Jump to content
Dogomania

TRZY wilki zastrzelone w Bieszczadach ! :-(


Manu

Recommended Posts

:zly7: :bigcry:


11 stycznia RMF podało do wiadomości, że mysliwym udało się zastrzelić dwa wilki :shake:
Może niektórzy zapytają, co jest grane ?! :crazyeye: Przecież wilki są pod pełną ochroną !... Niestety 8 grudnia 2005 minister środowiska wydał zgodę na odstrzał 4 wilków na obszarze gmin Czarna, Lutowiska i Ustrzyki Dolne. Stało się to na wniosek ...hodowców w Rabe :angryy: Owszem, zgoda jest obwarowana wieloma ograniczeniami, ale co z tego...? Myśliwy mają czas do 28 lutego.

Czyli w końcu udało się im przeforsować tę zgodę... :flop: W poprzednim roku, po negatywnej opinii zespołu naukowców (pod kierunkiem prof. Bereszyńskiego, o ile dobrze pamiętam), odmówiono woj. karpackiemu takiej zgody. W tym roku już zadbano odpowiednio wcześniej, by stworzyć wystarczająco "antywilcze" nastroje :stupid: :shake: (np. rzekomy atak watahy wilków na młodego chłopca :nerwy: )

Więcej można się dowiedzieć na stronie ULV - [URL="http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/"][COLOR=#800080]http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/[/COLOR][/URL]!


Można próbować wysyłać protesty (na adresy [URL="http://poczta.onet.pl/napisz2.html?e=Sekretariat.Ministra%40mos.gov.pl"][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/URL] , [URL="http://poczta.onet.pl/napisz2.html?e=Jan.Szyszko%40sejm.pl"][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/URL] ) lub w formie listownej na adres:
Jan Szyszko
Ministerstwo Środowiska
ul. Wawelska 52/54
00-922 Warszawa

Na ten temat również więcej na podanej wyżej stronie www.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie w tv mówili, że również w nowosądeckim chcą strzelać do wilków:angryy: . Niewiem dlaczego ludzie tak nienawidzą wilków???? Wilki podchodzą do domów bo jest ich mało, czym mniej liczna wataha tym mniej skutecznie poluje na zwierzynę dziką, dlatego idzie na łatwy kąsek na łańcuchu czyli psa lub owcę bez opieki. W Bieszczadach pracownicy parku prosili w zeszłym roku żeby zabierać psy na noc do domów, ale ich ludzie nie słuchali i wilki pozjadały im psy. Głupota ludzka nie zna granic. A kto na tym cierpi zwierzęta. Ludzie boją się wilków bo chyba wychowali się na bajkach i baśniach, myślą pewnie że wilk do uosobienie diabła:diabloti: . Polska to jednak Ciemnogród.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[U]Artykuł:[/U]


[B][SIZE=2]Internauci protestują, ministerstwo ma kłopoty z korzystaniem z internetu[/SIZE][/B]

ULV - działająca od kilku lat grupa obrońców wilków - rozpoczęła niedawno kampanię przeciw odstrzałom tych drapieżników w Bieszczadach. Część kampanii toczy się w internecie. Jak się okazało w trakcie protestu, pracownicy Ministerstwa Środowiska (MŚ) mają problemy z korzystaniem z dobrodziejstw internetu.

Zgoda na odstrzał bieszczadzkich wilków została wydana w grudniu na wniosek miejscowych hodowców. Wydano ją mimo faktu, iż wilki w Polsce są pod całkowitą ochroną.

Co ciekawe, na stronach MŚ jedyną wzmianką na ten temat było krótkie zdanie w przeglądzie prasy - ot, któraś z lokalnych gazet o tym pisała. Spośród urzędów więcej na ten temat umieściła w internecie nawet... ambasada Polski w Tel-Avivie (co prawda tam informacja obecna była jedynie do połowy stycznia).

W związku z zaistniałą sytuacją aktywiści skupieni wokół kampanii ULV wysyłając do ministerstwa protesty, pytali przy okazji, czy decyzja była opiniowana przez Państwową Radę Ochrony Przyrody lub badaczy drapieżników (wiele wskazuje na to, że tak się nie stało) oraz czy Ministerstwo próbowało edukować hodowców w zakresie ochrony stad przed drapieżnikami.

[B]Obsługa e-maili - w Ministerstwie czarna magia[/B]

Zgodnie z [URL="http://www.bip.gov.pl/document.asp?id=9"][COLOR=#0000ff]ustawą o dostępie do informacji publicznej[/COLOR][/URL] przedstawiciele Ministerstwa mają obowiązek udostępniania obywatelom informacji publicznej w ciągu 14 dni od złożenia wniosku. Gdyby okazało się to z różnych przyczyn niemożliwe (w przypadku wspomnianych pytań kłopotu z zebraniem danych raczej nie ma - dotyczą niedawnej decyzji, więc nie wymagają ich wyszukiwania), odpowiedź może nadejść w ciągu 2 miesięcy - przy czym w trakcie pierwszych 14 dni powinno zostać wysłane powiadomienie wyjaśniające przyczyny opóźnienia.

Informacja powinna być wysyłana w formie zgodnej z wnioskiem o jej udostępnienie. A więc jeśli internauta wysyła pytanie za pośrednictwem poczty elektronicznej, odpowiedź powinna przyjść via email. Mimo to, nikt z wysyłających zapytanie we wspomnianej sprawie, nie uzyskał odpowiedzi w wyznaczonym prawnie terminie. Część uczestników kampanii ULV wysłała w związku z tym przypomnienie o swoich e-mailach. Również one pozostały bez odpowiedzi.

[B]Czy internauta ma prawo do informacji?[/B]

Próba uzyskania komentarza od pracowników Ministerstwa, czy w ogóle biorą pod uwagę zapytania internautów, nie wygląda najlepiej. Odnaleziony na stronach Ministerstwa numer telefonu do rzecznika prasowego jest na przemian nieodbierany i zajęty. Dopiero w sekretariacie MŚ otrzymałem numer telefonu do działu prasowego - ku mojemu zdziwieniu inny, aniżeli na stronach resortu.

Niestety - pracownik działu prasowego nie potrafi odpowiedzieć na pytanie dlaczego internauci nie mogą uzyskiwać informacji publicznej. Z pytaniem odsyłają do Centrum Informacji o Środowisku (jednostki podległej Ministerstwu).

Jak się okazuje, również w CIoŚ-ie trudno uzyskać odpowiedź na pytanie dlaczego internauci są ignorowani. Pada natomiast informacja o 30-dniowym terminie odpowiedzi - jednak gdy przypominam o ustawie o dostępie do informacji publicznej, pracownik działu przyznaje, iż w różnych ustawach podawane są różne długości terminów (sic).

Przedstawiciel CIoŚ sugeruje ponadto, że w tej sprawie internauci powinni się w sprawie zwrócić do wojewody, w którego województwie podjęto odstrzał. Gdy przypomniałem mu, że wilki są pod ochroną, więc zgodę wydać może dopiero Ministerstwo - stwierdził, że internauci powinni zwracać się do rzecznika prasowego Ministerstwa, gdyż Centrum Informacji o Środowisku, co prawda udziela informacji o środowisku, ale raczej od strony prawnej. W ten sposób zataczamy błędne koło.

[B]Chaos na stronie Ministerstwa[/B]

Obsługa e-maili nie jest jedynym problemem jaki pracownicy Ministerstwa Środowiska mają w styczności z internetem. O ile [URL="http://www.ekoportal.pl/"][COLOR=#0000ff]witryna Centrum Informacji o Środowisku[/COLOR][/URL] działa dość dobrze i czegoś można się z niej dowiedzieć, o tyle [URL="http://www.mos.gov.pl/"][COLOR=#800080]właściwa strona MŚ[/COLOR][/URL] mocno utyka.

Informacje, które można uzyskać ze strony są niepełne (co widać na przykładzie decyzji dotyczącej odstrzału). Przegląd prasy dostępny jest w formie wydawanych codziennie plików PDF - co utrudnia szybkie przejrzenie wiadomości z kolejnych dni.

Zadbano za to, by internauta mógł szybko znaleźć czego potrzebuje - na stronie znajduje się wyszukiwarka. Ułatwienie? Tylko w teorii. MŚ zdecydowało się bowiem na wykorzystanie wyszukiwarki zewnętrznej (ściślej mówiąc Google). Jakie są tego skutki?

Pomijając fakt, iż w ten sposób osoba przeglądająca strony resortu może się natknąć na reklamy komercyjne, takie rozwiązanie sprawia, że omija się najnowsze wiadomości. Zewnętrzny mechanizm nie indeksuje stron na bieżąco, co więcej, miewa przestoje w przyjmowaniu nowych stron - co osoby zajmujące się pozycjonowaniem mogły zaobserwować ostatniej jesieni.

Na dodatek, niemożliwe jest chronologiczne posegregowanie danych. Wynik tego jest taki, iż szukając osób zajmujących określone stanowisko, bądź pracujących w określonych działach często można się natknąć na dane z poprzednich kadencji. I o ile w tym przypadku może jeszcze pomóc data umieszczona na stronie, o tyle w przypadku zmiany stanowiska już w czasie obecnej kadencji internauta po prostu zostanie wprowadzony w błąd.

[B]"Nie mamy technologii"[/B]

Gdy w piątek zapytałem pracowników działu prasowego Ministerstwa o problemy z użytkowaniem strony i nieaktualne dane na niektórych podstronach usłyszałem, iż "wczoraj lub przedwczoraj" została podjęta decyzja, iż strona będzie zmieniana. Nie wiadomo jednak kiedy dokładnie to nastąpi - co jest związane m.in. z budżetem MŚ.

Skontaktowałem się jednak również z webmasterem strony. Zapytany o kłopot z nieaktualnymi danymi uzyskiwanymi w wyszukiwarce i o to, czy nie można by na bieżąco jakoś oznaczać strony, które tracą aktualność odpowiedział, iż w Ministerstwie brakuje odpowiedniej technologii...

[B]Czerwony Kapturek[/B]

Warto wspomnieć o tle sprawy, przy okazji której wyszedł na jaw stosunek ministerstwa do internautów. Otóż zanim decyzja została podjęta w lokalnych bieszczadzkich mediach kilkukrotnie pojawiały się doniesienia tworzące nastrój niczym w horrorze o wilkołakach. Jedno z doniesień mówiło o rzekomym ataku wilków na nastolatka. Później okazało się, że wiadomość była typową plotką (jak napisała o sprawie Gazeta Wyborcza [URL="http://serwisy.gazeta.pl/nauka/1,52582,3063617.html"][COLOR=#800080]"okazuje się, że nastolatek szedł nocą do domu i czegoś się przestraszył. Zatrzymał więc jadącego samochodem kuzyna i po jakimś czasie zobaczyli w światłach samochodu wilki"[/COLOR][/URL]). Ciekawostka, ale jakże wymowna.

Tymczasem ministerstwo się rozpędza - po wilkach wydano zgodę na odstrzał 30 żubrów - również chronionych. Jak zauważają niektórzy - w tym świetle, całkiem jasnym staje się dlaczego jakiś czas temu z nazwy "Ministerstwa Ochrony Środowiska" znikł środkowy wyraz...

Sama kampania ULV istnieje od roku 2000, a część akcji, jaka się w jej ramach odbywa prowadzona jest przez internet. Bliższe informacje o aktualnym proteście przeciw odstrzałom można znaleźć na stronie [URL="http://www.ulve.z.pl"][COLOR=#0000ff]www.ulve.z.pl[/COLOR][/URL]

Opr. Marek Opolski

[I][B]Źródło: [/B][/I][URL="http://di.com.pl/news/12616.html"][I][B]http://di.com.pl/news/12616.html[/B][/I][/URL]

Link to comment
Share on other sites

:mad: Będąc na wakacjach w Bieszczadach, napotkałam kilka Watah, coprawda wilki sprawiały trudność zwłaszcza zimą gdy nie mały co jeść. ALE CZY TO ICH WINA ŻE SĄ GŁODNE??!!!!!!!!!!
Co komu przeszkadzają te piękne stwożenia!!!! Racja od czasu do czasu wynoszą z kórników kury lib zabijają owce, ale gdyby tak ci myśliwi pomyśleli chociaż trochę to nie byłoby kłopotu!!
Gdyby sami zostawiali gdzieś w tamtejszych lasach jakieś martwe zwierzęta, upolowane ras na jakiś czas do tego celu wilki nie były by głodne i nie węszyły koło domostw!!:mad:

Link to comment
Share on other sites

Naprawde spotkalas wilki ?? To jeden z najtrudniejszych do zobaczenia drapieznikow.Latami jezdze w Bieszczady i nie spotkalam wilka a co dopiero watahe , wiec zazdroszcze Ci tego widoku.
Co za to spotykam nagminnie -PSY .I slady psow ,wszedzie , w najbardziej oddalonych od domostw miejscach.
Ludnosc tamtejsza najwyrazniej zyje w mysl zasady ,ze pies i kot wyzywia sie same.
I te opowiesci jak to wilki pozabijaly owce ,pokradly kury i wypily cala wodke gospodarzom :-)
Sa cale wsie gdzie nie uswiadczysz jednego psa pasterskiego za to w kazdym obejsciu posokowce bawarskie,np w Cisnej .
To kto ma bronic tych owiec i co wogole owce robia zima na pastwisku.
Ech ...szkoda gadac.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Upłynął nareszcie termin, do którego udzielono myśliwym zgody na upolowanie wilków w Bieszczadach (pamiętajmy - limit: 4 wilki).
Niestety w sobotę zabili jeszcze jednego ! :angryy: Tym razem waderę :shake: , z czego oczywiście najbardziej się cieszą, a jakże...

Źródło:
"ULV - ratuj wilki !"
[URL="http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/"][COLOR=#0000ff]http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/[/COLOR][/URL]

Link to comment
Share on other sites

To jest okropne... Jak w ogóle oni śmieli to zrobić?! Wrr... A może by tak zorganizujemy sezon na odstrzał 4 myśliwych? - Jak zrozumieją jak się czuje wilk na miejscu zdobyczy to od razu zaprzestaną czegoś takiego :angryy:

Link to comment
Share on other sites

świetny pomysł z tym odstrzałem myśliwych, niestety znam ich wielu ze względu że studiuje na AR a tam ich jest całe mnóstwo, i muszę przyznać że to są świry strzelali by do wszystkiego co się rusza a do biednych wilków to już przede wszsytkim

Link to comment
Share on other sites

A no to jeszcze gorzej... A na dokładkę oni nie tylko strzelają do większości zwierząt, to jeszcze słyszałam wiele przypadków jak zabijali normlane psy z widocznymi obrożami... Ostatnio był przypadek z owczarkiem belgijskim... Ktoś puścił go na spacer i piesł wybiegł przed pana... i puff! Zastrzelił go myśliwy, który właśnie "uganiał się" za jakimś zwierzem :angryy: Taa... wykręty to niech sobie wezmą :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Tak... Niestety takie przypadki zdarzają się często - Myśliwy widzi biegnącego psa i myśląc iż to wilk (i nie zastanawiając się) strzela...
Podobna sytuacja przytrafiła się mojej babci która miała airedale teriera i mieszkała na granicy z Czechami... Pewnego dnia jej pies sobie biegł i strażnicy wzięli go za przemytnika... strzelili... i zabili psiaka :-(
Jak ja nie lubię gości w mundurkach ze strzelbami! :mad:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...