Jump to content
Dogomania

Próby instynktu psów pasterskich PIP


Diana14

Recommended Posts

[QUOTE]nie powiem ze rezygnuje, ale powiedzmy ze przekladam to w czasie. byc moze kiedys sie uda, moze (gdy beda oficjalne mozliwosci) to i entlebuchery beda mialy okazje sie wykazac w pasterstwie. moze moja sunia bedzie pierwsza ;-)[/QUOTE]

Wiesz pasienie to bardzo trudny sport bo tutaj musi duzo isc od psa. W dodatku zwierzeta na których trenujemy powinny być tez ułozone przez doświadczonego psa, bo inaczej mogłyby byc niebezpieczne. A przeciez nie o to chodzi, aby miec psa kalekę.
No i szczególnie te poczatki powinny być przy osobie doswiadczonej.
A Ty byś zaczynała od 0 i w dodatku nie mogłabys liczyc na osobę która by sie znała na Twojej rasie i to jak ma taki pies pracować. A zaczynac od tego ze sie nic nie wie i pies który tez nic nie wie, to troche beznadziejna sprawa.
[QUOTE]myslalam jeszcze o takich sportach jak agility czy obedience, w tym by sie chyba najlepiej sprawdzila. na razie jestesmy w trakcie PT, ale jak skonczymy to na pewno zaczniemy jakas dyscypline trenowac. [/QUOTE]
No napewno bedzie to dobra zabawa i dla Ciebie i dla psa. A i wiecej możliwosci treningowych i zawodów ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 94
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='tessa']Nie moge sobie darowac tego adresu strony, to bylo juz tak dawno ale nie wiem czemu zniknela mi z ulubionych. pamietam tylko ze Tomasz Pecold byl tam wymieniony jako jeden z dzialaczy (czy cos w tym rodzaju) :oops: napisalam maila do informacji, ale widac lepiej kontaktowac sie bezposrednio z nim. [/quote]

w tej chwili nie ma z Tomkiem kontaktu poprzez e-mail ;)
a poza tym tak jak napisała Laluna musisz wziąć pod uwagę to, że będziesz sama, tylko z ewentualną książką lub kontaktem do osób z zagranicy, które też pasą Twoją rasą.

W Polsce na razie pasie się borderami, szetlandy zaczynają :cool3:. Ale samo pasterstwo w Polsce jest tak młode, że nie ma jeszcze kadry, która znałaby się na różnych rasach.
O szetlandach np. też nie ma publikacji, nawiązałam kontakt z osobami z Kalifornii, które pasą szetlandami i miałam szczęście na ostatnim seminarium, że prowadzący znał rasę - okazało się, że do tej pory próbowałam nauczyć szelciaka pasienia a'la border :lol:, a nie ma takiej potrzeby - on potrafi paść "po szelciacku" - tylko muszę mu pozwolić na to. :diabloti:

Jeżeli faktycznie zamierzasz poświęcić się pasieniu to super! może z czasem więcej psów będzie pasło i pokazywało różne style pasienia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA']Wiesz pasienie to bardzo trudny sport bo tutaj musi duzo isc od psa. W dodatku zwierzeta na których trenujemy powinny być tez ułozone przez doświadczonego psa, bo inaczej mogłyby byc niebezpieczne. A przeciez nie o to chodzi, aby miec psa kalekę.
No i szczególnie te poczatki powinny być przy osobie doswiadczonej.
A Ty byś zaczynała od 0 i w dodatku nie mogłabys liczyc na osobę która by sie znała na Twojej rasie i to jak ma taki pies pracować. A zaczynac od tego ze sie nic nie wie i pies który tez nic nie wie, to troche beznadziejna sprawa.

No napewno bedzie to dobra zabawa i dla Ciebie i dla psa. A i wiecej możliwosci treningowych i zawodów ;)[/quote]


[quote name='OlaAB']w tej chwili nie ma z Tomkiem kontaktu poprzez e-mail ;)
a poza tym tak jak napisała Laluna musisz wziąć pod uwagę to, że będziesz sama, tylko z ewentualną książką lub kontaktem do osób z zagranicy, które też pasą Twoją rasą. [/quote]


Macie racje, i dlatego na razie pozostaje mi jedynie szukanie informacji i doksztalcanie sie w tej dziedzinie. Zaczęlam juz przeszukiwac rozne zagraniczne stronki, nawiazalam kontakt na niemieckojezycznym forum o entlebucherach :) mam nadzieje ze sie czegos dowiem, ale na razie szczerze mowiac nie wyglada to ciekawie, bo ani slowa nie znalalam o pasterstwie :( co prawda w USA i Kanadzie enteluchery sa zakwalifikowane do ras pracujacych, ale bardziej jako strozujace niz zaganiajace. w ogole jest tak wiele sprzecznych informacji ...


[quote]W Polsce na razie pasie się borderami, szetlandy zaczynają :cool3:. Ale samo pasterstwo w Polsce jest tak młode, że nie ma jeszcze kadry, która znałaby się na różnych rasach.
O szetlandach np. też nie ma publikacji, nawiązałam kontakt z osobami z Kalifornii, które pasą szetlandami i miałam szczęście na ostatnim seminarium, że prowadzący znał rasę - okazało się, że do tej pory próbowałam nauczyć szelciaka pasienia a'la border :lol:, a nie ma takiej potrzeby - on potrafi paść "po szelciacku" - tylko muszę mu pozwolić na to. :diabloti:

Jeżeli faktycznie zamierzasz poświęcić się pasieniu to super! może z czasem więcej psów będzie pasło i pokazywało różne style pasienia.[/quote]

na razie z moja suna skupimy sie pewnie na agility badz obedience, ale kto wie moze kiedys gdy bede miala odpowiednia wiedze i mozliwosci formalne to nam sie uda i pasienie :p

pasterstwo zaczelo mnie fascynowac bo moja druga (niestety na razie nie spelniona) miloscia sa inne pastuchy - border collie :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]pasterstwo zaczelo mnie fascynowac bo moja druga (niestety na razie nie spelniona) miloscia sa inne pastuchy - border collie :loveu:[/QUOTE]
To zawsze mozesz ją spełnic ;)
Kiedys tak jak Ty chciałam pasc z briardem, po kilkunastu samotnych treningach, kiedy nie wiedziałam co i jak dałam se spokój.
I po paru latach kiedy zaczełam pasienie z borderami widze olbrzymia róznice to co robilam z briardem i to co maja bc, naturalnie i pewnych rzeczy nie trzeba ich wogóle uczyc tylko ukierunkowywac. To olbrzymia róznica.
Ale stała sie tez zabawna rzecz, przypadkiem odkryłam zastosowanie mojego briarda w pasieniu :evil_lol:

[IMG]http://img464.imageshack.us/img464/5497/owcewj1.jpg[/IMG]

no i w tej sytuacji, mimo iż instruktor zarzekał się żadnych innych ras poza bc i sheltie, mój briard dostał specjalne pozwolenie na owieczki.
Sprawdza sie w sytuacjach kiedy trzeba uspokoić owieczki, przeprowadzic przez nowe miejsce gdzie moze być trudnosc.
Owieczki zaakceptowały ją jako główna owce i ida za nia wszedzie.:lol:
Oczywiscie dlatego ze do tej pory wydaje im sie ze to jest owca.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='OlaAB']okazało się, że do tej pory próbowałam nauczyć szelciaka pasienia a'la border :lol:, a nie ma takiej potrzeby - on potrafi paść "po szelciacku" - tylko muszę mu pozwolić na to. :diabloti:[/quote]

I jak idzie Blusiowi z pasieniem?
Z tym szelciakowym pasieniem, to rozumiem, że chodzi Ci o to, że szelciak nie "hipnotyzuje" tylko bardziej okrąża, tak?

My mamy plan, żeby w listopadzie zabrać Spykera do faceta, który niedaleko nas prowadzi treningi i ma ładną trzódkę (nie tylko owce)... i zobaczymy, co będzie. Jak do tej pory Spajkun zagania co najwyżej odkurzacz :evil_lol: ale zwierząt gospodarskich się nie boi, wręcz przeciwnie - jest zainteresowany... chciał nawet paść koniki :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dunia77']I jak idzie Blusiowi z pasieniem?
Z tym szelciakowym pasieniem, to rozumiem, że chodzi Ci o to, że szelciak nie "hipnotyzuje" tylko bardziej okrąża, tak?[/quote]

no właśnie nie okrąża - ja tak myślałam
tzn, pewnie i okrąża jak są dwa ale jeden nie
wytłumaczono mi to w ten sposób, gdyby szetland miał tak okrążać stado złożone ze 100 owiec to by zaraz padł na pysk ;)
zresztą ja to widziałam u Blue, że jak wpadał na "dzień dobry" to latał jak szalony dookoła a po 5 min już miał dosyć pasienia w ogóle :p
okrążanie to domena borderów szetland pracuje jakby po prostych : dwa boki stada i tył , generalnie do połowy stada
poza tym ja starałam się "umieścić" Blusia "na 12" a on (jak i szetlandy, które widziałam na filmach") idzie z boku stada, za nim ale tak z boku
ja próbowałam "przesuwać" go na tył a on starał się być z boku i z tego robił się harmider i taka nerwówka
jak tylko pozwoliłam mu decydować gdzie ma iść - jest spokój
jasne, że jak jest potrzeba to walnie owcę w tyłek ale idzie spokojnie - wystarcza mu sił na cały "trenig" :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA']To zawsze mozesz ją spełnic ;)[/quote]

bardzo bym chciala ale na razie mam ograniczone mozliwosci :-( koncze studia wiec mieszkam jeszcze z rodzicami a oni nie zbyt przychylnie patrza na pomysl sprowadzenia drugiego psiaka, w dodatku tak żywiołowego :p niestety bede musiala jeszcze troche poczekac, ale pierwsza "rzecza" jaka przybedzie do mojego wlasnego domu bedzie, nie łózko, nie telewizor, lodowka czy kuchenka a właśnie border :loveu: i jeszcze cudownie gdy bedzie tricolor black ;)


[quote]Ale stała sie tez zabawna rzecz, przypadkiem odkryłam zastosowanie mojego briarda w pasieniu :evil_lol:

Owieczki zaakceptowały ją jako główna owce i ida za nia wszedzie.:lol:
Oczywiscie dlatego ze do tej pory wydaje im sie ze to jest owca.[/quote]

hehe fantastyczne!! a myslalam ze takie rzeczy to tylko w filmach :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martita']Laluna a gdzie ten briard?mam go szukac na foto?[/quote]
Dobre :evil_lol:, wprowadza je do koszaru.
To ze one nie kumaja, wysżło kiedy poszłam je karmić a moje briardzisko przeslizgło sie przez brame i poszło do owczarni. Mysle zaraz dadza w długa owieczki, a one poszły do niej ława. Ale tak ze dwa metry przed stanęły i czekały az zacznie beczec. A ona tez stoi, bo jej kazałam stac. No wiec nasz baranek zaczał tupac raciczka, chciał naiwazac jakiś zrozumiały kontakt. No ale wtedy Fiesta już nie wytrzymała, i haukneła i czar prysł. :p
No ale jak ją trzymama za obroze to nie hauczy, a owce se ja obwachaja a potem ida. Ta krecona siersć kazdego moze wprowadzic w bład.
Jak owce ładowalismy do samochodu, to została jedna. Piotr mówi to bedzie teraz cyrk bo sie złapac nie da. Border sie ganiał w koło samochodu z owieczka, wiec podprowadziłam Fieste i sama przyszła i stanęła obok i sie złapało

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

A oto pierwsze spotkanie Spykera z owieczkami :evil_lol: Nie była to oficjalna próba, bo na razie nie starałam się jeszcze o papierek "rasowy nierodowodowy" :cool3: (AKC PAL/ILP) dla niego.
Test przeprowadzała Joy Sebastian-Hall na swojej farmie.

Co to za dziwny pies?
[IMG]http://img.fotonerw.pl/17/13470_644a338a88a4f42c6d38069a6b9ef87e.jpg[/IMG]

Niezbyt mi się podobało, że pani trenerka wzięła mnie za ogrodzenie, a pańcia musiała zostać...
[IMG]http://img.fotonerw.pl/17/13471_c5b45d73a818506ed174aa4877c19990.jpg[/IMG]

...więc pańcia też została zaproszona :cool3:
Najpierw dokładnie obwąchałem owieczki...
[IMG]http://img.fotonerw.pl/17/13472_2c26eea132bda94489246697db1a868d.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

...a potem zaczęło się nakręcanie na całego :evil_lol:

[IMG]http://img.fotonerw.pl/17/13473_ddc765c7b371ff0773785906f9dd8203.jpg[/IMG]

[IMG]http://img.fotonerw.pl/17/13474_699abf6c0778794a275a770c53982692.jpg[/IMG]

[IMG]http://img.fotonerw.pl/17/13475_43fab6ec4fd3d06a2669b50ce657f16c.jpg[/IMG]


Mimo że czasem bardziej pasłem panią niż owce :razz:, zostałem pozytywnie oceniony i zaproszony na następny trening. :multi:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...
  • 2 weeks later...

hehe o tym roku to ja nawet nie mysle- raczej chodzi mi o proby ktore maja byc w przyszlym sezonie.
Takze mam jeszcze duzo czasu zeby sie dowiedziec...trzeba bedzie poszperac (a myslalam ,ze bedzie tak latwo-napisze na dogo i...a tu trza sie czasem wysilic :lol:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...