Jump to content
Dogomania

})i({ Baksymilianowo - Blu i Benji podbijają świat })i({


Patikujek

Recommended Posts

29 minut temu, Ania :) napisał:

Jak się nie dogadali jak leżą razem obok siebie? :p chyba, że to było na zasadzie, toleruje Cię, ale z daleka ode mnie? 

O właśnie to, to... Póki nie podchodzisz to jest ok. Na wystawie wszyscy tak umierali, że było im obojętne. A ogólnie to nie była taka agresja na odległość już. Bo u Doroty też luzem biegali razem. Jednak lepiej żeby za bardzo do siebie nie podchodzili. Początkowo ok było, tylko Alduin chciał gwałcić Blu a ten na to dośc mocno reagował. Na drugi dzięń już sobie zapamiętał i nie chciał Blu z Alduinem się kolegować. Niestety popołudniu Alduin kiedy nie zauważyłyśmy sprówał raz jeszcze wleźc na Blu, a ten się już na całego wkurwił i tak oto by ratować psy mam dziurki w ręce i siniaka :P Potem była jeszcze ciężka noc w jednym pokoju :P Na szczęście na wystawie psy miały tak dość, że współżycie im nie w głowie było hahaha

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, kropi124 napisał:

A gdzie wyniki wystawy ? :D

I jak wrażenia ?

Na FB hahahah

Ale specjalnie dla ciebie 

IDS Leszno

Jestem jaki Jestem z Korczówki - naj. szczenię w rasie. Lokata pierwsza 

Hahahahahaha

A wrażenia... Bo cóż... Nie wiem czy kiedykolwiek będzie to mój świat. Fajnie spotkać tyle psiarzy jednak ja nie jestem amatorką imprez masowych. Dodatkowo Leszno było wg mnie słabo zorganizowane. Samochody mogły wjechać prawie że pod ringi, a stoiska były poza głównym placem :/ ringi były dziwnie poukładane. Znalezienie swojego a następnie wejście na niego to był już wyczyn. Cieszę się niezmiernie, że była ze mną koleżanka obcykana w tych sprawach bo pewnie do dziś szukałabym swojego miejsca

A najlepsze, se na ring wchodziłam w ostatniej chwili :P Byłysmy wcześniej pod ringiem i mówią że do puli to jeszcze 13 psów. No to my na spokojnie idziemy jeszcze się rozejrzeć. Po chwili wracamy a tam się okazuje, se właśnie nas wywołują. Rzuciłam wszystko i jak stałam tak poleciałam. Nawet nie zdarzylam młodemu fryzury poprawić hahaha

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, kropi124 napisał:

Eee no to super :D spontan jak nic :D

Mi fb wszystkiego nie wyświetla ale coś mi sie tam przewinęło. 

No a mały jak.to zniósł ? To całe wystawianie, ja czekam.na.przelew i swoją opłacić muszę XD 

Mały bezproblemowo. Tym bardziej że my taki tłok na ringu mieliśmy hahaha

Wuafono, że perfekcji nie było, ale on ma r miesiące i nie wymagam tego od niego. Tym bardziej, że ja sama nie miałam do końca pojęcia co robić. Jednak skoro nasze krytyczne guru wystaw powiedziało, że było całkiem fajnie to mam nadzueje, że tak było.

Boje się trochę kolejnej bo będę sama i nikt mi nie potrzyma Blu. Bedzie w klatce, ale mimo, że potrafi w domu w niej zostawać to nie wiem co będzie w obcym miejscu, gdzie straci mnie z oczu.

A wy gdzie debiut planujecie? (Pewnie już pytałam, ale moja pamięć nie jest moja mocną stroną hahaha)

 

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Patikujek napisał:

Na FB hahahah

Ale specjalnie dla ciebie 

IDS Leszno

Jestem jaki Jestem z Korczówki - naj. szczenię w rasie. Lokata pierwsza 

Hahahahahaha

A wrażenia... Bo cóż... Nie wiem czy kiedykolwiek będzie to mój świat. Fajnie spotkać tyle psiarzy jednak ja nie jestem amatorką imprez masowych. Dodatkowo Leszno było wg mnie słabo zorganizowane. Samochody mogły wjechać prawie że pod ringi, a stoiska były poza głównym placem :/ ringi były dziwnie poukładane. Znalezienie swojego a następnie wejście na niego to był już wyczyn. Cieszę się niezmiernie, że była ze mną koleżanka obcykana w tych sprawach bo pewnie do dziś szukałabym swojego miejsca

A najlepsze, se na ring wchodziłam w ostatniej chwili :P Byłysmy wcześniej pod ringiem i mówią że do puli to jeszcze 13 psów. No to my na spokojnie idziemy jeszcze się rozejrzeć. Po chwili wracamy a tam się okazuje, se właśnie nas wywołują. Rzuciłam wszystko i jak stałam tak poleciałam. Nawet nie zdarzylam młodemu fryzury poprawić hahaha

Dla mnie byłby to mega plus wystawy, że można pod same ringi podjechać autem :p przynajmniej klatki i tobołow innych nie trzeba nosić daleko :) stoiska, że daleko to też dla mnie plus, nie lubię jak są przy samych ringach, bo wtedy jeszcze ciasniej się robi. :) 

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Ania :) napisał:

Dla mnie byłby to mega plus wystawy, że można pod same ringi podjechać autem :p przynajmniej klatki i tobołow innych nie trzeba nosić daleko :) stoiska, że daleko to też dla mnie plus, nie lubię jak są przy samych ringach, bo wtedy jeszcze ciasniej się robi. :) 

Niby fajnie podjechać pod same ringi, ale pod warunkiem, że każdy da radę a nie wybranych częśc osób. Do tego smród spalin...No a poza tym potem spróbuj dojść pod te ringi jak na około krąg samochodów, że w ogóle nic nie widać i przejść się nie da do ringów....Dla mnie i samochody i stoiska powinny być z dala od ringów a już przede wszystkim namioty. 

Fakt! Wygodne jest jak się jest tym co pod samym ringiem się rozwali, ale już mniej dla pozostałych... 

Link to comment
Share on other sites

56 minut temu, kropi124 napisał:

Szczecin :D 

i będę totalnie sama. Nie wiem jak to ogarnę :/

Ja szukałam  kogoś kto ze mną będzie, bo ja to nawet wcześniej jako widz rzadko bywałam, a już na pewno nie przyglądałam się jak to wszystko ze strony wystawcy wygląda. Gdyby nie moja pomocnica to byłoby ciężko. 

Ale tobie życzę powodzenia i wierzę, że bardziej rozgarnięta ode mnie jesteś

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Patikujek napisał:

Niby fajnie podjechać pod same ringi, ale pod warunkiem, że każdy da radę a nie wybranych częśc osób. Do tego smród spalin...No a poza tym potem spróbuj dojść pod te ringi jak na około krąg samochodów, że w ogóle nic nie widać i przejść się nie da do ringów....Dla mnie i samochody i stoiska powinny być z dala od ringów a już przede wszystkim namioty. 

Fakt! Wygodne jest jak się jest tym co pod samym ringiem się rozwali, ale już mniej dla pozostałych... 

No fakt, wtedy już zaczynają się schody.. Chociaż i tak zawsze lubiłam jak parkingi były blisko. Pamiętam jak na wystawie we Wrocku w sumie nie było jako tako parkingu, tylko stawało się gdzieś przed stadionem.. A nasz ring był na samiutkim końcu.. Szło się tam z 10min, to była masakra! Jeszcze jak się idzie z leciutka klatką to spoko, ale z tą ciężką metalową to był dramat. 

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, Ania :) napisał:

No fakt, wtedy już zaczynają się schody.. Chociaż i tak zawsze lubiłam jak parkingi były blisko. Pamiętam jak na wystawie we Wrocku w sumie nie było jako tako parkingu, tylko stawało się gdzieś przed stadionem.. A nasz ring był na samiutkim końcu.. Szło się tam z 10min, to była masakra! Jeszcze jak się idzie z leciutka klatką to spoko, ale z tą ciężką metalową to był dramat. 

No teraz też stawało sie pod samiutkim stadionem. właściwie na jego terenie już. Wystarczyło wejść na płytę. No ale skoro dali to spora część na płytę wjechała....

Ja właśnie kombinuję jak jadąc na kolejną wystawę sie ogarnę... Teraz byłam z Jess więc klatki nie miałam, bo ona mi na psa spojrzała, ale jak sama będę to już klatkę będę musiała tachać i nie wiem jak ja ze wszystkim się zabiorę hahah

 

23 godziny temu, *Magda* napisał:

Hej

Tak dawno mnie tu nie było, że nawet nie próbuję nadrobić :P

Cześć :)

Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, Patikujek napisał:

No teraz też stawało sie pod samiutkim stadionem. właściwie na jego terenie już. Wystarczyło wejść na płytę. No ale skoro dali to spora część na płytę wjechała....

Ja właśnie kombinuję jak jadąc na kolejną wystawę sie ogarnę... Teraz byłam z Jess więc klatki nie miałam, bo ona mi na psa spojrzała, ale jak sama będę to już klatkę będę musiała tachać i nie wiem jak ja ze wszystkim się zabiorę hahah

Sama bym się nie wybrała i to jeszcze z dwoma psami :p szukalabym kogoś kto ze mną pojedzie xd 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.06.2018 o 20:06, Ania :) napisał:

Sama bym się nie wybrała i to jeszcze z dwoma psami :p szukalabym kogoś kto ze mną pojedzie xd 

Jak ja nie dam rady to kto? :P Byle nie padało hahaha

 

Macie na nudne wieczory parę filmików z moimi oszołomami

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

29 minut temu, Paulina94 napisał:

Super :) Zwłaszcza Blu mi się mega podoba :) Ciężko jest z jego pielęgnacją? Nigdy nie miałam szorstkowłosego psa :P

Hmmmm. na co dzień nie ma żadnej pielęgnacji. Raz na tydzień/na 2 tyg. przejadę psa kilka razy furminatorem i tyle. Włosów w domu praktycznie nie ma, a jak się pojawiają to znaczy, że czas użyć furminatora :) Może jedynie na wiosnę troszkę przy zmianie, ale tak to jakieś tam pojedyncze. Kąpię raz na pół roku albo i rzadziej. Każdy brud po chwili się z psa wykrusza. Rzepy i inne nasionka mega łatwo wyczesać. Jednak tak raz na 3 miesiące max (chyba, że chcesz yeti w domu, ale to wtedy lepiej inną rasę wybrać) trzeba wytrymować. Nie ciąć maszynką bo włos traci wszelkie właściwości szorstkiego wtedy. Zazwyczaj oddaję psa w odpowiednie ręce i trwa takie trymowanie po 3 miesiącach jakieś 3 godziny (jak dobrze pójdzie). Ja sobie średnio z tym radzę. Np. teraz nie miał mi psa kto zrobić więc sama walczę od 3 dni.... A w sumie szyja i ogon dalej nie wyglądają jak powinny. 

Koniec końców uważam, że to najlepszy rodzaj sierści. na pewno to nie mój ostatni "szorstki pies" i bardzo żałuję, że tak mało ras ma taki włos właśnie. Dla mnie idealny bo nie ma go w domu i łatwo psa z wszystkiego oczyścić :)                                         Przed

DSC09100.jpg

Po (niestety stoi jak sierota bo wybitnie gorąco). i tak jak mówię głowa i szyja to nadal tragedia, choć godziny nad nimi spędziłam.... No i ogon do poprawki, ale nie miałam już sił, ani siebie ani psa męczyć

IMG_20180609_194236.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, jolkablaszczyk napisał:

Podziwiam cię za to trymowanie i strzyżenie. ja bym chyba spasowała

ja cię podziwiam już teraz za to przyszłe wieczne latanie ze szczotką i odkurzaczem w ręce przy owczarku długowłosym :P

Link to comment
Share on other sites

Tośmy się popodziwiały! Piąteczka! :) ale ja naprawdę lubię czesać psy :) i psy też lubią jak je czeszę. Masza idzie w kimę bo ją to relaksuje a Hiro siada na tym swoim pułdupku i też mu się oczy zamykają ....  a jak za krótko go czeszę to zastawia mi drogę i domaga sie jeszcze.....  czasem już nie ma co czesać ale jeszcze się nadstawia i chce więcej :D młodą też muszę nauczyć, że czesanie jest fajne! :) 

Dziś Kasia podsyłając mi zdjęcia napisała, że ma panna charakterek i że jest uparta jak stado osłów i że pewnie  da mi w kość :D 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, jolkablaszczyk napisał:

Tośmy się popodziwiały! Piąteczka! :) ale ja naprawdę lubię czesać psy :) i psy też lubią jak je czeszę. Masza idzie w kimę bo ją to relaksuje a Hiro siada na tym swoim pułdupku i też mu się oczy zamykają ....  a jak za krótko go czeszę to zastawia mi drogę i domaga sie jeszcze.....  czasem już nie ma co czesać ale jeszcze się nadstawia i chce więcej :D młodą też muszę nauczyć, że czesanie jest fajne! :) 

Dziś Kasia podsyłając mi zdjęcia napisała, że ma panna charakterek i że jest uparta jak stado osłów i że pewnie  da mi w kość :D 

Bo my wspaniałe jesteśmy to możemy się podziwiać.

A z małą przynajmniej nudno mieć nie będziesz hehe

Link to comment
Share on other sites

Powiem szczerze, nie chciałam długowłosego psa, jakoś to przełknęłam w końcu i teraz się nawet cieszę, bo kłaki miękki i łatwo zebrać odkurzaczem. :D Znajomi jak mieli boksera to włosów niby nie było widać, ale powbijane były w każdy skrawek materiału obecny w domu.

Szorstkiej sierści i tak zazdroszczę. :P

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Cerro napisał:

Powiem szczerze, nie chciałam długowłosego psa, jakoś to przełknęłam w końcu i teraz się nawet cieszę, bo kłaki miękki i łatwo zebrać odkurzaczem. :D Znajomi jak mieli boksera to włosów niby nie było widać, ale powbijane były w każdy skrawek materiału obecny w domu.

Szorstkiej sierści i tak zazdroszczę. :P

To prawda. W porównaniu do całkiem krótkiej, długi kłak jest już lepszy. jednak ja zostaję przy szorstkim włosie i dredach (jeszcze z pół roku i powinny być)

 

A teraz kto na FB nie widział to proszę tutaj. Nasz ostatni wypadzik za miasto i znaleziona nowa super miejscówka. Niestety fotki z komórki, ale zawsze coś

IMG_20180610_182252.jpg

IMG_20180610_182445.jpg

Rozpaczałam, że do jeziorka nigdzie się nie da podejść po same tereny prywatne i poogradzane pastwiska, ale kawałek dalej w lasku znaleźliśmy taki superaśny strumyczek!

IMG_20180610_183315.jpg

Blu nawet bardziej zadowolony bo do jezior i stawów boi się wchodzić, a po rzeczczkach i strumyczkach biega aż miło :)

IMG_20180610_183333.jpg

IMG_20180610_183709.jpg

IMG_20180610_183743.jpg

I na koniec Benji mówiący, że ma tą wycieczkę w dupie i on dalej już nie idzie

IMG_20180610_192231.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...