Jump to content
Dogomania

Kudlacz Rufi po latach w schronie, wreszcie w ds


kizimizi

Recommended Posts

[quote name='stokrotka.af']Dałam ogłoszenia w gazetach lokalnych. Kontaktowałam się w sprawie hoteliku w którym Rufi już przebywał, nie znam tylko kosztów miesięcznych. Co jest nie tak z moim tekstem w poście na FB?[/QUOTE]

Teks na fb jest taki bardzo informacyjne.
Proponuje cos takiego:

Witam, nazywam sie Rufi i musze znalesc sobie nowego czlowieka.
Widzialem wczoraj jak moja wlascicielka oglaszala mnie na stronach internetowych, wyglada na to, ze nie bede mogl z nia dluzej zostac. Ostatnio mowi mi czesto, ze nie wie jak wygladac bedzie moja przyszlosc i ze strasznie sie o mnie boi. Moja Pani zabrala mnei ze schroniska kilka lat temu. Bylem wtedy wynedznialym kundlem, ktory bal sie wlasnego ogona. Nie mialam dachu nad glowa, bylem gryziony, glodny i smierdzacy jednak jej to nie przeszkadzalo. Zabrala mnie, wykapala, dala jesc i gdzie spac. Przedstawila mnie zupelnie innemu swiatu; mojej przyjaciolce kroliczycy, ktora okazala sie nie tak grozna jak myslalem, psim kolegom z podworka, z ktorymi lubie sie bawic i malemu czlowiekowi.

Teraz kiedy pomysle, ze wszystko to musze stracic i na dodatego wrocic do miejsca gdzie zamkna mnie w klatce serce peka mi na kawalki. Nie jestem juz przeciez taki mlody. Mam prawie 8 lat, nie choruje co prawda ale trzeba mnie czesac, kto bedzie to teraz robil?
Prosze bardzo, nei pozwol trafic mi do schroniska, ofiaruj mi dom!

Rufik ma okolo 8 lat, wazy 30 kg. Jest psem lagodnym, mieszkanie dzieli z krolikiem i malym dzieckiem. Niestety ale z powodow osobistych musze go oddac. Pilnie prosze o kontakt: ................... nr tel.

Stokrotke i innych prosze o nie skupianiu sie na tym, ze mowie otwarcie ze pies musi znalesc nowy dom i ze grozi mu schronisko. Nie lapmy sie za slowka i nie debatujmy jakie swiatlo rzuca ten tekst na wlasciciela. Najwazniejsze zeby pies znalazl dom.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='azalia']Życzę powodzenia Rufiemu,oby znalazł się dom dla niego.

Skradł moje serce,ale mąż się nie zgadza.[/QUOTE]

wielka szkoda bo jest naprawdę kochany

[quote name='kizimizi']Teks na fb jest taki bardzo informacyjne.
Proponuje cos takiego:

Witam, nazywam sie Rufi i musze znalesc sobie nowego czlowieka.
Widzialem wczoraj jak moja wlascicielka oglaszala mnie na stronach internetowych, wyglada na to, ze nie bede mogl z nia dluzej zostac. Ostatnio mowi mi czesto, ze nie wie jak wygladac bedzie moja przyszlosc i ze strasznie sie o mnie boi. Moja Pani zabrala mnei ze schroniska kilka lat temu. Bylem wtedy wynedznialym kundlem, ktory bal sie wlasnego ogona. Nie mialam dachu nad glowa, bylem gryziony, glodny i smierdzacy jednak jej to nie przeszkadzalo. Zabrala mnie, wykapala, dala jesc i gdzie spac. Przedstawila mnie zupelnie innemu swiatu; mojej przyjaciolce kroliczycy, ktora okazala sie nie tak grozna jak myslalem, psim kolegom z podworka, z ktorymi lubie sie bawic i malemu czlowiekowi.

Teraz kiedy pomysle, ze wszystko to musze stracic i na dodatego wrocic do miejsca gdzie zamkna mnie w klatce serce peka mi na kawalki. Nie jestem juz przeciez taki mlody. Mam prawie 8 lat, nie choruje co prawda ale trzeba mnie czesac, kto bedzie to teraz robil?
Prosze bardzo, nei pozwol trafic mi do schroniska, ofiaruj mi dom!

Rufik ma okolo 8 lat, wazy 30 kg. Jest psem lagodnym, mieszkanie dzieli z krolikiem i malym dzieckiem. Niestety ale z powodow osobistych musze go oddac. Pilnie prosze o kontakt: ................... nr tel.

Stokrotke i innych prosze o nie skupianiu sie na tym, ze mowie otwarcie ze pies musi znalesc nowy dom i ze grozi mu schronisko. Nie lapmy sie za slowka i nie debatujmy jakie swiatlo rzuca ten tekst na wlasciciela. Najwazniejsze zeby pies znalazl dom.[/QUOTE]

nooooooooo ja się poryczałam, takie talentu pisemnego nie posiadam i nie obrażam się wcale
w kwestii hoteliku to fakt u Zuziam już był,ale tam będzie w kojcu a w Łodzi ma szansę być u dziewczyny w domu ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kizimizi']Stokrotko prosze dodaj kilka fot Rufiego z tym tekstem i wrzuc na gumtree , tablica i allegro[/QUOTE]


zrobione

[quote name='marta0731']I jak ta rodzinka? ;)[/QUOTE]

[quote name='azalia']Przyjechała rodzinka na zapoznanie z Rufim?[/QUOTE]

nie pojawili się, podobno problemy ze znalezieniem auta....powiedziałam,że potrzebuję osoby pełnoletniej z dowodem osobistym do podpisania umowy adopcyjnej, może się wystraszyli albo co? Jeśli się nie zjawią na kolejny termin nie będę się umawiać to pewne.

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki zmienili Dogo i miałam problem ze znalezieniem tej galerii :(

 

Rufi pojechał do nowego domku do Katowic. Rodzinka wydaje się spoko, mieli wcześniej owczarka niemieckiego z długim włosem.

Mam z nimi stały kontakt, podpisaliśmy umowę adopcyjną. W każdej chwili mogę odwiedzić Rufiego....ale chyba nie byłoby to takie dobre dla jego psychiki...

Póki co siedzę i ryczę :(

 

Dziękuję wszystkim cioteczkom za wsparcie i pomoc dla Rufiego.

Link to comment
Share on other sites

Stokrotko,a Ty byłaś u tych ludzi>

Co to za rodzina,to blok czy dom?

Oby o niego dbali i go kochali.

On i tak będzie przeżywał utratę domu.

 

mieszkanie w bloku na 1 piętrze (ja mieszkam na 3), blisko Park Chorzowski, rodzinka aktywna, pracują na zmiany więc Rufi nie będzie sam zostawał; pierwsza nocka spokojna, następnego dnia Rufi już przynosił piłeczkę do zabawy więc chyba z aklimatyzacją nie ma tak źle ;) nowi Państwo byli w ciężkim pozytywnym szoku ;) jak tylko dostanę jakieś fotki to wstawię. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...