Jump to content
Dogomania

Dogoterapeuta - jak to właściciwie jest?


Recommended Posts

[quote name='smerfetka123']nie rozumiem tego podziału, bo to nie jest tak,że kyno fe,a dogo cacy, [/QUOTE]
Twórcą terminu "kynoterapia" jest założycielka PTK. A to PTK kształtuje obraz pracy z psem polegający na wyjściowej pozycji relaksacyjnej przy każdym ćwiczeniu i różne jego warianty (w tym dosiadanie). PTK uznaje też, że aby używać tego terminu należy dostosować się do ich standardów, kanonów i korelacji, więc...nie powinno dziwić, że osoby posługujące sie tym terminem utożsamiane są z tymi wytycznym, kynoterapią i PTK. Ama (…brak słów, tu to już nie ma nawet o czym pisać) i PTK mają te same fundamenty „programowe” (przecież zaczynali razem)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 89
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

W jakim dokumencie lub zaleceniu znalazłaś, że PTK nakazuje taki sposób pracy ?
[quote name='obserwator.live']A to PTK kształtuje obraz pracy z psem polegający na wyjściowej pozycji relaksacyjnej przy każdym ćwiczeniu i różne jego warianty (w tym dosiadanie).[/QUOTE]
Jesteś w błędzie. Zapoznaj się najpierw ze standardami PTK i pisząc opieraj się na faktach, a nie na swoim mylnym wyobrażeniu.

Link to comment
Share on other sites

Postanowiłam się włączyć w dyskusję, bo włos mi się na głowie zjezył w niektórych momentach....
Ja, podobnie jak któraś z moich przedmówczyń współpracuję w fundacją dogoterapeutyczną ( ja w Gdyni akurat) Nikt tu nikogo psem nie okłada, a termin dogoterapia/ kynoterapia/ terapia z udziałem psa, to po prostu zamienniki stosowane na zajęcia WSPOMAGAJĄCE terapię.
Problem jaki się pojawia w zarejestrowaniu zawodu dogo/kunoterapeuty to wbrew pozorom pozwolenie na większa wolną amerykankę, a nie jak by się mogło wydawać jej ograniczenie.
Przed kilkoma miesiącami kazdy kto miał psa mógł tak naprawdę uzywać go w terapii i jesli tylko miał zwolenników, którzy mu za to płacili, mógł sobie działać ... Źle(?) pewnie, że źle! ale to, że teraz jest zawód dogo/kynoterapeuta wprowadza kolejną patologię - pojawią się setki szkół dających uprawnienia (a jakie uprawnienia muszą mieć te szkoły- puki co nic nie wiadomo), a absolwenci większości z nich będą czynić więcej szkody niż pożytku. Najprawdopodobniej dopiero za kilka lat sytuacja się jakoś unormuje, niestety aby się nie okazało, że kosztem źle wykorzystywanych w terapii terapii psów, lub dzieci(!)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rmx']W jakim dokumencie lub zaleceniu znalazłaś, że PTK nakazuje taki sposób pracy ? (...) opieraj się na faktach, a nie na swoim mylnym wyobrażeniu.[/QUOTE]
[FONT=&quot]Ze strony PTK: KYNOTERAPIA W INTEGRACJI ODRUCHÓW
[I]dr S. Masgutowa-Hawryluk, H. Wojciechowska[/I] [/FONT]
[FONT=&quot]Książka jest pierwszą publikacją kompleksowo omawiającą [B]zastosowanie metod i technik[/B] neurokinezjologicznych [B]w nowej dziedzinie[/B] rehabilitacji [B]jaką jest kynoterapia[/B] - rehabilitacja z udziałem psa. […] Dzięki połączeniu teorii i praktyki książka może pełnić rolę [B]podręcznika dla kynoterapeutów[/B] […][/FONT]
[FONT=&quot]Str. 54 (po obszernej części dotyczącej integracji odruchów) „masaż ciałem polega na bezpośrednim kontakcie dziecka z psem. Dziecko może położyć się na psie[…]; str. 55 rozdział: Podstawowe techniki kynoterapii –„Podstawowa pozycja relaksacyjna dziecko leży na plecach opierając głowę na tułowiu psa jak na poduszce, ćw.:”Pajacyki – dziecko leży w podstawowej pozycji relaksacyjnej[…]”,str. Potem trochę o „ozdabianiu spinkami, gumkami i używaniu ogona zamiast [/FONT][FONT=&quot]pędzla[/FONT][FONT=&quot], znów trochę teorii o odruchach…str63, „podciąganie-aktywizacja. Dziecko leży opierając głowę na psie…”, „Podciąganie-integracja .Dziecko leży opierając głowę na psie…”, str.66: „Moro-wyciszenie .Dziecko obejmuje psa nogami i rekami w siadzie skrzyznym”,str.67 „Pajacyki .Dziecko leży w podstawowej pozycji relaksacyjnej, str.69 ‘Dziecko leży w podstawowej pozycji relaksacyjnej…”, str78 „Oporowanie. Dziecko leży w podstawowej pozycji relaksacyjnej…”, str.80" „Dziecko leży w podstawowej pozycji relaksacyjnej…”[/FONT]
[FONT=&quot]każdorazowy pokaz gdziekolwiek, np.: ostatnie Targi-Kielce oraz warsztaty PTK
[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

obserwator.live, wydaje mi się, że z Twojej strony wystąpiła nadinterpretacja ;)
Nie czytałam co prawda ww tekstu w całości, ale nigdzie nie widze "jeżdżenia" na psia, ani "okładów" z psa :) U nas jedyna dopuszczalną pozycją jest własnie oparcie głowy dziecka o psa (a i tak ma swoich przeciwników już w fundacji i często o tym dyskutujemy) Ponadto u nas dzieci nie mogą kłasć się na psach, chronimy w ten sposób zarówno psy jak i dzieci. Pomimo tego, że psy sa od szczeniaka szkolone do dogoterapii, przechodzą wszelkie testy, egzaminy itp, wcele nie jest powiedziane, że podczas zgniatania żołądka pies się nie zerwie z podłogi, tym samym rozkwaszając o nią nos dzieciaczka. Nie wiem jak jest w innych organizacjach, nieminiej jednak, naprawdę to co przytoczyłaś powyżej nie odczytuję jako "ugniatanie" wnętrzności psa.
Fakt, przewija się ciagle ta nieszczęsna "pozycja relaksacyjna" nie przeczę, ale czy jesteś pewna, że jest to "dosiadanie" zwierzat? Jak by kto źle odczytał moje intencje, wcale nie wystepuje w obronie PTK, bo szczerze mówiąc niewielkie mam pojęcie o ich pracy, mogę mówic z autopsji - jak to u nas wygląda :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='obserwator.live']Twórcą terminu "kynoterapia" jest założycielka PTK. A to PTK kształtuje obraz pracy z psem polegający na wyjściowej pozycji relaksacyjnej przy każdym ćwiczeniu i różne jego warianty (w tym dosiadanie)[/QUOTE]
rmx - udowodnij, że tego nie robicie. Potrafisz???? Przekonamy się na tegorocznych "międzynarodowych" warsztatach

Link to comment
Share on other sites

[quote name='obserwator.live'][FONT=&quot]Ze strony PTK: KYNOTERAPIA W INTEGRACJI ODRUCHÓW
[I]dr S. Masgutowa-Hawryluk, H. Wojciechowska[/I] [/FONT]
[FONT=&quot]Książka jest pierwszą publikacją kompleksowo omawiającą [B]zastosowanie metod i technik[/B] neurokinezjologicznych [B]w nowej dziedzinie[/B] rehabilitacji [B]jaką jest kynoterapia[/B] - rehabilitacja z udziałem psa. […] Dzięki połączeniu teorii i praktyki książka może pełnić rolę [B]podręcznika dla kynoterapeutów[/B] […][/FONT]
[FONT=&quot]Str. 54 (po obszernej części dotyczącej integracji odruchów) „masaż ciałem polega na bezpośrednim kontakcie dziecka z psem. Dziecko może położyć się na psie[…]; str. 55 rozdział: Podstawowe techniki kynoterapii –„Podstawowa pozycja relaksacyjna dziecko leży na plecach opierając głowę na tułowiu psa jak na poduszce, ćw.:”Pajacyki – dziecko leży w podstawowej pozycji relaksacyjnej[…]”,str. Potem trochę o „ozdabianiu spinkami, gumkami i używaniu ogona zamiast [/FONT][FONT=&quot]pędzla[/FONT][FONT=&quot], znów trochę teorii o odruchach…str63, „podciąganie-aktywizacja. Dziecko leży opierając głowę na psie…”, „Podciąganie-integracja .Dziecko leży opierając głowę na psie…”, str.66: „Moro-wyciszenie .Dziecko obejmuje psa nogami i rekami w siadzie skrzyznym”,str.67 „Pajacyki .Dziecko leży w podstawowej pozycji relaksacyjnej, str.69 ‘Dziecko leży w podstawowej pozycji relaksacyjnej…”, str78 „Oporowanie. Dziecko leży w podstawowej pozycji relaksacyjnej…”, str.80" „Dziecko leży w podstawowej pozycji relaksacyjnej…”[/FONT]
[FONT=&quot]każdorazowy pokaz gdziekolwiek, np.: ostatnie Targi-Kielce oraz warsztaty PTK
[/FONT][/QUOTE]
Takie skutki ma mechaniczne podejście do tematu kynoterapii. Aby uniknąć dalszych nieporozumień, zalecam ponowną lekturę standardów PTK dostępnych na stronie [URL="http://www.kynoterapia.eu"]www.kynoterapia.eu[/URL] oraz wnikliwą lekturę książki "Kynoterapia w integracji odruchów" w kontekście jej tematu, z uwzględnieniem następujących uwag:

1. Stosowanie ćwiczeń kynoterapii, bez potrzeby i bez uzgodnienia ze specjalistą prowadzącym, sprzeczne jest ze standardami Polskiego Towarzystwa Kynoterapeutycznego.
2. Czemu służy podstawowa pozycja relaksacyjna opisane jest w książce. W przypadkach dzieci z poważnymi deficytami rozwoju psychoruchowego, w tym MPD - szczególnie przy porażeniu czterokończynowym - pozycja ta stosowana jest często. Nie tylko nie ma w tym nic złego, ale jest zalecana przez specjalistów ze względu na olbrzymie możliwości kompleksowego oddziaływania terapeutycznego na dziecko. Należy jednak pamiętać o dobraniu wielkości psa do dziecka tak, aby nie powodować dyskomfortu.

Link to comment
Share on other sites

"wnikliwą lekturę książki "Kynoterapia w integracji odruchów" w kontekście jej tematu,"

Wnikliwa lektura ksiazki w kontekscie tematu, utwierdza mnie tylko w przekonaniu, ze kynoterapeutka piszaca tam nie ma zielonego pojecia o rehabilitacji via fizjoterapii i nie powinna sie tym wogole zajmowac. Poza tym-str.61 Salon Pieknosci-"umiejetnosc kontroli nad uchwytem wszystkimi palcami i koordynacja ruchow dloni" Na litosc boska, jako asystent kynologiczny powinna prowadzaca znac uklad nerwowy psa i wiedziec jak upinanie spinek na siersci psa w okolicy kosci czolowe i zakladanie gumeczek na uszy dziala.
Str.69- jak ten kynoterapeuta trzyma dziecko za nogi!? i gdzie to "delikatnie i stanowczo przytrzymuje jedna noge dziecka w kolanie i kostce uniemozliwiajac zgiecie i wyprost nogi"
Czy ludzie ktorzy biora udzial w tych zajeciach i w taki sposob pracuja z dzieckiem, a ludzie ktorzy opisuja dodatkowo zdjecia w ksiazce maja jakiekolwiek pojecie o myologii?
Przykladow kuriozalnych bledow w sztuce o ktorej piszecie jako" [FONT=&quot][B]nowej dziedzinie[/B] rehabilitacji [B]jaką jest kynoterapia[/B] - rehabilitacja z udziałem psa."[FONT=Verdana] a zawartych w tej miernej jakosci ksiazce jest od groma i mozna przytaczac na peczki. [/FONT]
[FONT=Verdana]Zanim cos wydacie skonsultujcie moze to z ludzmi ktorzy sie na tym znaja
I na milosc Boska , nie nazywajcie tego co robicie -rehabilitacja!!!
[/FONT][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rmx']Takie skutki ma mechaniczne podejście do tematu kynoterapii. (...) zalecam ponowną lekturę standardów PTK (...) oraz wnikliwą lekturę książki "Kynoterapia w integracji odruchów" w kontekście jej tematu, z uwzględnieniem następujących uwag:

1. Stosowanie ćwiczeń kynoterapii, bez potrzeby i bez uzgodnienia ze specjalistą prowadzącym, sprzeczne jest ze standardami Polskiego Towarzystwa Kynoterapeutycznego.
2. Czemu służy podstawowa pozycja relaksacyjna opisane jest w książce. W przypadkach dzieci z poważnymi deficytami rozwoju psychoruchowego, w tym MPD - szczególnie przy porażeniu czterokończynowym - pozycja ta stosowana jest często. Nie tylko nie ma w tym nic złego, ale jest zalecana przez specjalistów ze względu na olbrzymie możliwości kompleksowego oddziaływania terapeutycznego na dziecko. Należy jednak pamiętać o dobraniu wielkości psa do dziecka tak, aby nie powodować dyskomfortu.[/QUOTE]
[B]Logika rozmyta[/B]
Nie wiem, kto ma mechaniczne podejście do kynoterapii, ale myślę, że dogłębna analiza traktowania tego „zjawiska” wskazuje jednak, że bardziej ty niż ja. Owszem, moje poznanie omawianej lektury ograniczyło do minimum, gdyż jest to dla mnie lektura mocno nieprzydatna - jest dowodem na to, że napisała ją osoba, która pomimo zapewnień nie zna się na rehabilitacji i na psach również. A to, że jak to gdzieś napisano zajmuje się psami od dziecka działa tylko na jej niekorzyść, bo to przykre, że tak długotrwałe (jak to określacie) obcowanie z psami nie przyczyniło się do zdobycia o nich wiedzy elementarnej - i jest też bez znaczenia przedstawiona w niej argumentacja.
I to idealizowanie waszej pracy - ty w to naprawdę wierzysz, czy tylko chcesz wszystkim wokół wmówić, bo nie wiem czy to marketing czy narcyzm?


Natomiast z wielkim zainteresowaniem przeczytam, czemu służy podstawowa pozycja relaksacyjna rozpoczynająca 99% zaproponowanych w „podręczniku” ćwiczeń? Chętnie poznam, jakie to olbrzymie możliwości kompleksowego oddziaływania terapeutycznego ma na dziecko, a najbardziej interesują mnie specjaliści, którzy to zalecają tym bardziej, że narażają dzieci na utratę zdrowia.
Nie mogę też nie wyrazić swojego zdziwienia, że już wiesz, że pies może odczuwać dyskomfort. Chłopie rozwijasz się! To duży postęp w samorozwoju. Brawo!
Liczę, że już nie pokładacie 80kg, upośledzonych mężczyzn na labradorach.



Tylko przedstaw proszę popierające dowody, nie nalegaj, aby inni (krytycy) udowodnili, że się mylą

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rmx']
2. Czemu służy podstawowa pozycja relaksacyjna opisane jest w książce. [/QUOTE]
W owej książce znalazłam : Rozdział: Podstawowe techniki kynoterapii:
"Podstawowa pozycja relaksacyjna - dziecko leży na plecach opierając głowę na tułowiu psa jak na poduszce. W swym pierwotnym przeznaczeniu pozycja służy wyciszeniu i relaksacji dzięki odczuwaniu przez dziecko: ciepła psa, rytmicznych, spokojnych ruchów i dźwięków oddechu psa. Można w niej wykonać szereg ćwiczeń dotyczących kończyn, unoszenia tułowia, pobudzania odruchu szukania itd." (Wojciechowaska, Masgutowa,2006, s.55)
Podaj proszę literaturę, która to potwierdza. "Aby uniknąć dalszych nieporozumień" zalecam dyskusję merytoryczną.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Miarka']Czytam i oczom nie wierzę ! (...)


Zawód jest w klasyfikacji, ale nie ma śladu magii i psiego smalcu ! Jeśli to nie twój wymysł to czy możesz opublikować całe pismo z ministerstwa, które mówi o tym ? .[/QUOTE]

Proszę bardzo:

MINISTERSTWO
PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ
DEPARTAMENT RYNKU PRACY
DRP-II-40413- 95 -EZD/ES/10
Warszawa, dnia 21. 05. 2010 r.
Szanowni Państwo



W odpowiedzi na wnioski tej samej treści przesłane drogą elektroniczną w maju 2010 do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, a dotyczące wykreślenia zawodu „kynoterapeuta” z projektu rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej w sprawie klasyfikacji zawodów i specjalności na potrzeby rynku pracy, przedstawiam poniższe wyjaśnienia.
Rozporządzenie ministra właściwego do spraw pracy, wprowadzające Klasyfikację zawodów i specjalności jest periodycznie nowelizowane, w celu dostosowania go do zmian zachodzących na rynku pracy (polskim i europejskim). Polska klasyfikacja tworzona jest w oparciu o międzynarodowy standard klasyfikacji ISCO opracowany przez Międzynarodową Organizację Pracy (MOP), rekomendowany przez Eurostat do stosowania w krajach Unii Europejskiej i aktualizowana jest średnio co 2-3 lata. Ostatnia nowelizacja rozporządzenia w sprawie klasyfikacji zawodów i specjalności miała miejsce w połowie 2007 roku (Dz. U. Nr 106, poz.728).
Prace nad nową klasyfikacją prowadzone były od stycznia 2009 r. do kwietnia 2010 roku. Badania i analizy oraz przygotowanie projektu nowej klasyfikacji powierzono ekspertom z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, który od lat zajmowali się zagadnieniami z zakresu zawodoznawstwa.
Nowa klasyfikacja z 2010 r. uwzględnia:
1. zmieniony przez Międzynarodową Organizację Pracy (MOP) w 2008 roku Międzynarodowy Standard Klasyfikacji Zawodów ISCO 08, zalecony w 2009 roku do stosowania w krajach Unii Europejskiej przez europejski urząd statystyczny – EUROSTAT (poprzednia polska klasyfikacja oparta była na ISCO 88),
2. wnioski o wpisanie nowych zawodów i specjalności do klasyfikacji, które zgłoszone zostały do MPiPS przez resorty, partnerów społecznych organizacje i stowarzyszenia branżowe,
3. analizę zawodów występujących na rynku pracy na podstawie ogłoszeń prasowych,
4. zawody występujące w Klasyfikacji Zawodów Szkolnictwa Zawodowego,
5. analizę zawodów regulowanych prawnie (ujmowanych na liście przygotowywanej w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego).
Odnosząc się do zawodu „kynoterapeuta” uprzejmie informuję, że z wnioskiem o wpisanie tego zawodu do klasyfikacji i umieszczenie go w grupie elemenentarnej 3224 „Fizjoterapeuci i pokrewni” wystąpiło Polskie Towarzystwo Kynoterapeutyczne (przy piśmie z dn. 6.12.2008r.). Do wniosku załączony został szeroki opis zawodu uzupełniony o definicję i formy zajęć kynoterapii, program i efekty kynoterapii, uprawnienia zawodowe, zakres wykonywanych zajęć oraz bogaty wykaz literatury tematycznej polsko- i angielsko-języcznej. Dołączone zostały również dwie opinie językoznawców pracujących w Instytucie Języka Polskiego akceptujące termin „kynoterapia”, jako oznaczający „terapię z udziałem psa” (nazewnictwo to jest spójne m.in. z takim ogólnie przyjętym terminem, jak np. „hipoterapia”) oraz kodeks etyczny kynoterapeuty opracowany przez Polskie Towarzystwo Kynoterapeutyczne. Dołączony został również wykaz dokumentacji zajęć obejmujący:
• dokumenty rehabilitowanego (w tym, m.in. informację o braku przeciwwskazań do zajęć kynoterapii, kartę informacyjną, kartę o przebiegu zajęć, zgodę rodziców/opiekunów prawnych, okresowe badanie kontrolne);
• dokumenty kynoterapeuty (w tym potwierdzające kwalifikacje kynoterapeuty - stopnie kwalifikacji);
• dokumenty psa terapeutycznego (w tym aktualne zaświadczenie o szczepieniach, zaświadczenie weterynaryjne, ważne zaświadczenie o zdaniu egzaminu psa terapeutycznego – legitymacja psa terapeutycznego).
Informacje powyższe, standardy i wytyczne dotyczące kwalifikacji kynoterapeuty oraz certyfikacji psów terapeutycznych Polskie Towarzystwo Kynoterapeutyczne zamieszcza na swojej stronie internetowej [url]http://www.kynoterapia.eu/standardy.html[/url].
Wniosek Polskiego Towarzystwa Kynoterapeutycznego został przekazany do analizy ekspertom Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W wyniku prac badawczych i analiz eksperckich Instytut Pracy i Spraw Socjalnych przedstawił pierwszy projekt klasyfikacji w sierpniu ub. roku, w którym zawód „kynoterapeuta” został umieszczony w grupie elementarnej „Praktykujący niekonwencjonalne metody terapii” (lepiej odpowiada opisowi zawodów tej grupy niż grupy „Fizjoterapeuci…” w Standardzie ISCO 08). Projekt rozporządzenia z dnia 12.08.2009 r., wprowadzający klasyfikację w tej wersji został skierowany do uzgodnień międzyresortowych i z partnerami społecznymi. Po analizie uwag i wniosków zgłoszonych do I wersji projektu klasyfikacji (z dnia 12.08.2009 r.), a także po analizie porównawczej polskiego projektu i opisów grup zawodów zamieszczonych w międzynarodowym standardzie kwalifikacji ISCO 08, przygotowana została II wersja klasyfikacji, z dnia 29.01.2010 r., która przekazana została do ponownych konsultacji międzyresortowych.
W wyniku konsultacji ostatecznie zawód „kynoterapeuta (dogoterapeuta)” z kodem 323007 został umieszczony w grupie elementarnej 3230 „Praktykujący niekonwencjonalne lub komplementarne metody terapii”. [B]W grupie tej,[/B] według założenia przyjętego przez Międzynarodową Organizację Pracy, [B]mieszczą się osoby, które mogą mieć za sobą względnie krótkie[/B] (w porównaniu np. z lekarzami) [B]okresy kształcenia i szkolenia formalnego lub nieformalnego (praktyki, kursy), także wywodzącego się z tzw. medycyny tradycyjnej[/B]. [B]Osoby te zajmują się profilaktyką i leczeniem, a w warunkach polskich - wspomaganiem leczenia [U](gdyż do leczenia uprawnia ukończenie odpowiednich szkół)(HA HA HA)[/U][/B] [B]chorób i dolegliwości fizycznych i psychicznych, zaburzeń i urazów oraz opieką nad pacjentami.[/B] [B]Wykorzystują terapie ziołowe i inne terapie oparte na teoriach, doświadczeniach i wierzeniach właściwych dla poszczególnych kultur. Stosują m.in. takie techniki, jak fizyczne oddziaływanie na ciało, ćwiczenia fizyczne, wykorzystywanie preparatów zawierających ekstrakty z ziół i innych roślin lub zwierząt.[/B]
Kolejne wersje projektu rozporządzenia w sprawie klasyfikacji zawodów i specjalności na potrzeby rynku pracy (z dnia 12. 08. 2009 r., 29. 01. 2010 r. oraz ostatni projekt z dnia 13. 04. 2010 r. uwzględniający wyniki II tury uzgodnień) zamieszczane były w Biuletynie Informacji Publicznej Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, zgodnie z art. 5 ustawy z dnia 7 lipca 2005 r. o działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa (Dz. U. Nr 169, poz. 1414 oraz z 2009 r. Nr 42, poz. 337). Żaden podmiot nie wyraził zainteresowania pracami nad projektem rozporządzenia w rozumieniu przepisów o działalności lobbingowej.
Po uwzględnieniu propozycji resortów, partnerów społecznych i innych organizacji, które w trakcie konsultacji - w ramach procesu legislacyjnego - zgłosiły swoje rekomendacje, projekt nowej klasyfikacji, uwzględniający układ strukturalny standardu ISCO 08, został skierowany do podpisu ministra. Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej w sprawie klasyfikacji zawodów i specjalności na potrzeby rynku pracy ukazało się dnia 17.05. 2010 r. w Dzienniku Ustaw Nr 82, poz. 537 (wchodzi w życie z dniem 1 lipca 2010 r.). Treść rozporządzenia jest dostępna na stronie internetowej MPiPS [url]www.mpips.gov.pl[/url], zakładka: Prawo, link: Obowiązujące prawo.
Wszystkie opinie i postulaty, które wpłynęły po zakończeniu prac legislacyjnych zostaną wzięte pod uwagę przy kolejnej nowelizacji rozporządzenia.
Ponieważ umieszczenie niektórych zawodów w klasyfikacji wydawanej aktem prawnym MPiPS pobudza dyskusje środowisk zawodowych i grup interesu, a także skutkuje zgłaszanymi zastrzeżeniami, należy wyjaśnić kilka istotnych kwestii, które mogą być źródłem nieporozumień: czym jest (a czym nie jest) Klasyfikacja zawodów i specjalności, jakim celom służy oraz w jakiej relacji pozostaje ustalenie kodu i nazwy zawodu do kształcenia w tym zawodzie i nadawania uprawnień do jego wykonywania.
Rejestracja zawodu w Klasyfikacji zawodów i specjalności oznacza tylko, że dany zawód został zidentyfikowany na rynku pracy, co w żaden sposób nie przesądza o nadaniu uprawnień do jego wykonywania. Grupowanie zawodów, według kryteriów zaproponowanych przez Międzynarodową Organizację Pracy, prowadzi do usystematyzowania tego zbioru. Wzorowanie się w procesie grupowania na modelu ISCO 08 pozwala uporządkować i ujednolicić nazewnictwo zawodów i specjalności występujących na globalnym rynku pracy.
Klasyfikacja zawodów i specjalności służy przede wszystkim do prowadzenia badań statystycznych i sporządzania analiz rynku pracy (także do porównań międzynarodowych). Takim ważnym badaniem statystycznym jest np. planowany w przyszłym roku przez GUS spis ludności, w którym każda osoba dorosła proszona jest o wskazanie wykonywanego przez siebie zawodu, dzięki czemu istnieje możliwość zbadania struktury populacji aktywnej zawodowo. Klasyfikacja zawodów pozwala na prowadzenie badań, analiz i prognoz dotyczących rynku pracy oraz badań nad przemianami struktury społecznej w Polsce i na świecie. Znajduje zastosowanie w prowadzeniu polityki zatrudnienia i przeciwdziałania bezrobociu, a w szczególności jest przydatnym narzędziem w pośrednictwie pracy i poradnictwie zawodowym. Przydatna jest także dla określania i realizacji polityki kształcenia i szkolenia zawodowego, w tym planowania kierunków edukacji w formach szkolnych i pozaszkolnych.
W Klasyfikacji zawodów i specjalności część pozycji stanowią zawody/ specjalności, do których dochodzi się drogą kształcenia lub których wykonywanie wymaga posiadania określonych uprawnień (tzw. zawody regulowane prawnie). Wymagania dotyczące kształcenia i szkolenia, egzaminowania lub innych form dokumentowania kwalifikacji potrzebnych do uzyskania uprawnień wyznaczają przepisy systemu oświaty, szkolnictwa wyższego oraz przepisy resortowe. Często także wskazane są instytucje lub organizacje, które odpowiadają za proces edukacji, egzaminowania i wydawanie certyfikatów.
Należy mocno podkreślić, że właśnie te przepisy resortowe, które określają zasady, warunki i tryb uzyskiwania określonego poziomu i kierunku wykształcenia, tytułów zawodowych oraz uprawnień mają na celu zagwarantowanie odpowiedniej jakości produktów i usług ze strony osób wykonujących zawód lub prowadzących działalność gospodarczą. Jest to szczególnie istotne, gdy w grę wchodzi wykonywanie pracy wiążącej się z zapewnieniem bezpieczeństwa innych ludzi. Rozporządzenie w sprawie klasyfikacji zawodów i specjalności na potrzeby rynku pracy nie reguluje kwestii dopuszczania do wykonywania zawodów. Nadanie nazwy i kodu (oraz przypisanie do grupy), choć ma miejsce w akcie prawnym, nie oznacza legalizacji zawodu w takim rozumieniu, że każda osoba legalnie może ten zawód wykonywać, niezależnie od posiadanych kwalifikacji i uprawnień. Umieszczenie zawodu lub jego brak w Klasyfikacji zawodów i specjalności nie zlikwiduje także patologii pojawiających się na rynku pracy, takich jak oferowanie usług przez osoby nieposiadające wymaganego wykształcenia czy stosownych uprawnień zawodowych. Zapobieganiu czy usuwaniu patologii powinny służyć inne mechanizmy.
Na zakończenie pragnę zapewnić, że z uwagą i zrozumieniem przyjmujemy wszelkie propozycje napływające ze strony osób i organizacji, które dotyczą szeroko rozumianej działalności legislacyjnej i jej skutków. W przypadku Klasyfikacji zawodów i specjalności jest to element istotny, bowiem napływające od Państwa sygnały obrazują dynamikę zmian zachodzących na rynku pracy, a także wskazują jakie działania korygujące należy podejmować w danym czasie oraz w ujęciu perspektywicznym. Dlatego też dziękuję za przekazane opinie i uprzejmie informuję, będą one wykorzystane w celu doskonalenia klasyfikacji. Głos środowiska, które zmobilizowało się do podpisania się pod postulatami sformułowanymi przez Panią (...)stanowi cenny wkład do dyskusji nad nazewnictwem i definiowaniem zawodów oraz określaniem ich miejsca na rynku pracy.

Link to comment
Share on other sites

[FONT=&quot]Wyróżniliśmy następujące strategie zachowań w obliczu prowokacji i konfrontacji z pseudonaukowymi twierdzeniami.[/FONT]
[B][FONT=&quot]Strategia przemilczenia[/FONT][/B]
[FONT=&quot]To bardzo powszechna strategia, ale najbardziej charakterystyczna dla osób, na których w jakiś sposób spadł ciężar lub tylko cień odpowiedzialności za zaistniałe nieprawidłowości. Niepodejmowanie tematu, o ile to tylko możliwe ma na celu ograniczenie skutków wydarzeń. Wynika ono z prostych kalkulacji — zasięg i rozpowszechnianej głównie poprzez Internet, to sporo odbiorców :)[/FONT]
[FONT=&quot] Strategii tej często towarzyszy silne przekonanie, że: „nie należy kalać własnego gniazda" . Strategia przemilczenia jest strategią bierną, niewymagającą wysiłku. [/FONT]
[B][FONT=&quot]Strategia pomniejszania[/FONT][/B]
[FONT=&quot]Podobna do poprzedniej, osiąga podobne cele, ale w odróżnieniu od niej, jest strategią aktywną. Pozwala zracjonalizować bierność. Przejawiała się w dwóch kierunkach: pierwszy polega na umniejszenie wagi zarzutów. [/FONT][FONT=&quot]Drugi kierunek strategii polegał na minimalizowaniu wagi poruszanego problemu. [/FONT]
[B]Strategia reorientacji[/B]

Istotą tej strategii jest atak skierowany na autora zarzutów. Przypisanie autorowi osobistych, często niecnych, pobudek to środki, które odwracają uwagę od problemu.
[B]Strategia eksploatacyjna[/B]

Sposób zachowania polegający na zwróceniu bacznej uwagi na ujawnione problemy, a następnie próba wykorzystania zaistniałej sytuacji do zmiany niekorzystnych zjawisk.
PTK reprezentantem tej strategii nie jest.

Link to comment
Share on other sites

Oj, ja bym dodal jeszcze metode trzech malpek: nic nie widze, nic nie slysze, nic nie mowie.
Nic nie widze- nie widze ze sle robie, nie widze ze pies przezywa dyskomfort
Nic nie slysze- nie slysze ze ktos do mnie mowi o mojej pracy, nie klysze glosow rozsadku
Nic nie mowie- nic nie mowie bo nie wiem co powiedziec, nic nie mowie bo nie lucham innych.
Fakt-PTK dotycy chyba tylko 3 M ;)
RMX teraz bedzie udawal , jak to ma w zwyczaju na wiekszosci forow, ze nie czyta bo pracuje, ups, wybacz, testuje szczora ryzowa psy do kynoterapii.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rafka']Proszę bardzo:

MINISTERSTWO
PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ
DEPARTAMENT RYNKU PRACY
DRP-II-40413- 95 -EZD/ES/10
Warszawa, dnia 21. 05. 2010 r.
Szanowni Państwo



W odpowiedzi ...[/QUOTE]

Wybacz, ale czytając odpowiedź z ministerstwa utwierdzam się w przekonaniu, że twoja "magia" i "psi smalec" jest nadinterpetacją. Do tego złośliwą. Znając twoją nienawiść do załozycieli PTK nieszczególnie mnie to dziwi. Dziwi natomiast krótkowzroczność w ocenie skutków.

Link to comment
Share on other sites

Miarko nie rozumiem twojej wypowiedzi - to przecież wasze działania doprowadziły do tego ze ten zawód jest w tej a nie innej grupie zawodów. Zresztą w jakiej grupie można umiesicic zawód dla metody którega podobnie jak dla bioenergoterapia nie ma żadnych badań potwierdzających jej skuteczność? Skoro kyno czy dogoterapia jest pseudoterapia a jej obraz został doszczętnie ośmieszony przez działania ptk to nie pozostaje nic innego jak umieścić jak w gronie wróżek i szamanów...

Szkoda bo mozna bylo ta metodę naprawde fajnie wprowadzić w życie a tak skończy sie na obśmianiu jej przez srodowisko naukowe i stopniowe jej zepchniecie do "medycyny alternatywnej" uprawianej przez "zawodowców".

Link to comment
Share on other sites

:-?

[QUOTE][FONT=Verdana][SIZE=2][SIZE=3]Rejestr Certyfikowanych Kynoterapeutów[/SIZE]
[/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2]Rejestr Certyfikowanych Kynoterapeutów zawiera dane osób posiadających tytuł "Kynoterapeuta" i "Specjalista-kynoterapeuta" nadany przez Polskie Towarzystwo Kynoterapeutyczne [B]osobom posiadającym kwalifikacje do wykonywania zawodu Kynoterapeuta (dogoterapeuta)[/B] wpisanego do Klasyfikacji zawodów i specjalności pod numerem 323007.[/SIZE][/FONT][/QUOTE][I]Źródło: strona PTK[/I]

Kolejna ściema idzie w świat?? Czy ustanowiono już wymogi które trzeba spełnić, by mieć kwalifikacje do wykonywania zawodu kyno/dogoterapeuty?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rafka']Zresztą w jakiej grupie można umiesicic zawód dla metody którega podobnie jak dla bioenergoterapia nie ma żadnych badań potwierdzających jej skuteczność? (..) Skoro kyno czy dogoterapia jest pseudoterapia (...)[/QUOTE]

Głosisz, że dogoterapia to pseudoterapia, magia i psi smalec, nie ma badań, brak potwierdzonej skuteczności itp. Ok, masz prawo mieć takie poglady. Tylko dlaczego nie jesteś konsekwentna i organizujesz kurs "pseudoterapii, magii i psiego smalcu" ? Czy to nie jest brak konsekwencji i krótkowzroczność ?
Ale już Wespazjan mówił "Pieniądze nie śmierdzą" :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Nadal uważam ze stworzenie zawodu dla metody to bzdura i zdania nie zmienię. Nie ma zawodu weroniko sherborno terapeuty, wojto terapeuty, czy metodo dobrego startu terapeuty... Skoro jednak ktoś doprowadził do stworzenia takiego bubla prawnego trzeba umożliwić osobom które prowadzą już zajęcia czy terapię przy pomocy psów, uzyskanie tytułu zawodowego i spokojne wykonywanie swojej pracy. Dlatego właśnie utworzono kurs na którym przy okazji najmniej ważnego papierka, każdy będzie mógł czegoś nauczyć się od wykładowców, którzy maja ogromny wkład w rozwój metody ale także od siebie wzajemnie.

Mamy też nadzieję, ze chociaż trochę uda się naprawić to co zepsuło PTK - pokazanie środowisku akademickiemu, ze sensownie użyta metoda z udziałem psa może mieć wartość terapeutyczną oraz, że w metodzie tej można zrobić wiele nie krzywdząc jednocześnie psa biorącego udział w zajęciach.

M.M. - niestety nikt takiego programu nie ustalił i odgórnie nie ustali . W rejestrze jest mnóstwo zawodów a tylko ok 50 ma programy nauczania które są zatwierdzone przez ministerstwo edukacji. Nauczanie reszty (prawie 500 zawodów) opiera się na ustawie o systemie oświaty, która mówi ze kurs zawodowy musi mieć określona liczbę godzin i program ustalony przez organizatora. Dla znacznej części zawodów wcale nie trzeba mieć kursów, wystarczy praktyka...

Tak wiec zawód jest, dowolność w organizacji kursów też. Na naszym przyjęliśmy takie a nie inne kryteria jednak dla tych którzy ich nie spełniają a na siłę chcą bez kwalifikacji i wiedzy zarabiać na "terapii" czeka kurs w Bydgoszczy i pewnie zaraz wiele innych.

Najgorsze, ze nie wiadomo jak traktować w tej chwili setek wolontariuszy, którzy chcą bezinteresownie pomagać innym ale nie mają ochoty zostać zawodowymi dogo czy kynoterapeutami gdyż to kłóci się z ideą wolontariatu... To jest najsmutniejsze w całej tej sytuacji...

Miarko, rozumiem twoje rozżalenie. Też bym się tak czuła gdybym miała udział w stworzeniu czegoś tak głupiego jak ten zawód.

Link to comment
Share on other sites

Poczytalem Rafko twoje wpisy na twojej stronie i musze sie przychylic do wypowiedzi Miarki. W twoich dzialaniach jest brak konsekwencji, przez co stajesz sie coraz mniej wiarygodna. Z jednej strony piszesz, ze nie nazywasz sie dogoterapeuta z dniem wprowadzenia zawodu dogoterapeuta/kynoterapeuta, z drugiej zas tworzysz kurs kynoterapii. Albo albo.
Z jednej strony rowniez uwazam ze tworzenie zawodu bez wczesniejszego stworzenia wymogow ksztalcenia zawodowego mija sie z celem, z drugiej zas nie dziwie sie ze otworzylas szkole. Tylko czy to wypali?
Twoja prywatna wojna i niechec wyrazana w stosunku do PTK, jest na tyle znana ze az zniecheca do Ciebie.
Moze warto zaczac PTK traktowac jak partnera, bissnesowa konkurencje, a nie jak prywatnego wroga. Nic przeciez nie zmieni stanu: ze PTK dziala preznie a PZD nie, ze powolali zawod ( choc zupelnie od czapy zostal on wpisany tam gdzie jest), ze lobbuja na rzecz kyno a PZD nie.
Moze warto wspolnie stworzyc program szkolenia zawodowego a nie obrzucac sie nic nie znaczacymi slowami?
Pozdrawiam
Piotr

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...