Jump to content
Dogomania

Zootechnika


Rafola

Recommended Posts

ja wiele lat temu skończyłam zootechnikę w Bydgoszczy. Ciszę się ,że jesteś zadowolana z kierunku studiów ,Tak genetyka ,praca hodowlana ale niestety to z podkładem ogromnej wiedzy ma zastosowanie głównie u zwierząt gospodarskich/bydło,trzoda,owce/natomiast z tego co się zorientowałam w hodowli psów bierze się pod uwagę głównie eksterier ,wyniki badań wet/kiedy są wymagane/ ,sukcesy wystawowe .Nie ma oceny na podstawie potomstwa itp itd w sumie temat rzeka.Życzę Ci aby konfrontacja z realiami życia po skończeniu studiów wypadła pomyślnie ,obyś mogła życ z tego co lubisz......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bejasty']ja wiele lat temu skończyłam zootechnikę w Bydgoszczy. Ciszę się ,że jesteś zadowolana z kierunku studiów ,Tak genetyka ,praca hodowlana ale niestety to z podkładem ogromnej wiedzy ma zastosowanie głównie u zwierząt gospodarskich/bydło,trzoda,owce/natomiast z tego co się zorientowałam w hodowli psów bierze się pod uwagę głównie eksterier ,wyniki badań wet/kiedy są wymagane/ ,sukcesy wystawowe .Nie ma oceny na podstawie potomstwa itp itd w sumie temat rzeka.Życzę Ci aby konfrontacja z realiami życia po skończeniu studiów wypadła pomyślnie ,obyś mogła życ z tego co lubisz......[/QUOTE]

To do mnie? Sytuacja w hodowli psów jest wg mnie beznadziejna, nie ma jakiejś bazy danych o psach, jedyne co to wyniki wystaw, jak dla mnie stanowczo najmniej ważne ,przynajmniej w Polsce.
A nawet jakiejś bazy z oficjalnymi wynikami, a więc zawierającymi wszelkie "ndo" czy "dyskw" brak.

Na zootechnice jestem ze względu na genetykę ;) na biotechnologię byłam za głupia żeby się dostać :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie ja na zootechnikę wybieram się tylko alternatywnie 'żeby coś robic' bo po zawalonej maturze z chemii nie mam pewnie szans na weterynarię. Za rok będę próbować znów na wetę bo nie wiem co można robić konkretnego po zootechnice.. Jakoś żadne z możliwości, które daje ukończenie zootechniki, nie wydają mi się szczególnie hmm optymalne.

Link to comment
Share on other sites

Aczkolwiek z tego co patrze, lepszy ten inż z zootechniki niż jakieś bzdurne studia humanistyczne; po takich to w ogóle jest horror. Jako inżynier rolniczego kierunku jakąś tam pracę zawsze dostaniesz choćby w jakichś rolniczych urzędach w najgorszym wypadku, może nie wymarzoną i nie rodem z Animal Planet, ale jak się zakręcisz, to na zasiłku dyndać nie będziesz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Aczkolwiek z tego co patrze, lepszy ten inż z zootechniki niż jakieś bzdurne studia humanistyczne; po takich to w ogóle jest horror. Jako inżynier rolniczego kierunku jakąś tam pracę zawsze dostaniesz choćby w jakichś rolniczych urzędach w najgorszym wypadku, może nie wymarzoną i nie rodem z Animal Planet, ale jak się zakręcisz, to na zasiłku dyndać nie będziesz.[/QUOTE]

Za uwagę na temat studiów i pracy po nich dziękuje studentka bzdurnych studiów humanistycznych, czyli ja. Pracę mam od samego początku studiów, dodatkowo w zawodzie, bardzo bliską do tej wymarzonej ;) Myślę, że nie istnieją kierunku, po których na pewno znajdzie się pracę - do znalezienia pracy trzeba mieć jeszcze chęci i samozaparcie. Obojętnie, jaki to rodzaj studiów.

Link to comment
Share on other sites

Nie wszystkie humanistyczne studia są bzdurne :p choć tak mógł zabrzmieć mój post. Jak ktoś jest pasjonatem jakiejś humanistycznej dziedziny, jest dobry i ma zacięcie, to też będzie miał pracę i będzie całkiem dobrze zarabiał. Ale niestety obiektywnie rzecz biorąc absolwent archeologii albo jakiegoś gumowego kierunku o wszystkim i niczym będzie miał większy problem ze znalezieniem etatu niż ktoś po studiach technicznych, dających konkretną wiedzę w jakiejś dziedzinie gospodarki.
I masz rację, jak ktoś kończy studia "aby skończyć", a potem zamierza spocząć na laurach, bo praca i doświadczenie przyjdą same, to słodko nie będzie po niemal żadnym kierunku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Nie wszystkie humanistyczne studia są bzdurne :p choć tak mógł zabrzmieć mój post. Jak ktoś jest pasjonatem jakiejś humanistycznej dziedziny, jest dobry i ma zacięcie, to też będzie miał pracę i będzie całkiem dobrze zarabiał. Ale niestety obiektywnie rzecz biorąc absolwent archeologii albo jakiegoś gumowego kierunku o wszystkim i niczym będzie miał większy problem ze znalezieniem etatu niż ktoś po studiach technicznych, dających konkretną wiedzę w jakiejś dziedzinie gospodarki.
I masz rację, jak ktoś kończy studia "aby skończyć", a potem zamierza spocząć na laurach, bo praca i doświadczenie przyjdą same, to słodko nie będzie po niemal żadnym kierunku.[/QUOTE]

Hihihi, ja jestem po gumowym kierunku o wszystkim, czyli po polonistyce - nie nauczycielskiej. Naprawdę, na moim roku (teraz ostatni rok licencjatu) na 120 osób może kilka pracuje w zawodzie - reszta myśli, że znajdzie od ręki pracę po studiach. A ja od zawsze uważam, ze studia nie są przecież obowiązkowe i żałuje, że w Polsce utarło się przekonanie, że każdy kretyn musi na nie iść - bo potem mamy polonistyków, którzy piszą "Marzena" jako "Mażena". I wstyd jest wszystkim ;) Co nie zmienia faktu, ze znam ludzi po kierunkach technicznych, którzy pracy nie mają - bo myślą, ze ta ich sama znajdzie. A do wszystkiego trzeba ambicji i samozaparcia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulina_mickey']Wg mnie to wszystko zależy od pomysłu na życie. Niektórzy nawet po kierunkach takich po których od początku powinni mieć prace jej nie mają.[/QUOTE]

Otóż to - pomysł na życie i samozaparcie w dążeniu do celu ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bejasty']Tak genetyka ,praca hodowlana ale niestety to z podkładem ogromnej wiedzy ma zastosowanie głównie u zwierząt gospodarskich/bydło,trzoda,owce/natomiast z tego co się zorientowałam w hodowli psów bierze się pod uwagę głównie eksterier ,wyniki badań wet/kiedy są wymagane/ ,sukcesy wystawowe .Nie ma oceny na podstawie potomstwa itp itd w sumie temat rzeka.[/QUOTE]
Fakt że jesteśmy jako kraj w czarnej d... pod względem kontroli zdrowotności psów rasowych to prawda ale daje nam to (nam zootechnikom genetykom ;) duże możliwości do badań :)
Mówię to będąc świeżym inżynierem zoot. na SGGW, pracę inż pisałam właśnie na genetyce na temat EIC, a teraz w ramach magisterki zabieram się za badania nad spokrewnieniem PONów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pinesk@']Dokładnie ja na zootechnikę wybieram się tylko alternatywnie 'żeby coś robic' bo po zawalonej maturze z chemii nie mam pewnie szans na weterynarię. Za rok będę próbować znów na wetę bo nie wiem co można robić konkretnego po zootechnice.. Jakoś żadne z możliwości, które daje ukończenie zootechniki, nie wydają mi się szczególnie hmm optymalne.[/QUOTE]


przeczytaj sobie ustawę dot. płatnego kierunku studiów.
obawiam się, że za weterynarię będziesz musiała płacić, jeśli w tym roku pójdziesz na zootechnikę. aczkolwiek nie jestem tego pewna w 100%, bo nie ogarniam zawiłości tej ustawy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nathaniel']przeczytaj sobie ustawę dot. płatnego kierunku studiów.
obawiam się, że za weterynarię będziesz musiała płacić, jeśli w tym roku pójdziesz na zootechnikę. aczkolwiek nie jestem tego pewna w 100%, bo nie ogarniam zawiłości tej ustawy.[/QUOTE]
Rzeczywiście jest coś takiego, dokładnie nie wiem co do czego ale znajome właśnie chciały iść na drugi kierunek to była mowa o płaceniu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...