ana2309 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Witajcie.Bardzo Was proszę o pomoc i radę,ponieważ mam problem: W połowie września zaadoptowałam ponad rocznego psiaka w typie rusell terriera.Lucky ważył 8 kg.Praktycznie od początku jest karmiony barfem.I właściwie od samego początku mamy taki problem,że psiak potrafi robić po kilka kupek na jednym spacerze! Z początku myślałam,ze to się z czasem unormuje,bo raz,że nowy sposób żywienia,a dwa,że to psiak z adopcji,także nie wiadomo czym wogóle był wcześniej karmiony.Niestety minęły ponad 3 miesiące,a u nas bez zmian.Dzisiaj rano zrobił na spacerze 3 kupki,a na kolację wieczorem dostał kość cielęca.Nie mam pojęcia co żle robię,pewnie powinnam coś pozmieniać tylko co?Lucky ma urozmaiconą dietę: papki warzywno-owocowe,,głowy łososia,kości mięsne(cielęce),ogony wołowe,przełyki wołowe,lotki z indyka,szyje indycze,łapki z kurczaka,żołądki i wątróbkę z drobiu,nogi wieprzowe przednie,kefir,żółtka, jajka...poza tym bardzo się staram i pilnuję,aby dziennie nie dostawał więcej niż 3% masy ciała(max.240 gram),a mimo to są problemy z ilościa i jakością wyprózniania się Lucky'ego...Pod koniec listopada Lucky został wykastrowany,a mimo rzekomych tendencji kastratów do tycia Lucky jak się dzisiaj okazało schudł prawie 0,5 kg.Poza tym psiak jest w świetnej kondycji fizycznej,dziennie ma obowiązkowo 1 1h intensywnyspacerek,na którym śmiga jak szalony z innymi psiakami na wolnej przetrzeni.Martwią mnie bardzo te "kupkowe" przypadłości,a na dodatek Lucky mocno linieje i od kilku dni rano ma mocno zaropiałe oczka.Proszę doradźcie mi i pomóżcie usunąc błędy żywieniowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arcana81 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 A jaka jest konsystencja kupek? Są normalne (zwarte) czy luźne? Jaki mają kolor i czy są cuchnące? To niekoniecznie musi być spowodowane nieprawidłowym żywieniem, zakładam, że karmisz zgodnie z normami BARF-owymi. No i jeszcze ważna kwestia - ile razy dziennie pies je? Myślę, że powinnaś skonsultować sprawę z wetem, ponieważ takie objawy mogą wskazywać na problemy z trzustką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana2309 Posted January 5, 2010 Author Share Posted January 5, 2010 [quote name='arcana81']A jaka jest konsystencja kupek? Są normalne (zwarte) czy luźne? Jaki mają kolor i czy są cuchnące? [/QUOTE] Jeśli chodzi o konsystencję to pies nie ma takiego stricte rozwolnienia natomiast po mixie warzywno-owocowym jak i nabiale kupki są lużniejsze.Natomiast z kolorem to bywa tak,że pierwsza z rana jest taka "książkowa" zarówno pod względem koloru jak i konsystencji natomiast następna potrafi być całkowicie odmienna,albo wogóle jakaś taka wielokolorowa,a czasami wszystkie są w ciapki.Reguły brak.Cuchnących naszczęście również brak.[quote name='arcana81']To niekoniecznie musi być spowodowane nieprawidłowym żywieniem, zakładam, że karmisz zgodnie z normami BARF-owym.[/QUOTE] Tak się staram.[quote name='arcana81']No i jeszcze ważna kwestia - ile razy dziennie pies je?[/QUOTE] Psiak dostaje 2x dziennie w porcjach po mniej więcej 120 gram każda. 1 posiłek po porannym spacerze,drugi na kolację po wieczornym wyjściu.[quote name='arcana81']Myślę, że powinnaś skonsultować sprawę z wetem, ponieważ takie objawy mogą wskazywać na problemy z trzustką.[/QUOTE] Już na samą myśl ze strachu drętwieję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arcana81 Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 Przy niedorozwoju albo zapaleniu trzustki charakterystyczne są kupki, nazwijmy to "otłuszczone", tj. wyraźnie widać tłusty połysk. Poza tym pies przyjmując duże ilości pokarmu jednocześnie nie przybiera na wadze, albo wręcz wyraźnie chudnie. Oczywiście to tylko sugestia, wydaje mi się jednak, że warto byłoby to dla świętego spokoju sprawdzić, skoro Cię to niepokoi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jefta Posted January 8, 2010 Share Posted January 8, 2010 ja już trzecie podejście do barfa robię i tym razem znowu pojawił się problem z kupami. jemy surowiznę od 5.12.09 czyli miesiąc. daję kości cielęce z mięsem typu giczka, ryby słodko i słonowodne, trochę drobiu bez kości, płucka, wątróbkę, jajka, warzywa, owoce, orzechy, olej lniany. zauważyłam, że minimalna ilość kości powoduje, że pies, który na karmie sypiał co najmniej do 12 o 6 rano :szok: błaga o wyjście, robi doslownie na progu i potem jeszcze ze 2-3 kupy. Muszę latać z nią co 3-4 godziny :( odstawić całkowicie kości czy od razu wrócić na stałe do karmy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 ana2309, 3 kupy na jednym spacerze to nic nadzwyczajnego - pytanie ile jest tych kup, ile razy dziennie pies się załatwia. Konsystencja odchodów jak dla mnie jest normalna. jefta, robisz podstawowy błąd - dajesz psu jako podstawę kości mięsnych kości cielęce... Kości dużych zwierząt (cielęce, wołowe, wieprzowe) są stosunkowo cięzkostrawne i nie mogą być podstawą diety, powinny stanowić max 20-25% podawanych kości; reszta drób. Czemu nie dajesz kości z drobiu? One są o wiele lżej strawne, powinny być podstawą diety - korpusy z kurczaka, skrzydełka, szyje z indyka, królik ewentualnie, albo kaczka... Mój pies jest na barfie 2 lata, i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie karmienia tylko kośćmi cielęcymi - chyba by mi się pies zatkał na amen :evil_lol: Kości nie-drobiowe podaję max raz w tygodniu. I druga sprawa - nie podajesz kefirów, jogurtów? One bardzo dobrze działają na florę bakteryjną jelit, na trawienie. Ja bym teraz w ogóle odstawiła kości cielę i przynajmniej do czasu unormowania się załatwiania podawąła tylko korpusy drobiowe jako najmiększe i najlżej strawne; potem stopniowo wprowadzała indyka i kości cielęce na końcu, po troszku. I jak karmisz psa? Jeśli dajesz jednego dnia warzywa, kości i jeszcze coś innego to możliwe że nie daje rady z takim miksem; jak dajesz kości to kości, ew. jakiś czas później kefir, jak jest dzień papkowy, to dajesz papkę z podrobami, kości już nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jefta Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 daję kefiry, jogurty, twaróg czasem nawet takie "biegające". Mleko dawałam też przy suchym zwykłe, sojowe, bezlaktozowe i też bez sensacji, ale to 200 ml co miesiąc jak mi została resztka. Próbowałam wprowadzić korpusy ale kupkowy efekt ten sam co przy cielęcych i zawał serca za każdym razem bo mój pies ma zaburzenia przyjmowania pokarmów i rozgryza tylko na tyle żeby dało się przełknąć. Po dniu kostnym czyli giczce z dużą ilością mięsa i ścięgien jest post-ewentualnie całe marchewki, żeby pies nie sterczał ojcu, bo coś jej da. potem papka warzywno-owocowa z podrobami, dopiero potem mięso. Tej kości w giczce jest mniej niż 50% i tylko raz w tygodniu a pozbywanie się jej to 2-3 dni mojej męki. Mielone korpusy zatykają tak samo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 Ciężka sprawa :razz: Czy pies na pewno jest zdrowy, trzustka, etc.? Napisz przykładowy jadłospis na kilkanaście dni, ze wszystkimi dodatkami... Może coś się tam wypatrzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jefta Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 trzustkę, tarczycę i wątrobę robiłam jakoś wczesnym latem, a problemy z każdą kostką były już przy poprzedniej próbie barfowania czyli jesienią zeszłego roku->pisałam nawet o tym ale nie działa wyszukiwarka więc nie znajdę dokładnie kiedy to było, ale na pewno ok. roku temu. Ogólną morfologię + kał na pasożyty 23.09.09 wszystkie wyniki w normie. jadłospis z poprzedniego tygodnia: pon. rano maślanka, popołudniu papka i płucko wołowe wt. popołudniu kryzys w lodówce-pierś z kurczaka + twaróg ze świąt (śmierdzący) a wieczorem samo poczęstowane się zboża typu musli (bardzo dużo) śr. kryzys trwa popołudniu sama papka z olejem lnianym czw. mielony karp cały z marchewką, pietruszką, olejem lnianym, czosnkiem pt. gicz cielęca ok 50%kości i 50% mięsa/ścięgien sobota. 1 marchewka cała niedziela ryba morska filet pon. rano jedno jajko,popołudnie jeszcze myślę,kupa już lepsza edit: na początku tygodnia dałam 1 tabletkę jodu, i któregoś dnia wątróbkę cielęcą na spacerze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 Sama wątróbka może powodować biegunkę. Dla mnie to jest za duży szok dla psa - kilka dni miękkie, a potem nagle bardzo cięzkostrawna kość... Próbowałaś szyjek z kurczaka? Na kościach cielęcych tego nie naprawisz raczej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jefta Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 boje się, że się zakrztusi tą szyjką,a nie mam już ręcznej maszynki żeby zmielić takie twarde. a mogę w ogóle odstawić kości? biegunek nie ma-kupa po tej kości była sucha jak wiór... i przypomniałam sobie: suka ma 6 lat już prawie dostaje jeszcze Arthrix Plus jak sobie przypomnę czyli nie codziennie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 Barf bez kości to nie barf... Na miękkim nie da rady zapewnić w naturalnym pokarmie wszystkich składników. Może spróbuj diety kombinowanej; miękkie z warzywami plus suplementy, żeby wyrównać wapń, i jakiś nabiał. Takie gotowane na surowo bez wypełniacza. Szyjka z kurczaka jest na tyle mała i miękka że pies może ją połknąć całą i bez problemu strawić; możesz ja trzymać za jeden koniuszek kiedy pies je, żeby musiał odgryzać kawałki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana2309 Posted January 12, 2010 Author Share Posted January 12, 2010 Martens. Lucky potrafi zrobić 6 a nawe i więcej kupek w ciągu całego dnia. Przykładowo wczoraj dostał na śniadanie kawałek (120 gr) ogona wołowego - kupek po nim do wieczornej kolacji było z 5 (te dwie ostatnie w wersji mini) - wszystkie w kolorze bardzo jasnym,natomiast na kolację dostał papkę warzywno - owocową z całym jajkiem i na dzisiejszym porannym spacerze kupki były trzy, z tego 1-sucha biała,2-mniejsza biała i 3-na początku biała a dalej miększa ciemniejsza.Staram się,aby podstawą diety był właśnie drób,ale po nim tak samo pies "sadzi" jak najęty kupki bardzo jasne.Pewnie robię jakieś błędy żywieniowe,ale pojęcia nie mam jakie ;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 [B]ana2309[/B] A jak długo psiak jest na BARFie? Moja młoda jak przechodziłyśmy na surowe to kupkała jak najęta dosyć długo i dopiero po kilkunastu dniach się unormowało i teraz już są 2-3 kupy dziennie, rzadko się zdarza więcej. Przez brzydkie kupki się chciałam poddać, ale się zawzięłam, sprzątałam wszystko co mi naprodukowała w domu i później stopniowo się uregulował przewód pokarmowy. Teraz młoda wcina wszystko bez większych sensacji, czasem zdarzą się jakieś bąki ale ogólnie jest ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana2309 Posted January 13, 2010 Author Share Posted January 13, 2010 [B]*Monia*[/B],sęk w tym,że Lucky jest na BARFie już ponad 3 miesiące tym bardziej "ten temat" jest dla mnie tak frapujący,zważywszy na fakt,ze inne psiaki o wadze ok. 30 kg sadzą kupki w wersji mini,a mój 7,5 kg. Lucky wypróżnia się jak za dwóch ;(. Na szczęście dziś rano była jedna i to taka może nie bardzo mini,ale też nie zabiła mnie rozmiarem w kolorze "książkowym",także może wreszcie idzie ku lepszemu...?! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.