Kasiass Posted August 30, 2011 Share Posted August 30, 2011 Przynajmniej będziesz mieszkać z kimś kogo dobrze znasz ;) Ja to jeszcze nie wiem, to się okaże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted August 30, 2011 Share Posted August 30, 2011 [quote name='nathaniel'] Praktyka wydaje mi się być dużo ważniejsza niż sama wiedza teoretyczna zdobyta na zajęciach. [/QUOTE] Wiedza teoretyczna niestety zwykle zdobywana jest w domowym zaciszu i samodzielnie (nad czym ubolewam) i bez niej też ani rusz. Bo i jak to leczyć jak człowiek nie posiadł wiedzy na temat danego leku oraz konkretnej przypadłości? A tak btw chodziłam na praktyki po II roku nie mając o niczym praktycznie pojęcia.. I oprócz manualnych rzeczy typu pobieranie krwi, zakładanie wenflonów, cewnikowanie i inne pierdoły niestety niewiele rozumiałam. Było fajnie, ale teraz po farmie, patach, radiologii, chirurgii ogólnej to jest zupełnie inna bajka.. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleola Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 [B]Justa[/B], od kiedy zaczęłaś udzielać się w lecznicy, mieć dyżury, pomagać? Robisz to na zasadzie wolontariatu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 [quote name='aleola'][B]Justa[/B], od kiedy zaczęłaś udzielać się w lecznicy, mieć dyżury, pomagać? Robisz to na zasadzie wolontariatu?[/QUOTE] Napisałam, po II roku w wakacje. Tak, na zasadzie wolontariatu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleola Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Dopytałam ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sheltia12 Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Sprzedam notatki, książki, wszelkie filmiki, zdjęcia przydatne na 1 rok wety (olsztyn) ! Kości też. :D GG 229078 Mail [email][email protected][/email] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 [quote name='Justa']Wiedza teoretyczna niestety zwykle zdobywana jest w domowym zaciszu i samodzielnie (nad czym ubolewam) i bez niej też ani rusz. Bo i jak to leczyć jak człowiek nie posiadł wiedzy na temat danego leku oraz konkretnej przypadłości? A tak btw chodziłam na praktyki po II roku nie mając o niczym praktycznie pojęcia.. I oprócz manualnych rzeczy typu pobieranie krwi, zakładanie wenflonów, cewnikowanie i inne pierdoły niestety niewiele rozumiałam. Było fajnie, ale teraz po farmie, patach, radiologii, chirurgii ogólnej to jest zupełnie inna bajka.. ;)[/QUOTE] jasne, tu się zgadzamy. nie neguję przecież kwestii uczenia się. nie o to chodzi, twierdzę tylko, że bycie prymusem nie jest koniecznie niezbędne. ale zawsze byłaś do przodu o pobieranie krwi inne pierdoły. jeśli uda mi się zaliczyć sesje w pierwszym terminie to wyląduję w przychodni właśnie na warunkach wolontariatu. i myślę, że choć mało będę "kumać" to i tak będę przeszczęśliwa. a może nawet nauczę się więcej niż na samych zajęciach. btw. Justa od którego semestru/roku są kliniki - w sensie zajęć śródrocznych, a nie wakacyjnych ;-)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 [quote name='nathaniel'] ale zawsze byłaś do przodu o pobieranie krwi inne pierdoły. jeśli uda mi się zaliczyć sesje w pierwszym terminie to wyląduję w przychodni właśnie na warunkach wolontariatu. i myślę, że choć mało będę "kumać" to i tak będę przeszczęśliwa. a może nawet nauczę się więcej niż na samych zajęciach. btw. Justa od którego semestru/roku są kliniki - w sensie zajęć śródrocznych, a nie wakacyjnych ;-)?[/QUOTE] Na pewno nauczysz się więcej niż na zajęciach chociażby ze względu na to, że nie będzie kolejki 18 osób do zrobienia zastrzyku ;) Z tym, że przez pierwsze 3 semestry o ile dobrze pamiętam nie dotknęłam niczego żywego na zajęciach. I rok to prosektorium ;) Hmhmm.. o ile dobrze pamiętam na IV semestrze była anatomia topograficzna i wtedy mieliśmy po raz pierwszy zajęcia w klinice koni. Później na V zaczyna się diagnostyka i od V semestru już na stałe wchodzą zajęcia w klinikach ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 z pewnością. lekko przerażają mnie te studia, muszę przyznać. Dużo jest zajęć typu zapchajdziura? Deontologia i historia med. wet. są pewnie w cholerę nudne, czyż nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Meg Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Ruda? Masz inny nick, nie poznałabym Cię, gdyby nie podpis :cool3: . No proszę, a ja wpadłam do tego działu żeby zaprosić do naszej grupy na fb.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paatrycja Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Powiedzcie mi proszę, ponieważ sama mam plany wiążące się z weterynarią w 2012 roku, czy chcąc dostać się na studia do placówek w Polsce, należy zdać na maturze jakie dokładnie obowiązkowe przedmioty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasiass Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 [quote name='Paatrycja']Powiedzcie mi proszę, ponieważ sama mam plany wiążące się z weterynarią w 2012 roku, czy chcąc dostać się na studia do placówek w Polsce, należy zdać na maturze jakie dokładnie obowiązkowe przedmioty.[/QUOTE] We Wrocławiu musisz mieć rozszerzoną biologię i chemię ( w W-wie chyba tak samo ale nie jestem pewna, więc o SGGW może niech kto inny napisz). W Lublinie rozszerzona biologia i chemia + język obcy, do wyboru podstawa czy rozszerzenie( ale na podstawowym masz mnożnik 1,3 a na rozszerzonym 2...) Ja już to wolałam oblookać wcześniej...:D Niech jeszcze ktoś napisze jak w Olsztynie bo nie jestem pewna, a rozważam jeszcze Olsztyn ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 ''Należy dokonać wyboru trzech przedmiotów z przedstawionych poniżej: 1. Biologia 2. Chemia 3. Fizyka i astronomia 4. Matematyka 5. Język obcy nowożytny (w konkursie świadectw do wyboru przez kandydata) '' rozszerzenie x2, podstawa x1 więcej: [url]http://www.uwm.edu.pl/wmw/index.php?id=52&lang=pl[/url] Meg, Meg tak to ja... fora psie już dawno zaniedbałam :((:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 [quote name='nathaniel']z pewnością. lekko przerażają mnie te studia, muszę przyznać. Dużo jest zajęć typu zapchajdziura? Deontologia i historia med. wet. są pewnie w cholerę nudne, czyż nie?[/QUOTE] Jak się trochę wdrożysz to nie będzie już tak strasznie ;) Nudne, podobnie jak ochrona środowiska, chemia, fizyka czy tam biofizyka, filozofia czy inne negocjacje, informatyka i bla bla bla. Całe szczęście raczej łatwo je zaliczyć ;) Jest też sporo przedmiotów, które z nazwy wydają się ciekawe, ale niestety praktyka pokazuje co innego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasiass Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 [quote name='nathaniel']''Należy dokonać wyboru trzech przedmiotów z przedstawionych poniżej: 1. Biologia 2. Chemia 3. Fizyka i astronomia 4. Matematyka 5. Język obcy nowożytny (w konkursie świadectw do wyboru przez kandydata) '' rozszerzenie x2, podstawa x1 więcej: [url]http://www.uwm.edu.pl/wmw/index.php?id=52&lang=pl[/url] Meg, Meg tak to ja... fora psie już dawno zaniedbałam :((:shake:[/QUOTE] Czyli tutaj też by się język na rozszerzonym przydał, ehh... ;) Albo matma, jakbym wiedziała to rok temu, to bym zaczęła robić matme na rozszerzonym, ale na to już chyba za późno. Przynajmniej tyle dobrze, że matma i angielski na podstawie są raczej proste, więc może te 90% da rade wyciągnąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Ja jak zobaczyłam maturę z maty teraz to trochę się bałam, ale ważne było żeby zdać.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleola Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 [quote name='Kasiass']Czyli tutaj też by się język na rozszerzonym przydał, ehh... ;) [/QUOTE] Przydałby się, albo nie przydał... ;). Ja zdawałam język na podstawie i jak już wspominałam dostałam się i do Olsztyna i do Lublina, gdzie Rx2. Nie to, żebym była jakaś noga z angielskiego, wręcz przeciwnie, ale jakoś nie chciałam sobie zawracać głowy jeszcze jednym egzaminem maturalnym. Wiedziałam, że solidnie napiszę podstawę (wprawdzie napisałam ją na 100%, ale sądzę, że gdyby ktoś ją napisał na 80, przy dobrych wynikach także z chemii i biologii, też nie miałby problemu, by dostać się na weterynarię). Jeżeli więc ktoś nie chce się za bardzo rozpraszać i rozdrabniać, a wie, że podstawę napisze dobrze, to można ten język niejako... ominąć ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasiass Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Wiem, wiem że na podstawie też idzie się dostać ;). Tylko jak ktoś jest przygotowany dobrze na rozszerzoną maturę i ją zdaje, to zawsze sobie może nadrobić chemię i bio tym językiem, co na pewno znacznie pomaga :). No ale ja mam nadzieję dołączyć do grupy osób ze zdanym podstawowym angielskim :D Jak coś nie pójdzie, to do poprawianej chemii rok później dorzucę sobie jeszcze rozszerzony niemiecki, myślałam żeby go zdawać w tym roku, ale już nie chcę sobie zawracać tym głowy ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Jak tak samo, uczyłam się angielskiego tyle co w szkole, najlepiej skupić swoja uwagę na chemii i biologii ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasiass Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 [quote name='olalolaa']Jak tak samo, uczyłam się angielskiego tyle co w szkole, najlepiej skupić swoja uwagę na chemii i biologii ;)[/QUOTE] Też tak myślę, dlatego w tym roku nawet nie myślę o rozszerzonym angielskim ;) A propo, słyszeliście o tych zmianach dla maturzystów z 2015? Już im współczuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Nie, nic nie wiem, pochwal się :D Jakos teraz nie interesuję się maturą, jeszcze wypoczywam hehe. Ale trzeba się wziąć za naukę od nowa.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aganela Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 co to za zmiany?Możesz przybliżyć ich treść..? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasiass Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Tutaj jest link do artykułu [url]http://www.papilot.pl/lifestyle-ciekawostki/14415/UWAGA-licealisci-Matury-odbeda-sie-w-wakacje-a-ustny-polski-nie-bedzie-juz-taki-prosty.html[/url] W skrócie: przeniesienie matury na wakacje, zmieniona formuła matury ustnej z polskiego, obowiązkowe co najmniej 2 przedmioty zdawane na poziomie rozszerzonym. Z tego co wiem to to dopiero propozycja, ale pewnie nie będą cackać się z tym żeby wprowadzić to w życie. Dlatego ja się cieszę, że się na te zmiany już nie załapię... :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Na tym kierunku jest tak, ze 5tkowi studenci wcale nie musza byc doskonałymi praktykami ;) Nie zdziwcie się jak tacy wzorowi uczniowie nie podejdą do konia, czy boją się psa. Co do praktyk to fajnie jak trafi sie na konkretnego lekarza, badz grupe lekarzy, ktorzy podczas praktyk nie bedą traktować nas jak powietrze, które tylko głupio się przygląda pacjentom. Ja chodziłam na praktyki po pierwszym roku i wykonywałam bardzo podstawowe rzeczy + zadawałam MASE pytań. Teraz po 2gim roku pracuje w większej lecznicy, gdzie jest 5-cio osobowy zespół młodych lekarzy, którzy BARDZO mi pomagają, tłumaczą wszystko, zwracają uwage na mase rzeczy, zapoznają z działaniem leków, nauczyli obsługi sprzętu medycznego (typu ekg i inne cuda) i ogólnie nie mają mnie całkowicie gdzieś tylko cały czas coś robie ;) To baaardzo dużo daje, bo mozna się nauczyć mase rzeczy i zobaczyć duzo ciekawych przypadków. Ja czuje się z każdym dniem mądrzejsza i żałuje, ze praktyki w te wakacje już kończe :( mimo, ze siedze tam po 10 h dziennie. A co do zwierząt... Ja mieszkałam rok temu z 2 fretkami i 2 psami :) A w tym roku planuje szczeniaki. Jak mieszka się blisko uczelni to wiele ułatwia (ja mam 6 min do wydziału spacerkiem) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 [quote name='Talagia']Na tym kierunku jest tak, ze 5tkowi studenci wcale nie musza byc doskonałymi praktykami ;) Nie zdziwcie się jak tacy wzorowi uczniowie nie podejdą do konia, czy boją się psa. Co do praktyk to fajnie jak trafi sie na konkretnego lekarza, badz grupe lekarzy, ktorzy podczas praktyk nie bedą traktować nas jak powietrze, które tylko głupio się przygląda pacjentom. Ja chodziłam na praktyki po pierwszym roku i wykonywałam bardzo podstawowe rzeczy + zadawałam MASE pytań. Teraz po 2gim roku pracuje w większej lecznicy, gdzie jest 5-cio osobowy zespół młodych lekarzy, którzy BARDZO mi pomagają, tłumaczą wszystko, zwracają uwage na mase rzeczy, zapoznają z działaniem leków, nauczyli obsługi sprzętu medycznego (typu ekg i inne cuda) i ogólnie nie mają mnie całkowicie gdzieś tylko cały czas coś robie ;) To baaardzo dużo daje, bo mozna się nauczyć mase rzeczy i zobaczyć duzo ciekawych przypadków. Ja czuje się z każdym dniem mądrzejsza i żałuje, ze praktyki w te wakacje już kończe :( mimo, ze siedze tam po 10 h dziennie.[/QUOTE] A to tam u siebie w Katowicach? Ja się zastanawiam czy nie zakręcić się za czymś mniejszym właśnie.. a 5cio osobowy zespół to jest raczej coś małego, patrząc że u mnie jest myślę około 20 :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.