Jump to content
Dogomania

Bernardyny Krótkowłose, Boston Terrier +przyjaciele i różności:)


panienkabubu

Recommended Posts

[B]WAŻNE

Wczoraj znajoma pani weterynarz zapytała czy znam kogoś kto chciałby bernardyna.

Pies ma 4 lata, jest rodowodowy, był wystawiany, zajął drugie miejsce w swojej grupie, można go nadal prezentować na wystawach.

Jest po szkoleniu, zna podstawowe komendy.

Jego właściciele mają dla niego mało czasu i dlatego szukająmu nowych opiekunów.

niestety nie mam zdjęć psa

wszelkie pytania proszę kierować bezpośrednio do właścicielakontakt: pan Piotr tel. 0508 155 501

[/B]Skopiowane stąd: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=6334386#post6334386[/url]

Podobno jest już to zgłoszone do Marki, ja będę kontaktować się z panem Piotrem, może umieszczę u siebie na stronie to psiak szybciej znajdzie domek, ale będziemy myśleć, jak będę znać szczegóły, warto mu pomóc

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 12.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Absolutnie nie atakuje Cię, jaki miałabym w tym cel?
Nie musisz mi tłumaczyć, jak jest z warunkami rezerwacji, takie właśnie myśli się nasuwają i żeby nie było że jestem do Ciebie uprzedzona, to dałam to także osobie postronnej do przeczytania, miała podobne uwagi jak ja.

I nie umiem siedzieć cicho gdy ktoś krzywdzi inną, bliską mi osobę. Ot, za inne poglądy.
Co do przewrotności losu, to źle się wyraziłam, nie miałam tu na myśli absolutnie bezbronnych szczeniąt.
Nikomu też źle nie życzę, nawet największym wrogom, lecz trzeba się liczyć z tym, że wyrządzone krzywdy powracają do nas z podwójną siłą.

Dalsze dyskusje na ten temat są zbyteczne, a Tobie życzę, aby nikt z Twoich przyjaciół nie potraktował Cię tak jak Ty Anię.

Pozdrawiam

P.S. Imiona pisze się wielką literą.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martula']Absolutnie nie atakuje Cię, jaki miałabym w tym cel?
Nie musisz mi tłumaczyć, jak jest z warunkami rezerwacji, takie właśnie myśli się nasuwają i żeby nie było że jestem do Ciebie uprzedzona, to dałam to także osobie postronnej do przeczytania, miała podobne uwagi jak ja.

I nie umiem siedzieć cicho gdy ktoś krzywdzi inną, bliską mi osobę. Ot, za inne poglądy.
Co do przewrotności losu, to źle się wyraziłam, nie miałam tu na myśli absolutnie bezbronnych szczeniąt.
Nikomu też źle nie życzę, nawet największym wrogom, lecz trzeba się liczyć z tym, że wyrządzone krzywdy powracają do nas z podwójną siłą.

Dalsze dyskusje na ten temat są zbyteczne, a Tobie życzę, aby nikt z Twoich przyjaciół nie potraktował Cię tak jak Ty Anię.

Pozdrawiam

P.S. Imiona pisze się wielką literą.;)[/quote]

Hm, przepraszam, ale nie rozsądzaj kto komu sprawił przykrość i kto kogo źle potraktował, czy kto wyrządził krzywdę, jakby nie było jesteś osobą, która mimo wszystko nie uczestniczyła w całym zamieszaniu.
Ale masz rację, dalsze dyskuje są zbyteczne, bo sprawa została zakończona.


Zastanawia mnie tylko, dlaczego ludzie dzwoniący do mnie najpierw pytają o cenę szczeniaka. Nic mnie tak nie irytuje, jak to, że gdy odbieram telefon, nie usłyszę nawet 'dzień dobry' tylko od razu 'po ile te szczeniaki'. Jeszcze tekst 'po ile' jest tak porażający, że aż mi się odechciewa rozmawiać z takim człowiekiem, nawet jakby miał hektary, ary albo nawet pół gór wykupione, co byłoby rajem dla Bernardyna, ale nigdy nie sprzedam moich szczeniaków osobom, które nie będą zainteresowane przede wszystkim rasą, samym szczeniakiem, tylko KASĄ.
Szczerze powiedziawszy wolałabym zostać z 6tką Bernardynów, niż sprzedać szczeniaka ludziom, którzy w ogóle nie mają pojęcia o rasie, bądź patrzą tylko na kasę. Jak kogoś nie stać na psa, to jak go później wyżywi?? Nie pozwolę, żeby kolejny Bernardyn był zagłodzony, za dużo ich już na świecie.
Dlatego jak tylko słyszę 'po ile' to zaraz cena z kosmosu i więcej telefonów od tej osoby nie otrzymuję.
Albo nic mnie tak nie wku****, jak to, że ktoś chce psa NA PREZENT. Matko boska, czy ludzie powariowali????
Dlatego tak jak mówię, Marto, dla mnie nie jest ważne czy dostanę pieniądze za szczeniaki dzisiaj, czy jutro. Jak się orientujesz, bo podejrzewam, że tak jest, muszę spłacić Halszkę i to nie za 500 zł czy nawet tysiąc tylko troszeczkę więcej. Powiedz mi, więc proszę, jak mam niby zarobić na tych szczeniakach? Czy Hodowla Bernardynów (bo nie mówię o Yorkach) to możliwość zarobku? Bo nie zauważyłam tego w ogóle. Zwłaszcza przy takich warunkach, jakie mam ja, 4 szczeniaki, z czego nie wszystkie na sprzedaż, do tego dochodzi spłata Halszki u Hodowcy.
Hodowla Bernardynów to nie zarobek, nawet jeżeli szczenięta kosztują 1800zł. Zaznaczając, że to mój pierwszy miot, to jest wiadome, że moje szczenięta nie będą kosztować 2000zł, tak jak u innych Hodowców. A ja staram się, żeby było im jak najlepiej, zarówno teraz, podczas odchowu (chyba piszę się odhowu, nie wiem), jak i późniejszego życia. I szczerze powiedziawszy, nawet jeżeli sprzedałabym wszystkie 4 szczeniaki po 2000zł, to nawet połowa mi się nie zwróci. I w ogóle nie zwracam na to uwagi, bo nie robię tego dla pieniędzy tylko z pasji i chęci polepszania rasy. Jakbym chciała pieniędzy, to nie bawiłabym się w Hodowlę Bernardynów, tylko wzięła pierwszego lepszego kundla, który wygląda jak Bernardyn i rozmnażała do woli, sprzedając szczeniaki po 500zł, bo tyle widziałam stoją na Allegro. Ale to nei o to chodzi i nie taki mam cel, dlatego tak mnie irytuje jak ktoś mi pisze, że chcę, żeby mi się cokolwiek zwróciło. Wybacz porównanie, ale zwrócić się może co innego, ale nie chcę być dosłowna i bezczelna, żeby napisać wprost :p
I tyle w tym temacie, uważam, że nie ma sensu nic więcej do tego dokładać, a jeżeli jesteście zainteresowani ile tak naprawdę kosztuje taka Hodowla 4 szczeniaczków, to aż z ciekawości mogę zrobić podliczenie któregoś dnia, tylko nie wiem czy to przeżyjecie :p
Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martula']Szkoda tylko, że nie wszyscy znają całą prawdę dlaczego "[B]nikt inny nie ma już do tego prawa[/B]" oraz o wielu innych sprawach.
Mimo wszystko życzę, aby hodowla miała się jak najlepiej, zwłaszcza, aby szczeniaki trafiły do dobrych domów. Choć los często bywa przewrotny.
[/quote]

Z calym szacunkiem Marta, ale znasz prawde tylko z jednej strony, więc nie pisz tutaj z łaski swojej "nie wszyscy znają całą prawdę" bo nie masz zielonego pojęcia co się działo patrząc na to wszystko z boku. Znasz tylko prawde Ani, więc Twoja pseudo-inteligencja na niewiele się tutaj zda. Oszczędź też sobie haseł w stylu "los bywa przewrotny", bo to nie na miejscu, nie masz zielonego pojęcia jak wiele serca i siły Kasia włożyła w te szczeniaki, jak walczyła o życie każdego z nich. Z opowieści zaslyszanych możesz sobie stworzyć powieść SF a nie opinie na temat drugiego człowieka i tego jak on postępuje. Dobrze Ci krytykować coś, czego sama nie doświadczyłaś.
O los szczeniaków się nie martw, zapewniam Cię, że po ostataniej sytuacji Kasia nauczyła się wiele i będzie szukać ODPOWIEDZIALNYCH właścicieli, potrafiących zadbać nie tylko o siebie ale i o psa.

[quote name='martula']Absolutnie nie atakuje Cię, jaki miałabym w tym cel?[/quote]

Jak widać jakiś cel masz, skoro się uwzięłaś.

[quote name='martula']Dalsze dyskusje na ten temat są zbyteczne, a Tobie życzę, aby nikt z Twoich przyjaciół nie potraktował Cię tak jak Ty Anię.[/quote]

A ja życzę więcej rozumu, albo może pieniędzy, bo tak naprawdę o to tylko chodziło.






[SIZE=5][COLOR=red]KASIA[/COLOR][/SIZE]!!ZDJĘCIA PROSZE!!:eviltong:
ps. wybacz :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panienkabubu'] ..Zastanawia mnie tylko, dlaczego ludzie dzwoniący do mnie najpierw pytają o cenę szczeniaka. Nic mnie tak nie irytuje, jak to, że gdy odbieram telefon, nie usłyszę nawet 'dzień dobry' tylko od razu 'po ile te szczeniaki'. ..[/quote]

A ja nie rozumiem do końca ciebie.
Masz opisane wszystko na stronie internetowej, włącznie z regulaminem, i całą resztą, to czego spodziewasz się po ludziach dzwoniących do ciebie (pomijam dzień dobry, i imię nazwisko) ?
Że będą pytać w kółko o to czego dowiedzieli się z opisów ?
Ja rozumiem że ty potrafisz godzinami rozmawiać, o szczeniętach ale nie wymagaj aż takiego zaangażowania od klienta :lol: .
Druga sprawa, kwota za szczeniaka, pomimo tego co piszesz, uważam że to bardzo istotna sprawa, są hodowcy, i hodowcy, jeden sobie zażyczy za szczeniaka o przeciętnych walorach, z przeciętnym pochodzeniem z 4 tyś, bo ma takie widzi mi się, a na "rynku kynologicznym" w tej chwili jest tak duży wybór hodowli, że bez sensu jest przepłacać, bo ktoś ma wysokie aspiracje, a słabe podłoże do tych założeń. Więc cena jest istotna, przynajmniej ja to tak widzę, i ze strony jako klient, i jako hodowca.
Jeśli ściągam szczenie z zagranicy, czy z zagranicznego krycia, o wybitnym pochodzeniu, to nie targuję się o cenę, bo wiem, że najistotniejsze jest to, że to świeża krew, warta każdej złotówki, która coś wniesie w rasę, jeśli kupuję szczenie w kraju, bez większych wymagań, prócz tego by było zdrowe (i jego rodzice także), i z przeciętnego krycia, to cena ta absolutnie dla mnie nie może oscylować w kwotach jak za zagraniczne.
Więc w takim momencie pytam po prostu o cenę, i nie ma to nic wspólnego z tym że nie mam pieniędzy na odchowanie takiego psa.

Link to comment
Share on other sites

Widzę, że Moderator mnie uprzedził i skasował niektóre posty, no nictrudno, będę musiała cytować z pamięci.Użytkowniku 'Cynia', nie życzę sobie obelg i oszczerstw na mój temat, wdodatku wygłaszanych publicznie. Jeżeli masz mi coś do zarzucenia, todlaczego na żywo unikasz mnie wzrokiem i słowem nie potrafisz się odezwać?Naforum masz więcej odwagi? Jak to ktoś nam kiedyś powiedział na innym forum, za bardzo wybujaławyobraźnia, wysunęłaś za daleko idące wnioski i ciągle się ich trzymasz,w dodatku wypisujesz na mnie takie rzeczy, że wychodzę na przestępce, atak naprawdę sama, nie, przepraszam, TWOJA SĄSIADKA, oddała mi Halszkę, boto TY tak sobie zażyczyłaś, że już jej NIE CHCESZ (chcesz dowodówtego, co piszę?) i że mam ją zabierać od Ciebie. Więc co miałam zrobić?Zabrałam. Nigdy nie miałam zastrzeżeń co do wagi psa? Matko boska, nigdy niemówiłam, ze pies jest ZA CHUDY? Nie? Hm.. To przyprowadzę świadków, ale jużnie na dogomanię, czy molosy, tylko spotkamy się w innym miejscu. A co możepoświadczyć? Opinia Hodowcy na wystawie światowej w Poznaniu oraz OPISYsędziów na wystawach, że prawie 2 letnia suka jest ZA CHUDA. A jak sięokazało 8 lutego 2007, wszyscy mieli rację, bo waga wykazała 49 kg przy sucektóra w kłębie ma 75 cm. Ale co tam, prawda? To normalna waga? Pomijającfakt, że po porodzie suka waży 70kg. Jeszcze jedno, kawałek ponad rok temu zastanawiałaś się jak pozbyć sięswojego Jerrego, Shih Tzu, który jest problemem, bo, jak mówiłaś, dwóchpsów mieć nie możesz. Więc co? Oddałaś psa. Tylko co się potemokazało? Jak napisać o tym na forum? Do dzisiaj pamietam, jak panikowałaś, żeCię zlinczują za coś takiego. No to lepiej wymyślić kłamstewko,napisać, że pies NIE ŻYJE, że potrącił go samochód, że pobiegł za psem,który zawsze biega na samopas. Całe szczęście pies obecnie ma wspaniałychwłaścicieli, którzy NIGDY nie odważyliby się go oddać i do dziś dziwiąsię kto oddaje takie psy jak Jerry. A tu proszę, co?Po Halszce na "otarcie łez" pojawia się Cynia (3 dni pooddaniu Halszki piszesz na stronie u p. Baranek, że czekasz na szczeniaki poFelixie, później szukasz innego psa, aż w końcu znajdujecie Cynię i jąkupujecie)Coś mi tutaj nie gra, czy przypadkiem nie zależało Ci na tym, żebyHalszka wróciła do Ciebie?Tak się tu wywnętrzniasz na forum, że oszukana inieszczęśliwa i co?I nie pamiętasz jak zarzekałaś się, że nie będziesz kupować dlaHalszki i szczeniaków specjalistycznej karmy? Bo ona ZA DROGA? Za droga!?Dobroszczeniąt liczy się w pieniądzach!? Bo karma dla suk w ciąży i późniejkarmiących (worek 15 kg) kosztuje 180 zł?I Halszka musiałaby takich z 5zjeść. Skąd na to pieniądze co? Nie pamiętasz już tego? Jak mówiłaś,że worek karmy byłby na 2 tygodnie? NO I CO Z TEGO? Lepiej karmić byle czym,żeby tylko opchnąć i mieć kasę, co? Bo nie o to Ci chodziło?Otóż oto, jak widać, gdyby zależało Ci na Halszce, to dalej byś ciągnęła tąsprawę w ZK. Pogadaj z Igorem kto zaproponował taki układ na jaki sięzgodziłaś i czy zostałam do niego PRZYMUSZONA czy zrobiłam to z dobrej woli.Nawet się nie zawachalaś i w mając do wyboru ukochanego psa a pieniądzewybrałaś to drugie. Gartuluje polotu i finezji. Aha, w woli wyjaśnienia, termin odbioru miotu był ustalony jeszcze przedspotkaniem (o ile to można tak nazwać) w Związku Kynologicznym. Także niewiem o czym mówisz pisząc, że mój miot był zatrzymany?? Jakoś tego niezauważyłam albo nikt mnie o tym nie poinformował, kiedy umawiałam sięna odbiór.Aha i jeszcze jedna sprawa, która mnie zdenerwowała - ja nie chciałamjeździć do Halszki tak? Hm.. No i znowu potrzebni byliby świadkowie, żebyśsobie przypomniała jak często u niej bywałam. Pytanie brzmi, ile razybyłyście u mnie, a ile razy o to prosiłam. Ale co stało na przeszkodzie? Jakużytkownik 'Cynia' ma do mnie dojechać. No bo przecież pies boi sięautobusów i jak to w ogóle możliwe. Hmmm.... Boi się autobusów, a na wystawęw Warszawie w lipcu zeszłego roku, to jak jechałyśmy? Tramwajem iautobusem. I jakoś nie zauważyłam sytuacji, żeby Halszka nei chciała wsiąśćalbo uciekła na koniec miasta. Kto był na testach psychicznych? Tak, był użytkownik 'Cynia', wporządku, zgadzam się z tym. Dlaczego ona, nie ja? Bo nie miałam możliwościspędzenia z Halszką na tyle czasu, żeby czuła się przy mnie bezpieczna. Aużytkownik 'Cynia' przez 8 miesięcy nie potrafiła oduczyć psa, żeby niebał się strzałów. Ile zajęło to mnie? 2 miesiące? Nawet nie. Halszkapotrafiła rodzić w ogromną burzę z piorunami i nawet nie zadrżala. Czym tojest spowodowane? Nagle pies się zmienił? Nie sądzę.Kiedy zostałam poinformowana o tym, że Halszka uciekła? O 24 w nocy. Tobył maj, nie miałam możliwości przyjechać do Czeladzi, bo w jaki sposóbprzepraszam bardzo? Bez prawa jazdy, bez autobusu? Dlaczego nie zostałampoinformowana natychmiast po tym, jak pies uciekł? Na drugi dzieńzałatwiałam sprawę w Oddziale Katowice (chcesz świstek, który do dzisiaj mam!?), żepies uciekł. Bo trzeba było to zgłosić, na wypadek, gdyby inna osobaznalazła psa. Pomijam fakt, że autobus spod mojego domu, aż do Czeladzijedzie 45 minut. Gdy przyjechałam na miejsce, pies już się odnalazł.Odpowiedź na pytanie, czy ktoś widział sukę, która jest nawspółwłasność dwóch Hodowli: [URL]http://www.dolina2.nazwa.pl/dolina2/w1.htmlHALETHA[/URL] LORDNESS FROM Dolina Rivendell FCISuczka jest współwłasnością Hodowli DOLINA RIVENDELL oraz HodowliNADPILICKIE BESTYJKI i NESCALANDKolejny przykład:[URL]http://www.bernegaarden.com/index2.htm[/URL] "Females"Bernegĺrden's In My Dreams co-owned with kennel In Si Minore (tłumaczenie: Współwłasność zHodowlą In Si Minore) - na tej stronie jest mnóstwo psów na współwłasność,także tam zapraszam.Kolejny przykład:[URL]http://www.zperonowki.pl/html/pol-miotG-Garuda.htmlGaruda[/URL] z PeronówkiWłaściciel: Płatek Marzena & Peron MałgorzataTutaj możnaby wymieniać tego tysiące.Tyle ode mnie, nie życzę sobie obelg na mój temat, kłamstwa możeszwciskać swoim "przyjacielom"Temat uważam za zakończony, a jeżeli Ty, użytkowniku 'Cynia', tak nieuważasz, to zapraszam do rozmowy twarzą w twarz, bo jak się przekonałam wewtorek, to niestety Cię na to nie stać.



Alive - hmm patrząc z punktu widzenia, że 4 tygodniowy Bernardynek waży ponad 4kg, to im ich więcej, tym lepsza zabawa :) Ale Twoje dzieciaki pewnie będą duuużo mniejsze, w końcu to nie molosy, tylko wyżełki :) Ale tak teraz patrząc wstecz, to uważam, że 4-5 to jest idealna liczba jak na pierwszy miot :)




ElżbietaWolf - witam u mnie na wątku.Od ludzi dzwoniących oczekuję chociaż jednego dzień dobry, nazwisko mnie nie interesuje, ale wypadałoby chociaż powiedzieć dzień dobry, albo dzwoniąc o 23 zapytać czy nie zostałam obudzona. Ale widać nie wszyscy ludzie są wychowani, jedni nie mówią dzień dobry, drudzy do widzenia. No bywa różnie. Tylko dziwi mnie, że z jednymi ludźmi mogę rozmawiać po 10 minut i nadal chcą drążyć temat, mimo, że cena jeszcze nie padła, a drudzy ludzie rozmawiają ze mną 10 sekund. No, ale nieważne, może się czepiam.W każdym razie, fajnie, że rozpoczęłaś temat Importów. Mam więc do Ciebie pytanie, myślisz, że wszystko co zza granicy, to super psy? Inaczej, lepsze od naszych? Bo mają nową krew? Orientuję się tylko w Bernardynach, reszty ras nie znam, ale to co ludzie posprowadzali w ostatnich 3 latach do Polski, to jest porażka. Kilka psiaków warte zatrzymania oka, ale matko kochana, jakbym miała patrzeć na rodowód, że obcy, to miałabym pokraczki bez bernardynich łbów, a nie prawdziwego Bernardyna. Moje zdanie jest takie, że jak coś sprowadzać, to musi to być coś dobrego. Przynajmniej dobrego, a nie przeciętnego. I nawet jeżeli ktoś sprzedawałby mi szczeniaka za 200 EURO a miałby całkowicie obcy rodowód, a wygląd szczeniaka nie przypominałby niczego, to wolałabym jechać do polskiej hodowli i za 1500 zł kupić już naprawdę dobrego psa. Nie mówię, że moje szczeniaki są super ekstra hiper wow. Ale na dobrą sprawę, to pierwszy miot po tych psach, Halszka i Amber są jedynymi psami ze swoich miotów, które doczekały się reprodukcji, reszta nie jest nawet wystawiana. Ojciec Ambera pokrył tylko 2 razy w życiu, z czego z pierwszego miotu wystawiany jest tylko jeden pies. Matka ma dopiero drugi miot. Także krycie całkiem fajne, ale z polskimi psami, dla kogoś może nic ciekawego, ale nie wystarczy spojrzeć na rodowód, ważne jak wygląda piesek.Hodowcy dzwoniący do mnie są na tyle uprzejmi, że się przedstawiają albo mowią, że szukają psa pod hodowlę. Inni ludzie jak już chcą dalej rozmawiać to informują, że nie szukają psa na wystawy. A jeżeli nie informują, to ja pytam o to.Ale jeżeli ktoś do mnie dzwoni i mówi, ze widzi ogłoszenie, że pies kosztuje 150 zł (ja nie podaję cen na ogłoszeniach) i że to i tak ZA DUŻO, to co byś pomyślała o takiej osobie? :) Bo mnie nasuwa się tylko jedna myśl.. A moje szczeniaki nie "chodzą" po 4 tysiące zł, ale już o tym pisałam wcześniej. Nawet jakby były po WW albo ICH to i tak muszę mieć na uwadze to, że to mój pierwszy miot i początek dopiero. Na pewno nie mam się co równać z Samarytaninem czy Pałuckiem Przejarem, które to hodowle są znane zarówno w PL jak i za granicą.


No i chyba tyle ode mnie, zdjęcia szczeniaków są na stronie, za dużo pomniejszania, ale wrzucę dzisiaj Benia, bo miał spotkanie z bostonkiem terrierem :ppozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

w takim razie gdzie był właściciel psa przez ten okres czasu żeby wcześniej go zabrać jeśli działa jej się taka krzywda? :razz: haaa.. nie miała uprawnień to raz a dwa rodzice nie zgadzali sie na drugego psa,poza tym Jerry miał być z suką z Poznania ze schroniska po którą jechałam tyle kilometrów i ktos ją wyadoptował pół godz przede mną,dodam,ze suka bez rodowodu i po sterylce ( żeby Hodowczyni nie było :cool3: ) powód oddania psa znasz i sama szukałaś mu nowych właścicieli,nie był puszczony na ulicę i pozostawiony sam sobie,jeździłysmy i owszem tlyko we dwie wsadzałyśmy sukę i wyjmowałaśmy,pies chodziłz nami na wycieczki,wędrowała kilkadziesiąt kilometrów,chodziła na konie z nami,do parku i wogóle-sama zabraniałaś nam zabierania psa na takie spacery bo według ciebie ma być upasiony jak beka i leżeć,zapomniałam,że psy u ciebie nie mają wogóle wstepu do domu..Halszka z psa łóżkowego zrobiła sie podwórkowym psem bez możliwości wejścia do odmu,i tak sie dziwię,że szczeniaki mogłaś wnieść :loveu: zachowałaś się jak szczeniak-nawet nie bo szczeniaki nie myslą w ten sposób..[B]zapłaciłaś i co to cię boli ??? 1200zł za utrzymanie psa przez rok czasu ????[/B] płacilam ci połowę za wystawy,za RTG,za testy w których sama uczestniczyłam z psem (przynajmniej fajnie mi dziękowałaś,że Halszka zdała :loveu: ) za weterynarza,jedzenie (którego wogóle jej nie dawałam :cool1: ) sama płaciłam i co niby sporo ?? rzucasz sie o te 1200zł ??? suma była dużo większa ale po rozmowie z rzecznikiem związku stwerdziłam,że nie chce być dalej kojarzona z oszustką i godzę sie na wszystko byle mieć to za soba :p czemu uciekałaś tak apropo z ringu pod sznurkiem ?? czekałam na ciebie z drugiej strony :multi:

moja droga zejdź z mojej Cynii :loveu:
przed zabraniem Halszki spytałam [B]co będzie z suką krótkowłosą którą miałam wziąźć sobie z miotu [/B]?? jak sie mogłam spodziewać powiedziałaś że mogłabym ją ewentualnie od ciebie kupić ;) szczęka mi opadła ale faktycznie w umowie (której ja sie trzymałam ) nie było mowy o suce ld amnie bo otym tylko rok czasu rozmawiałysmy,mało prawda ???i pomyślałam,że nie mam zmaiaru jeszcze ci płacić za szczeniaka,wolę kupić gdzie indzej-a wiedziałaś,że Felix mi sie podoba-bo dla mnei super pies,więc sobie zarezerwowałam u p.Małgosi-jednak ktoś zdecydowanie bardziej życzliwy niż Ty :loveu: wynalazł mi jeszcze Cynię-nie był ważny dla mnie rodowód w tamtej chiwli,jak to twoja kolejna przyjaciółka nazwała: pies na otracie łez :mad: dostałam ją :loveu: jako prezent :loveu: podobnie jak Hlaszkę od ciebie :loveu: i wiem,ze Halszka i tak będzie naj i będzie zajmowała pierwsze miejsce w miom sercu,bo u ciebie tylko w potrafelu i nigdzie więcej,sama mówiłaś,że po szczeniakach edziesz chciała ją oddać :roll: :shake: zapytałam komu powiedziałaś,że ty jesteś właścicielem i ty decydujesz...oj młoda młoda...nie udał ci sie biznes ze mną...myślałaś że bezprawnie mnie oszukasz >??? jeśli Halszce działa się krzywda dlaczego przez 8 mięcy jej nie wzięlaś ?? z takim samym krzykiem jak teraz jak groziłaś policją ????? :cool1: zenująca jesteś...no i super że zniknął z twojej strony napis :
"...dziękuję państwu Kurek za spełnienie moich marzeń..." to było poniżające wiesz ...;) to tak apropo :razz: pozdrawiam i niestewty przez weekend nie będe na kompie :-( żałuję :-(

Link to comment
Share on other sites

Ale raban... nie wiem o co chodzi w tej historii ale czytałem wcześniejsze wypowiedzi Kasi i mam pytanie :w jednej z wcześniejszych wypowiedzi pisałas cos o tym że robisz to( hodowla) dla pasji i dla poprawy rasy bo nie da się na tym zarobić. Jestem pełen podziwu dla takiego podejścia, tym bardziej że u nas w Polsce słabiutko jest , jesli chodzi o dobre krycia i o świerzą krew oraz przemyślane mioty..... I byłem pełen podziwu dla Ciebie jako hodowcy że tak młoda osoba ma własciwe podejście.... wszedłem na twoja stronę nawet. I tu sie rozczarowałem niestety po przeanalizowaniu rodowodów rodziców obecnego twojego miotu..... Sporo pokrewieństwa łączy oba psy bo maja kilku wspólnych przodków ( co sie często zdarza)więc powiedz mi gdzie i w którym miejscu ulepszasz rasę? Czy to tylko slogan? Bo miot niestety przeciętny , nie różniący się od wielu innych.....Mimo że szczeniaki słodkie. I tu zgodze się z Elżbietą.... cena ma znaczenie i po takiej analizie jest to pierwsze pytanie jakie bym zadał niestety:(Troche przeczysz sama sobie- to taka luźna sugestia

Link to comment
Share on other sites

Ale jesteś zaczarowana w tych swoich wymysłach, mieszkasz u mnie w domu, żeby znać zasady tutaj panujące? Ile razy tu byłaś? 2? 3? Hmm.... To bądź tak łaskawa i nie wypowiadaj się na tematy, na które nie masz zielonego pojęcia. Bo obrażać sobie może, proszę bardzo, nie interesuje mnie to, ale od mojego domu wara. Powiedziałam już raz - chcesz sobie ze mną porozmawiać, znasz mój numer telefonu, a jeżeli nie, to jest dostępny na stronie internetowej, a Twoje argumenty, że rodzice nie zgadzają się na drugiego psa, są, że tak powiem, puste, jak widać, zgodzili się bez żadnych problemów i na trzeciego też się zgadzają. Najwidoczniej masz złe informacje na te i wszystkie inne tematy, skoro wygadujesz takie brednie, ale jak to zwykle powtarzasz, zło wraca do ludzi :loveu: i bardzo się z tego cieszę. Mam przypomnieć co się działo, jak zabierałam Halszkę na wystawę do Poznania? Przypomnieć treści smsów? I podstawić świadków?
I mam gdzieś pieniądze, które oddałam za Halszkę, i tak uważam, że nie była za tyle karmiona, co widać po ocenie weterynarzy, po samym wyglądzie psa w dniu odebrania. Ciekawe, że przez kilka miesięcy (5) suka potrafiła przytyć 20 kilo, a przez rok schudła tyle, że można było policzyć kości na niej.
Nie ważne, najważniejsze jest to, że u mnie jest jej teraz dobrze, w końcu ma normalną psychikę i nie boi się klaśnięcia dłońmi, nie rzuca się na inne psy w mojej obecności i jest spokojną zrównoważoną suką, a przede wszystkim ma co jeść i nie jest zapasiona, a w doskonałej kondycji fizycznej (też mam rzucić papierkami od weterynarzy?). Także miło było, ale jak widać nie ma sensu prowadzić żadnych konwersacji, a i ja nie wyrażam zgody na takie, przynajmniej tutaj na forum, ani przez PW ani przez Gadu-Gadu ani przez nic, co nei jest rozmową twarzą w twarz.
Swoją drogą fajnie zachowaliście się na wystawie w Katowicach, kiedy to najpierw puszczony został orszak, który miał sprawdzić, że na wystawie jestem, a później wejście dam. Skoro tak bardzo chciałaś porozmawiać to trzeba było podejsć, ja nie miałam nic do powiedzenia. Po raz kolejny powtarzam, koniec z mojej strony, więcej do tego nie powrócę na forum, zapraszam na spotkanie twarzą w twarz, jeżeli masz mi coś do powiedzenia.
A sunia od p. Baranek jednak krótkowłosa, no widzisz, taka okazja i jednak się nie udało.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Angel34']Ale raban... nie wiem o co chodzi w tej historii ale czytałem wcześniejsze wypowiedzi Kasi i mam pytanie :w jednej z wcześniejszych wypowiedzi pisałas cos o tym że robisz to( hodowla) dla pasji i dla poprawy rasy bo nie da się na tym zarobić. Jestem pełen podziwu dla takiego podejścia, tym bardziej że u nas w Polsce słabiutko jest , jesli chodzi o dobre krycia i o świerzą krew oraz przemyślane mioty..... I byłem pełen podziwu dla Ciebie jako hodowcy że tak młoda osoba ma własciwe podejście.... wszedłem na twoja stronę nawet. I tu sie rozczarowałem niestety po przeanalizowaniu rodowodów rodziców obecnego twojego miotu..... Sporo pokrewieństwa łączy oba psy bo maja kilku wspólnych przodków ( co sie często zdarza)więc powiedz mi gdzie i w którym miejscu ulepszasz rasę? Czy to tylko slogan? Bo miot niestety przeciętny , nie różniący się od wielu innych.....Mimo że szczeniaki słodkie. I tu zgodze się z Elżbietą.... cena ma znaczenie i po takiej analizie jest to pierwsze pytanie jakie bym zadał niestety:(Troche przeczysz sama sobie- to taka luźna sugestia[/quote]

Witam, kimkolwiek jesteś. Pokrewieństwo Halszki i Ambera jest znikome, IV pokolenie Halszki i III pokolenie Ambera (u szczeniąt się przesuwa o jedno), w dodatku nie jest to ten sam pies, tylko jego siostra (mówię o Eridanie i Egerii), konsultowane w związku kynologicznym oraz z kilkoma hodowcami, nie ma zagrożenia dla szczeniąt, bo stopień inbreedu jest znikomy. Tak jak powiedziałam, ten miot, to pierwszy miot po Amberze, a ojciec Ambera ma tylko dwa mioty, matka Halszki jeden, psy są dobrane do siebie zarówno pod względem budowy anatomicznej jak i charakteru, nawzajem się uzupełniają. Krycie było przemyślane i postawiono w nim na osobniki, które wykazywały się doskonałym eksterierem, ale jeżeli jesteś specem w rasie, to sam po zdjeciach zobaczysz o których psach myślę.
Pozdrawiam, idę karmić dzieci.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Teklunia']Cześć Kasiu:)

Widzę, ze tu jakieś niesnaski się wkradły :(

Ale nic się nie martw. Masz tu grono wiernych Ci osób, które nie posądzają i są z Tobą :)[/quote]

cześć Kasiu :) Miło to słyszeć, dzięki kochana :loveu:
A jak tam Tenek? Lecę do galerii Waszej z nadzieją na zdjęcia :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=Green]Ja bardzo proszę po raz kolejny o wyluzowanie i ew spory przeniesienie na off lub PW , a FB mają być miłe i kulturalne.
Jeśli wrócę tu wieczorem i nadal będzie wywalanie brudów , zamknę ten wątek aż ochłoniecie.
[/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

"oraszak" nazywany moim TZ haha,TZ poszedł zobacyzć czy jest hodowca Cynii bo umówiłam sie z nim przed Spodkiem moja droga,ty mi byłaś obojętna przecież nie dla ciebie tam byłam :loveu:
jakie masz prawo rozdawać mój nr telefonu ??? wczoraj dostałam telefon od kolejnej twojej koleżanki która groziła mi sądem :p bardzo proszę,ale nr telefonu jest mój prywatny a nie naklejka na wino :razz: mówiąc twoim żargonem,a po drugie to od kogoś z briartdów sie dowiedziałam,że szukasz jaknajtańszej karmy dla suki,że suka ma chore oczy ( oczym wiedziałam przecież,bo cię informowałam,że musi mieć operację ale sie nie zgodziałaś oczywiście) sędzina na ringu w Katowicach też zwróciła na to uwagę racja moje zaniedbanie
dlaczego przez rok czasu nie wzięłaś psa ??? skoro działa jej sie krzywda ??? [B]WARA[/B] - nie życzę sobie takiego prostackiego twojego tonu :lol: pozdrawiam,a szczeniaki mimo wszystko fajne kluski,mam nadzieję,spotkać Halszkę na ringu kiedyś :loveu: i mam nadzieję,że mnie nie zaatakuje przez to jak była traktowana :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Acana to według Ciebie najtańsza karma? Dziwne.
A o oczach wiesz i doskonale wiesz, że nie godziłam się ja, tylko Hodowca, ale przecież masz kontakt z tym Panem, to jego zapytaj.
I nie "oraszak" tylko "orszak".
Wypowiadałam się w tym temacie po raz ostatni, papapa


[B]Vectra[/B] wybacz, że musialaś ciągle tu siedzieć i kontrolować ;) Pozdrawiam ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olcha']Kaśka trzymaj się! Ja Ci wierzę. Nie słuchaj tego co nie jest prawdą i rób wszystko najlepiej jak potrafisz. Pozdrawiam :p[/quote]

No ja też sie do takowego tekstu dołączam (tak to się pisze? :roll:) :buzi::buzi::buzi:

Link to comment
Share on other sites

marymek, olcha, Teklunia, dzięki Wam kochaniutkie :loveu: zaraz wyjdzie, że wam zapłaciłam, że tak piszecie :evil_lol:
fotki właśnie się pomniejszają i zaraz będą :loveu: pamiętacie jaka malutka była ta Kaśka, boston terrierka? :loveu: dzisiaj zobaczycie ją w innym wymiarze, fotki robione przez męża naszej koleżanki pokoik1 :loveu:

Przygotowanie do ataku :evil_lol:

[IMG]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_P1070351800x600.jpg[/IMG]

[IMG]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_P1070352800x600.jpg[/IMG]

[IMG]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_P1070353800x600.jpg[/IMG]

Mam Cię!:evil_lol:

[IMG]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_P1070360800x600.jpg[/IMG]

[IMG]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_P1070361800x600.jpg[/IMG]cdn.

ps. czy Wam też ciągle wyskakuje błąd na stronie dogomanii i nie możecie dodawać buziek klikając na okienko po prawej stronie i cytować i w ogóle? Czy to tylko u mnie? :cool3: i w ogóle zamiast entera to muszę pisać językiem HTML, bo inaczej nie działa :(

Link to comment
Share on other sites

ciąg dalszy:cool3:

[IMG]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_P1070367800x600.jpg[/IMG]

[IMG]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_P1070368800x600.jpg[/IMG]

[IMG]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_P1070373800x600.jpg[/IMG]

[IMG]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_P1070374800x600.jpg[/IMG]

[IMG]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_P1070378800x600.jpg[/IMG]

cdn.

Link to comment
Share on other sites

I dzieciaki:loveu:

Chłopiec

[IMG]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_RotationofP1070285800x600.jpg[/IMG]

Piratka

[IMG]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_RotationofP1070283800x600.jpg[/IMG]

Franca:cool3:

[IMG]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_RotationofP1070281800x600.jpg[/IMG]
[IMG]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_RotationofP1070279800x600.jpg[/IMG]

Niestety Groszek jak to Groszek poszła swoimi ścieżkami i aparat jej nie dopadł przynajmniej w takiej pozycji :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

U mnie wszystko działa OK :cool3:

[URL]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_P1070367800x600.jpg[/URL]
Ale Ben ją ostrożnie obwą****e :lol:

[URL]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_P1070368800x600.jpg[/URL]
powiem Ci coś na uszko :evil_lol:

[URL]http://i158.photobucket.com/albums/t116/panienkabubu/t_RotationofP1070283800x600.jpg[/URL]
moje mizi mizi :loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...