Jump to content
Dogomania

Kłopoty z podawaniem leku:-(


Jowita84

Recommended Posts

Witam,
od 5 dni mam psiaka ktorego wzielam ze schroniska,weterynarz stwierdzil u niego kaszel kennelowy i przepisal mu 2 rodzaje lekow-obydwa sa w formie tabletek i TU POJAWIA SIE PROBLEM-Rydz nie chce ich brac-probowalam roznych sposobow:wkladalam tabletki do kawalkow kielbasy,kurczaka gotowanego,robilam kulki z serka topionego z tabletka umieszczona w srodku-za kazdym razem bylo tak,ze 1 raz zjadl a potem juz nie dawal sie oszukac...proboje na sile wlozyc mu lek do pyska ale on z calej sily zaciska szczeki i wyrywa sie,wiec nie ma takiej sily ktora zmusilaby go do polkniecia leku...Co robic???Chcialabym zeby byl zdrowy,jednak nie mam na niego sposobu...Moze wy znacie jakis?Jakie metody stosujecie aby wasz psiak polknal lek???Pozdrawiam:-)

Link to comment
Share on other sites

Ja wkładam tabletkę do czekoladowego dropsa dla psów, które Rqamzes połyka w całości- tak je lubi. Aole kiedy próbowałam wkładać np. do kiełbasy, to mały wypluwał lekarstwo, a resztę zjadał. Spróbuj dać psiakowi coś co uwielbia, może i on połknie to bez gryzienia... :)
Albo jeśli można- rozdrobnij tabletkę na łyżeczce, dolej trochę wody i wlej pieskowi do pysia.
Życzę powodzenia!!!

Link to comment
Share on other sites

Heheh...tylko taki problem ze moj Rydz tak naprawde toleruje tylko kurczaka z ryzem,probowalam dac mu szynke a on ja wyplul:o...sproboje z tym maselkiem bo juz mi rece opadly-tyle tabletek sie zmarnowalo...co do rozpuszczenia w wodzie to boje sie ze mogloby mu podraznic przelyk bo na ulotce pisze ze lek nalezy polykac w calosci...nie wiem czy mozna rozpuscic...poradze sie weterynarza jak pojde z nim do kontroli...czy ktos ma jeszcze inne,skuteczne sposoby zmuszenia zwierzaka do zazycia tabletki???

Link to comment
Share on other sites

Otwieram psu pysk trzymajac jego glowe do gory, potem wrzucam tabletke "w dziurke" (wazne, zeby nie na jezyk, ani nie po bokach), zamykam pysk, przytrzymuje chwile i glaszcze psa po szyi, zeby polknal.

Tabletki sa pewnie gorzkie, wiec nie dziwie sie, ze pies - gdy ma je w cos owiniete i zaczyna to gryzc - wypluwa to niesmaczne :p

Link to comment
Share on other sites

Tak na prawdę, gdybyś była zdecydowana i wiedziałabyś jak, włożenie psu do pyszczka tabletki to są ułamki sekund. Lewą ręką należy ścisnąć przy kącikach ,,ust" tak, żeby pies otworzył pysk, wtedy szybko i zdecydowanie, głęboko włożyć drugą ręką tabletkę i przytrzymać chwilę psu pyszczek zamknięty, żeby nie mógł manipulować językiem. Tego trzeba sie nauczyć, kwestia wprawy i zaufania w stosunku do psa (u ciebie jeszcze takowego nie ma, ze zrozumiałych względów). Druga najprostsza metoda, rozpuść (rozgnieć) tabletki na łyżeczce z wodą i wlej do pyszczka. Jeśli pies buntuje się przeciw temu, a dodatkowo, żeby zapobiec wypluciu (pies potrafi rewelacyjnie językiem pozbyć sie zawartości gardła) możesz wessać płyn do dozownika dla niemowląt, jaki jest dodawany do syropów dla dzieci, chyba nawet można kupić w aptece, następnie wsuń do gardła tuż przy kącikach ,,ust" czyli blisko gardła, można włożyć w tym miejscu nawet gdy pies ma zamknięty pyszczek i wstrzyknij zawartość.

Link to comment
Share on other sites

Kurcze,wszystkie wasze porady sa z pewnoscia dobre...tylko ze...wlasnie-jest tu istotny jeden zasadniczy fakt-Rydz jako ze wziety ze schroniska 5 dni temu nie ma do mnie jeszcze zaufania i tu jest pies pogrzebany...wlasnie sprobowalam sposobu z wysmarowaniem tabletki maselkiem i z rozwarciem szczek-no nie da rady,on sie strasznie wyrywa i nawet udalo mi sie wlozyc mu ta tabletke ale on jej wcale nie polknal tylko zaczal sie krztusic wiec musialam go puscic,zdaje sobie sprawe ze nie moge za wszelka cene go do tego zmuszac poniewaz jeszcze nie znamy sie na tyle i wiem ze moglby mnie ugryzc...juz i tak jest wyjatkowo cierpliwym psem...nie wiem czy w takim wypadku czekac az sie do konca zaadaptuje czy moze dalej probowac?Mam jeszcze jednego psa u rodzicow,jednak z nim jest zupelnie inaczej-tez sie co prawda wyrywa w takich sytuacjach ale nie ma z nim wiekszych problemow...a z Rydzem jest ciezko...oj ciezko...a teraz wlasnie slysze jak mu cos charczy w plucach kiedy oddycha i az mi sie serce kraje:shake:musi dostac leki...tylko jak?JAK??

Link to comment
Share on other sites

A czy te tabletki są duże? Może spróbuj je podzielić jeszcze na mniejsze części i wtedy albo oblepić w kulkę chlebową i w masło tak, żeby nawet nie poczuł smaku lekarstwa. Może po prostu lekarstwo jest duże i trudno mu je połknąć? A rzeczywiście na siłę nie masz co się z nim szarpać, bo zamiast nabierać do Ciebie zaufania, to się do Ciebie zrazi. W razie jeśli absolutnie nie da się mu tego wsadzić, idź do najbliższego weta, jeśli masz taką możliwość i niech on mu to da, albo niech powie, czy można te tabletki np. rozdrobnić i podać z jedzeniem.

Ostatnio dawałam psu dość duże i niesmaczne tabletki. Wzięłam biały ser, ukroiłam gruby plaster i pokroiłam go w kostkę. W kostki powtykałam połówki tabletek i połknął wszystko.

Link to comment
Share on other sites

ja swoim psiakom krusze tabletke, wsypuje do strzykawki, dodaje ciut wody.. mieszam potrzasajac i siup raz dwa do pyska. tylko lepiej nie pokazywac strzykawki, bo uciekaja :P najlepiej nie robic gwaltownych ruchow, ale szybko i stanowczo. tez mam psiunie od 2 tyg. ze schronu i najpierw byly strzykawki, bo syropki dawalam, ale na szczescie tabletki lykala w kosteczkach kielbaski.

powodzenia!

Link to comment
Share on other sites

Ja swojej śnupce podaje tabletki od jakichś dwóch tygodni i nie ma żadnych problemów.Choć potrafi wybierać z michy najlepsiejsze jedzonko to tabletek jakoś nie wypluła jeszcze ani razu.Podaje jej przed posiłkami,wtedy kiedy jest jeszcze głodna w tym,co jej najbardziej smakuje-najczęsciej wystarczy kawałek kiełbasy.Czasem skrzywi minke,ale nie ma większych problemów.Ja teraz nie wiem jak ja mam jej podać syrop ???????????

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MagYa^^']ja swoim psiakom krusze tabletke, wsypuje do strzykawki, dodaje ciut wody.. mieszam potrzasajac i siup raz dwa do pyska. tylko lepiej nie pokazywac strzykawki, bo uciekaja :P [/quote]

Moje psy jak widza strzykawke, to sie do niej przepychaja :lol: A to dlatego, ze podawalam im kiedys wegiel wet. w plynie, ktory jest slodki.

Minus strzykawki - przy nieumiejetnym wprowadzeniu plynu - pies moze sie zachlysnac/zakrztusic.

Link to comment
Share on other sites

A może by tak spróbować najpierw z czymś słodkim?
Tak jak mówi SuperGosia :roll: Może by się psiak troszeczkę oszukał :roll:, a potem podać właściwy lek. :roll:


[QUOTE] Minus strzykawki - przy nieumiejetnym wprowadzeniu plynu - pies moze sie zachlysnac/zakrztusic.[/QUOTE]

Tutaj chyba potrzebna jest wprawa, żeby wszystko przebiegło bez problemu :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Możesz spróbować tak.
Zrób kilka/kilkanaście MAŁYCH kulek z ciasta, chleba (co tam lubi)...
Zaczynasz zabawę w rzucanie kulek, tak żeby je łapał pyskiem.
Jak już wpadniecie w rytm, że będzie łapał za każdym razem, przyspiesz trochę rzucanie, żeby musiał połykać zanim następną rzucisz... a na końcu rzuć kulki "z wkładką" ;)

Link to comment
Share on other sites

a ja sie nie bawie w zawijanie ,okrecanie ,kruszenie . chce miec pewnosc ze calosc tablety trafi do żołądka , pies na siad , wygodniej stanąc za psem wtedy , podniesienie pyska w góre , otwarcie , tablety wrzucone głeboko w gardło, przytrzymanie pychola w pozycji podniesionej ,pomasowanie gardziolka-szyjki , poczekac do pierwszego przełkniecia i po zawodach . wole podawac wszelkie specyfiki w tabletkach , mam duze psy , dawkowanie preparatów w proszku np to juz kłopotliwe bo na ponad 40 kg robią 3-4 miarki często , a nie zawsze psy dostają ,,miękie-mokre " jedzenie by mozna bylo wymieszac .

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie, ja staję za moim psem, jego łopaki pomiędzy moje kolana, pysk do góry, otwieram, wrzucam głęboko, już nawet sam przełyka. Ostatnio nawet sam pysk otwiera kiedy lekko naciskam palcem na kła :lol:. Od małego tak go faszeruje i przyzwyczaił się. Z małymi psami jest gorzej, tez myślałam, ze to rzadna różnica, ale ostatnio próbowąłam tak władowac tabletke basenji-czyli dośc małej rasie i zwyczajnie się nie dało :roll:. Ja słyszałam ostatnio o innym sposobie, skruszyć tabletkę, ugnieśc proszek z miękkim masłem na jednolitą masę, uformować kulkę, albo jakiś wałeczek do późniejszego pokrojenia, schłodzić i dawać zwierzakowi. Może akurat zadziała :razz:.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...