Jump to content
Dogomania

Oddam albo WYRZUCĘ. Może jednak chce ktoś takiego psa? Ma dom.


tripti

Recommended Posts

[quote name='tripti']Ale Agucha masz podobne psiaki w podpisie do mojej Dianki:) identycznie układają się przy szybkim bieganiu:) takie jak Lady też, prawda obraczus87;) a właśnie co tam u niej słychać? wiesz coś?[/QUOTE]

u Lady wszystko w porządku, uwielbia zabawy na śniegu, szaleje :) a przede wszystkim jest zdrowa i kochana :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 311
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

koosiek jak zobaczyłam pierwsze zdjęcie na tym wątku co wkleiłaś, to tak jakby wykapana Sonia:) wstawię ją tam, może akurat. Dziękuje!

obraczus87 ale fajnie, że jej pofarciło się, do dziś mam to uczucie niepewności i strachu po pierwszej adopcji, a do tego nie mogę sobie wymazać z pamięci jej obrazu stojącej smutnej za kratami w schronie a i jeszcze później jak targałaś ją z panią ze schroniska do samochodu, teraz to się można nawet na tą myśl uśmiechnąć:) ale wtedy do śmiechu nie było...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tripti']koosiek jak zobaczyłam pierwsze zdjęcie na tym wątku co wkleiłaś, to tak jakby wykapana Sonia:) wstawię ją tam, może akurat. Dziękuje!

obraczus87 ale fajnie, że jej pofarciło się, do dziś mam to uczucie niepewności i strachu po pierwszej adopcji, a do tego nie mogę sobie wymazać z pamięci jej obrazu stojącej smutnej za kratami w schronie a i jeszcze później jak targałaś ją z panią ze schroniska do samochodu, teraz to się można nawet na tą myśl uśmiechnąć:) ale wtedy do śmiechu nie było...[/QUOTE]

Do smiechu nie było, tym bardziej, że inne psy reagowały tak a nie inaczej. A ja nie mogę zapomniec tego uczucia, kiedy następnego dnia dostałam wiadomość, że.... przez Lady ówczesna pani sie nie wyspała... itd itd. Do tej pory, gdy wydaje psa do adopcji cała drże, czy po tygodniu bądź dwóch nie otrzymam zwrotu.....

ale teraz w perspektywy czasu, cieszę się bardzo, że podjęłyśmy ryzyko. Inaczej, Lady siedziałaby w schronie do czasu uzbierania deklaracji...

Link to comment
Share on other sites

a ja nadrabiam zaległości... Jeszcze raz dziękuje dla Isadory7 za piękne allegro . Takie wyjątkowe od serca:) Jutro sterylizacja, tak w sumie to już dziś. Dam znać jak będzie wieczorkiem, mam nadzieje, że bez komplikacji. Agucha to co mi napisałaś, to rozumiem i zgadzam się z tym, dziękuje za banerek w podpisie:) Na allegro dziś było 35 odsłon, ale żadnego kontaktu. Myślałam, że moja tymczasowiczka Melka znajdzie domek w weekend (ale niestety nie sprawdziła się) i będę mogła zabrać Sonię od lutego, jakby nie znalazła domku, ale niestety nadal ma dwie suczki i z trzecią fizycznie nie dam rady, a od mojej Dianki niestety trzeba ją separować, a Melka z kolei jest zaczepna i pod nieobecność człowieka reakcja psa może być jednak nieprzewidywalna:(

Link to comment
Share on other sites

Zapoznałam się-cudna Sonia. :) Jeśli nic się nie zmieni, to w lutym wezmę ją do siebie na tymczas.
Tak jak pisałam wcześniej do Aguchy mogę przyjąć pieska raczej niewielkiego, z łagodnym podejściem do innych psów i w przypadku suk-tylko po sterylce. Wszystko ze względu na to, że mam już w domu jednego malucha-psa który nie akceptuje osobników dużo większych od siebie. Nie przeczytałam wszystkiego, bo jest tego trochę sporo więc czy mogłabym się dowiedzieć czy suczka nadal przebywa w Białymstoku i czy ma szczeniaki, bo na 1-szej stronie przeczytałam że istnieje taka możliwość?

Link to comment
Share on other sites

z nowych wieści od mojej mamy to: Sonia dziś przeszła operację. Narazie jest biedna i leży, mama przeraziła się trochę, że tak to wygląda, ale weterynarz ją uspokoił, że za kilka dni będzie już wszystko w porządku, grzecznie pojechała samochodem na zabieg i zachowywała się wzorowo. Dostała antybiotyk teraz i następny dostanie w sobotę. Sonia nie była szczenna, albo weterynarz nie chciał dodatkowo martwić mamy:) ale to naprawdę cud, że nie dobrał się do nie skutecznie jakiś psiak, bo obskakiwały ją ponoć równo. [B]Dziękuję Agucha za zaproszenie MickeyM:))) i dziękuje za przybycie:) Sonia [/B]nadal jest w białymstoku, musiała tam zostać zwg na koszty sterylizacji, w warszawie ceny są wysokie... poza tym tu w warszawie mogłaby tylko na siłę trafić do hotelu mi najbliższego czyli w jeziórku, do kojca, a to jednak średnie rozwiązanie:( do tego dodatkowe koszty, a tak miała warunki domowe.

A powiedz mi jeszcze proszę czy ten domek tymczasowy to we Wrocławiu?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...