Żywcem obdzierana ze skóry ONka DIXI już po leczeniu.Szuka domu.

[margaret]

przykro mi:( nieufności się nie dziwię ani trochę, ale skoro radzi sobie na tymczasie to i w stałym domu może sie odnaleźć, czia można jakoś pomóc?

[pola53]

Czy ktoś może mi napisać, co z Dixi? Czia, wiem, że masz mnóstwo zajęć ale odezwij się i daj znać czy są jakieś zmiany w zachowaniu onki? Czy jest jakaś nadzieja na nowy dom? Kiedy przeczytałam o tym co jej zrobiono nie mogłam sobie znaleźć miejsca. Czy są jakieś postępy w sprawie? Skąd takie skur... się biorą? Dlaczego prawo jest takie beznadziejne? Wstyd mi, że jestem człowiekiem!

[czia]

Dixi ma się dobrze, tymczas pracuje z nią , stała się psem kanapowym i domki z budą nie wchodzą w grę, a tylko takie na razie pytają.

Sprawca nie zostanie ukarany, bo ma "zółte papiery".

Dixi spodobała się kapelanowi i zastanawia się na nią, ma 14 letniego psa.

[pola53]

[quote name='czia']Dixi ma się dobrze, tymczas pracuje z nią , stała się psem kanapowym i domki z budą nie wchodzą w grę, a tylko takie na razie pytają.

Sprawca nie zostanie ukarany, bo ma "zółte papiery".

Dixi spodobała się kapelanowi i zastanawia się na nią, ma 14 letniego psa.[/QUOTE]

Czia, bardzo dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję, że kapelan się zlituje i weźmie psinkę. Należy jej się ta kanapa po tym co przeszła, by jeszcze mogła uwierzyć, że ludzie nie są tacy źli. A ten facet z żóltymi papierami powinien być w zakładzie zamkniętym. Sama bym go odstrzeliła, nie wart życia!!!!!!!!!!!!!!!!

[pola53]

I co? Nikt się nad nią nie zlituje?

[czia]

jej jest bardzo dobrze, a domek tymczasowy nie ponagla, zadowolony, że Dixi jest u niej, tak po cichu chyba stał się stały.
Dixi uspokoiła się, dobrze dogaduje się z innymi psami.

[Cantadorra]

Bardzo sie ciesze, ze mala ma dobry domek, ze czuje sie tam bezpiecznie :)

[pola53]

Jak miewa się DIXI? Często o niej myślę. Pewnie domek tymczasowy to już domek stały, mam taką nadzieję. Tej psinie należy się duuuużo serduszka. Pozdrawiam opiekunów.