holmina Posted October 25, 2014 Share Posted October 25, 2014 Bardzo się ciesze ,że Rufol trafił do dobrego domu!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 25, 2014 Share Posted October 25, 2014 Kizimizi ma szukać osoby do wizyty poadopcyjnej dla Ruffiego,ale ja również zapytam. Czy jest może chętna cioteczka z Katowic? Państwo Rufisia mieszkają za Spodkiem. Bardzo proszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kizimizi Posted October 26, 2014 Author Share Posted October 26, 2014 szukam szukam i nikt sie specjalnie nei kwapi do tej wizyty :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 26, 2014 Share Posted October 26, 2014 Cioteczki kochane,może któraś jest z Katowic? A może wiecie,które cioteczki mieszkają w Katowicach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted November 16, 2014 Share Posted November 16, 2014 Dziewczyny pogońcie tą wizytę. Na FB pies, jak Rufi, w schronie w Bielsku-białej https://www.facebook.com/psiaekipa/photos/a.490591987749151.1073742310.312691965539155/490592667749083/?type=1&theater Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shilomaniak Posted November 16, 2014 Share Posted November 16, 2014 Pies jest w schronie od 17. 10., zgodnie z opisem. Rufi miał chipa- schron pewnie ma czytnik. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted November 16, 2014 Share Posted November 16, 2014 Właśnie zobaczyłam. Na wątku stokrotka pisze 20.09, że pojechał do ds, więc datami jest to realne, że to on. Bardzo podobny, prawda? Pociesza mnie, że zęby nie pasują, ten w schronie ma bielutkie, a Rufi już na pewno niezły kamień miał i wytarte. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted November 17, 2014 Share Posted November 17, 2014 Jezu co ja widzę :( nie straszcie mnie, chociaż Rufol miał dłuższą sierść....zaraz napiszę do Pana Krzysztofa...no chyba im nie uciekł... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted November 18, 2014 Share Posted November 18, 2014 Od Pana Krzysztofa wieści jeszcze nie mam, pewnie w pracy... Napisałam za to bezpośrednio do schroniska w Bielsku-Białej i przesłałam im ostatnia fotkę Rufola tydzień przed adopcją, podałam numer chipa; w końcu po wymianie maili dostałam jasną odpowiedź : Witamy. Po dokładnym spr.wiemy,że to nie jest Pani piesek. Ten wygląda inaczej, ma "skręcone" futerko i posiada czipa o innym numerze.9985170002217555. Pozdrawiamy. W dniu 2014-11-18 11:04, Aneta Skupińska pisze: > Witam ponownie, nie możecie mi Państwo dać jednoznacznej odpowiedzi czy to Rufi czy nie?? Nie ma mnie w Polsce wyjechałam na stałe i martwię się a od kolejnego właściciela nie mam jeszcze wiadomości w tej sprawie. Czy pies miał czipa przy przyjęciu czy dostał go dopiero od Was? Mój Rufi miał braki w uzębieniu i był psem około 8-9 lat. w pierwszym mailu napisali,że: "Twego pieska my zachipowaliśmy" nie byłam pewna czy to literówka i miało być zamiast "twego" - "tego"... Sprawa mam nadzieję wyjaśniona...jak tylko dostane sms od Pana Krzysztofa dam znać. Ale swoja drogą podobieństwo uderzające, normalnie aż serce mi zamarło jak zobaczyłam te foty...tyle,że ten z Bielska wydaje się młodszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted November 18, 2014 Share Posted November 18, 2014 Wlasnie, po zebach mlodszy. No i ja nie wiedzialam, czy dlugosc siersci sie zgadza, nie wiedzialam, czy byl zarosniety Rufi, czy ogolony przed oddaniem. To super, ciesze sie bardzo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kizimizi Posted November 22, 2014 Author Share Posted November 22, 2014 w sprawie wizyty pisalam na wielu watkach i nikt sie jakos nie kwapi? Moze pomozcie mi poszukac bo to trwa juz z 4 tyg> Dziewczyny, moze ktos zadzwoni do tego Pana i sie po prostu spyta jak ma sie pies? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kizimizi Posted November 28, 2014 Author Share Posted November 28, 2014 znalazlam chetna na wizyte :) Zapraszam wszystkich zainteresowanych losem Rufiego an watek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta0731 Posted November 28, 2014 Share Posted November 28, 2014 Wszyscy wiedzieli ze Ci sie uda ;) Bo gdzie nikt nie moze tam Kizimizi pośle :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kizimizi Posted November 29, 2014 Author Share Posted November 29, 2014 a moglabym poprosic o nr tel. do Panstwa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kizimizi Posted November 29, 2014 Author Share Posted November 29, 2014 czy ktos moze wyslac na pm nr do tel do Panstwa bo mam chetna na wizyte. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shilomaniak Posted November 29, 2014 Share Posted November 29, 2014 czy ktos moze wyslac na pm nr do tel do Panstwa bo mam chetna na wizyte. zobacz post nr 1484 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Witam, Rozmawiałam dzisiaj z Panem Krzystofem, nowym domkiem Rufika. Pan jest w trakcie przeprowadzki i prosił żeby przyjechać w drugiej połowie grudnia (będę dzwonić i umówimy sie). O Rufiku powiedział, że ma sie bardzo dobrze, lubi się bawić, ma spacery i niczego mu nie brakuje. I na razie tyle... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Sorry, ale to trochę wszystko dziwne.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted December 1, 2014 Share Posted December 1, 2014 On już na pierwszej wizycie we wrześniu wspominał,że kupili większe mieszkanie, nawet pytał mnie czy nie chciałabym mebli odsprzedać skoro się wyprowadzam... jednak troszkę mnie to dręczy.... ja mam jego "stary" adres może cioteczka z wizyty mogłaby troszkę "poszwędać" się po okolicy i wybadać sytuacje incognito? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted December 2, 2014 Share Posted December 2, 2014 Nie poszwędam się bo mieszkam na drugim końcu miasta i niestety nie mam czasu jechac tam tak sobie pochodzić. Zadzwonie do Pana, około 15 grudnia i mam nadzieję uda się umówić na wizytę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kizimizi Posted December 3, 2014 Author Share Posted December 3, 2014 dobrze no, 15 nie tak daleko, poczekajmy juz. Dzieki wielkie yolanovi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Kochani, dzwoniłam do Pana wczoraj, 14.12 i niestety rozmowa do przyjemnych nie należała. Zapytałam grzecznie na kiedy możemy się umówić, a Pan do mnie, że może ja przed świętami nie mam co robić, ale oni mają przeprowadzkę, remont i przygotowania do świąt i o żadnej wizycie teraz mowy nie ma. Wszystko to niemiłym, gburowatym tonem, a przecież to była jego propozycja, żeby kontaktować się około połowy grudnia. Koniec końców stanęło na tym, że wizyta możliwa dopiero po Nowym Roku i to Pan się skontaktuje. Ja myślę, może się myle, że Pan nie zadzwoni. Miał pretensje, że czeka od października na wizytę i nikt się nie intersował, a dopiero teraz... I takie wiadomości Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 A nie ma mozliwości aby podjechać i zobaczyć co się naprawdę z psem dzieje,mam jakieś złe przeczucia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta0731 Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 No za fajne to nie było..... Z jednej strony może ma trochę racji, a że może miał gorszy dzień, to się uzewnętrznił. Ale z drugiej strony bez przesady. Co on myśli że to kontrola skarbowa i trwa tydzień? Ciężko mi ocenić, myślę że Stokrotka powinna to zinterpretować, czy zacząć się martwić czy nie przesadzać... No i na pewno nie będzie się czekało w nieskończoność na jego łaskawy telefon Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Ja dzwoniłam do Pana Krzysztofa 2 razy i był zawsze miły,chętnie opowiadał o Rufim,zapraszał na wizytę. Może rzeczywiście się zdenerwował,że tak długo czekał na odwiedziny,a teraz zajmuje go przeprowadzka, pewnie chcą zdążyć ze wszystkim przed świętami,może dlatego tak zareagował, Mam nadzieję,że wszystko jest w porządku,ja odniosłam dobre wrażenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.