Jump to content
Dogomania

StarONek AMOS ma swoje miejsce na świecie * * * Zbieramy na karmę dla głodomora * * *


APSA

Recommended Posts

  • Replies 605
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Banerki. Mam nadzieję, że to Uzik

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/173992-Stare-ONki-UZIKA-ODDALI-DO-SCHRONISKA-12-letni-AMOS-czeka"][IMG]http://img528.imageshack.us/img528/5164/uzik1crop1.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/173992-Stare-ONki-UZIKA-ODDALI-DO-SCHRONISKA-12-letni-AMOS-czeka"][IMG]http://img13.imageshack.us/img13/4882/uzik2crop1.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/173992-Stare-ONki-UZIKA-ODDALI-DO-SCHRONISKA-12-letni-AMOS-czeka"][IMG]http://img31.imageshack.us/img31/7241/uzik3crop1.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/173992-Stare-ONki-UZIKA-ODDALI-DO-SCHRONISKA-12-letni-AMOS-czeka"][IMG]http://img15.imageshack.us/img15/4118/uzik4crop1.jpg[/IMG]
[/URL]

Link to comment
Share on other sites

melduje sie
niestety do domu go nie wezme, mam w domu 5 psow plus 3 koty, przy czym wsrod psow wielki 45 kg samiec ktory raczej nie dogada sie z wilczurem... a na miejsce w kojcu te ONek sie nie nadaje, powinien chyba miec cieplo... nie wiem jak pomoc, moge reklamowac....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='morisowa']"no odwieźliśmy go, żona tak płakała" [/QUOTE]

Kochani:

Na ten wątek zwróciła nam uwagę Anett (dzięki :)), która rozpaczliwie poszukuje pomocy dla Uzika. Mamy za sobą opiekę nad podobnym psem Mozartem. Kto nie zna jego historii, znajdzie ją tu:

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/30362-Mozarcik-odszedA-za-TAE-czowy-Most-w-kochajAE-cym-DT[/URL]

[I]Mocuś oswaja się z nowym domem[/I]
[IMG]http://img693.imageshack.us/img693/3613/img0192y.jpg[/IMG]

Proponuję poczytać, szczególnie tym, którzy sami nigdy takim psem się nie zajmowali. Nie znamy chwilowych opiekunów Uzika, ale na podstawie naszych doświadczeń z Mocusiem, możemy sobie wyobrazić, jaki wzięli na siebie ciężar i przed jakimi dylematami stanęli. Jesteśmy jak najdalsi od pochopnego odsądzania ich od czci i wiary jako ludzi bez serca i pomyślunku...

Mozart był bardziej schorowany od Uzika i całe życie spędził w schronisku. Potem przez kilka miesięcy mieszkał u ludzi, którzy chcieli mu zapewnić dom i rodzinę na koniec życia, ale zwrócili go do azylu. Skontaktowaliśmy się z nimi. Opieka nad Mozartem okazała się po prostu ponad ich siły z bardzo konkretnych powodów. Ponad ich siły, a nie ponad ich chęci.

Kiedy Mozart przybył do nas, pomimo spędzenia właściwie całego życia w schronisku - od razu odnalazł się w nowym domu i momentalnie zaczął reagować na nas z taką nieporadną, wzruszającą wdzięcznością psa, który nigdy nie znał czułości, ale potrafił ją odczuwać i okazywać... Mozart był bardzo stary i schorowany. Był zmęczony życiem w swoim zniedołężniałym cielsku. Po 2-3 dniach zaczął być coraz bardziej bezradny i potem to już poleciało. Dzisiaj wydaje nam się, że on po prostu przybył do nas, żeby spokojnie odejść... Kiedy poczuł się bezpieczny i kochany, przestał walczyć ze swoją słabością, bo wiedział, że już nie musi.

Dlatego wcale się nie dziwię, że Uzik w nowym domu miał kłopoty z chodzeniem i jakieś ataki. Wbrew temu, co może się nam wydawać, być może to właśnie był znak, że było mu tam dobrze. A oceniać jego opiekunów i to, że się poddali, powinni tylko ci, którzy sami takim dużym, starym psem się kiedyś zaopiekowali i wiedzą, co to znaczy na codzień. Doceńmy ich chęci i wszystko, co dla Uzika zrobili, a co nawet z tych kilku zdawkowych relacji można wyczytać. My mamy największy szacunek dla wszystkich, których stać psychicznie na taki wysiłek i dla wszystkich, którzy też na tym forum potrafią wywalczyć dla tych psiaków chociaż jeden szczęśliwy dzień, albo godzinę życia. Nie odbierajmy nikomu odwagi zajęcia się takimi niechcianymi psami, bo dużo takich ludzi nie ma.

Niestety nie mamy miejsca dla Uzika u siebie - po Mozarcie przygarnęliśmy innego, ślepego staruszka ([URL]http://www.dogomania.pl/threads/175722-4-3kg-Star-Zgredek-grzeje-juA-pupAE-w-domu-ha[/URL]), który teraz dożywa u nas swojej szczęśliwej, psiej emeryturki. Ale będziemy śledzić jego losy i pomożemy, jak się tylko da.

Link to comment
Share on other sites

to prawda niestety... z powodu mojej sklonnosci do starych schorowanych psow mam podobne doswiadczenia, mialam takich psow conajmniej trzy. Przyszly schorowane, czasem ich stan sie poprawial aby potem nagle pogorszyc, czasem pogarszal sie od razu, mialam tez ONka ktory jak przyjechal to jeszcze chodzil, ale bardzo szybko przestal.... lekarz nie dawal nadziei, i poprawy nie bylo...one odchodzily spokojnie i cicho z wdziecznoscia ze odchodza kochane. Niemniej jednak warto walczyc, Libra zawrocona w ostatniej chwili z TM przezyla u mnie poltora roku.
Gdybym tylko mogla, pomoglabym. Jednak moj wielki pies nie zaakceptuje samca na swoim terenie i to ONka, niestety ONki tez sa bardzo terytorialne....

Link to comment
Share on other sites

Oceniać tych ludzi będę i mam do tego prawo. Dorośli ludzie powinni myśleć, co robią i na co się porywają. Byli o wszystkim uprzedzeni. Sytuacja przerosła ich po kilku dniach? To czego oni się spodziewali? To, że stan pogorszył się po adopcji mnie nie dziwi, wiem jak jest i z ludźmi tez była o tym rozmowa. Życzę im najgorzej, życzę im samotnego umierania w domu starców, gdzie powinien ich oddać synek wychowany na cudnym przykładzie rodziców.
Brak myślenia nie jest dla mnie usprawiedliwieniem podłego, przedmiotowego podejścia do zwierzęcia.
Są różne sytuacje, różne adopcje, różne psy. Nie przy każdym zwrocie psa potępiam ludzi.

Link to comment
Share on other sites

Amen.

Morisowa mnie podpuściła i mam już następnego starszego owczarka, o którym będę często myśleć ;)
Miał rany na tylnych łapach (jestem prawie pewna, że sam się tam gryzie), zgłosiłam to w BA, ale nie wiem, co można z tym zrobić. Lord nosił kołnierz przez kilka tygodni dopóki tego typu rany mu się nie zagoiły.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...