Pampin Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 Mam wrażenie, ze tak jak kedyś mozna bylo przeczytac cos ciekawego tak teraz zawsze kazdy temat po 3-4 odpowiedziach zmienia kierunek na malo dogowaty. Szkoda tylko tych osob ktore zwaracając sie na forum o pomoc lub o informacje a w odpowiedzi nic sensownego nie otrzymują. Mam nadzieje że formum nie "zdechnie" choc jak tak dalej pojdzie to jest to bardzo prawdopodobne, bo po co odwiedzac formum gdzie wlasciciele skacza sobie do gardeł. Koncentrujmy sie na tym co chyba dla nas jest ciekawsze niż klutnie, pomagajmy sobie. PP Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirek Posted October 27, 2003 Author Share Posted October 27, 2003 Więcej zdjęć, more pictures! Właśnie dzwoniłem do Lesoto. Umówiłem się z hodowcą, że go odwiedzę. Czy macie jakieś doświadczenia z tą hodowlą? Z tego co zauważyłem to mają psy w mocnym, zwartym typie o niezbyt długich nogach. Taki typ ASTa mi się podoba. Nie lubię tych przypominających "charty" (bez obrazy :)_) Zauważyłem, że Pampin ma psa z tej hodowli. Czekam na więcej informacji, tzn. po kim jest psiak itp. :) Jaki typ preferujecie??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pampin Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 Informacje wyslalem na maila! Pozdrawiam PP Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted October 27, 2003 Share Posted October 27, 2003 Ode mnie wara, tylko Marek wie o co chodzi, bo tak ja jak kocha psy i jest absolutnym amatorem :wink: , który jak ja nie ma o niczym pojęcia, a tym bardziej o psach. Nie wiem dlaczego, ale we Wrocławiu na wystawie nie znalazłam ani jednego błękitnego AST. Czarnych też nie było. To moje dwa ulubione kolory u AST. Kupiłaby może kiedyś błękitnego stafika ale nie widziałam w kraju takiego. Ktoś ma lub widział? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azja Posted October 28, 2003 Share Posted October 28, 2003 Witam, Tak czytam i czytam i sobie probuje uzmyslowic czy blekitny amstaff to taki jaki mysle czy nie taki :wink: mam pol roczna suczke tej rasy i jako calkiem malutkie malenstwo byla blekitna wlacznie z oczami :) z biegiem czasu zaczela gdzieniegdzie plowiec i ma nieco jasniejsze boki ale pysk i grzbiet zostal ciemniejszy.. oczy sa teraz szaro zielone... pozatym jest aniolem, niezwykle szybko sie wszystkiego uczy i bawi sie ze wszystkimi psiakami... mialam obiekcje czy dam sobie rade z suczka tej rasy gdyz jest to moj pierwszy amstaff... ale moje obawy okazaly sie byc bezpodstawne.... jak dorobie sie wiekszego ogrodu dokupie jej 'brata' pewnie bedzie to buldog amerykanski :lol: pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mała Posted October 28, 2003 Share Posted October 28, 2003 no mowie ze jest piekna blekinta suka ast w warszawie na gocławiu.moze nawet bedzie kryta za jakis czas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dixie_s Posted October 28, 2003 Share Posted October 28, 2003 ja mam pieska z Lesoto i tam wcześniej czy pozniej jakies psaiki o blękitnym umaszczeniu sie pojawią. Moj miał być blękitny, ale wyszła pregowana blękitno-plowa, co do budowy brak zastrzeżen, gruba kość itd. psychik wg mnie b. OK. ja mam dobre zdanie o psach z Lesoto a moja mala jest cudna ....no jak dla mnie:)))PP Pampin, w jakim wieku jest Twoja dziewczynka? Widzialam, ze w Czestochowie, w mlodziezy, byl zgloszony pies z Lesoto. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azja Posted October 28, 2003 Share Posted October 28, 2003 Tak patrze co Pampin napisal i dochodze do wniosku ze nasze suczki sa podobnie umaszczone... moja tez byla blekitna (jako jedyna z 11 szczeniat w miocie) i teraz wyplowiala na bokach szczegolnie.... powiem wam ze sie nie orientuje w tych calych profesjonalnych hodowlach ale "arka" jest po suce ktora ma moj znajomy i wiem ze jest to swietna suczka, ulozona i chodzaca jak zegarek oraz po ojcu reproduktorze z Irlandii.... ciesze sie ze moglan obserwowac matke mojego psiaka i stwierdzam ze kupno psa z takiej domowej i znanej nam wczesniej 'hodowli' to dobry wybor.. chyba ze ktos ma cisnienie na zdobywanie wszelkich wielkich tytulow.. ja po to psa nigdy nie mialam. Pozdrawiam Asia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pampin Posted October 29, 2003 Share Posted October 29, 2003 Witam! Moja mala wlaśnie skończyla 5 miesiecy. Napisalem że miała byc błękitna bo takich pieskow spodziewaliśmy sie po tym kryciu ale niestety "wyszły" błekitno-plowe, pregowane i taka jak byla taka juz pozostała nic z jej umaszczeniem sie nie zmienilo, natomiast oczy miała niebieskie jako maluch ale teraz juz sa ciemne. PP Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staff-ka Posted November 1, 2003 Share Posted November 1, 2003 Na wystawie we Wrocławiu tytuł Zwycięzca Rasy przypadł ,nie innej jak tylko błękitnej suczce z klasy młodzieży !!!!! Było widać kilkanaście egzemplarzy błękitnych :) A błękitny staffik, to chyba jedynie jakiś OKAZ !!!!!! SZczerze powiem,ze nie spotkałam się nigdzie z takowym umaszczeniem,nawet w "historri rasy" . Wiecej moze na ten temat powiedzieć Łukasz ,gdyz on historię rasy ma "w jednym palcu" :wink: A Dobek taki... :roll: ,troche bez wyrazu ,sorrki ale przypomina mi białego hodowlanego szczurka , momo wszystko tradycyjne umaszczenie ,a także czekoladowe !! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted November 2, 2003 Share Posted November 2, 2003 Staff-ka, juz mi Marek wyjaśnił, ze przegapiłam błękitne AST. A moze i nie przegapiłam, tylko nie były tak niebieskie jak bym sobie tego życzyła? :-? Mówiono mi, ze ostatnio gdzieś w Polsce pokazał się stafik rudy jak wiewórka, prawie czerwony. Rewelka. A w rodowodzie Penny ma jakiegoś całkiem białego kuzyna... ale błękitny stafik, wyobraźcie sobie... moze na wyspach mają? Skoro taka barwa jest dopuszczalna to znaczy, ze takie osobniki w historii rasy były. Takie niebieskie, kochane pysio... :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Łukasz Posted November 2, 2003 Share Posted November 2, 2003 Kasiu - co do naszego kraju ,zdaje sie że były jakieś błękitne egzemplarze w konińskiej hodowli "Presa Awangarda" - nie miałem jednak okazji widzieć tych psów "na żywo", tym bardziej że nie były chyba wystawiane więcej niż to potrzebne do uzyskania uprawnień hodowlanych. Naprawdę nie widziałaś błekitnie umaszczonego stafika nawet na zdjęciu? Jesli chcesz przypomnij mi kiedyś na gg , podeślę Ci kilka zdjęc. Do mnie osobiście nie przemawia taki rodzaj umaszczenia 8) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted November 3, 2003 Share Posted November 3, 2003 Łukasz, ja np. nigdy nie widziałam niebieskiego na żywca, szczerze mowiąc dość żadko w ogóle widzę te urocze psiaki, najczęściej czarne pręgowane, jeden płowy i koniec. Zastanawiam się czy kolor wpływa w jakiś sposób na jakość stafików. I dlaczego akurat czarne są najbardziej popularne w Polsce. Przypadek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted November 3, 2003 Share Posted November 3, 2003 mnie akurat czarne staffiki sie bardzo podobaja,tak samo jak brazowe :).Ale jakbym miala brac staffika to bym takze wziela czarnego..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaczy Posted November 25, 2003 Share Posted November 25, 2003 blekitny kolor maja najczesciej psy ktore dziedzicza masc po przodkach - sa to mixowane, bandogowate, lub zwyczajne popapranie krwi - Mastino Neapolitano. Wiem ze sie cieszycie ze tu znow napisalem hehehe :P :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pampin Posted November 25, 2003 Share Posted November 25, 2003 Kaczy kompletna bzdura. Takie psy tez maja rodowody i sa zupełnie normalne. Maśc błekitna tak jak inne są wynikiem dziedziczenia wielogenowego i nie dotyczy calej powierzchni jego ciala jednocze snie czegi dowodem niech beda białe znaczenia ktore z genetycznego punktu widzenia sa cecha recesywna i na dobra sprawe powinnismy miec jedynie psy zupełnie białe i kolorowe w rożnych wariantach. U AST dopuszcalne sa wszystkie maści z malymi wyjatkami o ktorych mowi wzorzec. Kaczy twoja teoria naprawde nie wiem skad sie wziela. PP Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buldog Posted November 25, 2003 Share Posted November 25, 2003 Pampin - spokojnie. przyzwyczaisz sie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azja Posted November 25, 2003 Share Posted November 25, 2003 łoooo bosz....... i ten co te madrosci wypisuje z moich stron rodzinnych jest :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pampin Posted November 26, 2003 Share Posted November 26, 2003 Dzieki Buldog... już jestem spokojny. Chyba wogole bez sensu jest na takie posty odpisywać bo z kilkuset postów jakie Kaczy napisał niewiele madrego można wyciagnąc, nawet czasami sie zastanawiam czy to aby nie prowokacje z jego strony (to by go jakos mogło usprawiedliwiać). Z drugiej strony wiele osob traktuje to miejsce jako zrodlo wiedzy a chyba rzeczy bzdurne trzeba prostowac aby sie w glowach nie zagnieżdzaly. trudno to pózniej wytępić. PP Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonnie Posted November 26, 2003 Share Posted November 26, 2003 Pampin - muszę przyznać, że Twoja sunia ma bardzo ciekawe umaszczenie. Po raz pierwszy widziałam taką kombinację. A i spotkanko na Polach było bardzo przyjemne. :D Fajny z niej psiak. Pozdrawiam Beata, Leia i Max (królik baranek) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dag Posted November 28, 2003 Share Posted November 28, 2003 Wiem ze sie cieszycie ze tu znow napisalem hehehe :P :evilbat: Kaczuszka???? :D :D :D To naprawdę Ty? :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pampin Posted November 28, 2003 Share Posted November 28, 2003 Bardzo dziekuje za te mile slowa. Na polach mok. jestem ostatnio w każda sobote okolo 14-tej bo to jak narazie jedyne miejsce w ktorym nie znajduje na psie kleszczy. W Białołece jest ich zatrzesienie np. wczoraj na psie znalazlem 2 a dwa dni temy 1, moj rekord to 3 sztuki. Tym gorzej sprawa się ma że kleszcze w mojej okolicy sa nosicielami pośrednimi pierwotniaka Babylosis sp., ktory może u psa spowodować zejscie w kilkanaście dni, wczesniej o takim czyms nawet nie slyszalem. choroba paskudna wiec wszyscy ktorzy odwiedzaja z psami okolice centrum Targówek (teoretycznie super miejsce dla psa) niech dokladnie sprawdzaja czy coś do pociechy się nie podczepilo. PP Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonnie Posted November 28, 2003 Share Posted November 28, 2003 Dobrze wiedzieć o tych kleszczach. Ja z Leią głównie bywam na polach Wilanowskich, teraz kleszczy chyba już nie ma (przynajmniej ja nie znalazłam od lata żadnego na Lei), ale na wiosnę i w lecie sporo tego draństwa było. Leia złapała chyba ze 4 sztuki. Trzeba będzie znowu się skrzyknąć i coś zorganizować na Polach Mokotowskich. Pozdrawiam Beata, Leia i Max (królik baranek) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pampin Posted November 30, 2003 Share Posted November 30, 2003 Kaczy z całym szacunkiem dla gatunku jaki reprezentujesz nie pojade tak jak Ty, czego pewnie bardzo żałujesz. Masz racje, gdy mowisz o mojej ksiązkowej wiedzy bo studiujac i robiąc specjalizacje biologia molekularna trzeba z książek czyt. wiedzy innych korzystać, aby miec podstawy do wypowiadania się na ten temat. Nie mam pojecia co oznacza w genetyce pojecie "degresywny" ale może Ty mi powiesz! Znalezienie hodowli czyli czegoś co jest zarejestrowane z błękitnymi a nie niebieskimi AST to zaden problem bo i znalezienie psa błękitnego z rodowodem nie trzeba daleko szukać. Z tego co wypisujesz można pomyśleć ze kilka pokoleń wstecz u psów zarejestrowanych, tych z rodowodami ktoś wpadł na pomysl pomiesznia molosa z AST i bylo pięknie, ale chyba Kaczy sie mylisz, no chyba masz na mysli kundle różnej budowy, takie jakich pełno zwane zazwyczaj PitBullami....ale bez amerykańskich papierów, ktore kiedys stały obok AST, widuje je na codzień z dumnymi Panami w drechach z psem zrobionym na koksie. Pozdrowienia PP Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buldog Posted November 30, 2003 Share Posted November 30, 2003 Bulldog - jajca nieustanne widze. nie wiem gdzie niby, bo ja zadnych nie widze. tak jak Ty zdaje sie nie zauwazyles, ze tu sie od Twojej ostatniej bytnosci troche pozmienialo i obecnie jesli ktos nie potrafi sie zachowac wsrod ludzi, to nikt go tu nie bedzie zatrzymywal. jesli chcesz tu pozostac, to po pierwsze usuniesz ze swojego postu tekst o "wsadzaniu sobie w dupe", a z podpisu ten bzdurny kawalek o pitbulach, ktore sa urodzone do walki. a jesli tego nie zrobisz, to zrobi to ZEMAT - ale to juz nie bedzie Twoj problem, bo Twoje konto zostanie skasowane kiedy tylko tu zajrzy Admin, albo Margo. mam nadzieje, ze zrozumiales, co napisalem? pozdrawiam PS. zebys przypadkiem nie mial jakichs watpliwosci - to nie jest zaproszenie do dyskusji, tylko ostrzezenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.