Jump to content
Dogomania

Greenies - Zabójcze Przysmaki


Iras

Recommended Posts

  • Replies 67
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Sorki, ale to mi wyglada na jakas prowokacje i to tandetna....
Spojrzcie tylko nan te teksty:

[quote][B][U][COLOR=#ff0000] you scroll any more, you will see them. They are large and bloody.[/COLOR][/U][/B][COLOR=#ff0000]
[U][B]DO NOT SHOW THESE TO YOUR CHILDREN.[/B][/U][/COLOR]
[/quote]


A jakies badania, testy, wyniki?

Link to comment
Share on other sites

Cóz, spam, nie spam, fakt, ze moje psiuty dostały greenies w prezencie od sklepu zoo przy okazji duzych zakupów, i problem u dwóch z qpą był. Dośc długo na nią czekaliśmy tak powiem. ( a psy są jak zegar atomowy, okreslona godzina i normalnie qpa wychodzi. Tu wyszła dwa cykle pozniej, wielka zielona i nieziemsko smierdzaca. I taka niestrawiona własnie. I nie dałam im po mega greenies, dostały po tym najmniejszym, wiec nie powinno być kłopotu. Chyba zostane przy swojskich kościach, uszach, żwaczach i inych penisach.

Link to comment
Share on other sites

Moje od czasu do czasu dostają greenies, ale nigdy nie było żadnego problemu z kupami ani z niczym innym. Kupsko jest zielone, bo taki kolor gryzaka, po marchewce kupkamy na pomarańczowo, po buraczkach - na buraczkowo. :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote]Kupsko jest zielone, bo taki kolor gryzaka, po marchewce kupkamy na pomarańczowo, po buraczkach - na buraczkowo.[/quote]

na zielono, bo chlorofil nie jest trawiony, po marchewce na pomarańczowo - o ile marchewka jest starta - bo jeśli ni to będzie po prostu kupa z kawałkami marchewek, podobnie z burakami

[quote]Połknięcie smakołyku lub innego przedmiotu może być szkodliwe dla psa, a nawet może spowodować jego śmierć.[/quote]

cytat ze strony tego syfu - skoro jest ponoć "całkowicie" bezpieczny to po co by cos takiego pisali...hmm ciekawe... a wiec trzeba zrobic z psa krowe i pilnowac zeby wszystko dobrze przezul i nie polknal nieco wiekszego kawalka...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iras']na zielono, bo chlorofil nie jest trawiony, po marchewce na pomarańczowo - o ile marchewka jest starta - bo jeśli ni to będzie po prostu kupa z kawałkami marchewek, podobnie z burakami



cytat ze strony tego syfu - skoro jest ponoć "całkowicie" bezpieczny to po co by cos takiego pisali...hmm ciekawe... a wiec trzeba zrobic z psa krowe i pilnowac zeby wszystko dobrze przezul i nie polknal nieco wiekszego kawalka...[/quote]U mnie wszystkie 9 psow dostało te zielone kosteczki i dwa z nich maja na nie widocznie jakieś uczulenie, bo okrutnie sie pochrowaly. Zaczęły sie maksimalnie slinic i troche się odwodnily. Przestraszylam sie okropnie , bo trwało to ok 8 godzin. Juz mialam jechać do weterynarza, ale przyszla moja córka, która jest wetem , aaplikowała jakieś leki i przeszło. Więcej nie będę ryzykować:diabloti::diabloti:

Chyba zapomniałam wyłączyć automatycznego powiadomienia, a aby to zrobić musiałam napisać ten zbyteczny post:mad::mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mokka']Moje od czasu do czasu dostają greenies, ale nigdy nie było żadnego problemu z kupami ani z niczym innym. Kupsko jest zielone, bo taki kolor gryzaka, po marchewce kupkamy na pomarańczowo, po buraczkach - na buraczkowo. :lol:[/quote]

Mokka, przecież to wolny wybór każdego z nas czy poda greenies swojemu psu :)
Jednak dla mnie co najmniej zastanawiające jest, ze osoby będące na stałe w USA tak bardzo przed nimi przestrzegają. W Polsce greenies dopiero wchodzą na rynek, w Stanach już wiele psów się ciężko pochorowało, niektóre zmarly po spożyciu tego "przysmaku"
Ponieważ u nas sprzedawane są również przez wetów i intensywnie reklamowane, obawiam się, ze niedługo i w Polsce pojawią się pierwsze tragiczne przypadki.
Ja wiem, ze moje psy nie dostaną greenies, ale każde z nas decyzję musi podjąć samodzielnie.
Poniżej przeklejam z molosów post dziewczyny na stałe mieszkającej w USA i znającej problem.
Post przeklejam za zgodą Autorki :)

[quote]Problem z greenies polega na tym ze wedlug producenta pies powinien greenies zuc jak krowa , natomiast znajac psy wiadomo ze pies lubi odgrysc sobie kawalek i go polknac .
Nie bede tlumaczyc , ale dla tych co znaja angielski wsadzam dwa linki jest ich duzo wiecej jednak mysle ze te dwa powinny wystarczyc .
[URL="http://www.thedenverchannel.com/fami...07/detail.html"]http://www.thedenverchannel.com/fami...07/detail.html[/URL]
[URL="http://blogs.mainetoday.com/dogslife/002749.html"]http://blogs.mainetoday.com/dogslife/002749.html[/URL]
Nie kazdy pies zdycha od greenies , jednk bardzo duzo z nich musi miec opracje zeby greenies usunac z zoladka , odbytnicy , czy z tchawicy poniewaz 85 % produktu greenies pies nie trawi wiec robia sie blokady .
Jesli ktos zna dobrze angielski moze przeczytac jak musialo byc zrobione " cpr " ( sztuczne oddychanie ) i wyciaganie psu z gardla kawalka greenie poniewaz zaczal sie dusic .
na pierwszym linku wypowiada sie lekarz veteryniarz co mysli na temat greenies i po przeprowadzeniu wielu operacji w Denver ( CO ) jeden z psow nie przezyl mimo ze byl w szpitalu ponad 5 dni .
takich histori jest tu bardzo duzo szczegolnie czytajac forums dla psow gdzie ludzie sie zala po utracie swoich psow ktore zdechly na blokady po konsumpcji greenies , jednak nie wielu z nich sadzi kompanie poniewaz tak wielkie kompanie maja bardzo dobrych adwokatow z ktorymi jest ciezko wygrac .Jednak czesc spraw beda w sadzie i czekamy na wyrok poniewaz ciagnie sie to miesiacami .
Ludziom chodzi o to zeby ten product byl calkowiecie usuniety z rynku i odmawiaja odszkodowan od producenta ktory ma na tyle odwagi ze chce zaplacic odszkodowanie za operacje , a nie sa one tanie , chca rowniez w niektorych wypadkach pokryc wartosc utraconego psa .
Duzo ludzi pisza na forums , yahoo grupy i slowo przechodzi z ust do ust jako przestroga i jako dobra rada aby sie to nie zdazylo innym psim wlascicielom .
Jesli ktos uwaza ze greenies sa ok dla jego psa kazdy ma wolna reke , jednak zdrowie psiaka jest duzo wazniejsze i rowniez to zeby ostrzec przyjaciol jakie moga byc skutki . .
Pozdrawiam[/quote]

Nie działa mi opcja edycji, więc dopisuję wyjaśnienie :
Pisząc " Ponieważ u nas sprzedawane są również przez wetów i intensywnie reklamowane, obawiam się, ze niedługo i w Polsce pojawią się pierwsze tragiczne przypadki." - miałam na myśli, ze sprzedaż przez lekarzy weterynarii i reklamowanie w prasie kynologicznej powodują, ze produkt wydaje się bezpieczny i nie wzbudza niczyich podejrzeń, dlatego kampania jest tak niebezpieczna, w świetle wypadków, które miały miejsce w USA.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lagunka']Mokka, przecież to wolny wybór każdego z nas czy poda greenies swojemu psu :)
Jednak dla mnie co najmniej zastanawiające jest, ze osoby będące na stałe w USA tak bardzo przed nimi przestrzegają. W Polsce greenies dopiero wchodzą na rynek, w Stanach już wiele psów się ciężko pochorowało, niektóre zmarly po spożyciu tego "przysmaku"
Ponieważ u nas sprzedawane są również przez wetów i intensywnie reklamowane, obawiam się, ze niedługo i w Polsce pojawią się pierwsze tragiczne przypadki.
Ja wiem, ze moje psy nie dostaną greenies, ale każde z nas decyzję musi podjąć samodzielnie.
Poniżej przeklejam z molosów post dziewczyny na stałe mieszkającej w USA i znającej problem.
Post przeklejam za zgodą Autorki :)



Nie działa mi opcja edycji, więc dopisuję wyjaśnienie :
Pisząc " Ponieważ u nas sprzedawane są również przez wetów i intensywnie reklamowane, obawiam się, ze niedługo i w Polsce pojawią się pierwsze tragiczne przypadki." - miałam na myśli, ze sprzedaż przez lekarzy weterynarii i reklamowanie w prasie kynologicznej powodują, ze produkt wydaje się bezpieczny i nie wzbudza niczyich podejrzeń, dlatego kampania jest tak niebezpieczna, w świetle wypadków, które miały miejsce w USA.[/quote]

Nie jestem obrońcą greenies, bo ani mnie grzeją ani ziębią, ale nie raz byłam świadkiem takich właśnie wielkich nagonek na coś/kogoś, które to nagonki okazywały się chybione.
Z tymi gryzakami moje psy maja do czynienia juz od kilku lat i nigdy nie było problemów.

Właśnie rozmawiałam z osobą, która dziś rano przyleciała ze Stanów i tam, w kręgu psiarzy , owszem spotkała się ze "sprawą greenies", ale tam mówi się o tym jako o plotce i biciu piany. Ponoć "ta sprawa" nie jest tam traktowana poważnie, tylko jako ciekawostka.

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.snopes.com/critters/crusader/greenies.asp"]Oto co strona snopes.com[/URL], która weryfikuje (lub nie) tzw. "urban legends", czyli plotki najczęściej ropowszechniane przez email, ma do powiedzenia na ten temat:

Status: Undetermined.

Jeszcze z artykułu na stronie stacji tv z Seattle, która wszczęła tę sensacje (oczywiście na samym dole, gdyby mogli, to napisaliby małymi literkami):

"Vets say nearly all dog treats, chews and toys can make your pets sick."

Tak więc dla mnie, jak na razie, ten topik to powtarzanie zaszłyszanej, nie potwierdzonej informacji, czyli plotka.

A definicja spamu na forum to powielanie tej samej informacji w wielu miejscach, tak jak to ma miejsce w tym topiku. Akurat to miejsce tutaj może być na ten temat najodpowiedniejsze, ale pisanie tego samego na wielu rozmaitych topikach, tak jak to obecnie ma miejsce, to na pewno spam.

Link to comment
Share on other sites

Moje psy dostaja greeniesy, koty rowniez. Nie zauwazylam jak dotad żadnych niepokojących objawów.
Oba moje psy maja baaaardzo wrażliwy przewód pokarmowy i wszystko co zjedza, a co nie nadaje sie do obrobki w ich brzuchach, jest zwracane. Po zielonych gryzakach nigdy nie bylo problemow - żadnych wymiotów, zaparć czy biegunek.
Jesli zas chodzi o zadlawienia - bardzo latwo zadlawic sie czymkolwiek - ostatnio np. kawalkiem patyka na spacerze...
Zwracam baczna uwage na to co moje zwierzaki jedza, wiec greeniesy obserwuje rowniez i mam nadzieje, ze obedzie sie bez sensacji.
Natomiast w artykulach do ktorych linki zostaly podane nie ma zadnych konkretow...Takie puste slowa nie wnosza niczego do dyskusji, a szkoda bo byc moze warto dowiedziec sie czegos nowego...
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

hmm ciekawe
Moj Tofik ma wrazliwy przewod pokarmowy , do tego jest bardzo wybredny a greenieski wcina jak szalony
Tolka to zrzera wszystko, wiec nic dziwnego, ze to tez, ale wyraznie jej smakuje
Z kupkami zadnych rewelacji.
Tak im to smakuje, a wiadomo jak u yorkow z zebami - kamieniem jest nieciekawie, to chetnie kupowałam. teraz sama nie wiem :(

Link to comment
Share on other sites

Wysłałam maila do dystrybutora i dostałam odpowiedz
[B]Skrzeszewo Żukowskie, 20.01.2005



Szanowni Państwo,

W związku z pojawiającymi się ostatnio pytaniami dotyczącymi strawności i zastosowania produktów Greenies, chcielibyśmy odpowiedzieć na wszystkie Państwa wątpliwości:

• Nie było dotąd wycofywania Greenies® z rynku, ani w Stanach Zjednoczonych, ani gdziekolwiek na świecie. Faktem jest natomiast, że Greenies® zostały uznane niedawno w Stanach Zjednoczonych za Smakołyk Numer 1 dla psów, i to drugi rok z rzędu. W dodatku, Greenies® są pierwszymi smakołykami dla psów, które uzyskały bardzo ceniony atest Veterinary Oral Health Council (VOHC) za usuwanie płytki nazębnej i kamienia nazębnego. Na opakowaniach oznakowane jest to pieczęcią „VOHC Accepted”. (Więcej informacji na ten temat znaleźć można na stronie internetowej [url]www.vohc.org[/url])

• Próby strawności, przeprowadzone zgodnie z protokołem AAFCO, wykazały, że Greenies® są strawne w 85%, jeśli są żute prawidłowo. Odpowiada to strawności wysokiej jakości karm dla psów. Żadne pożywienie lub smakołyki przeznaczone dla ludzi lub zwierząt nie są strawne w 100%. Przewody pokarmowe u przeciętnych psów funkcjonują sprawnie, ale nie do tego stopnia. Jeśli zostanie połknięty duży kawałek lub cały smakołyk, jest to oczywiste, że trawienie go będzie trwało dłużej. Podobnie byłoby po połknięciu dużego kawałka mięsa, warzywa lub owocu. Nawet te pokarmy mogą być przyczyną zaburzeń żołądkowo-jelitowych, jeśli zostaną połknięte w całości.

• Żucie: większość psów ma naturalny odruch gryzienia i żucia. Jednak są też psy, które połykają wszystko, co im się podaje: karmę, smakołyki, a czasem również zabawki. Jednak z całą pewnością właściciele takich psów wiedzą o tym, znają zwyczaje swego pupila, więc do nich właśnie kierujemy ostrzeżenie, że gryzaki nie powinny być podawane takim psom. Dla bezpieczeństwa naszych pupili wszyscy producenci smakołyków (gryzaków, przysmaków wędzonych) powinni o tym uprzedzać, jednak tak nie jest. Fakt ten świadczy o tym, że właśnie producent Greenies w istocie ma na celu dobro i zdrowie psów.

• Greenies są w 100% jadalne. Podstawowym składnikiem Greenies jest gluten pszenny, który ma wysoką strawność i jest zazwyczaj składnikiem zwykłego chleba. Nie zawierają plastiku, gumy ani żadnych innych niejadalnych składników. Żadne pożywienie, nawet dla ludzi, nie jest w 100% przyswajalne. Gdyby tak było, po spożyciu takich pokarmów nie pozostawałyby żadne odpady.

• Greenies nie pęcznieją pod wpływem wilgoci, co łatwo sprawdzić wsadzając je do szklanki z wodą. Nawet po 12 godzinach nie zwiększają znacząco swojej objętości, a jedynie miękną, stając się łatwiej przyswajalnymi.

• Każdego tygodnia sprzedawane są miliony Greenies®. Sporadycznie otrzymujemy informacje, że jakiś właściciel psa powiedział, iż jego pies miał problem z Greenies®. Kiedy otrzymujemy takie zgłoszenie, zawsze badamy ten przypadek bardzo dokładnie. Zwykle wyniki naszych dochodzeń ujawniają, że właściciel dał psu Greenies® nieodpowiedniej dla niego wielkości lub, że pies połknął nienormalnie duży kawałek Greenies® bez pogryzienia go.
W Stanach Zjednoczonych odnotowano dwa przypadki, w których pogorszenia stanu zdrowia psa jednoznacznie powiązano z podaniem smakołyku Greenies; jeden z nich faktycznie został zgłoszony do sądu przez pana Eastwood. Sprawa jest w toku.

• Dlatego zdecydowanie zalecamy Klientom kupowanie Greenies® o prawidłowej wielkości, odpowiedniej do wielkości i wagi ich psa. Ponadto, lekarze weterynarii również zalecają, aby wszyscy właściciele nadzorowali swoje psy podczas jedzenia. Nie dotyczy to tylko Greenies®, ale wszystkich przysmaków i gryzaków. Również sytuacji, gdy dadzą psu kość, inny smakołyk, gryzak z prasowanej skóry, a nawet zwykły posiłek.
Nasze zalecenia dla Greenies® różnej wielkości są następujące:
Teenies: dla psów o wadze 2-7 kg, w wieku powyżej 6 miesięcy, które dobrze żują pożywienie/smakołyki
Petite: dla psów o wadze 7-11 kg, w wieku powyżej 6 miesięcy, które dobrze żują pożywienie/smakołyki
Regular: dla psów o wadze 11-22 kg, w wieku powyżej 6 miesięcy, które dobrze żują pożywienie/smakołyki
Large: dla psów o wadze 22-45 kg, w wieku powyżej 6 miesięcy, które dobrze żują pożywienie/smakołyki
Jumbo: dla psów o wadze powyżej 45 kg, w wieku powyżej 6 miesięcy, które dobrze żują pożywienie/smakołyki

• To, co przede wszystkim odróżnia Greenies® od innych, podobnych wyglądem gryzaków, jest wiarygodność, którą nasze smakołyki o korzystnym działaniu na zęby uzyskały przechodząc badania wymagane przez Veterinary Oral Health Council (VOHC). Przepisy American Association of Feed Control Officials (AAFCO) dotyczące smakołyków o działaniu stomatologicznym są bardzo luźno sformułowane. Jedyną wiarygodną instytucją przyznającą atesty produktom o działaniu stomatologicznym jest VOHC. Greenies® to pierwsze smakołyki dla psów, które uzyskały atest VOHC jako produkt redukujący zarówno płytkę nazębną, jak i kamień nazębny. Oznacza to, że nasze produkty poddane zostały wymaganym przez VOHC bardzo rygorystycznym badaniom i próbom, przeprowadzonym przez niezależnych, bezstronnych ekspertów, i że uzyskały w nich doskonałe wyniki. Protokół z badań VOHC wskazuje, że nasze produkty zmniejszają ilość kamienia nazębnego o 62%, płytki nazębnej o 14% oraz zapalenie dziąseł o 33%, przy podawaniu psom jednego smakołyku Greenies® dziennie. Wyniki tych badań udostępniamy lekarzom weterynarii, a także właścicielom psów. Jesteśmy bardzo dumni, że nasze Greenies® mają tak korzystny wpływ na zdrowie zębów.

• Od 1998 roku sprzedano już ponad 600 milionów Greenies na całym świecie.

W razie jakichkolwiek dalszych pytań lub wątpliwości, bardzo prosimy o kontakt z naszą firmą
– z jej przedstawicielem handlowym, lub też telefonicznie: 058 681 88 97 albo mailem: [email][email protected][/email]

Żadne z Państwa pytań nie pozostanie bez odpowiedzi.
Z poważaniem,

Firma Stopa – wyłączny dystrybutor i importer smakołyków Greenies w Polsce
Lek. wet. Bradley Quest, Technical Services Veterinarian, S&M NuTec LLC

[url]www.greenies.com.pl[/url], [url]www.greenies.com[/url], [url]www.thetruthaboutgreenies.com[/url]
[/B]

Link to comment
Share on other sites

Bez wątpienia jedne kompanie produkujące " przysmaki " dla psów organizują nagonki na inne: bądź to w celu większego szumu medialnego i kryptoreklamy ,bądź w celu walki z konkurencją...
To jedna strona medalu.
Druga strona -to skład tego produktu-Patrząc na składniki - gluten i gliceryna to suuuper zestaw.
Gluten jest klejotwórczy a gliceryna jeszcze klei dodatkowo.
Razem Super Glut .
Coś co jest nie tylko zbędne psu kompletnie a nawet niestrawialne. Za to ma milusi zielony kolorek..
No i polecane psom z umiejętnościami przeżuwania.
Ja takich nie znam.


Czy kupujący w ogóle czytają co kupują dla psa ?
Gluten to faktycznie niezbędny składnik psiej diety....
W przeciwieństwie do mięsa i kości...

Link to comment
Share on other sites

Ja kupiłam Greeniesa i Ramzesowi bardzo smakował. Nie było po nim żadnich niepokojących objawów.
Nie wiem już co o tym myśleć, ale sądzę, że nie przestanę mu ich dawać, skoro się sprawdza... Skąd te wszystkie wiadomości o zgonach psiaków?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nikusia']Skąd te wszystkie wiadomości o zgonach psiaków?[/quote]Podałam kilka postów wyżej linka, który te wiadomości sprawdził. Źródłem był reportaż stacji tv w Seattle. Tylko jeden zgon został potwierdzony (na miliardy sprzedanych gryzaków), a i z tym nie wiadomo na pewno, czy podany gryzak był zalecanej wielkości.

Link to comment
Share on other sites

Ja dawałem swoim pieskom i nie zauważyłem żadnego problemu, co prawda specjalnie się nie przypatrywałem, mam jeszcze kilka w domu wiec teraz zwrócę na to uwagę . A swoja drogą fajnie byłoby gdyby to było poparte jakimis dowodami. Jeżeli ktoś miał do czynienia z tymi gryzakami to proszę o opinię

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nikusia']:) No tak.... A Wy kupujecie nadal Greenieski?[/quote]No jasne! Mój pies uwielbia je, gryzie i przeżuwa dokładnie (pomimo że jest żarłoczna okrutnie), a zębasy ma super (chociaż to raczej przez dobre geny niż od greeniesów ;-) ).

[quote name='tristan'] swoja drogą fajnie byłoby gdyby to było poparte jakimis dowodami. [/quote]tristan, jeśli czytasz po angielsku, to przeczytaj to, co jest napisane na stronce, do której link podałam kilka postów wyżej. To jest stronka organizacji, która sprawdza takie rozmaite ploty i legendy i próbuje ustalić, czy są one prawdziwe i jakie są dowody. Tam masz wszystko dokładnie napisane na temat tej sytuacji również.

I tam właśnie polecam sprawdzać każdą tego typu wiadomość - o krążących wirusach komputerowych, o chłoczykach umierających w londyńskich szpitalach, których ostatnim życzeniem jest zebranie jak największej ilości maili, jak i o "zabójczych" przysmakach dla psów.

Link to comment
Share on other sites

Sabina nadal żyje ;)

[quote name='Flaire']To jest stronka organizacji, która sprawdza takie rozmaite ploty i legendy i próbuje ustalić, czy są one prawdziwe i jakie są dowody.[/quote]O rany, w Stanach jest specjalna organizacja sprawdzająca ploty??? :crazyeye: :lol:

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...