rita60 Posted September 24, 2014 Share Posted September 24, 2014 No to czekamy na foty szczęśliwego kudłacza :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta0731 Posted September 25, 2014 Share Posted September 25, 2014 A skąd ci państwo się wzięli? Z ogłoszenia czy ktoś znajomy? Rufi został w swoim mieście czy gdzieś pojechał? Bo nie wiem gdzie mieszkasz Stokrotko ;) Oby to był dom już na zawsze. Dobry dom. Trzymam kciuki za Rufka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted September 25, 2014 Share Posted September 25, 2014 Jak się Rufiś aklimatyzuje w nowym domu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted September 29, 2014 Share Posted September 29, 2014 Ja mieszkam w Żorach ( jeszcze do 6 października) a Rufi pojechał do Katowic więc nie tak daleko. Będę w Pl w sierpniu to podjadę w odwiedziny, teraz wydaje mi się zbyt krótki okres i nie chcę mieszać mu w głowie.... Rodzinka z ogłoszenia, notabene do dziś mam telefony w sprawie adopcji Rufiego, dziwne to bo najpierw długo, długo nic a potem taki wysyp... Jeżeli któraś z cioteczek chciałaby odwiedzić Rufiego na wizycie poadopcyjnej to mogę podać namiary na nowych właścicieli. Wiadomo,że w życiu się różnie układa (sama wiem po sobie),ale wierzę,że Rufol będzie szczęśliwy. P/S a jak ktoś bierze psa na DT i zostaje z nim na parę lat a potem znajduje mu DS to oczach psiaka również go porzuca... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted September 29, 2014 Share Posted September 29, 2014 Oj stokrotko,nie bądź taka tajemnicza i napisz co to za rodzina adoptowała Rufisia. No i jak się aklimatyzuje,bo napewno masz z nimi kontakt telefoniczny,nie uwierzę że nie jesteś ciekawa,a my również się martwimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 1, 2014 Share Posted October 1, 2014 Stokrotko,odezwij się.Podaj mi na PW namiary rodzinki,to cioteczka z Katowic zrobi wizytę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted October 2, 2014 Share Posted October 2, 2014 Dwa pytania do stokrotki: 1. czy załatwiła wizytę przedadopcyjną przed oddaniem Rufiego 2. czy chip jest już zmieniony z niej na obecny ds I wymaganie: Jak podpisałaś w umowie adopcyjnej, podasz namiary na nową rodzinę, my musimy mieć dostęp i kontakt do nowych ludzi Rufiego, nie mogą zostać anonimowi. Do tego zobowiązałaś się adoptując Rufiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 2, 2014 Share Posted October 2, 2014 TAK!TAK!TAK!Prosimy o kontakt z nowymi właścicielami Rufusia.Przecież trzeba go chronić i wiedzieć co się z nim dzieje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 Po zmianie Dogo nie dostaję powiadomień , że są odpowiedzi na posty :( Od środy pakuję rzeczy i mam w domu kipisz, na chwilę obecną nawet nie wiem gdzie wsadziłam te papiery Rufiego,ale mogę podać kom do nowego właściciela : Krzysztof Szczygieł 532084244 mieszkają blisko Spodka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 4, 2014 Share Posted October 4, 2014 Stokrotko,napisz w końcu jak Rufiś się odnalazł w tym nowym domu.Jak się o nim wypowiadają nowi właściciele,to ważne.Czy nie będą robić problemu z podaniem adresu obcej dla nich osobie.Może podaj na PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted October 11, 2014 Share Posted October 11, 2014 Ludzie bardzo sympatyczni nie powinni robić problemów, jak znajdę umowę to podam adres, póki co rozpakowałam walizki i jeszcze teczka z dokumentami mi została :( jak ostatnio rozmawiałam,to byli zadowoleni,że juz na drugi dzień przynosił piłeczkę i chciał sie bawić, napiszę teraz i jak coś to Wam powiem co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 11, 2014 Share Posted October 11, 2014 Zadzwoniłam do Państwa,którzy adopowali Rufisia i jestembardzo szczęśliwa.Ludzie przemili,zakochani w piesku,zresztąsami po niego pojechali.Ruffi nie tęskni,jest zadowolony,dopisuje mu apetyt,bawi się.Do towarzystwa ma dwoje dzieci,ośmio i dziesięcioletnie.Pan po moim zapytaniu,czy mogę dzwonić raz w tygodniu,od razuchętnie sie zgodził.Zaprasza również na wizytę i na kawę.Także jeśli jakaś osoba jest chętna,to bardzo proszę,ja niestetymieszkam za daleko i bardzo żałuję,że nie mogę zobaczyć Ruffiego.Także możemy byc spokojni,że piesio tak dobrze trafił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 11, 2014 Share Posted October 11, 2014 Byłam w takiej euforii,że zapomniałam dodać,że Ruffi robi furorę w Katowicach.Wszyscy się nim zachwycają i myślą że jest rasowym psem,czemu się trudno dziwić,bo jest piękny.Podałam Panu Krzysztofowi namiary na wątek Rufisia,bo nie wiedziałże takowy istnieje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta0731 Posted October 11, 2014 Share Posted October 11, 2014 Super że to wszystko się udało tak szybko i dobrze załatwić i Rufi ma dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted October 13, 2014 Share Posted October 13, 2014 Byłam w takiej euforii,że zapomniałam dodać,że Ruffi robi furorę w Katowicach. Wszyscy się nim zachwycają i myślą że jest rasowym psem,czemu się trudno dziwić, bo jest piękny.Podałam Panu Krzysztofowi namiary na wątek Rufisia,bo nie wiedział że takowy istnieje. Cieszę się Azalia,że wszystko się tak dobrze ułożyło...na mnie Ci Państwo też wywarli bardzo dobre wrażenie inaczej bym im Rufola nie oddała. W Żorach też robił furorę i nikt nie chciał wierzyć,że to kundelek :) Wspomniałam,że Rufi ma swój wątek na Dogo,ale chyba zapomnieli z tego nadmiaru wrażeń ;) Troszkę mi przykro,że Rufi nie tęskni,ale chyba w tej sytuacji to nawet lepiej dla niego....najważniejsze,że szybko się zaklimatyzował i wierzę,że jest tam szczęśliwy.... a propo śnił mi się dziś,że był przywiązany do łańcucha na środku jakiegoś pustkowia :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted October 13, 2014 Share Posted October 13, 2014 a ja nadal dostaję telefony w sprawie adopcji, dezaktywowałam ogłoszenie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kizimizi Posted October 15, 2014 Author Share Posted October 15, 2014 CIOTKI PODAJCIE NA PM ADRES RODZINY A JA ZNAJDE CHETNIE KOGOS NA WIZYTE. CIESZE SIE ZE SIE WSZYSTKO ULOZYLO Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 15, 2014 Share Posted October 15, 2014 Kizimizi,jutro zadzwonię do Pana Krzysztofa i poproszę o adres.No chyba,że stokrotka Ci wcześniej poda,bo Ona zna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 16, 2014 Share Posted October 16, 2014 Kizimizi,nie mogę Ci wysłać adresu do Pana Ruffiego,bo masz pełną skrzynkę.Jak chcesz to podaj swój telefon,zadzwonię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 16, 2014 Share Posted October 16, 2014 Kizimizi,żeby ułatwić podaję swój telefon . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 17, 2014 Share Posted October 17, 2014 Kizimizi,odezwij się proszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 19, 2014 Share Posted October 19, 2014 Skrzynka kizmizi nadal nieodgruzowana.Proszę o kontakt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted October 20, 2014 Share Posted October 20, 2014 azalia, wyluzuj, kizi tutaj nie zagląda. zobacz, kiedy na dogo ostatnio była. nie pali się przeciez. dam jej znac na fb. ona siedzi w UK i nie telefonuje stamtad. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 20, 2014 Share Posted October 20, 2014 Ostatnio była nie tak znowu dawno,bo 15 tego m-ca na tym wątku-mowa o kizimizi oczywiście.Kora dziękuję za to,że dasz jej znać.Powiedzialam Panu Krzysztofowi,że za jakiś czas odbędzie się wizyta p/a. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kizimizi Posted October 21, 2014 Author Share Posted October 21, 2014 a wypraszam sobie, ze ja nei zagladam! Kto poprosil o adres, ha?! ;) Czyszcze skrzynke, przepraszam ale mnei to nowe dogo tak denerwuje ze jak mam cos zrobic juz mi sie nie chce. Poszukam bardzo chetnie kogos na wizyte jesli myslicie ze to juz czas, chyba tak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.