Jump to content
Dogomania

MA DOM!!!///PUMA-młoda szlachetna klacz tuczona na rzeż!!!


Norel

Recommended Posts

Tak-oczywiście ze kolejne przyjdą-już czekaja w kolejce 2 grube żrebaki,zeby tylko Pumcia zwolniła miejsce...
Jest dużo tel.i zaczeli juz ludzie przyjezdzac,ogladac,człowiek rozsadnie nic o rzezni nie mówi,ot po prostu konia sprzedaje,ceny nie opuszcza....Za to ktoś kto wie ze to ja mu ogłaszam konia-zreszta na jego prosbe- podłozył mi swinie na Gratce dajac opinie ze nie mam prawa sprzedawac wystawionego przedmiotu!!! tak wiec kogos czemus boli ze koniowi szukamy domu a nie przetwórni mięsa...
Nie zapeszam-po dzisiejszym telefonie sadze ze jest szansa na dobry dom w nastepnym tygodniu...
No to sie ninoi spozniłas-miałam latem swietna klaczke-150cm-w tereniki ideal...teraz na stanie same chore i po przejsciach które raczej trudno komus oddac nawet za darmo...ale niedawno bylo ogł.na forach o wał.xo młodym za darmo.. zaczyna sie ameryka-niedługo konie beda wyrzucane jak psy i koty...
kolezanka z anglii pisała ze kryzys spowodował ze ich schroniska dla koni nie chca wcale przyjmowac zwierzat a ludzi nie stac na utrzymanie-bo tam to zabawka bogatych i masowo sa zabijane.mowila mi o stadzie szetlandów gdzie na polskie złote 1 kuc wychodził 180zl!!! szkoda ze to tak daleko...moja Belgi jest stamtad-transport kosztował włascicielke dwukrotna wartosc klaczy....

Link to comment
Share on other sites

ja też-zwł.ze dzisiaj był jeden kupiec-ale chyba mu nie chciał ceny opuścic bo do mnie przyjechał:)) Zrebaki chciał zobaczyc-ale tego co pokazał to nie byłoby go stać:) a i nie bardzo mógł zrozumiec ze jego matki za zadne pieniadze ode mnie nie kupi...
nawiasem mówiac nie sprzedałabym mu zadnego zrebaka-bo widziałam jakie ma podejscie do koni....Ja tez odetchne jakby ten domek wypalił:))

Link to comment
Share on other sites

no wlasnie; moze ja powiem cos niepopularnego, ale wyciaganie jednego konia z rzezni wydaje mi sie bez sensu; wiem, ze dla tego konkretnego ma to znaczenie, ale zostawia sie tam dziesiatki innych w podlych warunkach; z jedzeniem koniny sie nie wygra, warto wiec zainwestowac sily i srodki w walke o przyzwoite warunki przewozu i humanitarny ubój; tak jak zreszta w przypadku innych zwierzat rzeznych...
ja nie potrafilabym isc na konski targ i z dziesiatkow koni wybrac jednego czy dwoch szczesliwcow... a co z reszta?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kakadu']no wlasnie; moze ja powiem cos niepopularnego, ale wyciaganie jednego konia z rzezni wydaje mi sie bez sensu; wiem, ze dla tego konkretnego ma to znaczenie, ale zostawia sie tam dziesiatki innych w podlych warunkach; z jedzeniem koniny sie nie wygra, warto wiec zainwestowac sily i srodki w walke o przyzwoite warunki przewozu i humanitarny ubój; tak jak zreszta w przypadku innych zwierzat rzeznych...
ja nie potrafilabym isc na konski targ i z dziesiatkow koni wybrac jednego czy dwoch szczesliwcow... a co z reszta?[/QUOTE]


Przyłączam się do twojej wypowiedzi.
Nie zmienimy upodobań ludzi do jedzenia.

Link to comment
Share on other sites

To prawda-ale jakoś jak widac u nas wszystko musi byc skłócone-jest lobby miesne ale organizacje obrony zwierzat nie próbuja sie zjednoczyc,zeby skutecznie lobbowac zmiane jakiegos prawa,zeby byc dla polityków znaczaca siłą wyborcza z która warto sie liczyc a nie smiesznymi głupcami którzy przejmuja się kundlami....
Swietnym przykładem kłótnia z innego forum o pewnego molosa który trafił do schroniska-nagle o psie przypomniała sobie jakas fundacja i dziewczyna która chciała go wyciagnac z zimnego schronu została kopnieta w 4litery bo psa bez kastracji moze tylko fundacja przejąc-a ze pies dostał przeziebienia z tych swietnych warunków no to nie moze byc kastrowany,a wiec wydany i kółko sie zamyka-za to fundacja uwaza ze moze boksy sa niedogrzane-ale licza sie zasady-czytaj niech tam sobie dostanie zapalenia płuc ale my nie wydajemy psa chorego osobom prywatnym itd itp rzygac się chce.

tak samo jak niestety nie rozumiem logiki działania fundacji które na targu wybierają konie bardzo schorowane wrecz kalekie,które owszem-czasami udaje sie przy zyciu utrzymac-ale co to za zycie jak kon np.prawie nie chodzi-kosztuje to kosmiczne pieniadze-za to konie zdrowe,majace potem szanse na adopcje-te na targu zostaja...czy dlatego ze o nich nie da sie tak dramatycznie napisac,zamiescic fot a wiec pozyskac wiekszych funduszy od ludzi... może to zgryzliwe ale prawdziwe.
Co do Pumy-
telefonów jest bardzo duzo-bo i cena za normalnego konia do jazdy bardzo niska. weryfikacje sobie robi rolnik. Zrebaki na pewno kupi bo to kotlety-sprzeda je na mieso bez problemu po podtuczeniu i pare groszy zarobi-a jak sie ma stado dzieci to kazdy grosz sie liczy.Juz mnie pytał na kiedy bede miec dobry samochód zeby je przywieżć. znam wielu takich ludzi skupujacych konie-obracajacych nimi-jedni tylko na mieso,inni do uzytkowania,a jak nie pójdzie tak to dopiero na mieso.Oni nie musza na kazdym zarobic-jak to mówia-na jednym stracisz,na innym zarobisz 200zł na innym tysiac,grunt zeby był ruch w interesie.Oni jak spytasz-to na swój chłopski sposób-lubia konie-kazdy ci to powie-a ze potem kon na mieso idzie? no to krowa tez i ciele i prosie-przeciez przy wszystkich tych zwierzakach robi na codzien-czemu jeden miałyby byc wyjatkowy,lepszy niz inne? To inna mentalnosc i inna wrazliwosc.Jesli jestes w stanie zabic zwierze przy którym chodzisz co dzien-zabic własnorecznie,patrzec na jego cierpienie i agonie a potem zjeśc-to o czym my tu mówimy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Norel']Jesli jestes w stanie zabic zwierze przy którym chodzisz co dzien-zabic własnorecznie,patrzec na jego cierpienie i agonie a potem zjeśc-to o czym my tu mówimy...[/QUOTE]
a no własnie...
a co do pumy - to ta dziewczyna ma w koncu przyjechac w tym tygodniu? jak sie umowilyscie? mam nadzieje ze nie zrezygnowala - u niej kon mialby dobrze...

Link to comment
Share on other sites

No więc Pumiak juz w nowym domu.Pojechała wczoraj. Niestety nie mogłam byc tam,ale podobno grzecznie weszła do przyczepy,bez zadnych zastrzyków które chciała jej zafundowac nowa pani:)) do domu dojechała bez problemów.I wiecej nic nie wiem bo nikt sie do mnie nie odezwał na razie z nowego domu.
Jako ze to Ty jej domek wynalazłaś praktycznie to pewnie Ty też bedziesz miec wczesniej jakieś wieści:)
ja mam nadzieję że będą z niej zadowoleni-po pierwszym okresie przystosowawczym i wybieganiu sie kobyłki...No i zrobieniu jej kopyt...bo poprzedni własciciel zaczął jej cos skrobac 1 noge-wole nie myslec co tam naskrobał....a i bez tego były zaniedbane....

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Witam,[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Jestem nowym właścicielem PUMY i mam nadzieję - ostatnim![/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Jestem również hodowcą koni fryzyjskich i członkiem związku hodowców fryzów (dla zainteresowanych Nasza Klasa – Dorota Sebihi).[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Puma – klacz wielkopolska – stan na dzień dzisiejszy – [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]- zapasiona (hodowana na mięso),[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]- poobcierana i zaniedbana (jw.),[/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]- bez szczepień bazowych!!!! – [U]skandaliczne!!! zaniedbanie!!! hodowcy!!![/U][/FONT][/SIZE]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]- cena podana – 2900, cena finalna 3100 (bez uprzedzenia i po negocjacjach – jak już przyjadą to pewnie zapłacą....... i oczywiście zapłacili!!!!!) JESZCZE JEDEN DOWÓD NA TO, ŻE – [U]NIEKTÓRZY!!!!!!!!!!!!![/U] KONIARZE TO OSZUŚCI!!!!!!!!!!!!!!!!![/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Chwilowo „dziewczynka” przebywa w Radziejowicach oczekując na docelowy boks w stajni w Skułach u boku Yke i Junony – klaczy fryzyjskich - „oczek” swojej pani! Zdjęcia udostępnimy po doprowadzeniu „damy” do stanu „oglądalności” ( czyli po kuracji odchudwniczej!!!!!!!!!!!!![/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Pozdrawiamy[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Dorota, Puma, Yke i Junona[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Podobno powyzej trzech wykrzykników to oznaka poziomu umysłowego ponizej normy dorosłego człowieka....
Zanim sie oskarży hodowcę o oszustwo należy sie puknąć dobrze w głowę....
Wszystkie konie sa u mnie szczepione-parodią jest pretensja po ponad 2 latach od sprzedania konia- do hodowcy- że nie otrzymało sie od sprzedawcy książeczki zdrowia! (pomijam ze jak chłop nie powtórzył szczepień to trzeba od nowa robic bazowe!)
dla jasności-nie ma przepisu o obowiązkowych wpisach do paszportu-o ile kon nie jezdzi na zawody ani wystawy!.U mnie wet.zakłada ksiązeczki zdrowia i tam wszystko sie wbija! Dopiero konie jeżdzace na pokazy maja wbijane do paszportu-inaczej szybko by zabrakło w nim kratek.
Szanowna włascicielko!
to ile ostatecznie twój wysłannik dał chłopu jest waszą sprawa! nie sadze zeby facet miał konia nie sprzedac za cene za która sie ogłaszało-skoro zgodziliscie sie dodac tą powalajaca kwote 200zł to wasza sprawa! co ja mam do tego? Ludzie bywaja niestety różni-osobiscie wracałam spod Konina bo cena konia wzrosła o 1500zł z dnia na dzień...
Mimo to wyzywasz mnie od odszustów za co należałoby albo sie sądzic albo dać ci po buzi.
Jesli włascicielka fryzów po kilkanascie tysiecy sztuka za DOBROWOLNIE dodane 200zł zniesławia hodowce konia którego nawet nie było przy transakcji to jest to żałosne!

PS. hodowca to osoba rozmnazająca konie,mająca klacze hodowlane, a nie posiadajaca młode osobniki....
Skoro tak sie ślicznie przedstawiamy to może i ja sie przedstawię...
Jestem HODOWCA koni od kilkunastu lat-hoduje konie młp,wlkp,koniki polskie,szetlandy i andaluzy.
Jestem członkiem Polskiego Zwiazku Hodowców Koni, Polskiego Towarzystwa Kuce Szetlandzkie, Polskiego Zwiazku Hodowców Koni Małopolskich, Polskiego Zwiazku Hodowców Koników Polskich, Polskiego Stowarzyszenia Hodowców i Przyjaciół Koni i Kuców im.prof.Sasimowskiego, we wszystkich tych zwiazkach działam czynnie.
Wspieram utworzenie w Polsce(byc może juz w tym roku) związku rasowego podlegającego pod hiszpańską ANCCE zrzeszajacego hodowców koni hiszpańskich.
Ufff...prezentacja dokonana.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...