Jump to content
Dogomania

Jamniki i jamnikowate w potrzebie z całej Polski !!!!!!


danka1234

Recommended Posts

Miałam na myśli niemożliwość sprawdzenia domu i "podatność" na pseudohodowlę - bo pies dla laików "rasowy" i niewykastrowany...

Też mam psa prosto ze schroniska ;)

 

Rozmawiałam z Larą, domków sporo się zgłosiło, nawet z drugiego krańca Polski. Schronisko wybierze domek blisko Katowic, czyli na Śląsku, a Lara obiecała zrobić wizytę przed adopcyjną z ramienia schroniska :) . Jak na razie kwarantanna, może właściciel znajdzie się :).

 

 

Nie mogę znaleźć swojego postu, w którym wstawiałam jamnisia Jogiego ze schroniska Promyk w Gdańsku, a chciałam "tylko" napisać, że Joguś w nowym domku jest! :)

Jogi-w-nowym-domu-20-09-2014.jpg

 

Ogromnie cieszymy się :)  powodzenia :hand:

Link to comment
Share on other sites

Idzie zima, czuć już chłód
Pod łapkami trzeszcz lód
Marźnie ogon no i uszy,
Czy nasz widok kogoś wzruszy?
Gdy nadchodzą wielkie chłody,
Biegnę wnet do domu mody
Hej dziewczyny i chłopaki,
Tu gustowne są kubraki
Sopelfield- dom wysyłkowy
Każdy ciuch jest odlotowy
Niejednemu zrzednie minka, bo
Krawcową jest Celinka!
Kupisz tu też akcesoria,
To odrębna jest historia
Limuzyna czy też drynda,
W każdym wozie brelok dynda

Zapraszamy na zakupy
http://sopelfeld.blogspot.com/

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

dziewczyny czy ta sunia ma coś z jamnika? znalazlamja na stronie schroniskowej Promyka w Gdyni

 

ATA

SUCZKA ATA OK. 5 LAT 61093900089576 (440/14) WIELKOŚĆ: ŚREDNIA SZCZEPIENIA: TAK STERYLIZACJA: TAK BOKS: „ALDAZ GÓRNY” „Dzień Dobry! Mnie znaleziono na ul. Łabędziej w lipcu tego roku. Miałam ogromną niedowagę, a sierść była jednym wielkim kołtunem. Po jej usunięciu stwierdzono, że mam rozległe zmiany skórne (grzybica). Czyli jedna wielka rozpacz. A obecnie po niemal dwóch miesiącach pobytu w schronisku wyglądam tak jak widać na sesyjnych zdjęciach. I chociaż może do ideału droga jeszcze daleka, to nie ma porównania z tym co było. Dlaczego tak zostałam zaniedbana? Dlaczego wylądowałam na ulicy? Nie wiem! Jestem psiakiem, który szybko przywiązuje się do ludzi, jest wobec nich bardzo pozytywnie nastawiony, chociaż czasem bywam uparciuchem i lubię postawić na swoim. Też chciałbym znaleźć nowy, lepszy dom.” Pozdrawiam Ata. Adopcja możliwa po konsultacji ze schroniskowym lek. wet. Ata-1.jpg
Ata-5.jpg
Ata-6.jpg
Ata-2.jpg
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Niestety od tygodnia nikt się po niego nie zgłasza, a przyniósł go facet, któremu ktoś rzekomo przerzucił go przez płot i jamniś był niby agresywny...
 
W sumie to chętnie bym go adoptowała gdybym mogła...bo on jest kopią mojego nieżyjącego ukochanego Bursztynka....ale jestem w takiej sytuacji, że tym bardziej nie mogę pozwolić sobie na kolejne zwierzę :(
 
Zrobiłam mu jedno ogłoszenie na olx i już się chetni zgłaszają - uczuliłam schronisko żeby przypilnowali gdzie trafi i koniecznie po kastracji, bo chyba nie przeżyłabym jakby mu się jakaś krzywda stała.


Stara się o niego moja znajoma z Zabrza. Gdyby do niej trafił miałby świetny dom i kochająca, wrażliwa i odpowiedzialna panią.
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Cioteczki,pomóżcie!!!

Mój problem dotyczy bernardyna chociaż jestem jamnikolubna ale ten duży psiak rozkochał mnie w sobie.Od 7 lat pomagam mojej siostrze opiekować się jej gromadką w której były 2 bernardyny.Sunia odeszła w lipcu a teraz Baruniowi tylne łapy odmówiły posłuszeńswta.Nie wiecie czy jest ,taki jak ten ,wątek poświęcony bernardynom?Nie wiem gdzie szukać rady,pomocy.Wet.nie daje mu większej szansy a Baruś leży już trzeci dzień.Słabną mu mięśnie i zaraz zacznie się problem z płucami.Przecież można samemu odejść na myśl,że trzeba zrobić ostateczny krok w przypadku silnego i zdrowego psa,którego problemem są łapy.Chociaż te łapy dźwigały 60 kg.ja nie jestem w stanie podnieść mu tyłu.Pomóżcie jeżeli wiecie gdzie mogłabym otrzymać jakąś pomoc.

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki,pomóżcie!!!

Mój problem dotyczy bernardyna chociaż jestem jamnikolubna ale ten duży psiak rozkochał mnie w sobie.Od 7 lat pomagam mojej siostrze opiekować się jej gromadką w której były 2 bernardyny.Sunia odeszła w lipcu a teraz Baruniowi tylne łapy odmówiły posłuszeńswta.Nie wiecie czy jest ,taki jak ten ,wątek poświęcony bernardynom?Nie wiem gdzie szukać rady,pomocy.Wet.nie daje mu większej szansy a Baruś leży już trzeci dzień.Słabną mu mięśnie i zaraz zacznie się problem z płucami.Przecież można samemu odejść na myśl,że trzeba zrobić ostateczny krok w przypadku silnego i zdrowego psa,którego problemem są łapy.Chociaż te łapy dźwigały 60 kg.ja nie jestem w stanie podnieść mu tyłu.Pomóżcie jeżeli wiecie gdzie mogłabym otrzymać jakąś pomoc.

http://bernardyn.org.pl/

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki,pomóżcie!!!

Mój problem dotyczy bernardyna chociaż jestem jamnikolubna ale ten duży psiak rozkochał mnie w sobie.Od 7 lat pomagam mojej siostrze opiekować się jej gromadką w której były 2 bernardyny.Sunia odeszła w lipcu a teraz Baruniowi tylne łapy odmówiły posłuszeńswta.Nie wiecie czy jest ,taki jak ten ,wątek poświęcony bernardynom?Nie wiem gdzie szukać rady,pomocy.Wet.nie daje mu większej szansy a Baruś leży już trzeci dzień.Słabną mu mięśnie i zaraz zacznie się problem z płucami.Przecież można samemu odejść na myśl,że trzeba zrobić ostateczny krok w przypadku silnego i zdrowego psa,którego problemem są łapy.Chociaż te łapy dźwigały 60 kg.ja nie jestem w stanie podnieść mu tyłu.Pomóżcie jeżeli wiecie gdzie mogłabym otrzymać jakąś pomoc.

 

Na dogomanii: http://www.dogomania.com/forum/forum/373-bernardyn/
 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jeszcze tylko  2 dni bazarku na pomoc jamnikom!. Jest coraz chłodniej, a wieści są okropne, coraz więcej starszych i nie tylko jamników powiększają liczbę bezdomnych psów w schroniskach. Bez kasy nie damy rady ogarnąć większości. Bardzo proszę o choćby jeden symboliczny zakup .

 

http://www.dogomania.com/forum/topic/142989-mimozami-jesie%C5%84-si%C4%99-zaczyna-jamniki-zapraszaj%C4%85-do-101014-do-godz2200/

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Uprzejmie donosze, ze zabrzański Koko juz w swoim domku. Panią pokochał jeszcze w schronisku- pani jeździła do niego prawie codziennie. Juz po dwóch godzinach poczuł się u siebie, bo na dzwonek domofonu tubalnie szczeka i pilnuje. Pani bardzo szczęśliwa. Myślę, ze jamnis też.

 

To super wiadomość ponieważ zmartwiłam sie że piesek w złym stanie psychicznym.

Kamień z serca bo domów tymczasowych jak na lekarstwo
 

Link to comment
Share on other sites

ZETUNIA-
płeć: suczka
wielkość: mała
rasa: jamnik
numer: 200814/235/9678818
cel: ciepły dom i kochający właściciel
dodatkowe informacje o Zetuni: jest niesamowicie przerażona miejscem i sytuacją w której się znalazła. Bardzo źle znosi pobyt w schronisku, zaczyna się jesień a już nie radzi sobie z temperaturą, "trzęsie się jak galaretka", strach pomyśleć co będzie jak przyjdzie zima i mrozy :( boimy się, że nie przeżyje minusowych temperatur :( Zetunia to wielki pieszczoch, uwielbia przebywać w towarzystwie człowieka. Nie wykazuje żadnej agresji w stosunku do innych psów, a wręcz przeciwnie, gdy tylko któryś zapłacze to szybko biegnie zobaczyć czy nie dzieje się mu krzywda. Zetunia ma zwyrodnienie tylnych łapek, prawdopodobnie uległa wypadkowi, bierzemy też pod uwagę, że wynika to z problemów z kręgosłupem (najczarniejszy scenariusz to taki, że człowiek jej zrobił krzywdę). Łapki nie przeszkadzają w normalnym funkcjonowaniu, uwielbia spacery, ze względu na zwyrodnienie trochę podskakuje jak żabka lub króliczek. Bardzo się cieszy podczas wyjść poza teren schroniska, jest szczęśliwa, radosna więc raczej nie odczuwa żadnego bólu. Dom i kochający opiekun są potrzebni na cito, od tego zależy życie Zety!!!

10641005_285822434945293_143049634561287

10615382_285822411611962_112799437501604

10613062_285822458278624_200720481232442

10665197_285822494945287_523774973634888

 

Ta suczka spędza mi sen z powiek. Nie mamy jej gdzie zabrać niestety :( pękamy w szwach.

Gdyby jednak jej sytuacja / która już jest przeciez trudna / w jakiś sposób sie pogorszyła to proszę o kontakt 662 850 245

Oczywiscie wskazana jest też kolena sesja - wówczas uzupełnię profil suni na naszej stronie

edytaj0@interia pl
 

Link to comment
Share on other sites

Zetunia nadal przebywa w schronisku, jest coraz ciężej, temperatury coraz niższe, Zeta nie poradzi sobie przez zimę :( BŁAGAMY O DOM!


Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce

Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt
ul. Sosnowiecka 16
41-400 Mysłowice

 

Link to comment
Share on other sites

Szanowne panie, uważam za niecelowe i nie niezbędne powtarzanie postów  z 5 fotami o formacie niezgodnym z zasadami i to kilkakrotnie. Posty Zetuni powtórzono dwukrotnie w full wymiarze, rozumiemy, że piesek w potrzebie, ale można fotki pozmieniać na linki. Dajmy szansę wielu innym potrzebującym jamnikom, które w takim natłoku postów dotyczących jednego jamnika mogą po prostu pozostać niezauważone .

Mam nadzieję, że nie będzie zbędnych komentarzy, gdyż sprawa o której piszę tego nie wymaga.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Taki bidulek trafił do przytuliska w Wodzisławiu Śląskim

cyt z FB

"Jamniczek około półroczny. Przywieziony do punktu 15.10.2014 zupełnie nie odnajduje się w schroniskowej rzeczywistości. Nie widzi na lewe oczko i stąd być może problem z postawą bo piesio cały czas przekręca głowę w jedną stronę.
Bardzo prosimy Państwa o pomoc. Nasz jamniczek JUNIOR pilnie potrzebuje domu tymczasowego. Piesek wymaga opieki ze względu na stan zdrowia. Nie powinien zostawać sam gdyż zdarzające się ataki padaczki są bardzo niebezpieczne dla jego zdrowia i życia. Poza tym jest zupełnie niekłopotliwym psem, który uwielbia się przytulać do człowieka."
Kontakt: Kuba 796 878 001

strona przytuliska na FB https://www.facebook.com/Wodzislawskiepsyikoty

junior_2.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...