Jump to content
Dogomania

Nieznośne zachowanie suni po sterylizacji - co robić?


enchantress

Recommended Posts

Zakładam nowy wątek, bo nie znalazłam podobnego problemu. 3 tygodnie temu moja 11-miesięczna sunia została wysterylizowana. Od kilku dni zachowuje się maksymalnie nieznośnie, już nie wiem co mam robić.
Mam ją odkąd skończyła 2 miesiące, na początku były z nią pewne problemy wychowawcze i kilka miesięcy cierpliwości i szkolenia sprawiło, że stała się grzecznym, miłym przytulakiem.
Niestety od jakiegoś tygodnia jej zachowanie diametralnie się zmieniło - non stop wskakuje na moją nogę i wykonuje ruchy kopulacyjne - jakby miała jakąś obsesję na tym punkcie. To jeszcze jest w miarę do wytrzymania, bo po prostu z uporem maniaka zdejmuję ją z tej nogi, mówię nie itd. i może jej w końcu przejdzie. Ale gdy np. siedzę i ona na mnie wskakuje, a ja ją odpycham, dostaje jakiegoś szału - pręży się, szczeka, mocno podgryza. Nie pomagają słowa, nie pomaga ignorancja (nie da się jej ignorować dłuższą mete, bo gryzienie boli), nie interesują ją wtedy zabawki...
Nie wiem już co mam robić. Czy sterylizacja mogła mieć taki wpływ na zachowanie suczki? To jedyne co mi przychodzi do głowy, bo tak jak pisałam, wcześniej była spokojnym psem. Może sterylizacja została źle wykonana? Już nie wiem co myśleć...

Link to comment
Share on other sites

Suka zachowuje sie jak najnormalniej na swiecie, jak na szczylka w tym wieku. Doszal do siebie po zabiegu i ja nosi.
Chyba wiedzialas, na co sie decydujesz, biorac teriera?
Potrzebuje ruchu, zabawy, szkolenia, codziennego zajecia i tyle.
Dlaczego "szkolenie przez kilka miesiecy" i koniec?

PS. Zobacz pare filmow z pomyslami na zajecia z psem:
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/177806-ciAE-gniAE-cie-na-smyczy-rozwiAE-zanie/page4[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Nie napisałam, że koniec, napisałam, że te kilka miesięcy przyniosły efekt, a teraz cały czas postępuję z nią tak samo, dlatego nie rozumiem skąd w niej nagle taka zmiana zachowania.
Dziękuję za link, ale mi nie brakuje pomysłów na zajmowanie się sunią. Poświęcam jej mnóstwo czasu, na dworzu biega luzem i szaleje (to nawet mało powiedziane) z innymi psami i ze mną też. To nie jest kwestia niewybiegania.
Gdy ona wpada w ten swój szał gryzienia, szczekania i "molestowania" mojej nogi nic do niej dociera, nie interesuje jej i to mnie martwi.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze raz, jak najbardziej standartowe zachowania, do tego dochodzi okres dojrzewania, burza hormonalna po zabiegu. A ze nie potrafi inaczej, radzi sobie jak moze, stad propozycja przekierowania na prace z Toba, samo pobieganie z Toba czy innymi psami nie rozladuje jej fizycznie czy psychicznie.
No i okres nastolatki tez trzeba przetrwac bez strat na wlasnej psychice ;).

Link to comment
Share on other sites

Taką miałam nadzieję, że to hormony i jeszcze wiek, dzięki za szybką odpowiedź. Wiem, że terrier to terrier, ale zbiła mnie z tropu ta nagła przemiana, no i stopień nasilenia takiego zachowania, po prostu jakaś masakra. Będę się zatem starała to przetrwać i wymyślać jej jakieś superhiperatrakcyjne zajęcia, może jej w końcu przejdzie.

Link to comment
Share on other sites

ja mam taki problem ze swoja suczą(mix bulka i czegoś tam)ma 5 lat,ta sama sytuacja jak wyzej opisana(też po sterylce).jest jej rybka czy to człowiek cz y drugi pies,fakt,takie zachowanie przejawia tylko-aż czasami.nie non stop.myślę,że są to próby pokazania kto ważniejszy w stadzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='enchantress']A dlaczego nieporozumienie? Sunia miała już pierwszą cieczkę, urosła do pełnych rozmiarów. Pytałam kilku weterynarzy, żaden nie widział przeciwskazań.
Gryf80, to mnie nie pocieszyłaś/eś, mam jednak nadzieję, że mojej to minie z czasem...[/QUOTE]
Minie z czasem. Moja sunia też była sterylizowana w podobnym wieku może parę miesięcy później, bo po drugiej cieczce w wieku 17 miesięcy i też miałam wrażenie,że "włączył się jej piąty bieg" - szalała, biegała i rujnowała moją kondycję :). W tej chwili ma 2,5 roku i uspokoiła się - oczywiście potrzebuje dużo ruchu, zabawy z aportem i szukaniem , ale w domu jest znacznie spokojniejsza. Jeszcze trochę cierpliwości, ale doskonale Cię rozumiem :).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...