Jump to content
Dogomania

Refluks u psa?


ssylwia

Recommended Posts

Pisałam na innym wątku ale dzięki Wam prawie udało mi się dojść do tego co mojemu psu dolega. Od grudnia wymiotował po kilka razy dziennie, po każdym posiłku. Dostawał mięso gotowane + ryż + warzywa. Robiłam wszystko aby znaleźć przyczynę. Byliśmy u czterech weterynarzy.
Leczenie od grudnia łącznie kosztowało mnie chyba ze 2000 zł. Zrobiłam kontrast żołądka, zdjęcia przełyku, żołądka, serca, usg tarczycy. Dostał narkozę -sprawdzali gardło i migdały. Ciągle dostawał jakieś leki bez efektów Ranigast, Ultragast, itp. Zupełnie nic. Już mi serce pękało ... bo jeśli pies trzy miesiące wymiotuje to jest to dramat.
Ale miał się dobrze, gdyby nie te wymioty, to bardzo zdrowy pies.
Przeczytałam Wasz temat i wszystko jakby się zgadzało. Po konsultacji z lekarzem telefonicznie, nie mogłam wykupić Polprazolu bo na receptę więc Pani w aptece doradziła mi ORTANOL MAX - i od trzech dni nie wymiotuje :)
Jednak boję się, że te trzy miesiące mogły zrobić bardzo duże spustoszenie w organizmie, a znaleźć uczciwego weta znającego się na rzeczy nie jest proste. Wymioty minęły ( trzeci dzień) - więc jeszcze 100 % pewności nie mam jednak jeśli wcześniej trwały po kilka razy dziennie przez dosłownie trzy miesiące to postęp jest.
Ale bardzo mu się odbija - czymś popsutym, bardzo nieprzyjemnym, strasznie nieprzyjemnym - jest to gorsze od bączków, które też non stop puszcza ( dotychczas tego nie robił) i bulgocze mu w żołądku.
Proszę napiszcie swoje spostrzeżenie w oparciu o swoje zwierzaki, a ja będę ostrożna i będę wiedzieć na co zwracać uwagę u kolejnego weta. Co najlepiej dawać do jedzenia ? jakie przysmaki można kupować ? ( bo biedny każdego dnia do klepu mnie ciągnie, który jest obok domu) – a ja tłumaczę, że nie może, bo jest chory. Z góry dziękuję

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 293
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='asinek5']Moja sunia ma od dawna pogrubioną śluzówkę żołądka, usg robione rok temu właśnie to stwierdziło, wtedy bez zmian zapalnych. Stąd może zaburzenia wchłaniania i problemy jelitowe mimo brania psich probiotyków na prawidłową florę bakteryjną. Ulgastran w zawiesinie mała brała na jesieni-każdorazowo ze wstrętem i próbą ucieczki. I raczej nie pomógł. Dziś i Ulgastranu brakuje w hurtowniach, nie ma zawiesiny ani tabletek, apteki nie wiedzą, kiedy będzie. Może w ogóle wycofali, to starszego typu leki. Ja chciałam go dać, ale wet ma inną koncepcję. Ranigast się nie sprawdził, na razie jest dobrze po Contixie ile czasu ma brać będę pytać, jak skończy się ta fatalna wirusowa infekcja[/QUOTE]

No ale skąd to pogrubienie? Musiał być kiedyś stan zapalny.

[quote name='muonika']Pisałam na innym wątku ale dzięki Wam prawie udało mi się dojść do tego co mojemu psu dolega. Od grudnia wymiotował po kilka razy dziennie, po każdym posiłku. Dostawał mięso gotowane + ryż + warzywa. Robiłam wszystko aby znaleźć przyczynę. Byliśmy u czterech weterynarzy.
Leczenie od grudnia łącznie kosztowało mnie chyba ze 2000 zł. Zrobiłam kontrast żołądka, zdjęcia przełyku, żołądka, serca, usg tarczycy. Dostał narkozę -sprawdzali gardło i migdały. Ciągle dostawał jakieś leki bez efektów Ranigast, Ultragast, itp. Zupełnie nic. Już mi serce pękało ... bo jeśli pies trzy miesiące wymiotuje to jest to dramat.
Ale miał się dobrze, gdyby nie te wymioty, to bardzo zdrowy pies.
Przeczytałam Wasz temat i wszystko jakby się zgadzało. Po konsultacji z lekarzem telefonicznie, nie mogłam wykupić Polprazolu bo na receptę więc Pani w aptece doradziła mi ORTANOL MAX - i od trzech dni nie wymiotuje :)
Jednak boję się, że te trzy miesiące mogły zrobić bardzo duże spustoszenie w organizmie, a znaleźć uczciwego weta znającego się na rzeczy nie jest proste. Wymioty minęły ( trzeci dzień) - więc jeszcze 100 % pewności nie mam jednak jeśli wcześniej trwały po kilka razy dziennie przez dosłownie trzy miesiące to postęp jest.
Ale bardzo mu się odbija - czymś popsutym, bardzo nieprzyjemnym, strasznie nieprzyjemnym - jest to gorsze od bączków, które też non stop puszcza ( dotychczas tego nie robił) i bulgocze mu w żołądku.
Proszę napiszcie swoje spostrzeżenie w oparciu o swoje zwierzaki, a ja będę ostrożna i będę wiedzieć na co zwracać uwagę u kolejnego weta. Co najlepiej dawać do jedzenia ? jakie przysmaki można kupować ? ( bo biedny każdego dnia do klepu mnie ciągnie, który jest obok domu) – a ja tłumaczę, że nie może, bo jest chory. Z góry dziękuję[/QUOTE]

Nie dawać żadnych przysmaków szczególnie słodkich. Dieta musi być restrykcyjna (poczytaj o dietach dla ludzkich refluksowców). Nie dawać też surowizny. Jak te wymioty wyglądają? Strawione czy nie? A może to ulewanie? Z jakiej dzielnicy jesteś?

Link to comment
Share on other sites

Chefrenek - dziękuję za każdą uwagę.

wymioty to czasem woda ale o bardzo nieprzyjemnym zapachu. Chlusta z niego. Czasem jest to niestrawione jedzenie, ale bardzo mało tego jedzenia. Pojawia się po 3, 4 godzinach po jedzeniu. Czasem jest tego strasznie dużo, ale to nie jedzenie, ciężko określić co to. Coś takiego beżowego. Mieszkam na Pradze ale do weta jechałam na drugi koniec Wawy - więc dzielnica nie ma znaczenia.

Podejrzewano też psią depresję ale to teza też odpadła. Myślałam, że może to przez wodę do picia, którą mu daje. Dostawał zawsze wodę oligoceńską, którą mu przynoszę każdego dnia - wiem teraz, że musi dostawać letnią wodę.
Ale sama już nie wiem

Link to comment
Share on other sites

[quote name='muonika']wymioty to czasem woda ale o bardzo nieprzyjemnym zapachu. Chlusta z niego. Czasem jest to niestrawione jedzenie. Pojawia się po 3, 4 godzinach po jedzeniu. Czasem jest tego strasznie dużo, ale to nie jedzenie, ciężko określić co to. Coś takiego beżowego. Mieszkam na Pradze ale do weta jechałam na drugi koniec Wawy - więc dzielnica nie ma znaczenia.[/QUOTE]

A czy wet przyjrzał się dokładnie jak pracuje żołądek?

Link to comment
Share on other sites

Ja bym zrobiła pieskowi gastroskopię, żaden rtg z kontrastem nie powie tyle, co to badanie. Robione jest w uśpieniu, przełyk, żołądek będą dokładnie obejrzane. Może psiakowi potrzebna jest na jakiś czas weterynaryjna karma? Odpowiednik Polprazolu w dawce 10mg lub 20mg bez recepty dostaniesz w aptece, tyle,że pod inną nazwą, ale substancja lecznicza będzie ta sama. Nie wiem, w którym miejscu Pragi mieszkasz i do jakich lecznic chodziłaś, ale znam okolicę i chyba mądrych wetów

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Cześć jestem tu nowa. wątek stary ale mam nadzieje ze ktoś z was tu zajrzy...bardzo na to licze. napisze krotko o co chodzi. mam pieska maltanczyk - 2latka okaz zdrowia .. do czasu. Piesek w listopadzie zaraził sie babeszjoza czy tez babeszja...od kleszcza. mial obroze preventic oraz krople adventix. pech zarazil sie. ledwo go odratowalismy ale reakcja natychmiastowa byla i udalo sie. nerki OK filtrowane po 4h dziennie itp - udalo sie. byl problem z watroba... zle wyniki bodajze ASPAT I ALAT , podawalismy zentonil i karme RC Hepatic po miesiacu wyniki w normie.i ogolnie piesek odzyskal sily itp w lutym przeszlismy juz na normalna karme a w marcu zaczal sie cos zle czuc. pojechalismy do lekarza i mial powiekszone migdalki i wezly chlonne. dostal antybiotyk - po 10 dniach nie bylo poprawy, zrobilismy badanie krwi - watroba znow powieszkony alat do chyba 250 (norma do 50) i nieco aspat. znow dostal zentonil i hepatica i po miesiacu wyniki badan OK i czul sie dobrze. 3 tyg temu znow cos sie zaczelo dziac....otoz zaczal jakby bekac,tzn tak mu sie raz cofalo a raz jakby gaz wypuszczal... az w koncu co noc wymioty zolcia. no to do weta wet mowi ze to nadkwasota i zeby podawac Prazol czy bioprazol jakos tak...nie pomoglo. pies wymiotowal tylko w nocy tzn nad razem jak mial pusty zoladek. karme dostawal o 22-23 niestety zaczal wymiotowac ta karma nad ranem. znow do weta zmiana leczenia od 10 dni dotaje metoproclamid czy jakos tak, ulgastran i ranigast. dzis odstawiamy metoproclamid ten przeciwymiotny i jak bedzie dalej wymiotowac to robimy endoskopie. dodam ze jego zle samopoczucie jest tylko rano...tak od 12 mniej wiecej jak juz pojje porusza sie jest rewelacyjne , zadnych oznak zlego samopoczucia stan ogolny OK. aha i wogole nie ma biegunek. wrecz przeciwnie tzn zalatwia sie dosc czesto 4 razy dziennie ale normalnie. aha i jeszcze jedno dwa razy zdarzyl mu sie incydent z trawa. doslownie sie na ia rzucil zeby zwymiotowac. chyba z kilo zjadl na raz,jadl jakby nie wiadomo co to bylo. jadl i rzygal . duzo jadl duzo rzygal. ale czul sie OK zadnych bolesnosci nic. od 10 dni dostaje ten metoproclamid (czy jakos tak sorki nie znam tych nazw) i jakby wszystko OK ale dzis dostal juz ostatni raz i boje sie czy znow to wszsytko wroci...poradzcie mi cos. sorki za haos w wypowiedzi ale bardzo sie martwie jestem wrecz zalamana...

Link to comment
Share on other sites

AHa dodam jeszcze ze ze 3 razy po wymiotach zolcia bulgotalo mu od 5 rano tak ze 2h nie spalam bo sie nie dalo. przy tym czul sie ok nie przeszkadzalo mu to ale mam wrazenie ze pol ulicy slyszalo. i apropo wymiotow na poczatku sama zolc a teraz sie zdarzalo juz karma taka niestrawiona do konca...

Link to comment
Share on other sites

czy ostatnio nagle przestawiłas psa na nowa karme?często tak jest gdy nie wprowadza sie nowego pokarmu stopniowo przez np.7 dni.co do pojadania trawy-normalna sprawa przy nieżycie żołądka.pies nie może -za przeproszeniem-włozyc sobie palca w pysk i sprowokowac wymioty tylko je trawektóra drazni żółądek powodując wymioty.
moze w jego diecie jest coś co powoduje draznienie żołądka.
może posiada zabawki pluszowe lub pilki do tenisa-psy potrafią odgryzać kłaczki co powoduje drażnienie.jeśli ma takowe wywal je.
przy wymiotach nawet jeśli epizody są tylko z rana dobrze zrobić psu 24 h głodówkę(tylko woda)-w celu regeneracji śluzówki żołądka.potem przez 3 dni coś lekkostrwanego np.prawie rozotowany ryż z serkim wiejskim czy kurczakiem(mięso)

Edited by gryf80
Link to comment
Share on other sites

Czesc. dziekuje wszystkim za odpowiedz naprawde. Dzis juz mielismy incydent...na spacerku zwymiotowal tzn nie mial odruchu wymiotnego tylko tak mu sie "ulalo" biala piana...prysnelo z 10cm przed pieska...ale czuje sie dobrze.juz zjadl i sie bawi.Co do karmy..no byla zmiana z hepatic na gastro ale wlasnie przez wymioty...
kurde i takie zabawki z klaczkami tez ma.. On dostaje poki co tylko ULGASTRAN i RANIGAST a do wczoraj ten metoproclamid czy jakos tak przeciwwymiotny...
Dobra dzis bede u weta i porusze temat tych pro i pre biotyków na regeneracje flory bakteryjnej.dziekuje wam.

Link to comment
Share on other sites

No wlanie jednej - royala. troche sie martwie. niby mowia ze to nadkwasota,refluks,zgaga..ale ja sama nie wiem juz. "bekanie" "mlaskanie" "odbijanie" zdarza mu sie tylko rano...potem jak zje to caly dzien jest OK , bawi sie itp ale poranki sa kiepskie. widac ze zle sie czuje no;/ jesc dostaje ok.22-23. szkoda mi go bo sie meczy rano. no nic trzeba dalej badac,diagnozowac bo te leki nie pomagaja..

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Wszystkie badania w normie,sprawdzilismy watrobe,trzustke, zbadalismy kal pod katem robakow, sprawdzali lambie , heliobakter itp...nic NIC nie wyszlo. na RTG z kontrastem radiololog opisal "cechy zapalenia zoladka i jelit" wiec to chyba "tylko" to. leczymy sie. jest poprawa ale doszla biagunka niestety..zmiana karmy na kurczaczka z ryzem. ale nie poddajemy sie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nika611']Wszystkie badania w normie,sprawdzilismy watrobe,trzustke, zbadalismy kal pod katem robakow, sprawdzali lambie , heliobakter itp...nic NIC nie wyszlo. na RTG z kontrastem radiololog opisal "cechy zapalenia zoladka i jelit" wiec to chyba "tylko" to. leczymy sie. jest poprawa ale doszla biagunka niestety..zmiana karmy na kurczaczka z ryzem. ale nie poddajemy sie.[/QUOTE]

Jakie leki podajesz?

Link to comment
Share on other sites

Juz odpowiadam. Od 2 tyg podaje ranigast pro 2xdziennie po 1/4 tabletki, 3x dziennie espumisan bo na rtg wyszlo ze jest troche "zagazowany". Wczesniej dostawal bioprazol ale nim wymiotowal;/ od 2 tyg nie wymiotuje ale ma biegunke tzn nie jakas ostra czy pstra...ale tak luzno sie zalatwia. wczoraj pojawila sie krew ze sluzem tak ciutke juz na samym koncu wiec lekarz dolozyl NIFUROKSAZYT (chyba tak to sie pisze) i jeszcze taka paste DIARSANYL.
Co do kurczaka z ryzem. slychajcie moj pies wymiotuje suchym,,,tym gastro royala. nie wiem czemu strasznie mu sie po tym beka i mu sie ulewa. odkad podajemy kurczaka z ryzem przynajmniej nie wymiotuje. do suchego wracamy powolutku,moze wymiotowal suchym bo mial bardzo podrazniony zoladek? co wy o tym myslicie?

Link to comment
Share on other sites

generalnie jesli pies ma wymioty to nie powinno sie nic do jedzenia podawać przez ok dobę i nie wazne czy to dobra sucha czy gotowane,jeśli podawałaś gastrointestinala po wymiocie to z powodu juz podrażnionego czyms tam żołądka zwymiotowal karma,insza inszość to nietolerancja na ten rodz.karmy.nie wiem czy chcecie nadal byc przy suchym ale z rc jest jeszcze sensitiv na kaczce i ryżu.
ta pasta nie jest zła,ma pochodna glinki kaolinowej-która dobrze wiaże toksyny "złych'bakterii.
ach,zapomnialam dodać-lużny stolec(luzny stolec to nie to samo co biegunka)może być od espumisanu,spytaj weta czy możesz zmniejszyć dawkę.

Link to comment
Share on other sites

Tak wlasnie przepraszam zle okreslilam ta "biegunke". Niestety luzny stolec baaardzo luzny wystapil juz przed podawaniem espumisanu i to duzo wczesniej sie zaczelo. Chcialam mu jeszcze podawaw taki preparat MEDIATAR czy jakos tak jakis glinko-krzemian ale jest problem..z karma nie mam jak wymieszac bo piesek nie tknie...a w wodzie nie bardzo sie rozpuszcza (chcialam podawac w strzykawce) ale tworzy sie z niego taka plastelina. no ni jak nie idzie podawac. Ja sie boje czy to napewno zapalenie jelit i zoladka. cos nie jestem do konca przekonana. ale nie mam pojecia o tym temacie. niepokojace sa te "bekniecia" psu sie jakby ulewa..i te napady na trawe. Jak narkoman na glodzie normalnie;/

Link to comment
Share on other sites

tego mediataru juz nie podawaj jak masz ten "zamiennik"od weta.a te trawe nadal skubie?pochowałaś pluszaki,piłki tenisowe ,sznurki do gryzienia,itp.czyli wszytsko to co z materialu?moim psom tez się 'beka"po jedzeniu.największemu nawet potrafi sie ulać jełi zaraz po posiłku zarzywa ruchu ,wiec ma "szlaban"przez godzine po posiłku

Link to comment
Share on other sites

Ok juz nie bede podawac. wiesz wszystko jest pochowane!!! zadnych zabawek z futerkiem itp.nic. jemu sie nie beka PO jedzeniu...tylko ogolnie. nawet 2 h po jedzeniu.niestety.ale wrocila mu "werwa" i ogolne samopoczucie OK.nie jest osowialy ani nic. tfu tfu:P

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...