Jump to content
Dogomania

Pilne!Straszna KrAksa, watek wsparcia dla Ulv - POMOCY - dług u weta prawie 4 tysiące


Maddii

Recommended Posts

[quote name='ulvhedinn']Dobra, może być piątek, byle przed 9.00, bo potem wybywam (brrrr....)....[/quote]

ok, albo wieczorem, zobacze jak z czasem bede stać. bo jutro np o 8 wybywam i wróce łohoho. takze dam znać.

Link to comment
Share on other sites

z tego co kojarze, to nie asia miala sie tarabanic z klatka komunikacja miejska? tylko ty ulv mialas ja jej odwiezc.
zeby aska byla u ciebie o 8ej rano (a taka propozycja jest wprost nietaktem) musialaby wstac o 5ej rano. a chodzi spac kolo 1, bo zalatwia kupe spraw w tozie. poza tym nie wyalila sie na zadnym watku, ale jest bez kompa, wiec nieraz z tozu wraca dopiero o 1ej, a jeszcze zwierzeta musi ogarnac i dopiero spac...

Link to comment
Share on other sites

Wieczór to bardzo pojemne pojęcie u mnie, więc.... :diabloti:

Co do nowej klatki, to hmm... przeszła oczekiwania. Można w niej mieszkać, jest chyba większa od mojej łazienki.... Dex zresztą omal nie został z niej wykwaterowany, bo klatka ( i materacyk) spodobała sie Krze, która wlazła i nie chciała wyleźć :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']Wieczór to bardzo pojemne pojęcie u mnie, więc.... :diabloti:

Co do nowej klatki, to hmm... przeszła oczekiwania. Można w niej mieszkać, jest chyba większa od mojej łazienki.... Dex zresztą omal nie został z niej wykwaterowany, bo klatka ( i materacyk) spodobała sie Krze, która wlazła i nie chciała wyleźć :evil_lol:[/quote]

to dobrze, że wieksza. Taka ma być na psa tych rozmiarów.
Dlatego zadzwonie i się dogadamy, żeby później nie było. Ja potrzebuje 2,,5 h zeby ogarnąć zwierzyne z rana, także musze wiedzieć o której z PIWem bede umówiona. zebym ogarnęła+dojazdy.

Link to comment
Share on other sites

ja też przebrnęłam i uważam że Asia ma rację, że jak ktoś przywozi Ulv psa to niech z odpowiednią "wyprawką" dla niego. Trzymanie w tak ciasnej klatce to było zupełnie niestosowne. Dopiero po interwencji Demi jakoś klatka znalazła się większa.. i to w tak szybkim czasie..
co do Iryska.. to że mówi co myśli i niekiedy nie przebiera w słowach to nie nasza sprawa. Nie zauważyłam żeby kogoś obraziła. Pisze po prostu konkrety. Kiedyś też miałam taką wymianę zdań z Iryskiem i nic mi się nie stało (a szczerze powiem że dużo racji miała). Wystarczy być otwartym na krytykę, chodzi nie o dobro nasze, a tych bied.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='irysek']z tego co kojarze, to nie asia miala sie tarabanic z klatka komunikacja miejska? tylko ty ulv mialas ja jej odwiezc.
zeby aska byla u ciebie o 8ej rano (a taka propozycja jest wprost nietaktem) musialaby wstac o 5ej rano. a chodzi spac kolo 1, bo zalatwia kupe spraw w tozie. poza tym nie wyalila sie na zadnym watku, ale jest bez kompa, wiec nieraz z tozu wraca dopiero o 1ej, a jeszcze zwierzeta musi ogarnac i dopiero spac...[/quote]

a no to prawda niestety...

Link to comment
Share on other sites

Xmartix, czy umiesz czytać ze zrozumieniem? Byłaś? Widziałaś? Piszę po raz ostatni do wiadomości wszystkich- [B]DEX NIE JEST [U]TRZYMANY[/U] W KLATCE, TYLKO [U]ZAMYKANY[/U] W NIEKTÓRYCH MOMENTACH.[/B] No teraz może będzie (najbliższych parę dni, bo mnie nie będzie po kilka godzin), bo skoro już jest duża... Klatka znalazła się akurat dzieki uprzejmości pewnej Osoby, fartem, bo wcześniej nikt z obdzwanianych osób nie mógł lub nie chciał pomóc.
Dex nigdy nie miał mniej niż 3 spacery, w tym co najmniej jeden lub dwa długie i biegane. Dziś miał np. 5 "wyjść". Do dyspozycji ma też kanapę, na której specjalnie leży dla niego posłanie (Dexik lubi sobie pokopać przed snem)- po cholerę by to było, gdybym go trzymała w klatce- dla pozorów dla siebie? :roll:
Temat uważam za zakończony. Jeśli ktoś chce poznać zgniłego, zaznęcanego psa- zapraszam. Warto wiedzieć, że trafił do mnie załupieżony potwornie, z biegunką, znerwicowany zmianami. Tym chętniej pokażę jak wygląda i zachowuje się teraz. Był w międzyczasie badany i leczony.

Irysek, skoro jesteś z Asią w takiej dobrej komitywie, to szkoda, że ci nie powiedziała, że jej [B]wyraźnie proponowałam[/B], że odwieziemy jej z ciocią klatkę autem.

[B]Warto być może zwrócić uwagę na fakt, że atakują osoby które u mnie były dawno temu (Irysek była dwa razy, ostatni raz rok temu :diabloti:), albo wcale, a Dexa nie widziały na oczy, a bronią ci, co są często? Coś to chyba mówi?[/B]

Co do rozliczeń- po raz n-ty mówię, jeśli chodzi o klinikę Niedzielskich- czekam na administratora. Owszem, dług tam jeszcze pozostał.

Co do bazarków, to proszę:
Wpływy z bazarków Kikou (tylko ona ostatnio robiła na miau i dogo)- ok. [B]310 zł[/B] (jutro podam dokładnie).

Wydatki-
Piku leczenie :
[B]45 zł[/B]- wizyta, badania, lek homeopatyczny- dziwne objawy, podejrzenie ropomacicza, okazało się że to nietypowa cieczka, zaburzenia hormonalne;
USG - free dzięki uprzejmości wetów :loveu:
[B] 38 zł[/B]- silna reakcja alergiczna na kleszcze, leczenie;
[B] 15 zł[/B] szczepienie wścieklizna (zniżka schron),
[B]Konieczne będzie szczepienie na wirusy, oraz zakup nowych szelek.[/B]

Janek, badanie serca, prostaty itd- [B]65 zł,[/B] [B]potrzebne bedą jeszcze leki na prostatę[/B], operacja nie wchodzi w grę;

Łaciaty, badanie, odrobaczenia (dostał m.in. advocate i milbemax w odstępach), leczenie- m.in. świerzb [B]52 zł[/B]

Piku karma- [B]22 zł[/B] (wiem, że dostaję przecież mnóstwo karmy, ale Pi ma równiez nietolerancję pokarmową);
Kocięta karma-cięzko dokładnie wyliczyć, bo kupuje co rusz, ale ale na pewno sporo ponad [B]50 zł...[/B]
żwirek koty-ok. 40 zł/msc z tego 2/3 to tymczasy [B]=[/B] [B]ok.26 zł/msc[/B]
karma królik (ostatnie 4 msc)- 2x14 zł = [B]28 zł[/B]

Wcześniej:
Brutus (u cioci, tymczas, ale ja płacę za leczenie)- leczenie [B]160 zł[/B] + [B]40 zł[/B], nie licząc taksówki w święto....

ONek, na tymczasie w stajni- [B]100 zł[/B] karma, [B]120 zł[/B] wstępne leczenie- skóra, zeskrobina, leki, maść; [B]potrzeba teraz pilnie kasy na karmę, na RTG, za dodatkowe odrobaczenie... [/B]

To są największe wydatki, reszty nie liczę. Jeśli sobie coś uświadomię to dopiszę. KrA, Conan (wyjątkowo chorowity stwór) i Korn są na moim utrzymaniu i nie wchodzą do rozliczeń. Rzeczy nadprogramowe, typu smakołyki kupuję na własny koszt.
Itek ma własne rozliczenia.
Dexa utrzymuję z opłaty za PDT. Włącznie z leczeniem.
-----------------------------------------------------------------------

W rozmowach z kimś padły zarzuty, że zostawiam biedne psy na x godzin.... cóż... przez ostatnie tygodnie zycia Pałka własciwie byłam stle w domu, bo po pierwsze chciałam być jak najwięcej z Nim, po drugie bałam sie Go zostawić :-( Siłą rzeczy, ponieważ Pao duzo spał, mnóstwo czasu poswięcałam reszcie. Także ostatni miesiąc nie skłaniał mnie do petania się po miescie.
Teraz akurat będę przez ok. tydzień wychodząca- i ZAWSZE ktoś wpadnie w międzyczasie wyprowadzić psy (w tym Dexa).

Co mogę dodać- jest mi niezmiernie przykro, tym bardziej, że, jak powtarzam- atak przprowadziły osoby, które sytuacji nawet przez moment nie widziały na oczy, dysponując jedynie własnymi wyobrażeniami i przypuszczeniami. Jest to dla mnie tym boleśniejsze, że nastapiło w tak ponurym i smutnym dla mnie czasie.... i z przykrościa pozostaje mi stwierdzić, że zmuszona jestem zrezygnować z dalszej działalności. Po zakończeniu adopcji obecnych tymczasów mam zamiar "wypisać się" z dalszej pomocy....

Link to comment
Share on other sites

Ulv to nie atak! Uspokój się.
to próba wyjaśnienia sprawy.
Jeżeli dziewczyna od interwencji zwróciła uwagę na tę klatkę i tego dalmata to znaczy że[B] NAPRAWDĘ[/B] miał nie do zniesienia warunki! i ja jej wierzę. Demi jest osobą przełagodną i spokojną i zwraca uwagę tylko gdy naprawdę coś niedobrego się dzieję, to osoba rozsądna i pomocna. Zwróciła więc uwagę Tobię i tyle, a Ty czujesz się atakowana. SPokojnie. Sprawa po części dla niektórych a dla innych w całości została wyjaśniona więc czego Ty się boisz? Najwięcej szumu podniosłaś Ty moim zdaniem... Dogo to miejsce gdzie otwarcie powinno się pisać o sprawach, więc czego boisz się wyjaśnienia sprawy? Strasznie się zdenerwowałaś (widać po postach).
a inne osoby z forum mają prawo się wypowiedzieć ze swoim stylem oczywiście nie obrażając kogoś. Ludzie pomyślcie, nikt nikogo nie obraził, Demi powtarza tysiąc razy w swoich postach - pomóżcie ULV! więc gdzie tu jest obrażanie i atak?????????

Link to comment
Share on other sites

Powiem tak - nikt z atakujących dalmata nie widział. Ja go widuję codziennie, bo... bo go kocham.

Codziennie do niego biegnę. I gdyby mu działa krzywda, to bym sama zareagowała. Wydarłabym go siłą, gdyby warunki miał takie skandaliczne. Nie jestem ani głupia, ani strachliwa! Więc jeśli ufa się osobom, które psa na oczy nie widziały, a nie tej która dba o niego codziennie to o co tu chodzi?! Dex jest bardzo drobny i niski, w tej klatce mógł swobodnie stać, leżeć i obrócić się. OK, JA JESTEM NIKIM, ale były tam także inne osoby z dogo i widziały owe fatalne warunki Dex'a i też nie zareagowały?? Fakt, klatka mogłaby być większa - byłoby luksusowo, tak jak teraz, ale nie było innej klatki. A to, ze teraz udało mi się skombinować, to dlatego, że mi się pewna Osoba przypomniała, na którą mogłam zawsze liczyć, a której obiecałam sobie "nie tykać", bo ją [I]środowisko prozwierzęce [/I]zniszczyło psychicznie (podobnie jak teraz dzieje się z Ulv, bo pomówienia że wyłudza kasę na tymczasach, które u niej gniją i mają gorzej niż w schronie i że lepszy byłby Morbital są mocno degradujące! ).

Link to comment
Share on other sites

Gdyby "dziewczyna od interwencji" była choćby raz, albo dwa, zobaczyła psa, widziała że siedzi non stop i nawet napadła na mnie to przyjełabym to z pokora- w tym sęk, że Aśka nigdy psa na oczy nie widziała, ani w klatce, ani na kanapie, ani poza nią.... wogóle żadna z "krzyczących" osób nigdy z Dexem nie miała do czynienia. Cała awantura oparta jest na przesłankach typu "bo ja wiem, na ile ty wychodzisz", "bo rok temu widziałam, jak KrA robi kupe na podłogę". A wystarczyłoby może przyjść i pogadać, zobaczyć.


[B]Nie boję sie- jestem wk...a[/B]- po prostu jest różnica między "wyjaśnianiem" a agresywną (i wydumaną) napaścią. I niekoniecznie mam na myśli Demi.
I, nieprawda, że nikt nikogo nie obraża- ale określeniem "gniją", "syf", oraz gadaniem jakie to ja nie mam złe warunki "nieraz gorzej niż w schronisku"- ja się CZUJĘ obrażona. Dość mocno. Bo to są POMÓWIENIA. Bezpodstawne w dodatku.

Jeszcze raz zapraszam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']
- ale określeniem "gniją", "syf", oraz gadaniem jakie to ja nie mam złe warunki "nieraz gorzej niż w schronisku"- ja się CZUJĘ obrażona..

[/quote]
----------------------------------------------------------
Ja na miejscu ULV tez bylbym obrazony.

Syf: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/wynos-sie-z-mojego-zycia-teraz-mam-dziecko-wiec-po-co-mi-amstaff-138908/[/URL]

moim zdaniem to syf ma ten piesek w swoim pomieszczeniu
----------------------------------------------------------
gnicie: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f85/sliniak-z-rodziny-zastepczej-zaglodzony-juz-po-zabiegu-ma-wspanialy-ds-131411/[/URL]

piesek uratowany przez demi i on faktycznie gnil u tych ****

----------------------------------------------------------

Jesli chodzi o Dexa, to jego poprzednia klatka nie byla zbyt wielka, ale wolalbym byc w klatce kilkanascie godzin, ale chodzic na spacerki, dostawac dobre jedzenie, czysta wode i byc miziany przez ULV :diabloti: i Diune :diabloti::diabloti: niz miec duzo przestrzeni jak ten pies ...
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/baron-3-letni-piekny-pitbull-zyje-bez-slonca-trawy-ludzi-pomoz-127735/[/URL]
----------------------------------------------------------
U Magdy bylem kilka razy i faktem jest, ze ciasno u niej. Jednakze nie mozna pisac, ze jest tam syf i jest gorzej niz w schronisku bo to wkurzylo nie tylko ULV ale i mnie tez.
Popieram tez jej dezyzje, ze po zakonczeniu obecnych adopcji powina sie wycofac. Wowczas dlug spadnie, nie od razu, ale z czasem owszem. Moze tez sobie na motor odlozy i kra bedzie biegac za jednosladem :P

...a moze z czasem ktos zateskni za Magda i jej ciasnym DT.

[I]text by Aresik [/I]

Link to comment
Share on other sites

To ja teraz czekam z pokorą , aż zaczną mnie oskarżać o znęcanie się nad dobkiem , bo ile razy ktoś przyjdzie , to Roki jest w kagańcu i przywiązany do kaloryfera :placz::evil_lol:

Ja jeszcze tylko dodam cytat z Diuny po pierwszym spotkaniu z Dextem .--cały wątek w podpisie Diuny " Kropkowany potwór........'

"Widziałam go i poznałam się z nim. Wydaje się być OK. Wczoraj byłam z nim i Ulv na spacerze, a dziś może pójdę z nim sama, do parku.... zabiorę coś do jedzenia i sobie pogadamy:mad: Jest piękny i drobniutki, taki elf. '

Link to comment
Share on other sites

bylam ulv u ciebie wiecej niz 2 razy. nie chce osadzac, ale ludziom styl zycia sie z dnia na dzien nie zmienia. dlatego pisalam o tym jak bylo jak u ciebie bywalam. nie wydaje mi sie, zeby nagle cos w twoim pokoju czy kuchni czy lazience zaczelo ci przeszkadzac i ze to ogarnelas. bo jak kiedys powiedzialas dobrze ci w takim balaganie...
moim zdaniem sluszna decyzja z tym zawieszeniem dt. niech sie wykazuja ludzie, ktorzy maja dogodniejsze warunki dla zwierzat. bo jak widac serce nie wystarcza. potrzebne pieniadze i odpowiednie warunki. no i oby dalmat szybko trafil do domu. o dom bez dzieci nietrudno! wiec zycze mu szybkiej zmiany otoczenia, najlepiej na dom z ogrodem gdzies pod wro.

Link to comment
Share on other sites

Nie sądzę, by zwierzętom Ulv przeszkadzało jej bałaganiarstwo. Myślisz, że Krze robi to różnicę czy na półce w pokoju Ulv stoi milion drobiazgów, czy jeden piękny wazon? Czy ślepemu Jankowi przeszkadza, że na podłodze leży skarpetka? Kotom też chyba wisi, czy w łazience są Magdy rozrzucone ciuchy czy nie. A Itek wymaga tylko czystej pieluchy i czystej podłogi, i to ma - nawet teraz bedzie miał nową podłogę! Posłanka Itcia są na bieżąco zmieniane, zawsze suche i czyste. Iti jest sam w pokoju, ma tylko dalmata, wiec jesli już tylko swoje siuśki ma pod tyłkiem. U Ulv jest wieczne pranie i mycie podłóg.

Każdy ma swój sposób na życie. BAŁAGANIARSTWO NIE DYSKWALIFIKUJE DO BYCIA DT.

To, że któreś z niepełnosprawnych zwierząt Ulv nasika na podłogę jest chyba normalne. Piki też jest inwalidką. Bywa, że jak nikogo nie ma to któreś naleje na podłogę. Natomiast zawsze jak przychodzę, a Ulv jest w domu - jest normalnie, czysto, a jak tylko coś - ona od razu sprząta.

Jasne, niech zajmują się Ci co mają większe domy, więcej kasy i są pedantyczni.

TYLKO, ŻE TO UTOPIA!!!! [B]INWALIDAMI[/B] (szczególnie w ilości 4 na raz) NIKT NIE CHCE SIĘ ZAJMOWAĆ, NAWET TYMCZASOWO.

Nie rozumiem Ciebie Irysku. Przecież doskonale wiesz, że u Ulv nie jest zwykły tymczas, tylko swoisty szpital, hospicjum i dom starców. Kto miałby go prowadzic? Paniusia, która biega wiecznie ze ściereczką? Pomyśl...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BIANKA1']To ja teraz czekam z pokorą , aż zaczną mnie oskarżać o znęcanie się nad dobkiem , bo ile razy ktoś przyjdzie , to Roki jest w kagańcu i przywiązany do kaloryfera :placz::evil_lol:

'[/quote]

to prawda!!! byłam i widziałam tego biednego dobka! :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

mi nie chodzi o balaganiarstwo w sensie co na polce stoi, tylko, ze z 40m mieszkania robi sie defakto 20m, ja podloga w kuchni lazience i pokojach jest pozastawiana, ze wejsc sie nie da (kuchnia, lazienka). niech sobie wazony stoja czy co tam chce, chodzi o powierzchnie (metraz) mieszkania. nie jest zbyt duzy, a magda go jeszcze skutecznie pomniejsza.
a co do odwzoau klatki to akurat wiem, ze ja odwieziesz. dowiedzialam sie po tym jak zadzwonilas do asi i zaczelas plakac w sluchwake. ale placz tu nic nie da. asia bedzie tym razem nieugieta.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...