Canaveral-staff Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 [url]http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7357902,Zastrzelil_psa__polowal_na_sarny__sprawa_w_prokuraturze.html[/url] ciekawe dlaczego zabrał zwłoki tego psa ,a jaki madry z tym pytaniem " kto o tej porze wychodzi z psami ?"- była godzina 17 jak byscie nie doczytali a mysliwy powiedział że to noc szkoda psiaka szkoda ludzi:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania10512 Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 ludzie mieszkam niedaleko lasu i naprawdę boje się wychodzić z moim psem bo nigdy nic nie wiadomo co takiemu myśliwemu odbije przecież to paranoja szkoda psiaka:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
essikera Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 myśliwy mysliwym- ślepy moze, poniosły go emocje, coby nie mówić kwestia na jakie gatunki sie poluje, jakie się po prostu zjada jest w różnych kulturach umowna itd. Wrr. Ale jeszcze bardziej przerażają mnie te komentarze na forum pod artykułem - naprawde tak zaszliśmy reszcie społ za skóre?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jegor Posted January 22, 2010 Share Posted January 22, 2010 [quote name='Canaveral-staff'][URL]http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7357902,Zastrzelil_psa__polowal_na_sarny__sprawa_w_prokuraturze.html[/URL] ciekawe dlaczego zabrał zwłoki tego psa ,a jaki madry z tym pytaniem " kto o tej porze wychodzi z psami ?"- była godzina 17 jak byscie nie doczytali a mysliwy powiedział że to noc szkoda psiaka szkoda ludzi:-([/QUOTE]To proste strzelał z broni na którą nie miał zezwolenia bądź używał zakazanej amunicji .Pozostaje jeszcze kwestia własności gruntu na którym to się odbyło,albowiem panowie myśliwi twierdzą że mogą polować w granicach obwodu który im wydzierżawiło państwo i tu jest szkopuł prawny nie można wydzierżawić czegoś czego nie jest się właścicielem i w związku z tym koła łowieckie powinny by zawierać indywidualne umowy z właścicielami gruntów a tak nawiasem prawo łowieckie ma gdzieś konstytucję i akty wyższego rzędu np. kodeks cywilny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akteon Posted January 25, 2010 Share Posted January 25, 2010 [quote name='Canaveral-staff']była godzina 17 jak byscie nie doczytali a mysliwy powiedział że to noc [/QUOTE] ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKA z dnia 23 marca 2005 r. [B][CENTER]w sprawie szczegółowych zasad i warunków wykonywania polowania oraz obowiązku znakowania Rozdział 1[/B] [U]Przepisy ogólne[/U] § 2. Ilekroć w rozporządzeniu jest mowa o: [/CENTER] 11. nocy - rozumie się przez to okres doby zaczynający się godzinę po zachodzie słońca i kończący się godzinę przed wschodem słońca; [CENTER] [/CENTER] </B> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted January 25, 2010 Share Posted January 25, 2010 No tak, myśliwi nawet noc mają w innych godzinach, niż reszta ludzkości... Wystarczy ustawa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M@d Posted January 25, 2010 Share Posted January 25, 2010 Nocą trudno stwierdzić czy pies spełnia wymogi zezwalające na odstrzał, a więc ... pan myśliwy strzelał "na pałę"! Pan myśliwy nie miał tez prawa strzelać do psa, jeżeli w pobliżu był człowiek, bo panu myśliwemu nie wolno strzelać gdy w pobliżu są ludzie ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jegor Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 [quote name='Akteon']ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKA z dnia 23 marca 2005 r. [B][CENTER]w sprawie szczegółowych zasad i warunków wykonywania polowania oraz obowiązku znakowania Rozdział 1[/CENTER] [/B][CENTER] [U]Przepisy ogólne[/U] § 2. Ilekroć w rozporządzeniu jest mowa o: [/CENTER] 11. nocy - rozumie się przez to okres doby zaczynający się godzinę po zachodzie słońca i kończący się godzinę przed wschodem słońca; [CENTER] [/CENTER] </B>[/QUOTE]Panie Akteon zostaw te papierki miłośniku zwierząt i zasuwaj zwierzynę dokarmiać bo mi z głodu do chałupy włazi i potem będziesz chrzanił o bezprawnym zajęciu zwierzęcia leśnego .A fakt błyskawicznego sprzątnięcia zamordowanego psa to umknął uwadze szanownego pana ,a zakopanie zwłok w miejscu prawdopodobnie do tego ni przeznaczonym.Bo wy w mieście macie prawo nie wiedzieć o postępowaniu z tzw. "padliną" ale panowie myśliwi wstyd.A czy sprawdzono czy ten dzielny łowca przebywał tam legalnie czy też kłusował bo kłusownictwo myśliwych to teraz największa plaga polskich lasów coś za dużo w tej sprawie do zamiecenia pod dywan. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 Zaczynam mieć nadzieję że w końcu któryś myśliwy trafi na wk... go właściciela psa, posiadającego broń (najlepiej przedstawiciela tzw elementu przestępczego)........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 [quote name='ulvhedinn']Zaczynam mieć nadzieję że w końcu któryś myśliwy trafi na wk... go właściciela psa, posiadającego broń[/QUOTE] Małe szanse. Głupi ma szczęście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M@d Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 Jakby 20 m ode mnie zastrzelił mi psa, to zaczął bym od oskarżenia go o narażenie mojego życia i zdrowia! Ponadto prawo mówi jasno: [B]Myśliwy ma prawo odstrzelić psa lub kota, gdy [B][COLOR=Red]ŁĄCZNIE[/COLOR][/B] zachodzą następujące przesłanki:[/B] 1. Myśliwy musi mieć upoważnienie wydane przez zarządcę danego obwodu łowieckiego 2. Pies czy kot muszą być [COLOR=Red]bez opieki[/COLOR] i wykazywać [COLOR=Red]oznaki zdziczenia[/COLOR] 3. Pies czy kot muszą być ponad 200 m od zabudowań mieszkalnych, 4. Pies czy kot musi stanowić zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących w tym łownych, a więc muszą się one znajdować w terenie, gdzie zwierzyna taka przebywa. Jeżeli ktoś nie rozumie słowa ŁĄCZNIE, to tłumaczę: muszą zajść WSZYSTKIE wymienione warunki JEDNOCZEŚNIE! Dodam, że "zdziczenia" nie określa się"na oko", ale poznaje po tym, że pies ucieka od człowieka, na zawołanie lub na jego na widok, rzuca się do ucieczki. Jeżeli myśliwy nie wolał psa i nie stwierdził ucieczki na swój widok, to nie wyczerpał możliwości ustalenia i stwierdzenia zaistnienia WSZYSTKICH, ŁĄCZNIE warunków niezbędnych do tego aby MIAŁ PRAWO do odstrzału! A 20 metrów to nie jest BEZ OPIEKI,a jak Pan myśliwy bez rozglądania się czy ktoś jest w pobliżu wali z broni do wszystkiego co podleci, to powinno mu się odebrać zezwolenie na broń, bo ON stanowi największe w okolicy niebezpieczeństwo!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted January 26, 2010 Share Posted January 26, 2010 [EMAIL="M@d"]M@d[/EMAIL], jakby mysliwy blisko mnie zastrzelił psa, to następnie ma do wyboru zastrzelić mnie, albo się modlić. I to szybko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tabaluga1 Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 ulvhedinn, dokładnie tak jak piszesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ancyk1 Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 Normalnie strach teraz wychodzić ze swoim zwierzakiem. A powiedzcie mi czy myśliwy ma prawo odstrzelić jakiekolwiek zwierzę które znajduję się na terenie prywatnym, ponieważ mam kilka ha pola na którym czasami pasie sie zwierzyna leśna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akteon Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 [quote name='Jegor']Panie Akteon zostaw te papierki miłośniku zwierząt i zasuwaj zwierzynę dokarmiać bo mi z głodu do chałupy włazi.[/QUOTE] To najwyraźniej nie jest zwierzyna z mojego obwodu. U nas paśniki są uzupełniane na bieżąco. Fakt zabrania burka mi nie umknął, odniosłem się tylko do kwesti "nocy". To że koleś powinien beknąć to jasna sprawa. Ad ancyk1 Tak ma prawo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frania77 Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 ulvhedinn, i ja jestem Z Tobą w tym temacie, swoja droga , 2 lata temu jesienią , będąc na grzybach z dwoma pieskami rasy West highland white terrier , spodkałam na swojej drodze myśliwego idącego chyba na "łowy" , z uśmiechem na twarzy powiedział żebym ich lepiej ze smyczy nie spuszczała bo śliczne futerko by z nich sobie zrobił.... poprostu "noł koment" , dla mnie osobisie takie osobniki ( bo nie nazwe ich "ludźmi") , to są zwykli zwyrodnialcy , którzy na samą myśl o zabiciu zwierzęcia lecą w krzaczki walić konia, sorry za wulgaryzm mojej wypowiedzi ale nie potrafie i nie chce inaczej opisać tego co myśle o tych osobnikach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 [quote name='ancyk1'] A powiedzcie mi czy myśliwy ma prawo odstrzelić jakiekolwiek zwierzę które znajduję się na terenie prywatnym, ponieważ mam kilka ha pola na którym czasami pasie sie zwierzyna leśna.[/QUOTE] Wyłącz swoją ziemię z obwodu łowieckiego, to nie będzie miał prawa. Ja tak zrobiłam, bo lubię oglądać żywe sarny na mojej łące, a nie facetów z bronią i martwe sarny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ancyk1 Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 [quote name='Greven']Wyłącz swoją ziemię z obwodu łowieckiego, to nie będzie miał prawa. Ja tak zrobiłam, bo lubię oglądać żywe sarny na mojej łące, a nie facetów z bronią i martwe sarny.[/QUOTE] A co w przypadku jeśli teren ten znajduje sie na obrzeżach miasta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jegor Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 [quote name='ancyk1']A co w przypadku jeśli teren ten znajduje sie na obrzeżach miasta?[/QUOTE]Twoje to twoje prawo ,może dzięki temu ocalisz kilka istnień psich i ludzkich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted January 28, 2010 Share Posted January 28, 2010 nic to nie da, który to już wątek, która historia w temacie? jest wielkie przyzwolenie na myslistwo, nie tylko to khm, legalne, ale tez na naginanie prawa, etyki mysliwskiej zresztą też. jest wielkie myslwiskie lobby. nic się nie zmieni. mysliwi czują się męscy, jak ustawią karmnik lub sól 1 m za terenem chronionym i wywabiają zwierzyne w ten sposób tam, gdzie moga ją zabic. etyka? sport? ee tam, parujące flaki, to jest to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M@d Posted February 3, 2010 Share Posted February 3, 2010 Nie mają prawa strzelać do zwierzyny przy paśniku!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 nie wiem, czy przy paśniku, słysząłam, ze przyłażą z jakimis wabikami i tyle. pewnie nie wszyscy. mad, wiesz, myslwii wielu rzeczy nie maja prawa robić, a jakoś hulaj dusza.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irek_krawczyk Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 I kolejna taka historia. Szkoda słów. Myśliwi w polsce wg. mnie nie są aż tak potrzebni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DALMATYNKA0987 Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 DOPOKI NIE ZACZNA KARAC MYŚLIWYCH ZA COS TAKIEGO DOPOTY BEDA STRZELAC DO KAZDEGO PSIAKa;( oni czuja sie BEZKARNI - NIE WYOBRAZAM SOBIE CO CZUL TEN PAN ;( ROWNIE DOBRZE MOGLBY ZASTRZELIC TEGO PANA? POWIEDZIALBY ZE W NOCY NIKT NIE POWINNIEN BUSZOWAC W LESIE ....MASAKRA WYNIKA Z TEGO ZE WCHODZAC DO LASU PODPISUJEMY WYROK NA PSA? A MOZE I NA SIEBIE ;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 .............................. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.