Jump to content
Dogomania

Bejdula i Tobołki. Dziesięć stóp dookoła Hugobergu.


Jasza

Recommended Posts

Byliśmy na spacerze.
Misia się obudziła i poszła do przedpokuju, więc się ubrałam i poszliśmy w trójkę.
Nasiusiała, długo...ale kupy nie było.
Ciekawe do kiedy ten kontrast ma wyjść?
Pojadę do weta ok 18.00 i jak do tej pory Misia się nie załatwi, to co?
Dobry znak, czy nie?

Na spacerze Misia się ożywiła znowu.
Wykopała małą dziurę na polu, bo chyba mysz poczuła...
W każde krzaki, które mijamy, ona próbuje się wepchnąć i schować.
Zaplątuje smycz i muszę ją wyławiać..nie wiem, czy czasami w ten sposób nie próbuje uciec...ale nie szarpie, nie ciągnie, nic z tych rzeczy.

Myślicie, że to może rzeczywiście zatrucie?
Przy parwo i nosówce też by się tak zachowywała?
Może rzeczywiście już bedzie lepiej?
Czekam z niecierpliwością, co powie weterynarz.
Jak tylko wrócimy, to zaraz napiszę.
Anetko - do Ciebie będę dzwonić.

Teraz obydwa miśki śpią oczywiście.
Każdy jednak w innym pokoju.
Reksio boi się wiatru, ktory nam daje koncert za oknami.
A Misia zwinięta w klębek, ogonkiem zakryła nos i już.
Nos ma zimny. Sprawdzałam jak się obudziła przed spacerem.
Żeby tylko się nie rozpadało, jak bedziemy się zbierać, bo będziemy pięknie wyglądać.


_Laro - jeżeli chcesz wpaść, to zapraszamy oczywiście, ale myslę, że jak Misia bedzie zdrowa, bo teraz nie mam do tego głowy..co Ty na to?
Mieszkam w Świętochłowicach, przy rondku, obok Lidla.
Na ulicy Śląskiej.

Link to comment
Share on other sites

Jasza, ja jutro wpłacę 200 na konto fundacji - tak sobie trzymałam na wszelki wypadek. Mam nadzieję, że już okaże się lepiej, ale gdyby nie, to bardzo dobra diagnostyka jest u nas, w Dąbrowie, u Molickiego. Mam tam super doktora, który i mojego psa leczy z różnych świństw. Od razu na miejscu są badania krwi, inne testy. W razie czego mogę sprawdzić, co i kiedy - gdyby się okazało, że trzeba. Oczywiście mogłabym wtedy ją zawieźć, odwieźć do Ciebie. Niestety, też do południa jestem w pracy. To klinika całodobowa, ale badania głównie rano. Ale coś bym wymyśliła. Daj znać czy trzeba, przez dwa dni nie mam komputera tylko telefon. Trzymajcie się.

Link to comment
Share on other sites

I się rozpłakałam:-(
Kroplówka wzmocniła Misię....Oby juz tak zostało.
Miejmy nadzieję, że to nie żadną ciężka choroba tylko zwykły wirus, który zaatakował w wyniku stresu i osłabionej odporności.
Misiuniu musisz być zdrowa!!!

Link to comment
Share on other sites

Misia - gdyby wiedziała ilu wokól niej dobrych ludzi, już by była zdrowa...
Dziękuję Leonardo - za telefon, za pomoc - jesteś niezastąpiona!

A więc tak...
Pan Adam dzisiaj nas zaskoczył, zadzwonił, przyjechał po mnie i po Misię, zawiózł nas do weterynarza, poczekał, wszedł z Misieńką na badania....
Lezka się w oku kręci, no nie?
"Taka miłość się nie zdarza..."

Na dodatek dał dla Miśki 150 PLN...
Matko, kamień z serca...
Panie Adamie, tfu..Adas500 - DZIĘKUJĘ!!!!!!!!!!!!!

Misia była badana przez doktora Fabisza.
Sprawdził jej brzuszek, osłuchał, podotykał - powiedział, że nie widzi nic niepokojącego.
Brzuszek napina, bo jest zdenerwowana, ale wszystko jest ok.
Nie ma żadnych zgrubień, żadnych bolesnych miejsc.

RACZEJ wykluczyłby nosówkę i parwo, gdyż po pierwsze:
przy nosowce pies ma zawsze wysoką gorączkę, a Misia nie miała ani razu.
Dzisiaj 38,2 lub 38.5 - nie zapamiętałam dokładnie.
Parwo według niego to też nie jest ponieważ wtedy biegunka i/lub wymioty byłyby częste, obfite, itd. a nie tak jak u Misi - raz dziennie.
Jeżeli Misia nie chce jeść - to nie zmuszać.
Jeżeli chcę , mogę sprobować podać jej dwie łyżeczki gotowanego, zmiksowanego kurczaka o konsystencji gęstej śmietany.
Jeżeli nie zwróci - to po dwóch godzinach może dostać znowu dwie łyżeczki.
Zrobiłam, ale nie chciała. Tylko powąchała i odwrociła główkę.

Dostaliśmy dwie strzykawki jakiejś mikstury z węglem i witaminami.
Ma dostać dzisiaj jedną a jutro drugą.
Jutro rano Pan Adam Misię zabiera do siebie, do popołudnia.
Po pracy ja przyjdę i zawiezie nas do weterynarza.

Misia dostanie serię zastrzyków.

Możecie się w ogonku ustawiać, żeby Panu Adamowi powiedzieć jakieś miłe słowo..
Mi już słów zabrakło.

Misia miała wielkie szczęście, że go na swojej drodze spotkała....

Adas500 - niesamowity z Ciebie człowiek!
Ciepły, serdeczny, zresztą to co robisz świadczy o tym, jaki jesteś.

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję, że dzisiejsza noc bedzie spokojna.
Trzymajcie kciuki proszę!

Leonardo - dziękuję raz jeszcze za "popowiedzi".
Jutro popytam weterynarza.
Idziemy teraz jeszce z Misią na spacerek, bo co podchodzę do przedpokoju, to ona zeskakuje z wersalki i biegnie, ciągnie ją na dwór, ciągnie...

A, i jeszcze zapomniałam napisać, że jak wyszliśmy od weterynarza, to Misia zeobila kupę, rzadką oczywiście, ale bez śladu krwi - KONTRAST SIĘ POJAWIŁ PO PROSTU!

Adas500 - jak czegoś zapomniałam napisać, to przypomnij.

Jutro będą wieści jak minęła noc.
A potem jak Misia się sprawuje na patrolu z Panem Adamem.
No i wieczorem wieści od weta.

Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Link to comment
Share on other sites

no wspaniałe wiadomości :multi: aż kamień z serca spadł :lol: teraz będzie już coraz lepiej :lol:
oczywiście trzymamy kciuki mocno :thumbs:
panie Adamia i Jaszo jesteście cudowni, niesamowici i wogóle brak słów za Wasze poświęcenie i dobre serce :loveu::Rose:

Link to comment
Share on other sites

Ja tez myslalm, ze to parwo nie moze byc, bo wtedy pies wyglada naprawde zle, mialam raz szczeniaczka z parwo, to okropna choroba.
Mysle, ze moze tyle zmian w zyciu Misi plus sterylka i to taka byc moze reakcja stresowa.

Misia sie urodzila w czepku :):) ma tyle osob co o nia dbaja.
Super:):)

Link to comment
Share on other sites

Czyli wieści dobre, choć jeszcze nie te najlepsze, ale jest krok do przodu :multi: :multi: :multi:.
Trzymam kciuki za spokojną noc i spokojny dzień. I coraz lepsze samopoczucie maleńkiej! I żebyś Jaszo mogła myśli skupić na pracy ;). Tym bardziej, że Misia będzie pod dobrą opieką (ukłony dla Adasia 500 :loveu:).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jasza']RACZEJ wykluczyłby nosówkę i parwo, gdyż po pierwsze:
przy nosowce pies ma zawsze wysoką gorączkę, a Misia nie miała ani razu.
Dzisiaj 38,2 lub 38.5 - nie zapamiętałam dokładnie.
[/QUOTE]
Nie zawsze, najwyższa jest na samym pocz. potem jest normalna i znów wzrasta. Ale nie ma innych objawów :)

Zdrowia Misiu!

Wspaniale, że Pan Adam tak aktywnie działa, średnio sobie wyobrażałam tą chorą bidulkę pokonującą drogę do weta... a i Ciebie pewnie te wycieczki męczyły.

[quote name='maciaszek']Duży buziak należy się też leonardzie, za niemałe wsparcie finansowe![/QUOTE]
Ale Misia ma Aniołów :multi:

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem morfologia i OB to podstawa, myśle że Misia powinna mieć badania ( o ile nie miała ) przed sterylką...
a przede wszystkim teraz. Uważam Jasza że powinnaś poprosić o ich zrobienie, na cito najlepiej żeby nie czekać znów kolejny dzień.... na pewno coś wyjdzie a jak nie wyjdzie to tym lepiej bo będziemy spokojniejsi... Ale badanie krwi to podstawa....

Link to comment
Share on other sites

No jestem!
Misia czuje się znacznie, znacznie lepiej...ciągle pod drzwiami...ciągle chciałaby być na dworze!

Wczoraj zjadła pół kromki z pasztetem - a z jakmi błyskiem w oku i jak się domagała!

Dzisiaj byliśmy z Misią i Reksiem na spacerku godzinnym.
Siku było. Była kupa - jeszcze z kontrastem, plus mały bobek w środku!

Jak Pan Adam przyjechał - ogonek znowu do gory, nawet podbiegła!
W aucie chyba dobrze - dostała ode mnie kocyk i jechała na przecnim siedzeniu!

Pan Adam już dzwonił, Misia zrobila siuu na swoim terenie.
Chodzi ciągle na smyczy.
Patroluje teren.
Budkę obwąchała.
Potem Pan Adam ją wniósł do stróżówki i zrobił jej legowisko pod stołem.
Najpierw była zdezorientowana troszkę, ale potem sie położyła.
Ależ się cieszę!
Ja zaraz po pracy zabieram Reksia i idziemy po Misię!
I do weta!
Popytam o badania krwi oczywiście, popytam o lamblie!

Dziękuję Wam wszystkim!
Dzisiaj będą wszystkie faktury źle wypisane!
We wszystkim się będę mylić, wszystkie protokoły z błędami!
Ale mi szef wybaczy!

Anetko - masz sms - żebyś się nie martwila!
Leonardo - dziękuję!
Też masz sma-a mam nadzieję, że Cię nim nie obudziłam!

Wieści będą!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...