eurydyka Posted May 11, 2006 Share Posted May 11, 2006 nie widzialam nigdzie info o tym, czy wplynela druga czesc wplaty i co w koncu z odsetkami a swoja droga to brak na watku benicio, tak fajnie pisal o nas wszystkich :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rebellia Posted May 13, 2006 Share Posted May 13, 2006 [quote name='Kostek']zawsze mnie zastanawialo po co ktos loguje sie na forach tylko po to aby wszczynac klotnie...moge prosic o odpowiedz?bardzo mnie to intryguje[/quote] jak to po co Sylwuś :razz: adrenalinki w życiu brak ;) :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted May 13, 2006 Share Posted May 13, 2006 do wczoraj asiaf1 wciaz nie dostala obiecanej kasy, to jakas PARANOJA, a miala byc przelana kilka dni po pierwszej wplacie ciekawe ile jeszcze czasu beda niektorzy bajki opowiadac zamiast powiedziec gdzie sie podzialy te pieniadze, ktore lavinia zbierala na swoje konto Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tajdzi Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 Eurydyka, Lavinia chyba woli rozmawiać o pasztecie z psów ;) hyhy Cały wątek zrobił się absurdalny Znowu Lavinia coś obiecała i znów się to nie spełniło... Szkoda na prawdę szkoda bo takim zachowaniem podważa sie wiarygodność nas wszystkich... a do tego wiarygodność banku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 skoro Wam tak zalezy na odkryciu "prawdy"to dlaczego nie skontaktujecie sie z sama Lavinia tylko gdybacie w jakims chorym temacie...ja juz nie rozumiem czy na dogo pomaga sie psom czy weszy sie sensacje;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 Kostek, poczytaj posty lavinii i znajdziesz odpowiedz na Twoje pytanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tajdzi Posted May 16, 2006 Share Posted May 16, 2006 [quote name='Kostek']skoro Wam tak zalezy na odkryciu "prawdy"to dlaczego nie skontaktujecie sie z sama Lavinia tylko gdybacie w jakims chorym temacie...ja [B]juz nie rozumiem czy na dogo pomaga sie psom[/B] czy weszy sie sensacje;/[/quote] Pomaga, pomaga ale nie w ten sposób, że bierze się pieniążki i nie wpłaca na zwierzaka. To nie jest cecha dogomaniaków A przynajmniej wydawało mi się, że nie jest Teraz zaczynam wątpić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tajdzi Posted May 29, 2006 Share Posted May 29, 2006 A pieniedzy nadal nie ma... :roll: :roll: :roll: :roll: Brawo dla tych, którzy tak pięknie w oczy kłamią Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted May 30, 2006 Share Posted May 30, 2006 Jakos mnie nie bylo sporo czasu na Forum, ale temat nie jest mi obcy i jako "gwiazda TV bufetu" pytam cie Lavinia jak tam ten twoj stary bajer (nie mylic z Landem u sasiadow) z osobami trzecimi bioracymi udzial w pomylce adresata przelewow? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted May 31, 2006 Share Posted May 31, 2006 Śledzę ten watek - myślę, że w koncu ktoś powinien jasno napisać : przy przelewach bankowych są trzy "podmioty zaangażowane w przelanie pieniędzy" : nadawca - bank - odbiorca. Przez "bank" należy rozumieć KAZDEGO pracownika tej instytucji. Jesli "wina" lezy po stronie banku - bank jako firma "zadośćuczynia" klientowi (by nie tracic dobrego imienia i ponosząc prawna odpowiedzialność za działania KAZDEJ zatrudnionej osoby, reprezentującej jako pracownik "bank-firmę") a następnie zaś w drodze relacji służbowych "wewnatrz instytucji bankowej" konsekwencje ponosi konkretna osoba - pracownik . Przeciez jako "klient banku" nie podpisuje umowy o prowadzenie konta z panem/panią XYZ tylko z bankiem jako instytucją i to bank jako instytucja jest zobowiązana do "naprawy szkód" a nie pan XYZ. (dokładnie tak wyglądało załatwianie mojej reklamacji dot. bezprawnego pobrania opłaty za kartę - w dwa dni po złożeniu reklamacji pieniądze wpłynęły na moje konto) Dlatego "tajemnicza trzecia osoba" wydaje mi sie po prostu śmieszna , a tłumaczenie takie - delikatnie mówiąc naiwne. Szkoda tylko , ze przez takie sytuacje ludzie tracą zaufanie w wiarygodność "dogomaniaków" i cierpia na tym psiaki , które niczemu nie zawiniły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tajdzi Posted May 31, 2006 Share Posted May 31, 2006 Dokładnie tak Zaraz przeczytamy pewnie "nie znacie się, odczepcie się" itd, nie mniej jednak pieniędzy nie ma NADAL nie ma I całkowita cisza w tym temacie ze strony Lavinii jest niepokojąca Bank, gdyby miał przelewać w ten sposób pieniądze, dawno straciłby wiarygodność Lavino, oddaj pieniadze Oskarka. On ich potrzebuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted May 31, 2006 Share Posted May 31, 2006 To nie chodzi o to kto sie na czym zna - tak po prostu jest , bo tak mówia przepisy prawa ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Sonia Posted May 31, 2006 Share Posted May 31, 2006 Uważam, że jeśli nadal brak obiecanej zaległej wpłaty, lavinia powinna sama przelać na konto Asif1 brakującą kwotę, a przy pomocy zaangażowanego w to prawnika nadal walczyć z winnym tej dziwnej sytuacji. Wiele miesięcy temu sporo ludzi bezproblemowo i szybko przelało pieniądze na JEJ konto i chyba ten fakt zobowiązywałby do takiej reakcji. Bo bank widać ma to gdzieś :roll: Jeśli, jak pisze lavinia wina banku lub tej osoby jest bezsporna w końcu przecież odzyska te pieniądze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted May 31, 2006 Share Posted May 31, 2006 tyle czasu to trwa, że nie wierzę juz w winę banku czy jakiejś tajemniczej osoby trzeciej :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiaf1 Posted June 1, 2006 Share Posted June 1, 2006 Witam, Chciałabym potwierdzić wpłynięcie na moje konto kwoty 500 PLN z zaległych pieniędzy Oskarka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted June 1, 2006 Share Posted June 1, 2006 to juz cala kasa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted June 2, 2006 Share Posted June 2, 2006 [quote name='asiaf1']Jedyne co mogę potwierdzić to że na moje konto wpłynęło 400 PLN od jakiejś osoby. Była to wpłata gotówki w kasie. Proszę nie wymagajcie ode mnie wyjaśnienia zagmatwanej sprawy przesyłania pieniędzy. Wydaje mi się, że powinna zrobić to Lavinia. Ja oczekuję, że pieniądze Oskara w końcu zostaną wpłacone na moje konto. Jak tylko cokolwiek wpłynie będę o tym informować.[/quote] Jak wyczytalam to drugi przelew:roll: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted June 2, 2006 Share Posted June 2, 2006 no 2 ale czy to cala kasa?jesli tak to watek mozna w koncu zamknac...bo wszystko jedno o kim jest o dogomaniakach dobrze nie swiadczy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted June 6, 2006 Share Posted June 6, 2006 [URL="http://fakty.interia.pl/news?inf=756636"]http://fakty.interia.pl/news?inf=756636[/URL] czyzby cos takiego?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lavinia Posted June 6, 2006 Share Posted June 6, 2006 Eurydyko, nawet nie wiesz, jak jesteś blisko !!! powiem tylko tyle - ja już nigdy nie zaufam żadnemu bankowi - jesli będę kiedykolwiek miała jakieś większe pieniądze, to włożę je w skarpetkę, albo zakopię w ogródku !!! przy okazji tej sprawy, dowiedziałam sie o rzeczach, które wydają się niemożliwe w dobie komputeryzacji większości systemów bankowych...a jednak się dzieją i to dość często ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted June 6, 2006 Share Posted June 6, 2006 cytuje z artykulu: [QUOTE] ...o dziurawym systemie banku zawiadomi Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego. Zapowiedział też, że będzie żądał gigantycznego odszkodowania. [/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lavinia Posted June 6, 2006 Share Posted June 6, 2006 no z tymi gigantycznymi odszkodowaniami to nie jest tak pięknie - ja z Mbankiem zawarłam ugodę pozasądową, ale odszkodowanie to tylko jakis tam procent z całości sumy, i nie płacą od razu, dopiero po 14 dniach od Ugody Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norbitka Posted June 6, 2006 Share Posted June 6, 2006 I kolejny "kwiatek" z Lublina ... Tak nie powinno być w żadnym banku Lukas Bank ma klientów w nosie. Dopóki nie zainteresuje się nimi prasa [FONT=verdana,arial][SIZE=2] [B]Lubelski oddział Lukas Banku przez dwa lata szukał bez skutku 15 tys. zł należących do naszej Czytelniczki. Gdy zainteresowaliśmy się sprawą zguba znalazła się w... kilka godzin.[/B] [/SIZE][/FONT] W połowie 2004 roku Ewa Sykuła z Lublina założyła w Lukas Banku konto. Przelała na nie 15 tys. zł. Pieniądze były przeznaczone na jednostki uczestnictwa w Lukas Funduszu Stabilnego Wzrostu. Po kilku tygodniach okazało się, że na jej koncie nie ma ani pieniędzy, ani jednostek. – Zwróciłam się do banku, z którego przelałam pieniądze – opowiada pani Ewa. – Dostałam pisemne potwierdzenie, że 15 tysięcy poszło do Lukas Banku. Ale na moim koncie nie było po nich śladu. No i się zaczęło. Odsyłanie od jednego urzędnika Lukas Banku do drugiego. – Pisałam do centrali i do Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych w Poznaniu. Bo to oni zarządzają funduszem Lukasa. Za każdym razem dostawałam odpowiedź, że pieniędzy nie ma. Ale ich szukają. Ponieważ szukali bez skutku, pani Ewa przyszła w końcu do naszej redakcji. W lubelskim oddziale banku nie byli zbyt rozmowni. Anna Majdańska, jego dyrektorka, była nieuchwytna. Jej podwładni odesłali nas do wrocławskiej centrali. Tam od Urszuli Łabkowskiej usłyszeliśmy: Sprawa jest do sprawdzenia, ale mogę o tym rozmawiać tylko z naszą klientką. Identyczną odpowiedź dostaliśmy w poznańskim TFI. Już dwie godziny później Małgorzata Sałata z TFI zadzwoniła do naszej Czytelniczki. – Powiedziała, że pieniądze się znalazły. I przeprosiła za nieporozumienie – mówi pani Ewa. – Chwilę później zadzwonili też z lubelskiego oddziału. Tłumaczyli, że przez pomyłkę przelali pieniądze na inne konto. Co się właściwie stało? – To sprawa między bankiem a klientem – ucięła Sałata. – Skoro to takie proste, to dlaczego Lukas Bank nie mógł znaleźć moich pieniędzy tak długo? – zastanawia się teraz Ewa Sykuła. I zapowiada, że przeniesie pieniądze do innego banku jeszcze w tym tygodniu. [B]Michał Macierzyński, ekspert rynku bankowego z portalu ekonomicznego Bankier.pl[/B] - W takich wypadkach bezwzględnie należy żądać zadośćuczynienia. Odszkodowanie powinien wypłacić Lukas Bank, któremu kobieta powierzyła pieniądze. • Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.