Jump to content
Dogomania

Dotacje a adoptowane konie


ania10512

Recommended Posts

jak to jest bo nie znalazłam nigdzie konkretów,zastanawiam sie już dłuższy czas mam możliwość posiadania koni bo mieszkam w domu na wsi po zlikwidowanej gospodarce (8h)sama nie mam aż tylu pieniążków żeby zrobić te wszystkie remonty ,przygotowania .Czy dotacja z uni należy się do takich adoptowanych bid czy muszą to być konkretne rasy koni bo jeśli nie to jakie warunki trzeba spełniać żeby ową dotacje dostać , nie wiem czy wszystko wyraznie z formułowałam mam nadzieje że tak :oops:

Link to comment
Share on other sites

Aniu, dotacji do koni nie ma. Żaden program unijny nie przwiduje ich. Tylko przysługuje rolnikowi (który składa wnioski obszarowe) na TUZ (trwałe użytki zielone) jako powierzchnę paszową pod warunkiem okazania kopii paszportu konia przy składaniu wniosku na dopłty w ARiMR od 15 marca.
Jest jeszcze pakiet w działaniach rolnośrodowiskowych "Zachowanie ras rodzimych", wnioski składa sie też razem z obszarowymi, od 15 marca do 15 maja w ARi MR. Po poradę najlepiej zwróć sie do doradcy Ośrodka Doradztwa Rolniczego, jest w kazdej gminie.

Link to comment
Share on other sites

Dotacje na zachowanie ras rodzimych należą się do ras: wielkopolska, śląska, małopolska, konik polski, hucuł. Jest to kwota ok. 1300-1500 pln/rok. Warunkiem jest posiadanie min. 2 klaczy (kiedyś było 3), z odpowiednim rodowodem (określona ilość domieszki "obcej" krwi), odpowiednią bonitacją, klacz musi rodzić źrebięta (bodajże min. 1 na 2 lata, źrebię ma uzyskać odpowiednią ocenę). Nie wiem jak to jest z adopcjami - dotacja chyba należy się właścicielowi. Jak widzisz nie jest to takie proste.

Link to comment
Share on other sites

Jest jeszcze pakiet "Ekstensywne gospodarowanie na łąkach i pastwiskach' Dopłaty są tam trochę wyższe ale trzeba spełnić szereg wymagań.
Co do tych ras rodzimych to dotowane są tylko hodowlane klacze rodowodowe polskich ras.
Polecam strony internetowe ARiMR i konsultacje z doradcą w Ośrodku Doradztwa Rolniczego.
Ja czasem pomagam rolnikom w wypełnianiu wniosków o dotacje z różnych programów to wiem;)
Moim skromnym zdaniem to nie ma najmnieszych szans aby utrzymać konia tylko za pieniądze z dotacji, nie mówiąc już o remontach.... Bo to jest kwota w najlepszym wypadku 1000zł/HA/rocznie W najlepszym... czyli wdrożeniu kilku pakietów. Za 1000,- rocznie się utrzymać 1 konia nie da.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania10512']no tak zapomniałam że dotacja tylko dla właścicieli[/QUOTE]
Osoba adoptująca, czyli opiekun, może się dogadać z właścicielem, czyli fundacją, tak żeby wszyscy - łącznie z koniem - byli zadowoleni.

Większość fundacji statutowo nie rozmnaża koni, ale gdyby jakaś fundacja się na to zgodziła (a wiem, że jest w Polsce conajmniej jedna, która się zgadza), to dając konia dotacyjnego, czyli spelniającego kryteria, do adopcji, wystarczy aby fundacja pieniądze z dotacji wypłaciła opiekunowi, jeśli taką zawarli umowę.

To nie są duże sumy, ale konie prymitywne (hc, kp) da się utrzymać, najlepiej w chowie bezstajennym + zyski ze sprzedanego potomstwa. Wg mnie wyjdzie na zero :evil_lol: chyba, że ktoś trafi jelenia na odsada.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Greven']chyba, że ktoś trafi jelenia na odsada.[/QUOTE]


Tym jeleniem najczęściej bywa rzeźnia. Moim zdaniem przez te różne programy jest namnożona bez żadnej koncepcji hodowlanej cała masa koni: małopolskich, wielkopolskich itd. Nie dba się o dobro rasy, ani o pożądane cechy użytkowe zwierząt, hodowlą nie zajmują się pasjonaci danej rasy tylko osoby zwabione chęcią zysku, które idą w ilość a nie w jakość. Efekty takie jakie jak w przypadku modnych ras psów - mnóstwo wadliwych eksterierowo bądź psychicznie osobników, zapchane schrony.

Podejrzewam, że gdyby Ministerstwo Rolnictwa ogłosiło dotowanie hodowli osłów to zaraz znależli by się chętni do rozmnażania...
Chociaż osłów u nas dostatek i nie mam na myśli parzystokopytnych...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KONICZYNKA 47']Tym jeleniem najczęściej bywa rzeźnia.[/QUOTE]
Nie. Rzeźnia da za szlachetnego odsada grosze... 500-600 zł.
Realna cena źrebaka to 1.000 zł, takiego przeciętnego, dotacyjnego, bo nie oszukujmy się, że każdy jest udany. Gdyby nie "jelenie" i różne organizacje odkupujące powyżej wartości, to odsad szedłby po cenie mięsa, a tak to można podbić do półtora-dwóch tysięcy.

Link to comment
Share on other sites

Mówisz o roczniaku? Za 1000,-zł Możliwe, ale organizacje też nie mają pieniędzy aby wykupować konie nawet po takich cenach. A osoby prywatne wolą dołożyć i nabyć konia kilkuletniego, ułożonego, zdrowego. Ja w takim razie gdybym chciała mieć konia to rozglądałabym się za takim.
A że nie chciałam mieć konia to teraz mam ogierowatą chorą nieużytkową bidę:shake: Jeleni nie sieją ale są... Oby wszystkim "naprodukowanym" koniom się poszczęściło...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania10512']jeszcze niczego konkretnego się nie dowiedziałam ale w życiu nie sprzedała bym konia do rzezni[/QUOTE]
A handlarzowi?
Zupełnie normalnemu facetowi, który mówi, że koń jest mu po to-i-tamto?

Ludzie naiwnie sprzedają konie do handlarzy rzeźnych, za grosze i w dobrej wierze (inni oczywiście świadomie i z wyrachowaniem... ale też za grosze), więc rozpoczynając hodowlę, czy wprowadzając konie do obrotu, trzeba mieć się na baczności, podpisywać umowy "z prawem pierwokupu" i nie puszczać koni poniżej ich wartości... chyba, że źrebak/młodzik się nie udał i oddajemy do fundacji... ZA DARMO.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Apolla, NIE ZAŚMIECAJ WĄTKU.
emhokr, proszę Cię, nie wdawaj się w przepychanki.

Do obu dziewczyn: w lewym dolnym rogu pod postem jest taki wykrzyknik w czarnym trójkącie - ikona służąca do raportowania "złych postów" do moderatora.

[quote name='Apolla']A to nie jest tak, że każdy rolnik co ma konia może się starać o dotacje na tego konia??[/QUOTE]
Na jakiej podstawie?
Chyba, że chodzi Ci o dopłaty do wypasanego przez konie hektara.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Apolla']No a jak piszą np. w końskim Targu: w ogłoszeniach: Klacz dotacyjna?? I to kon Mlp...To co chyba nbie jest to koń pierwotny a na dotacje...!![/QUOTE]
Rasa małopolska jest objęta programem dotacyjnym (zachowawczym - jako rasa rdzenna, nie pierwotna).
Poczytaj najpierw o tym np.na stronach ZHK, bo niepotrzebnie się bulwersujesz.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...