Jump to content
Dogomania

PInczer Musztarda dwukrotnie uratowana,jest bezpieczna,aż trudno w to uwierzyć.


brazowa1

Recommended Posts

A w ogóle to smutno mi się zrobiło. Przeglądałam kompa w poszukiwaniu jakichkolwiek zdjęć Musztardy i... wstyd się przyznać, ale nie ma. Za to znalazłam Pastę :-(
[IMG]http://images43.fotosik.pl/990/e793ed3502713128.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 768
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wiesz, to nawet nie to, że jakoś tak okropnie boli. Ale mam swiadomość, że nigdy już takiego psa nie będę mieć. Posiadanie doga było szaleństwem jedynym w swoim rodzaju. To był niesamowity pies. Można z nią było gadać jak z człowiekiem. A żyła sobie niecałe 4 lata z czego z nami tylko 2. To bez sensu.

Link to comment
Share on other sites

nie mów,że nigdy nie będziesz miała doga. Tego na pewno juz nie,ale inny na pewno gdzieś tam jest.

Musztarda tez jest jedyna w swoim rodzaju :),ale owczarzyca jest do absolutnego powielenia ;)

Za każdym razem,gdy widze doga,obiecuję sobie,że na starośc sprawie sobie takiego właśnie wiekowego kundla i będe nareszcie czuła,że ide z psem.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Wreszcie się zebrałam i specjalnie dla Brązowej porobiłam nieco zdjęć. Żeby nie było, że Musztarda tylko śpi i się leni wyciągnęłam ją na trening. Radzi sobie rewelacyjnie ;)
[IMG]http://images38.fotosik.pl/1048/66d0bd93217bde98gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images49.fotosik.pl/1032/d46e20deb95c6885gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images40.fotosik.pl/1049/29b6e3b0cafe7d9fgen.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://images49.fotosik.pl/1032/ea9ca080bd1ef710gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images46.fotosik.pl/1016/35b3c6615db9dc55gen.jpg[/IMG]

Generalnie Musztarda latem się nieco rozruszała i nawet nie sika tak dużo w domu. Jedyną radością jej życia jest teraz jedzenie, ale w naszym domu ma dziewczyna niestety pecha i nic jej nie spada pod stół :cool3:

Link to comment
Share on other sites

ale żeś odchudziłaaaaaaaa
Do schroniska dwa dni temu dwie wydekoltowane cizie przyprowadziły psa-na bank swojego. Pinczer,może trzy kilo,ale w wersji pająka,anie jak Musztarda-odmiany karaluszej.

nie trzy kilo,a dwa,dzis wziełam na ręce. Miałam chwile gwiazdowania,bo Pająk nie dal sie nikomu przez dwa dni wyprowadzic,więc popłaszczyłam sie przed nim poł godziny ( z kiełbasą),a potem szpanowalam nosząc go na rękach. Najwięcej radochy sprawiło mi,gdy na widok kierownika wydawał z siebie głuchy warkot. Przykro,że potem musialam go odstawic do boksu,cholera :(

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/1059/12d16302578aeebcmed.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Niby widzę wszystko na fotach, a nie wierzę!!! Nie wierzę, że mozna tak elegancko psa odchudzić. Zazdroszczę.
Jak to Szuwar zrobiłaś?!

Ja swojej grubasce narzuciłam reżim pokarmowy, systematyczne długie spacery, podaję L-karnityne i ... nic. Ani drgnie.

Link to comment
Share on other sites

No w końcu kryzys jest i się nie przelewa. Kubeczka po jogurcie nie dostaje, bo wszystko dzieci wylizują ;)
Ona juz nawet w domu nie prosi o jedzenie, bo wie, że nie ma na co liczyć. Za to jako pojedzie do babci... :p

Ja tam generalnie uważam, że jej się ciężkie życie na starość trafiło - każą biednej starej suni na spacery chodzić, nie dają jeść, za dnia zrzucają z kanapy do klatki... Czasem się zastanawiam, czy jednak nie wcisnąć jej jakiejś emerytce - miałaby tam swój zasłużony raj. No ale wtedy na bank zmarnowało by się moje odchudzanie

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 2 months later...

W święta Musztarda straciła swoją ukochaną przyjaciółkę Zuzię. Zuza była owczarką mojej mamy. 14 lat temu sama osobiście wyciągnęłam ją z budy - była wtedy śmierdzącą, zapchloną kulką nieszczęścia. Nikt wtedy nie wiedział, ze wyrośnie na wspaniałego, wielkiego psa w type DONa. Zuza była psem-człowiekiem. Mało znam takich psów - jej się nie wydawało poleceń, z nią się ROZMAWIAŁO. Musztarda ją uwielbiała, a właścwie jej grube futro. Wtulała się w Zuzę i godzinami spały razem, a Zuzia w swej wielkiej wspaniałomyślności dzieliła się z małą swym ciepłem. Drugiego dnia świąt Zuzka dostała wylewu i po kilku dniach podawania sterydów podjęliśmy decyzję, że pozwolimy jej odejść. Już wcześniej ledwo chodziła z powodu chorych stawów - to w połączeniu z zaburzeniami równowagi nie dawało jej szans na samodzielne chodzenie. Bardzo jej nam brak :-( Pusto się nam robi w domu...

Link to comment
Share on other sites

Bardzo mi przykro :(

Szuwar, ja wiem, że pewnie nie w porę, bo za wcześnie, i że wychodzę na bez serca, ale pomyślcie o tym, żeby tą pustkę zapełnić. I doskonale wiem, że ani Pasty ani Zuzy nie zastąpią inne psy, bo one były niepowtarzalne same w sobie. Tylko wiesz, tyle tego psiego nieszczęścia w około... i żal, żeby takie dobre ręce jak Wasze się marnowały ...

Link to comment
Share on other sites

Dzięki bardzo za wsparcie...
Gameta, co do nowego psa to nie jest to takie proste niestety. Moja mama ma już 60 lat i tak naprawdę nie ma już sił na posiadanie psa.Zdrowy, młody pies odpada, bo nie miałby kto z nim chodzić na długie spacery, a z kolei starszy pies raczej na pewno będzie wymagał z czasem opieki, której moja mama nie jest w stanie zapewnić.
Ehhh, jak ja nie lubię podejmować tak bardzo racjonalnych decyzji...

Link to comment
Share on other sites

Na fotkach widać Musztardę - do końca siedziała przy Zuzi. To są zdjęcia przed ostatnią wycieczką do weta :-(

[IMG]http://images46.fotosik.pl/1260/d696c67b62c52523gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/1303/7a275a120fe6a90agen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images49.fotosik.pl/1256/fee55d43b32ad7aagen.jpg[/IMG]

Wygląda tu jakby Muszta była wielka, a w rzeczywistości stanowi 10% wielkości Zuzy...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...