Jump to content
Dogomania

12 lat czekania. 12 lat i nic. Jenny i Cindy liczą na Nas. Jenny za TM a Cindy MA DOM


Cajus JB

Recommended Posts

[quote name='Jaszczurka49']Karolciasz:
W jakiej kondycji widziałaś Cindy i kiedy spacerowałaś z nią ostatni raz.
Barb:
O kwarantannie pisałam wcześniej. Cindy objęta jest kwarantanną z powodu wścieklizny w schronisku.
[U]Zabrać mogę natychmiast, ale po zakończeniu kwarantanny.[/U][/QUOTE]
Skoro psy są juz od maja wydawane (zobacz na stronie schroniska psy w swoich nowych domach) to chyba kwarantanna już zakończona ?
Tak jak pisała Karolciasz w poniedzialek mamy w planie być w schronisku i czegoś więcej się dowiedzieć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolciasz28']Do schroniska jeżdżę od niedawna i z Cindy na spacerze jeszcze nie byłam. Ale odwiedziłam ją w boksie i jak na swój wiek to jest w kondycji bardzo dobrej.[/QUOTE]
Może w poniedzialek nam się uda spacer z Cindy ?:lol:

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=5][B]Gdyby Cindy umiała mówić...[/B][/SIZE]

[URL]https://www.facebook.com/events/126985624103919[/URL]

(wpis Grażyny Sobczak-Kamińskiej z 29 maja, godz. 6.14)

[URL]http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache%3A1HIrgl6gNGcJ%3Awww.hunde-und-katzenvermittlung-white-paw-organisation.de%2Fhündinnen-ab-6-jahre-aus-polen-seite-1%2F+&cd=4&hl=de&ct=clnk[/URL]

[URL]http://www.white-paw.de/zuhause-gesucht/hunde/[/URL]

[URL="http://www.youtube.com/watch?v=oVmO0xT8skA&feature=youtu.be"]www.youtube.com/watch?v=oVmO0xT8skA&feature=youtu.be[/URL]

...z pewnością poprosiłaby aby jej do Niemiec nie wysyłać.

To psy z Orzechowców oferowane na stronach niemieckich.

Obejrzyjcie całą stronę.

Edited by Jaszczurka49
Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolciasz28']Byłyśmy, ale niczego się nie dowiedziałyśmy. Spróbujemy następnym razem.
Cidny była na spacerze, nie widać po niej kompletnie wieku, jest bardzo żwawa i radosna.[/QUOTE]
Cindy jest w naprawdę dobrej kondycji, pełna energii, ruchliwa.
Nawet trudno bylo zrobić jej zdjęcia taka wiercipięta. Karolciasz udalo sie pstryknąć kilka fotek, pewnie je wstawi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barb']Jaszczurka, a można wiedzieć skąd dowiedzialaś się o Cindy i gdzie mieszkasz ?[/QUOTE]
Nie doczekalam się odpowiedzi na moje pytanie.
Zapytam też czy zgadzasz sie na wizytę przedadopcyjną i jakie warunki mialaby u Ciebie Cindy? Napiszesz nam coś więcej ?
ps
Proponuję byś dzwoniąc do schroniska prosila o rozmowę osobę decyzyjną w sprawie Cindy (kto nią jest?) lub pisala mail (z powolaniem sie na daty odbytych już rozmow telefonicznych) .
Slyszałam, że Niemcy mają odwiedzić schronisko w lipcu.

Edited by barb
Link to comment
Share on other sites

Barb:
1) o Cindy dowiedziałam się z Waszego wątku.
2) nie ujawniam swoich danych na wątku, ale spytaj Karolciasz - ona je zna.
3) warunki... Chciałabym być psem "w swoim domku".
4) rozmowy decyzyjne:
a) Artur Bąk jw.
b) nieznana Pani - pobranie danych, obietnica kontaktu.
c) przemiła Pani - 17. 05. 13 - wiadomość, że Cindy jedzie do Niemiec.
d) wczorajsza rozmowa z P.O. kierownika schroniska Panią Jadwigą G. - odmowa z powodu konieczności porozumienia się w tej sprawie z fundacją niemiecką co z pewnością potrwa do objęcia stanowiska przez nowego kierownika. Wg. Pani Jadwigi G. brak jakichkolwiek śladów w dokumentach schroniska na czyjekolwiek zainteresowanie sprawą Cindy.

A teraz Ty mi odpowiedz:
1) Co sądzisz o materiałach zamieszczonych pt. Gdyby Cindy umiała mówić.
2) Kto pozwolił Wam zabrać psa z "wściekliznowej" kwarantanny na spacer. Inspekcja weterynaryjna(Pani Magdalena M.) oraz Pani Jadwiga G. potwierdziły obowiązującą do 16 lipca kwarantannę 6 psów w tym Cindy.
3) Czy z taką samą dociekliwością sprawdzasz "niemiecki domek"?

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.

Link to comment
Share on other sites

Jaszczurko, do Twojego całego postu postaram odnieść się później ale nie chcialabym tylko jednego - żeby pracownicy, ktorzy byli na zmianie mieli przez ten spacer jakieś klopoty.
To moja pierwsza wizyta w schronisku, pierwszy raz zobaczylam Cindy na zywo i nie prerefuję żadnego z domow. Nie mam też pojecia że w schronisku nadal jakieś psy objęte są kwarantanną. Moze zapytaj o to na wątku Orzechowiec ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barb'].... Proponuję byś dzwoniąc do schroniska prosila o rozmowę osobę decyzyjną w sprawie Cindy (kto nią jest?) lub pisala mail (z powolaniem sie na daty odbytych już rozmow telefonicznych) .
Slyszałam, że Niemcy mają odwiedzić schronisko w lipcu.[/QUOTE]
Pisalam ten post rano, spiesząc się do pracy i zgubiłam jedno dość istotne slowo, ktore teraz dodałam w trybie edycji "osobę". Chodziło mi o to kto konkretnie w schronisku podejmuje decyzje w sprawie adopcji Cindy. Z Twojego poźniejszego postu rozumiem, że jest to p.o. Kierownika P.J.G.. Formę mailową (papierową) porozumiewania się ze schroniskiem w sprawie Cindy zaproponowałam Ci wlasnie dlatego, żeby w papierach (dokumentacji) psa pozostał ślad zainteresowania nim.

Nie oczekuję od Ciebie ujawniania swoich danych na wątku, tak samo jak szczegółowego podania gdzie mieszkasz. Są to stereotypowe pytania, podobnie jakpytanie o warunki oferowane psu. Regułą jest też wizyta przedadopcyjna. Możesz sie o tym przekonać zaglądając do [B]działu przygarnę psa.

Nie mam kompetencji ani sprawdzania Ciebie ani niemieckiego domu. [/B]Nie jestem pracownikiem schroniska.
Z rozmowy telefonicznejz nieżyjącym kierownikiem wiem, że miał zaufanie do czlonkow niemieckiej organizacji, ktora odwiedza Orzechowce. Rozmowa byla przeprowadzona wlasnie po historii w Mieleckim Schronisku.

Edited by barb
Link to comment
Share on other sites

Wcześniej działałam w dobrej wierze, więc uważałam, że dokumentowanie rozmów nie jest mi potrzebne. Teraz... osądź sama. Wizyta przedadopcyjna to dla mnie nic nowego i w jedną i w drugą stronę. Zapraszam wizytatora tylko, że nikt nie chce jej przeprowadzić. w Niemczech nie mamy prawa kontrolować domów( sprawa mielecka). W tym przypadku nie możesz jej zrobić bo Cindy nie jedzie do domu. Na niemieckich stronach została wpisana jako pies szukający domu. Zobacz proszę co chcę Ci pokazać. Jeśli chodzi o kwarantannę nie uwierzyłaś trudno nie martw się tym.
Obejrzyj ostatnią stronę wątku "list do premiera RP w sprawie odwołania głównego lekarza weterynarii oraz wywózek psów do Niemiec" w tym cały film dot. afery mieleckiej i ostatni wpis nt. Hajnówki.
Chciałam adoptować tylko jedną starą psinę. Pozyskana przeze mnie wiedza to czysty przypadek.
Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

W obronie Barb muszę powiedzieć, że do schroniska jeżdżę regularnie i owszem o kwarantannie 6ciu psów wiedziałam, jednak nie było wśród nich Cindy. Przeczytaj sobie tutaj czarno na białym: [url]http://www.przemysl.pl/zalaczniki/22404.JPG[/url] więc jak dla mnie to są sprzeczne informacje i ktoś się gdzieś zakręcił.
Co do Niemiec, wiem że Artur miał do nich całkowite zaufanie, widziałam tych ludzi, widziałam jak przywozili prezenty na święta, każdy pies dostał swoją paczkę. Piszecie o różnych aferach itp. nie twierdzę, że wywożenie psów za granicę jest dobre w każdym przypadku, ale myślę że fundacja White Paw akurat nie da ich skrzywdzić.
A co do samej Cindy oczywiście chcę dla niej jak najlepiej, bo jest kochanym psiakiem i jeśli mieszkasz w miarę blisko i byłabyś w stanie po nią przyjechać, to jestem za tym aby trafiła do Ciebie. Niestety nie wiem, kiedy przyjeżdża ta niemiecka organizacja, ale spróbuję się czegoś dowiedzieć przy okazji następnej wizyty. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...