wp.krzysztof Posted November 24, 2009 Share Posted November 24, 2009 Witam Szanownych Forumowiczów ;) Zamierzam kupić pieska rasy Mastiff Tybetański, ale nie za bardzo wiem jak się do tego zabrać. W domu od dzieciństwa miałem jakiegoś pieska, zwykle mieszańca, no ale w owych czasach zakup był jakby prostszy. Potrzebują pomocy bardziej doświadczonych osób - jak się zabrać do takiego zakupu. Mam jeden podstawowy warunek - chcę kupić [B]zdrowego [/B]szczeniaka. Cena za bardzo nie gra roli. Wiem, że Mastiffy są dość drogie i jestem na to przygotowany. Natomiast nie mam doświadczenia w takich sprawach jak zakup, na co zwracać uwagę, jakich wymagać dokumentów ect. Rozglądałem się po stronach internetowych różnych hodowli - i na stronach (jak to na stronach ;)) wszystko zawsze jest ok. Będę wdzięczny za każdą poradę. Krzysztof Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naklejka Posted November 26, 2009 Share Posted November 26, 2009 Również zastanawiamy się nad mastifem, i też nie wiemy jak się z to zabrać:roll: Nie chcemy wystawiać psa, ale chcemy żeby był zdrowy, i kosztował ok.2000zł ew. trochę więcej... z tego co się dowiadywałam szczenie kosztuje 3000zł:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wandko Posted November 27, 2009 Share Posted November 27, 2009 Jak się do tego zabrać? Na to nie ma recepty. Najlepiej kierować się ROZUMEM, nie emocjami. Zacząć można od zapoznania się z rasą. Na [URL="http://www.opsach.pl/"]http://www.opsach.pl[/URL] można kupić książeczkę o Tybetanach. Jedyną, jak na chwilę obecną, w języku polskim (choć wiem, że już niedługo będą i inne o tej rasie, ale do kupienia też tylko na stronie tej księgarni, nigdzie indziej). Później wybrać hodowlę. Najlepiej taką (choć nie jest to reguła), gdzie nie jest to pierwszy miot i hodowcy mają już trochę pojęcie o rasie i o jej wymaganiach, o odchowaniu szczenią itp. Po wybraniu hodowli - ZAMÓWIĆ szczenię. Nie warto kupować "na ostatnią chwilę" z tego, co zostało. Wtedy często popełnia się błędy, działa pod wpływem emocji, "bo zabraknie"... Zdecydować, czy chce się "wystawowego", czy nie. Te "nie" są tańsze, choć nie zawsze "istotnie tańsze". Zależy to oczywiście od odstępstw od wzorca. Jeżeli nie ma się żadnego doświadczenia, proponuję zdać się na podpowiedzi hodowcy. Nie należy zakładać z góry jego "złej woli", próby wciśnięcia jakiegoś peta, chęci oszukania. Akurat w tej rasie jest takie zapotrzebowanie na szczenięta, że hodowca nie ma kłopotu, że zostanie mu cały nie sprzedany miot i musi je za wszelką cenę powciskać każdemu, komu tylko można. I przez cały czas kierować się zdrowym rozsądkiem. Choć trzeba też zaznaczyć, że NIGDY nie można być do końca pewnym, że wszystko przez całe życie będzie OK i nic nam się nie przytrafi. Tego do końca nikt nie wie i nie może wiedzieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.