Chciałabym zacząć karmić BARF...

[Loria_xD]

Hej mam suczke Labradorke rodowodową i chciałabym dobrze ją odżywiać. Słyszałam o BARFIE i nawet kiedyś chciałam tym karmić ale to mnie przerosło jak zobaczyłam taki jadłospis. Mam kilka pytań mam nadzieje że mi pomożecie.
No więc obecnie mój tata gotuje jej i jeszcze jednemu psu ryż i miesza je z surowym miesem mielonym wyjetym z takiej foli jak mozna kupić w sklepie czasami tarkujemy tam marchwke. Czy to można nazwać jako takim barfem??? a no i jeszcze tak na zmiane karmimy ich gotowanymi porcjami rosołowymi czyli tymi korpusami. Jak sunia była mała to dawaliśmy jej surowe ale potem po uzgodnieniu z wetem mówila zeby jej gotować no i gotujemy i łamiemy na kawałki i dajemy. Czy to jest dobre odzywianie?? co mozna jeszcze do tego dożucic z tego barfa. a no i czy własnie te surowe mieso mielone moze byc i np. czy moge jakies tam owoce i warzywa zmiksowac w takim urządzeniu do robienia koktajli ( bo innego nie mam) i prosze czy moglibyscie mi podac też ile podawać jej tego jedzenia bo niechaiłabym żeby była otyła a kompletnie nie wiem ile jej dawac jedzenia dotychczasowo dawalismy jej tyle ile właściwie ona chiała i jak sie najadała to odchodziła od miski.
Prosze pomóżcie mi sunia ma około 1,5 roku (w maju 2 lata) waży ok. 31-32 kg. no i jest dość aktywna bo dużo biega i czesto sie bawi i chodzi na spacery. No wiec prosze pomóżcie mi i doradzcie co mogłabym jeszcze zmienic w jej jadłospisie.

[*Monia*]

Nie mieszaj gotowanego z surowym.
Gotowanych kości pies nie powinien jeść, korpusy lepiej dawać surowe - to jest barf ;).
Surowe mięso mielone jest ok, ale do tego trzeba również dodać kości żeby bilans był ok. Warzyw nie mieszaj z mięsem w jednym posiłku, lepiej podaj w oddzielnym i zmieszaj z podrobami (wątróbka, żołądki czy serca).
Co do ilości to każdy pies ma inne zapotrzebowanie, ale takie standardowe założenie BARFa to około 2-3% masy ciała psiaka.
Mi też się na początku BARF wydawał taki skomplikowany, ale po jakimś czasie tak do tego przywykłam, że teraz z przyjemnością miksuję papki, robię zakupy i patrzę jak suńka wcina. Jadłospis układam jak mi akurat pasuje danego dnia/w danym tygodniu ;).

[Loria_xD]

[quote name='*Monia*']Nie mieszaj gotowanego z surowym.
Gotowanych kości pies nie powinien jeść, korpusy lepiej dawać surowe - to jest barf ;).
Surowe mięso mielone jest ok, ale do tego trzeba również dodać kości żeby bilans był ok. Warzyw nie mieszaj z mięsem w jednym posiłku, lepiej podaj w oddzielnym i zmieszaj z podrobami (wątróbka, żołądki czy serca).
Co do ilości to każdy pies ma inne zapotrzebowanie, ale takie standardowe założenie BARFa to około 2-3% masy ciała psiaka.
Mi też się na początku BARF wydawał taki skomplikowany, ale po jakimś czasie tak do tego przywykłam, że teraz z przyjemnością miksuję papki, robię zakupy i patrzę jak suńka wcina. Jadłospis układam jak mi akurat pasuje danego dnia/w danym tygodniu ;).[/QUOTE]


Ale jak to nie mieszać gotowanego z surowym przecież gotowany to jest tylko ryż a mięso mielone nie.....
Ja troche nie rozumiem tego barfa no bo co ja do takiego mieska mielonego z ryżem mam dorzucać dla psów jakis kości surwych???;/ one tego nie zjedzą..... (pomóżcie)

a co do tej marchewki to czemu niby nie mozna troche marchwki potarowac do tego mieska i wymieszac razem..... moje psy nie zjedza same takie papki z warzyw nawet pewnie tego nie powąchają........,...
odpiszcie prosze

[*Monia*]

Mięso powinno być z kośćmi. Ryżu można dodać troszeczkę jak pies się samym mięsem z kośćmi nie najada. W BARFie chodzi o mięso+kości+warzywa+podroby+dodatki (oleje, jogurty sery białe, itp.) i chodzi o surowe wszystko. A nie próbowałaś dawać kości surowych? Piszesz że gotowałaś korpusy i dawałaś. Dlaczego tych korpusów nie możesz podawać na surowo? Psiak może sobie pożuć i do tego się naje - przyjemne z pożytecznym i barfowy posiłek zaliczony.
Warzywa to nie tylko marchewka - również buraki, szpinak, brokuły, seler, pietruszka (natka i korzeń), itp. Jeszcze są owoce które również się dodaje do papki - jabłka, gruszki, banany, itp. Do takiej papki dodajesz wątróbkę (ja mielę z warzywami), możesz dokroić serduszek, nerkę czy jakieś płucko i smakowity posiłek gotowy. Jak pies nie spojrzy to trudno, nie umrze z głodu i może przy następnym podejściu się uda (ja akurat miski nie zabieram, bo młoda zawsze długo się do jedzenia zabiera). Do papki możesz jeszcze dodać odrobinę jogurtu na wierzch jak psiak lubi, żeby zachęcić do spróbowania. Pierwsza papka powinna być z mniejszej ilości składników - np. jabłko, marchewka i szpinak/brokuły plus podroby jakieś. Kolejne zwiększaj o inne warzywa. Ja preferuję papki z kilku składników, ale różnych danego dnia, np. rano banan, marchewka, jabłko, szpinak, wątróbka i serca, po południu burak, gruszka, pietruszka, brokuł, nerka i płucko, a wieczorem co mi akurat podleci pod rękę.

Na wątku [url]http://www.dogomania.pl/threads/175815-Jakie-warzywa-i-owoce-dla-psa[/url] masz dużo informacji o papkach.
Tu masz przykładowe jadłospisy: [url]http://www.dogomania.pl/threads/122910-Barf-jadlospisy[/url]
I ogólny wątek barfowy: [url]http://www.dogomania.pl/threads/6908-Barf[/url]

[filodendron]

Loria, tu masz takie ABC barfowania:
[URL="http://www.dogs.gd.pl/psiejstwo/barf_wiadomosci.html"]http://www.dogs.gd.pl/psiejstwo/barf_wiadomosci.html[/URL]
Barf - jak już Monia napisała - to wszystko surowe. Wypełniaczy typu ryż, makaron zasadniczo się nie daje.
Natomiast takie gotowane jedzonko, jakie stosujecie, to całkiem inna para kaloszy i w tej sprawie trzeba zajrzeć na wątki w dziale "domowe jedzenie".

[Loria_xD]

ok no to załóżmy że mam kupione jakies tam meso i kości , podroby i warzywa no i teraz tylko...... co z tym zrobić hehe. Co amm teraz włóżyc to wsyztsko do iski? a jak te kości będą wielkie?? a te mieso to zmieszać z kości?? a co z warzywami? mam je jakoś zmiksować? wczym?? i czy to wszysko włożyć razem do miski?? zrobić jakąs papke??
Prosze pomóżcie mi albo zróbcie jakies zdjęcia albo na youtube jabyscie mogli. BĘDĘ BARDZO WDZIĘCZNA!

[*Monia*]

Podałam linki w swoim wcześniejszym poście.

Kości mięsne oddzielnie, nie z podrobami czy warzywami. W misce ciężko będzie psu jeść kość, więc wyznacz jakieś miejsce do jedzenia (jakiś dywanik, ręczni czy koc). Dajesz kość i posiłek z głowy. Jak kość ma mało mięsa na sobie to dorzuć do tego jakieś mięso z tego samego zwierzaka.

O papkach napisałam wcześniej. Jak nie masz robota czy czegoś do rozdrabniania warzyw to tareczka w rękę i do roboty. Podroby możesz drobno pokroić i dodać do startych warzyw. Na początku nie dodawaj wielu składników, żeby nie robić psu rewolucji w żołądku.
Ja w ciągu jednego dnia staram się (nie zawsze wychodzi ;)) nie mieszać kości i papek. Jak daję danego dnia kości to zwykle jednego rodzaju - np. cielęce czy wołowe, następnego dnia drobiowe, kolejnego papki. Shina akurat robi dużo kup po kościach cielęcych, więc kiedy je dostaje daję albo papkę albo coś innego żeby nie ganiać za często na spacery. W dniu kiedy suńka dostaje serek biały (z miodem i jogurtem) daję zwykle kości na kolejne posiłki (młoda je przeważnie 3 posiłki), rzadziej papki. Przy barfie można dużo kombinować, ale trzeba uważnie obserwować psiaka co mu służy i jak co trawi. Kości wieprzowych raczej nie daję, bo młoda po nich ma łupież.