nata od jadzi Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 Basiu, dzwoń na 604 172 408 albo 602 457 408 w sprawie psiaków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 Czyżby światełko w tunelu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted December 12, 2009 Author Share Posted December 12, 2009 Izuniu, Ty już nie śpisz, czy jeszcze nie zasnęłaś...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 Poszłam b.późno spać, wstałam równo z mężem o 5.00, pojechał do Krakowa pomagać dziewczynom w tej akcji na rzecz rodziny spod Tarnowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted December 12, 2009 Author Share Posted December 12, 2009 Mówiłam, że Twój mąż jest wspaniałym facetem ! U Was to rodzinne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemi Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 [quote name='majqa']Czyżby światełko w tunelu?[/QUOTE] Mam taką nadzieję :-) Będę dziś przelotnie, ale nieustająco trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 Coś, cokolwieczek?... Jakaś maleńka szansa?............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 Wiadomo coś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nata od jadzi Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 no niestety żadnych telefonów, nikt się nie interesuje psiakami. jedyna dobra wiaodmość to taka, że w piątek Bamboszka znajdzie się u kochanej malagos :) do Warszawy dowiozę ją ja, a potem ją przejmie bardzo miła pani Agnieszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia Z. Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 Ja dzwoniłam, suńka bardzo mi się podoba, może w poniedziałek ją odwiedzę ale ja chłopaka nie mogę wziąć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 pieski są bardzo ze sobą zżyte , w tej chwili mają tylko siebie :(. Dla chorego psa jego przyjaciółka jest teraz wszystkim i gdyby je rozdzielić, to pieska można od razu uśpić. Muszą na razie być razem, dopóki Belfer nie znajdzie super domu na ostatnie swoje lata życia, albo po prostu nie odejdzie za TM :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia Z. Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Tak, wiem. Ktoś już tu mądrze zauważył, że spora grupa ludzi nie korzysta z internetu. Na pewno jest wśród nich sporo takich, którzy braliby takie starsze osierocone czy porzucone psiaki tylko trzeba do nich dotrzeć. Proponuję zanieśc zdjęcia z odpowiednim opisem ( czytelnym - dużymi literami ) do drukarni, kazać zrobić z tego ileś plakatów i porozklejać po przystankach tramwajowych najbardziej uczęszczanych przez emerytów. Czy ktoś juz sie nad tym zastanawiał i orientował czy taka akcja byłaby bardzo kosztowna ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted December 13, 2009 Author Share Posted December 13, 2009 Zaraz po odebraniu zwierząt ze schroniska zrobiłyśmy takie plakaty i rozwiesiłyśmy je na naszym osiedlu, gdzie jest dużo starszych ludzi. Nie miałyśmy ani jednego pytania o zwierzaki a plakaty rozwiesiłysmy 3 grudnia. Ale jest to pomysł... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 zaznaczam sobie wątek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemi Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 [B]Joluś[/B] - jest jeszcze portal dla seniorów, kiedyś przypadkiem znalazłam. Można tam też założyć wątek - ale ja mogę dopiero wieczorem, bo dziś pracuję. Pytałam też tej starszej znajomej co z prasy czyta - więc twierdzi, że czytają piątkowe wydania z programem TV. I jeszcze powiedziała, że emeryci gromadzą się w klubach seniora, na różnych imprezach - może tam też spróbować bezpośrednio. Ale w Łodzi, to nie wiem gdzie taki może być. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Jak Belfer się czuje? Nie ma już gorączki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted December 13, 2009 Author Share Posted December 13, 2009 Belfer czuje się dobrze, nie ma gorączki( sądzę, że wtedy spowodowana była olbrzymim stresem i pobytem w schronisku, w zimnym boksie), ma się na tyle dobrze, że na zmianę z Betą hałasują w lecznicy chcąc wyjść z kenela Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted December 13, 2009 Author Share Posted December 13, 2009 [quote name='Nemi'][B]Joluś[/B] - Pytałam też tej starszej znajomej co z prasy czyta - więc twierdzi, że czytają piątkowe wydania z programem TV. I jeszcze powiedziała, że emeryci gromadzą się w klubach seniora, na różnych imprezach - może tam też spróbować bezpośrednio. [/QUOTE] My właśnie próbowałyśmy nagłośnić sprawę w Expresie, liczyłysmy na to, że artykuł ukaże się w najbardziej poczytnym dniu, w piątek właśnie ale niestety, naczelny i dziennikarka, z którymi rozmawiałyśmy milczą. Spróbuję jeszcze porozmawiać ze znajomą, która organizuje różne spotkania okolicznościowe w restauracji, którą prowadzi, zawsze to krok do przodu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemi Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 [B]Jolu[/B] - mam jeszcze jedno pytanie. Może takim starszym osobom zaoferować również pomoc, gdyby stan Belfra nagle się pogorszył - na przykład pomoc w dowozie do weta ? Mogę się obawiać, że sobie w takiej sytuacji nie poradzą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia Z. Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Ważne, żeby na takim plakacie była widoczna cała sylwetka pieska i jego wielkość dlatego jedno ze zdjęć powinno być zawsze robione na tle nóg stojącego człowieka a na drugim może być zbliżenie samej główki - pyszczka. Jedni lubią jamnikowate, innych łapia za serce misiowate futrzaki czy kosmate czupurki a mnie np. takie krótkowłose laleczki na długich smukłych łapkach. Jeśli zdjęcia są czytelne i wiele mówią to bardziej wywołują reakcję i to zapobiegnie też niepotrzebnym i przykrym rozczarowaniom ( obu stron ) i pomyłkom. Te na tym wątku sa akurat bardzo dobre ale tak mi przyszło do głowy więc piszę co by było gdyby...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia Z. Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Oooo, brawo Nemi !!!! :calus::klacz:Ja jestem pewna, że wiele starszych samotnych osób by nawet chciało wziąć pieska tylko boją się, że nie podołają - zachorują, umrą, osierocą, nie będą miały co zrobić jakby musiały pójśc do szpitala itd. Przecież utrzymanie w DT też kosztuje, więc możnaby ofiarowac tym ludziom pomoc i stały kontakt telefoniczny i że się zapewni psu opiekę na czas pobytu w szpitalu czy sanatorium. Ci ludzie sami mogliby czuć się wtedy bezpieczniejsi i potrzebni na tym świecie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 a ja słyszę od starszych osób, że nie o finanse tu chodzi głównie, ale o to, że starsze osoby często mają gorsze dni, żle sie czują, a z pieskiem trzeba śmigać 3 razy dziennie. Ludzie starsi czują się pop prostu słabi fizycznie i taki obowiązek ich już przerasta. Pomysł jednak wart jest sprawdzenia, mimo to :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted December 13, 2009 Author Share Posted December 13, 2009 Ale my to właśnie napisałyśmy, że pokrywamy wszelkie koszty związane z leczeniem Belfra. Współpracujemy z wieloma lecznicami w Łodzi, lecznice poza Łodzią to też nie wyzwanie, więc z tym jest najmniejszy problem.Chore psy, które zostały wyadoptowane przez nas są cały czas pod naszą opieką mimo, że mają właścicieli( jeśli są to ludzie, których nie stać na leczenie), choćby przykład Zuli-Sary, która od półtora roku ma dom, ale jej państwo są emerytami i na kosztowne leczenie Sary ich zwyczajnie nie stać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted December 13, 2009 Author Share Posted December 13, 2009 [quote name='tanitka']a ja słyszę od starszych osób, że nie o finanse tu chodzi głównie, ale o to, że starsze osoby często mają gorsze dni, żle sie czują, a z pieskiem trzeba śmigać 3 razy dziennie. Ludzie starsi czują się pop prostu słabi fizycznie i taki obowiązek ich już przerasta. Pomysł jednak wart jest sprawdzenia, mimo to :)[/QUOTE] To prawda, moi rodzice chętnie zaopiekowaliby się psiakiem ale przeraża ich obowiązek kilkakrotnego wychodzenia na spacer, nie zawsze mają tyle siły, by w ogóle wyjść z domu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nata od jadzi Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 Tanitka ma rację - pies to obowiązki, a starsi ludzie nie zawsze czują się na tyle dobrze, by im podołać. oczywiście nie ma co generalizować, bo są i tacy, co się zaprą a i tak dadzą radę ;) Belfrowi przydałby się opiekun może nie starszy, ale w sile wieku - ktoś, kto jest już na emeryturze, ale jest aktywny i mieszka w mieście, nie gdzieś daleko na wsi. chodzi głównie o to, że w przyszłości stan zdrowia Belfra może się pogorszyć, a wtedy będzie wymagał opieki weterynaryjnej. w obrębie Łodzi mamy szansę zaoferować jakąś pomoc w transporcie, choć w naszej fundacji bardzo brakuje osób zmotoryzowanych :> ale nie jest to nierealne. no i koszty leczenia w całości zobowiązujemy się pokryć my. co do dobrych zdjęć, to mam nadzieję na nie już jutro, bo te były przelotem robione i to słabym sprzętem. jutro powinny być lepsze. [SIZE=1]a ja dzisiaj miałam telefon w sprawie Bambosi...[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.