Jump to content
Dogomania

Metamorfozy


Patia

Recommended Posts

[quote name='Koperek'][B]Keria[/B]! ale masz FANTASTICO drużynę :) Ucałuj każde "dziecko" po 2 razy w każde ucho ;)[/QUOTE]
Ucałuję !
Tylko, że tych chętnych do całowania to jeszcze troszkę jest.
Felcia 19 latka ( przyniesiona do uśpienia do weta, bo jej pan poszedł do hospicjum a ona była już stara miała 15 lat) :loveu:
Keria, Freska

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-A618eRZFv_4/UZkg_kLLyWI/AAAAAAAAA08/VTiHBYLuXic/w958-h719-no/DSC00018.JPG[/IMG]

Rudy uratowany przed uśpieniem z lecznicy (po złamaniu kręgosłupa)
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-CGkfWUeIGEA/UXAlKG2T8FI/AAAAAAAAAFM/O9hAGZyslW4/w958-h719-no/DSC00134.JPG[/IMG]


Stefan (biało-rudy) i Czort (biało-czarny) braciszkowie znalezieni zagłodzeni na wsi, ktoś się ich szybko pozbył, a oni mieli dopiero 4 tygodnie i nie umieli sami jeść.
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/7TDwWHXGAjd9nDwDawj2V_6t8YQ4kswBmf8XBAmzRg=w958-h719-no[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-ZOehmOo3GYQ/UXAqtL43fNI/AAAAAAAAAGA/NkUq7UvvTQg/w958-h719-no/DSC00144.JPG[/IMG]
Ambra wzięta 17 lat temu ze schroniska w Krakowie ( od niej zaczęła się nasza miłość do kotów)

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-U5FnWSzvt44/UXAhN3H1FiI/AAAAAAAAAEA/7hg4s2BUXfg/w958-h719-no/DSC00091.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keria']
Nie jest to może jakaś spektakularna metamorfoza ale kto by przypuszczał że z takiej burej parówki wyrośnie prawie onek :)
[/QUOTE]

jednak spektakularna metamorfoza. wspaniała psia drużyna. cudowny zwierzyniec. przyjemnie popatrzeć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keria']Felcia ma teraz 19 lat :loveu: jest u nas 4 lata. Kotka Ambra ma ponad 17 ( 17 lat jest u nas ale jak ją brałyśmy miała chyba niecały rok).[/QUOTE]

a faktycznie, nie doczytałam - to jeszcze bardziej mi opada kopara w takim razie ;) nie widziałam takiej starowinki, ale mój tata miał kundelka przez niecałe 21 lat, dokładnie w tym typie, 'małe czarne ze stojącymi uszami' :)
szacunek wielki!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keria']
Za to rekordzistką uszatką jest moja druga sunia Keria- ta czarna podpalana. Jedno ucho jej klapało przez 5 lat i dopiero od roku stoi :loveu: jak widać na zdjęciu.[/QUOTE]
a dostaje leki na stawy? czesto nawet bardzo leciwym psom,uszy zaczynaja sie prostowac,jak dostaną dawke dobrego wspomagacza stawów.
Cudne stadko!

Link to comment
Share on other sites

A ja, (przeglądając dzisiaj różne dokumenty) uświadomiłam sobie, że 2 dni temu minęła rocznica od kiedy jedna z korabiewickich starowinek - Chmurka :) zamieszkała w DS pod Warszawą :)

Chmurka była bardzo wycofaną suczką, która jak ognia unikała jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi...
Kiedy nasza Fundacja (gwoli przypomnienia - Viva!) przejęła schronisko w Korabiewicach - Chmurka mieszkała w boksie, którego infrastruktura wybitnie sprzyjała jej dzikusowym przyzwyczajeniom, umożliwiała ucieczkę przed człowiekiem w przeróżne nory, zakamarki, dziury w ziemi itd...
Nie sposób było ją stamtąd wyjąć czy wywabić. Dopóki z wnętrza niesamowicie głębokich podziemnych korytarzy widziała ludzi - dopóty instynkt blokował jakikolwiek ruch.

Któregoś dnia szczęście nam sprzyjało i Chmurka "niechcący" uciekła do budy...:

[IMG]http://i58.tinypic.com/2ppwt4z.jpg[/IMG]

[IMG]http://i61.tinypic.com/6o0qvr.jpg[/IMG]

Tylko dzięki temu mogłyśmy tą PRZERAŻONĄ, SPARALIŻOWANĄ ZE STRACHU istotę zabrać na teren lecznicy - w miejsce, gdzie została przebadana, wyczesana z ogromnej ilości dredów, a potem po zakwaterowaniu w innym boksie z bardzo proludzkimi kolegami zacząć pracować nad jej oswajaniem, odczulaniem na dotyk i przekonywanie, że z ludźmi może być fajnie:)

Chmurka bardzo lubiła chować sioę w zakamarkach swojej nowej budy, ale przypięta na smycz bardzo posłusznie i "profesjonalnie" wychodziła na spacerki :)
Chmurka byłą babcią, kilkunastoletnią babunią (no i jest nadal - żyje jej się świetnie w nowym Domu, jest kochana, przytulana, zaopiekowana, otoczona bardzo dużym szacunkiem), więc takie wyczyny jak ten poniżej napawały nas szczególną dumą, radością i rozrzewieniem:

[IMG]http://i57.tinypic.com/2jrv29.jpg[/IMG]

Lubiła w swoim chmurkowym tempie spacerować po pastwisku, niezależnie od pogody... - czasem słońce, czasem śnieg...:

[IMG]http://i62.tinypic.com/2eek3yb.jpg[/IMG]

[IMG]http://i60.tinypic.com/b4w93p.jpg[/IMG]

Dość regularne ogłaszanie jej na portalach Tablica .pl i morusek.pl zaowocowało jednym, jedynym telefonemz zapytaniem o Chmurkę!
Nie powiem -byłam w szoku i eustressie jednocześnie, zwłaszcza, że potencjalny dom dla Chmurki już w pierwszym kontakcie wydał się cudowny, wspaniały i wymarzony :)
Po wizycie p/a byłam pewna, że to jest miejsce, w którym Chmurka musi znaleźć się jak najszybciej. Zawiozłam ją do niego za dwa dni....

Jest tam do tej pory, czas spędza bardzo leniwie (bardzo podobnie jak w schronisku, wylegują się na swoim ukochanym kocyku w ulunionym kąciku salonu. Kocha spokojne spacerki po lasku (jest babcią na krótkich łapkach i akurat ta forma aktywności jest mocno przez nią preferowana. Na dobranoc , w ramach wieczornego rytualiku- zarówno Pani jak i Panu z wdzięczności wylizuje ręce :)

Tutaj w DS:

[IMG]http://i58.tinypic.com/2n9mjrn.jpg[/IMG]

[IMG]http://i58.tinypic.com/2nc1jiq.jpg[/IMG]


Po roku od adopcji Babcia Chmurka ma się dobrze - kocha swoją Panią, kocha swego Pana i kocha swoje posłanko.
Dwa dni temu rozmawiałam z jej Panią - Babulinka jest przeszczęśliwa -trafiła w miejsce, do którego pasuje ona i w miejsce w którym ludzie pasują do niej!

To jedna z moich najbardziej emocjonalnych adopcji - głównie ze względu na historię psa, jego wiek i szczęście, które go spotkało....

Chmurko! Z okazji pierwszej rocznicy pobytu w Domku - Życzymy Ci c najmniej dekady korzystania z warunków i ludzi, które zesłał Ci los :)

Edited by Abrakadabra
Link to comment
Share on other sites

[quote name='brazowa1']a dostaje leki na stawy? czesto nawet bardzo leciwym psom,uszy zaczynaja sie prostowac,jak dostaną dawke dobrego wspomagacza stawów.
Cudne stadko![/QUOTE]
Keria nie dostaje żadnych leków na stawy, ani nawet witamin. Jest zdrowa jak rybka, ma tylko uczulenie na jad pszczół. Jest lekkiej budowy, mała zwinna,skoczna i nie usiedzi na czerech literach choćby przez pięć minut. :evil_lol: Znajomi mówią na nią "kielecki scyzoryk", bo jest wredna dla obcych i pochodzi z fundacji spod Kielc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keria']Chmurka cudna ! Podziwiam ludzi którzy potrafią sprostać psychice psów wycofanych i bardzo wrażliwych. Trzeba mieć mocne nerwy i maaasę cierpliwości.[/QUOTE]

To prawda..., na szczęście są ludzie, którzy posiadają takie pokłady cierpliwości :)
(nota bene: moje "hobby" to dzikusy)

Guzik to jeden z wielu psów, który został uratowany przez Patrol Interwencyjny Fundacji Viva! (praktycznie dwie osoby).

Został odebrany od właściciela w grudniu 2013 - "pan" nie widział problemu...
Guzik żył krwawiącym, pękającym i nieleczonym miesiącami guzem odbytu. Wyobraźie sobie ból, który towarzyszył mu codziennie :(


Zdjęcie pokazujące etapy przywracania go zdrowia:

[IMG]http://i62.tinypic.com/xduids.jpg[/IMG]

Guzik w dniu odbioru:

[IMG]http://i57.tinypic.com/24crwgg.jpg[/IMG]

W lecznicy, po operacji usuniecia guza - nowotwór okazał się łagodny, kompleksowe badania wykazały, że piesek jest zdrowy :)

[IMG]http://i62.tinypic.com/x5ta9i.jpg[/IMG]

Na spacerku po operacji:

[IMG]http://i60.tinypic.com/v8ol1v.jpg[/IMG]

Najnowsza fotka :)

[IMG]http://i60.tinypic.com/333e3pu.jpg[/IMG]

Guzik szuka domu, a pozostałe akcje Patrolu Interwencyjnego Vivy można śledzić na FB :)

[url]https://www.facebook.com/Viva.Interwencje?fref=ts[/url]

Link to comment
Share on other sites

Nasze prawo jest kulawe pod tym względem. W przypadku gdy właściciel tak ewidentnie zaniedba psa, fundacja lub inna organizacja powinna móc ubiegać się o zwrot kosztów leczenia. Nic tak nie wpływa na psyche ludzi jak forsa, gdy zapłaca następnym razem się zastanowią.

PS. Mój Fidek też był dzikuskiem, pierwszym w moim życiu, ale wyrósł na cudnego przyjaciela. Lęk przed ludźmi jednak mu pozostał. Znajomych toleruje.

Link to comment
Share on other sites

Trafiłam na ten wątek kiedyś przez przypadek. Podczytę go regularnie, bo to chyba najpiękniejszy wątek na dogo, ale tym razem postanowiłam wstawić "mojego" Baksika :)

Znaleziony w maju zeszłego roku (niestety nadal szuka domu, bo był o niego do tej pory cały jeden mail) w jednej z podkrakowskich wsi ze zwisającym łańcuchem u szyi. Psiak musiał być bity, bo potwornie bał się człowieka, kulił się na jego widok, chował ogonek pod siebie:

[IMG]http://img822.imageshack.us/img822/5411/20130513220321988.jpg[/IMG][CENTER][COLOR=#000000]

a tutaj Baksik po prawie rocznym pobycie w hoteliku:

[/COLOR][/CENTER]
[IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/t1/1653831_465746756881865_784507021_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-frc1/t1/998147_465746473548560_264653041_n.jpg[/IMG]

Uwielbia się przytulać, dawać buziaki, co rusz przychodzi na głaskanie, jednym słowem nie ten sam pies :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Chyba ta panienka też powinna się zaprezentować na tym wątku :)

Oto Stella Dwunóżka :loveu:

W dniu przejęcia jej przez mojego TZ

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-_PIDVK2NoCU/U1ps1-OjzbI/AAAAAAAAFIk/oMGP0dD7-WE/w700-h525-no/dmisia4.jpg[/IMG]


Tu po pierwszym obcięciu kołtunów w klinice:

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-LooPMTngy9o/U1ps5CbzdyI/AAAAAAAAFJU/OZtvU7nUYEg/w640-h480-no/dmisia7.jpg[/IMG]

i wczorajsze z DT u Stonki :)

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/D4f-HmmP5C9rRwQYW4LijbvAhysFGkdKQBdSQgDDpg8=w640-h425-no[/IMG]


[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-XnDReRe7GxQ/U2qlfQFEKUI/AAAAAAAAFT0/OYXBZ9TdmZU/w632-h640-no/nowe3a.jpg[/IMG]

Stelcia na częściowo amputowane dwie nóżki, ale poza tym to cudowna radosna i przekochana psinka :loveu:

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252631-Male%C5%84ka-dwun%C3%B3%C5%BCka-potrzebne-wsparcie[/url]!

Link to comment
Share on other sites

To i ja wrzucę metamorfozę naszą.
Nie ma spektakularnej zmiany w wyglądzie, jest za to spektakularna w zachowaniu mentalności i postrzeganiu świata.
Z zalęknionej sceptycznej kupy futra w otwartego radosnego kundliszona :)
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-skdoodx2ZGM/UzZ44fk2T0I/AAAAAAAAATg/6D2lOrO9PNQ/w494-h685-no/METAMORFOZA.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...