Jump to content
Dogomania

TOFIK bardzo chory BORDOG -POJECHAŁ DO DOMU !!!!!!!!


Benia-b

Recommended Posts

[quote name='tayga']Sama napisałaś...


Tylko z tym pilnowaniem może się nie udać.
Tofi co najwyżej wroga by oślinił :)
Za to Bianka jest idealna do pilnowania - potencjalny złodziej zwieje po trzecim buziaku. Skacze na ludzi, całuje i cieszy się z tego jak wariatka.
[/QUOTE]
Toż mi o takie "pilnowanie" chodzi :loveu:
od prawdziwego to alarm bym sobie zamontowała (znów marzę) :mad:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 405
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

taygo, bardzo Ci dziekuje za opieke nad Tofiniem, ze tak sie otworzyl, ze jest normalnym psiakiem wbrew temu z jaka etykietka go dano. Wspanialy, towarzyski, zsocjalizowany psiak.. Z zachowania identyczny jak moja gigi - z tym ze ona jest z pseudohodowli i tam chyba sie nia nikt nie zajmowal tak po ludzku. W ogole nie szczeka, boi sie mezczyzn - ale poza tym - przyjaciolka wszystkich psiakow - duzych i malych.
Moje slodziaki:) kochane
A Bianeczka przesliczna.. Tez bym sie zakochala jakbym byla takim tofikiem:)

Link to comment
Share on other sites

Nie ma za co dziękować Aniu :)
Opiekowanie się Tofikiem to żaden problem... sama przyjemność. On zawsze był normalny - tylko nie wszyscy to widzieli.
Zupełnie niechcący raczę Was fotkami Bianki, ale ona ciągle się przy Tofim kręci :) No i tak fajnie razem wyglądają :)
Biankę czeka sterylka, prawdopodobnie aborcyjna... i nie mam gdzie jej umieścić na czas gojenia rany :( Kojec to nie najlepsze miejsce :(

Link to comment
Share on other sites

ja tez jestem, cały czas podgladam temat, ale nic nie pisze, bo nie mam żadnej propozycji dla niego..niestety..
On bardzo zyskuje jak sie go zobaczy- jest kochanym, kompletnie nieagresywnym i przyjaznym psiuniem.. Teraz jak Tayga sie nim na powaznie zajeła to zyskał jeszcze bardziej. Niestety zaczeły sie wakacje, wiec adopcje pewnie osłabna.. Ale taki psiunio na pewno ma gdzies swojego człowieka na swiecie- tylko ten człowiek jesze o tym nie wie:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AniaB']ja tez jestem, cały czas podgladam temat, ale nic nie pisze, bo nie mam żadnej propozycji dla niego..niestety..
Niestety zaczeły sie wakacje, wiec adopcje pewnie osłabna.. Ale taki psiunio na pewno ma gdzies swojego człowieka na swiecie- tylko ten człowiek jesze o tym nie wie:)[/QUOTE]
Witajcie!
Po przerwie przeprowadzkowej wracam do normalności...
Dzisiaj Tofi miał wielki dzień!
Przyjechali wspaniali młodzi ludzie z Jeleniej Góry poznać Tofisia. Psiakowi goście tak przypadli do gustu (z wzajemnością), że... się ode mnie wyprowadził.
Wiem... domek nie sprawdzony, ale na dniach odbędzie się wizyta. Odpowiednia umowa spisana. Czuję, że wszystko przebiegnie jak trzeba.
Wszystko odbyło się w porozumieniu z Herą.
Tofi oczywiście będzie leczony nadal, prawdopodobnie we Wrocławiu.
Zrobiłam kilka fotek, lecz nie mogę znaleźć kabla od aparatu, obiecuję jutro przewalić chatę. Swój komputer też mam niepodłączony. Piszę na maleńkim laptopiku TŻta.
Nowi właściciele Tofisia zarejestrują się na forum i będą zdawać relacje :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Grosziwo']Kochany słodziak w nowym domku. Mam nadzieję, ze będzie kochany bardzo przez nowych pańciów.
Tayga już widzę jak Ci się oczy musiały spocić jak Tofik odjeżdżał.[/QUOTE]
Niestety... Oczy mi się spociły bardziej jak wrócił do Gubina.
Nie odwzajemniono miłości Tofisia :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...