okla555 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Od ok.1,5 roku przy naszym bloku biega sunia. Figa bo tak ma na imię suczka jakiś czas temu urodziła szczeniaki Makusię, Chudzinkę i Grubego (nie wiem czemu takie imiona dałam) :loveu: Szczeniaczki zadomowiły się pod schodami, ale stało się to czego się obawiałam jeden z nich (Grubasek) zamarzł najprawdopodobniej przez osłabiony organizm,:-( a reszta coraz bardziej irytuje innych mieszkańców bloku. Jeden pies najprawdopodobniej tata jest wpuszczany do bloku bo nie załatwia tam swoich potrzeb jak to robią szczeniaki. Zrobiłam im budke ze starego stolika i wsunęłam pod schody, ale to nie wystarczy na coraz mroźniejsze wieczory. Jeżeli ktoś mógł by wziąć, któregoś z członków z tej kochającej się rodziny niech napisze. Proszę, bardzo się o nie martwie, ale nie mam dostępu do żadnych hotelików dla psów. Czy ktoś pomógłby mi wstawić fotki bo nie bardzo umiem?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asika5 Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 podeślij mi fotki to wstawię [email][email protected][/email] Ale radzę ci porobić ogłoszenia papierowe i porozwieszać, poogłaszać na portalach internetowych, wrzucić na białystok online i do pupili w porannym. A tu masz informacje o hoteliku [B]Hotel dla psów i kotów. Lecznica Weterynaryjna[/B] 1448 Hotel dla Psów i Kotów w Trypuciach działa od 1999roku. Prowadzony jest przez lekarza weterynarii Pawła Głowackiego. Równocześnie może w nim przebywać 11 psów i 3 koty. Usytuowanie hotelu obok lecznicy i budynku mieszkalnego zapewnia pensjonariuszom stały kontakt z człowiekiem oraz idywidualne podejście do każdego z nich. Zwierzęta mają zapewnioną całodobową opiekę weterynaryjną, co umożliwia pozostawienie w hotelu także zwierząt starszych oraz wymagających kontynuacji leczenia. Trypucie 33 18-106 Trypucie 33 tel. 085 650 44 22, 694 153 725 [email][email protected][/email] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
okla555 Posted January 7, 2010 Author Share Posted January 7, 2010 Fotki wyślę pojutrze bo jutro nie będę na komputerze mam na razie tylko mamusię ofoconą a szczeniaki przyślę pojutrze ok :] nie mam możliwości dowiezienia tych psów do hoteliku, a jeżeli nawet jakoś bym wytrzasnęła dojazd to kasy od mamy wyciągać nie będę bo i tak już utrzymuje tę rodzinkę (puszki i te sprawy) Do wiosny dożyją bo są w ciągłym ruchu i mają te budke no i jeszcze wpuszczam je do budynku co jakiś czas żeby się ogrzały, ale całe życie ich nie będę trzymać bo sąsiedzi są już źli. Psy za jakiś czas odrobaczę i postaram się odpchlić jak kupię kropelki bo mam tylko sprej,a one się przytulają i liżą więc nie chcę im zrobić krzywdy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikiS Posted January 17, 2010 Share Posted January 17, 2010 Ile szczeniaki mają miesięcy? strasznie ich szkoda :( Gdzie psiaki teraz przebywają ? w Białymstoku ?? na jakiej ulicy ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paula045 Posted January 20, 2010 Share Posted January 20, 2010 Całe szczęście, że ktoś się opiekuje maluszkami i się o nie troszczy. Więcej takich ludzi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikiS Posted January 21, 2010 Share Posted January 21, 2010 Podobno już drugi szczeniak odszedł za TM :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
okla555 Posted January 21, 2010 Author Share Posted January 21, 2010 Tak Makusia zdechła a trzeci leży chory... Ja już z tym nic nie zrobię leczę jak weterynarz każe ale to nie skutkuje... Poprosiłam sąsiadkę o powiadomienie zaprzyjaźnionego schroniska bo Figa (mama szczeniaków) jest chyba nosicielką choroby, a co roku szczeniaki i co roku chore to nie na moje nerwy. Mała ostatnia jest już chora, ale wiedziałam, że to kiedyś nadejdzie, siedzę nad nią z strzykawką i karmie mięsem w płynie. Odrobaczyłam całą rodzinkę i w sumie mała czuje się lepiej, ale wciąż tylko śpi i wstaje tylko gdy chcę się załatwić, a czasami robi pod siebie i moja mama musi ją wycierać i zmieniać kocyki. Dlaczego akurat mnie to spotyka... Czy chociaż ona może przeżyć?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
okla555 Posted January 21, 2010 Author Share Posted January 21, 2010 Dziś mam w szkole choinkę, ale jak mam się bawić z myślą, że moje maleństwo jest chore... Jeśli ktoś może się nią zaopiekować to niech do mnie napisze na priv ja napiszę nr. telefonu albo adres. Szczeniak je st w Szczuczynie niedaleko białegostoku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
okla555 Posted January 21, 2010 Author Share Posted January 21, 2010 Niestety dziś moje trzecie maleństwo odeszło za TM ;( a rodzice niedługo znajdą się w schronisku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.