Kika9004 Posted January 3, 2010 Share Posted January 3, 2010 [quote name='ninoi']Ja jako sama nie mogę zaoferować takowej też obietnicy. Zależy mi aby ktoś kupił ją i dał dobry domek. Tylko to wszystko też zależy od samego prezesa, bo o cenie 2,5 tyś. to powiedziała mi znajoma. byłam z nią w niedzielę i cenna była całkiem inna, 5000zł, więc sprawa jest trochę zakręcona.[/QUOTE] Właśnie i tu jest problem :( Żeby dał jedną cenę, jaką za klacz chce i by ta cena była odpowiednia to OK, możemy się zastanawiać :( Jak myślisz, da stargować na 2 tys?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika9004 Posted January 3, 2010 Share Posted January 3, 2010 Ile ta klacz ma lat?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vayra Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 klacz ma 11 lat i jak sie uda, instruktorka ma sie dowiedziec o cene to bedzie i prywatny kupiec i dom dla niej, a ten kon przez przynajmniej 3-5 miesiecy nie bedzie sie nadawal do jazdy. Do tego pewnie trzeba bedzie jej leczyc nogi patrzac na to co sie dzialo z innymi konmi wykupionymi przed nia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika9004 Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 Acha, jeśli jest już dla niej dom, to OK. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sodalis Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 [quote name='Joko']Widzę, że na Bródnie nic się nie zmieniło :-( Chodziłam tam jakieś 10 -15 lat temu. Było tak samo...[/QUOTE] Ja tam byłam jakieś 14-15 lat temu, wtedy też konie pracowały bardzo dużo - po 5 godzin dziennie to normalka była i już wtedy zdarzało się, że kulejące konie na jazdy chodziły. Nie mam dobrego zdania o tej stajni, zawsze miałam wrażenie, że wszystko co tam się odbywa jest tylko dla kasy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sodalis Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Pamiętam Kobrę co mimo, że miała wyraźnie widoczne problemy z nogami nadal dzieciaczki na niej jeździły, aż w końcu Kobra zniknęła. To był ten rok co się Draka urodziła. Co mała Atenka umarła - ponoć na zapalenie płuc. Co Hough (możliwe, że źle napisałam) był jeszcze źrebaczkiem. Kilka lat później widziałam Malinę kulawą na jazdach i co mnie mocno zaciekawiło po wizycie tam po kilku latach - koniki odmłodniały - na tabliczkach miały nie możliwe daty urodzenia, bo wynikała z nich, że w roku w którym ja na nich jeździłam jeszcze ich na świecie nie było. Szkoda mi strasznie tych koni co długie lata bardzo ciężko tam pracowały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vayra Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 malina z tego co wiem to do rak prywatnych trafila,tak samo konwalia i hawajka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KONICZYNKA 47 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Biedne są te szkółkarskie konie. W sporcie zresztą też niewiele lepiej mają... Widziałam niedawno w jednej szkółce/pensjonacie konia, który trenował pod jeźdżcem pod okiem jakiegoś utytuowanego trenera wielokrotnego medalistę. Koń ten tak ciężko oddychał że po prostu musiałam się odezwać, czym spowodowałam lekkie zamieszanie wśród zawodników i publiczności ale konia wycofano z dalszego treningu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika9004 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 [quote name='KONICZYNKA 47']Biedne są te szkółkarskie konie. W sporcie zresztą też niewiele lepiej mają... Widziałam niedawno w jednej szkółce/pensjonacie konia, który trenował pod jeźdżcem pod okiem jakiegoś utytuowanego trenera wielokrotnego medalistę. Koń ten tak ciężko oddychał że po prostu musiałam się odezwać, czym spowodowałam lekkie zamieszanie wśród zawodników i publiczności ale konia wycofano z dalszego treningu.[/QUOTE] Wielokrotny medalista i nie widzi że koń się męczy :( Widac jaki poziom jeździectwa prezentuje polska szkoła jazdy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KONICZYNKA 47 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Poziom jeździectwa wysoki ale poziom empatii wobec zwierząt zerowy. Traktuje się je przedmiotowo. Jak maszyny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika9004 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 [quote name='KONICZYNKA 47']Poziom jeździectwa wysoki ale poziom empatii wobec zwierząt zerowy. Traktuje się je przedmiotowo. Jak maszyny.[/QUOTE] Przypomniała mi się historia dość znanego konia imieniem Autorytet :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KONICZYNKA 47 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Czytałam tę historię. To straszne. Biedny, ambitny koń obdarzony niezwykłą pasją zawodniczą, która zamiast chwały przyniosła mu śmierć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika9004 Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 [quote name='KONICZYNKA 47']Czytałam tę historię. To straszne. Biedny, ambitny koń obdarzony niezwykłą pasją zawodniczą, która zamiast chwały przyniosła mu śmierć.[/QUOTE] Uważam, że śmierć przyniósł mu nazbyt ambitny jeździec :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sodalis Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 [quote name='vayra']malina z tego co wiem to do rak prywatnych trafila,tak samo konwalia i hawajka[/QUOTE] Ciesze się, że Malina jest gdzie indziej, ona tak z 10 lat jak nie więcej przepracowała. Conwalii i Hawajki nie znam to już późniejsze czasy, jak ja tam bywałam to była jeszcze Kordula, Jenika, Elegant, Tulipan, Hostessa, Kopica, Ramona, Kacper - nawet nie wszystkie pamiętam, to były początki tej stajni, ale Prezes już wtedy był ten sam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vayra Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 [quote name='sodalis']Ciesze się, że Malina jest gdzie indziej, ona tak z 10 lat jak nie więcej przepracowała. Conwalii i Hawajki nie znam to już późniejsze czasy, jak ja tam bywałam to była jeszcze Kordula, Jenika, Elegant, Tulipan, Hostessa, Kopica, Ramona, Kacper - nawet nie wszystkie pamiętam, to były początki tej stajni, ale Prezes już wtedy był ten sam.[/QUOTE] Kordula prywatna, elegant z tego co slyszalam od obecnej wlascicielki draki dluugo jeszcze pracowal, kopica prywatna jesli kacper to szetland to stoi na bbrodnie jako maskotka i po za tym ze czasem jakies male dziewczynki braly go na lonze na stepa i zeby zobaczyl z bliska inne konie. Reszty z wymienionych koni nie znam. A co do traktowania koni to wina prezesa bo jak instruktor chce dobrze to odrazu idzie aut lub na dywanik do prezesa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vayra Posted January 6, 2010 Share Posted January 6, 2010 Wlaśnie gadalam z dziewczyna ktora chciala ja kupic,ale po badaniach sie wycofala. Dla zainteresowanych przedstawiam cala rozmowe: 20:43:24 hej iga, aska z tej strony ;-) nie mialysmy sie okazji poznac, ale mam do ciebie pytanko. Podobno chcialas wykupic czarodziejke? i robilas jej jakies badania to prawda?? iga 20:43:40 to prawda vayra 20:43:59 sluchaj a co wyszlo z tych badan?? iga 20:44:11 a co>ty tez chcesz ja kupic? vayra 20:44:17 bo widzisz chce ja teraz wykupic kolezanka, tylko ze chce wiedziec co konkretnie jej jest iga 20:45:06 wyszlo,ze ma chore 4nogi-stawy.kiedys miala zerwana szyje i przy skrecaniu bardzo prawdopodobne,ze ja boli.i kregoslup. mozna ja wyleczyc ale nie wiadomo ile to czasu zajmie i ile pieniedzy.ale LEPIEJ uzyc ja do rozrodu a nie juz do jazd vayra 20:45:43 acha, ale co z tymi stawami jest?? iga 20:45:47 generalnie ma zdrowe serce i pluca nie wiem dokladnie ostatnio kulala na 1 noge nie wiem jak jest teraz vayra 20:46:33 dobra dzieki, a jeszcze mam tqakie pytanie na ile stargowalas cene? na 2 tysiaki? iga 20:47:00 nie.chcieli 4.5tys vayra 20:47:21 pfuuu, za duzo, za taka cene kupi sie zdrowego konia iga 20:48:01 nawet jakby chcieli 2 tys i tak bym jej nie wziela,bo dlugo zajmie jej leczenie.a i tak nie wiadmo czy to nie bedzie studnia bez dna vayra 20:48:33 sluchaj a badania jak wet ci robil to jakies papierki ci dawal? Czy tylko powiedzial co jej jest? iga 20:49:18 ja chcialam konia tylko do rekreacji.chcialam zeby ktos kto sie zna na nia spojrzal.spojrzal-powiedzial ze nie ma sensu ,bo mozliwe ze bedzie sie nadawala TYLKO do stepa.wiec bez zadnych papierow 20:50:08 ok,dzieki wielkie iga!! duzo mi pomoglas I kto nie powie ze to jest nie normalne co oni z tymi konmi robia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ninoi Posted January 6, 2010 Author Share Posted January 6, 2010 Joasiu mam nadzieję że będziesz dalej się starała o kupienie czarodziejki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vayra Posted January 7, 2010 Share Posted January 7, 2010 Pewnie ninus :-) Zobaczymy co mi wyjdzie z ania, jak jej sie uda rodzicow ugadac, to bedzie bosko! Bo chcieli kupic konika. Ale nie wiem jak wyjdzie, co najwyzej pozycze odkogos i powoli bede splacac :-) Tylko nie wiem jeszcze od kogo i sama ja wezme na laki pod kozienice do znajomej lub do dziewczyny jednej pod chelm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika9004 Posted January 20, 2010 Share Posted January 20, 2010 Jak tam sprawa kupna klaczy?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vayra Posted January 20, 2010 Share Posted January 20, 2010 Niestety, haruje zeby tego konia wykupic, ale dopiero marzec-kwiecien wypracuje na jej kupno, dzis rozmawialam z osoba, ktora uwazalam za kolezanke cytuje ,, kupie ja bo mnie stac i wtedy sochaczew, chyba ze ode mnie ja odkupisz, ciebie na konia nie stac>" niestety. Moj chlopak sprobuje pogadac z moja mama- mawieksze fory u niej- moze kase pozyczy, ale watpie. Miesjce mam zalatwione juz. Tylko kupno konia. Ale boje sie... zeby teraz na mieso nie poszla ;-( A pozyczki z banku mi nie udziela, bo student i umowa zlecenie, nie wiem co mam robic, ryczalam dzis z dobra godzine chyba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ninoi Posted January 20, 2010 Author Share Posted January 20, 2010 [quote name='vayra']Niestety, haruje zeby tego konia wykupic, ale dopiero marzec-kwiecien wypracuje na jej kupno, dzis rozmawialam z osoba, ktora uwazalam za kolezanke cytuje ,, kupie ja bo mnie stac i wtedy sochaczew, chyba ze ode mnie ja odkupisz, ciebie na konia nie stac>" niestety. Moj chlopak sprobuje pogadac z moja mama- mawieksze fory u niej- moze kase pozyczy, ale watpie. Miesjce mam zalatwione juz. Tylko kupno konia. Ale boje sie... zeby teraz na mieso nie poszla ;-( A pozyczki z banku mi nie udziela, bo student i umowa zlecenie, nie wiem co mam robic, ryczalam dzis z dobra godzine chyba.[/QUOTE] Najlepiej aby konia kupił ktoś kto ma sporo kasy, bo leczenie konia kosztuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vayra Posted January 20, 2010 Share Posted January 20, 2010 wiem,mam zqapewnione miejsce za niewielka kase- symboliczne 300 zl na wyzywienie, w wakacje pojade na puszcze to za darmo kon bedzie stal, na leczenie miec bede. Najgorsze kupno. Martwie sie czy ta osoba na zlosc mi nie zrobi tak jak grozi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ninoi Posted January 21, 2010 Author Share Posted January 21, 2010 [quote name='vayra']wiem,mam zqapewnione miejsce za niewielka kase- symboliczne 300 zl na wyzywienie, w wakacje pojade na puszcze to za darmo kon bedzie stal, na leczenie miec bede. Najgorsze kupno. Martwie sie czy ta osoba na zlosc mi nie zrobi tak jak grozi.[/QUOTE] Też tak może być,że po złości ci zrobi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kika9004 Posted January 21, 2010 Share Posted January 21, 2010 Trzymam kciuki, żeby się udało... Ja niestety nie mogę ci pomóc, sama mam problemy z kaską :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vayra Posted January 21, 2010 Share Posted January 21, 2010 Dzieki kikus ;-) Mam nadzieje ze mojej drugiej polowce uda sie naklonic moja mame do pozyczenia kasy mi. Ninus w sumie glupia bylam ze po tej sprawie z lolem nie zaczelam czegos podejrzewac. TReraz jestem juz pewna ze w wiekszosci wyszlo z nim tak przez ta osobe ;-( niestety duzo czasu stracilam na znajomosc z pania E..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.