Jump to content
Dogomania

srodki antykoncepcyjne dla suki


adamm

Recommended Posts

Najlepszym środkiem antykoncepcyjnym jest pilnowanie suczki. Środki hormonalne nie są obojętne dla psiego zdrowia i systematycznie podawane mogą wyrządzić wiele szkód w organizmie.
A jeśli suka nie jest hodowlana, to znam jeszcze jeden (niezawodny w 100%) sposób - sterylka.

Link to comment
Share on other sites

znalazlem pare informacji glownie zalecaja sterylizacje moj klopot polega na tym iz mam w domu dwa sznaucerki miniaturowe suka ma 3 lata natomiast piesek ok 8 miesiecy.chodzi glownie o to iz chce miec szczeniaki ale troche pozniej.gdy suka miala ostatnia cieczke maly probowal sie juz do niej dobierac tylko nie pozwalal mu na to wzrost teraz jest juz wiekszy i moze mu sie udac(tymbardziej ze suka go prowokuje).okres cieczki wlasnie sie zbliza.czy wiek pieska jest odpowiedni do zapladniania.kiedys czytalem o jakis majteczkach zakladanym sukom.co w takim wypadku mozecie mi doradzic.za odpowiedzi dziekuje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='adamm']znalazlem pare informacji glownie zalecaja sterylizacje moj klopot polega na tym iz mam w domu dwa sznaucerki miniaturowe suka ma 3 lata natomiast piesek ok 8 miesiecy.chodzi glownie o to iz chce miec szczeniaki ale troche pozniej.gdy suka miala ostatnia cieczke maly probowal sie juz do niej dobierac tylko nie pozwalal mu na to wzrost teraz jest juz wiekszy i moze mu sie udac(tymbardziej ze suka go prowokuje).okres cieczki wlasnie sie zbliza.czy wiek pieska jest odpowiedni do zapladniania.kiedys czytalem o jakis majteczkach zakladanym sukom.co w takim wypadku mozecie mi doradzic.za odpowiedzi dziekuje.[/quote]

najpewniejszym sposoben jest odizolowanie psow od siebie
wszselkie srodki hormonalne pozostawiaja po sobie slady, w skrajnych przypadkach moga rowniez prowadzic do bezplodnosci a to by bylo niewskazane jesli zamierzasz w przyszlosci kryc swoja suczke

Link to comment
Share on other sites

„A jeśli suka nie jest hodowlana, to znam jeszcze jeden (niezawodny w 100%) sposób - sterylka.”

Cztery lata temu przygarnęłam porzuconego w lesie małego szczeniaczka (suczkę). W wieku około sześciu miesięcy miała pierwszą cieczkę. Psy rozebrały mi część szopy, aby dostać się na siedlisko i do niej. Tak dorobiłam się drugiego psa . Za pół roku następna cieczka. Pilnowałam suki jak oka w głowie. Suka starsza, mądrzejsza- moment nieuwagi- uciekła przez płot i w konsekwencji
trzeci pies w domu. Poszłam po rozum do głowy i zdecydowałam się na sterylizację. Po zabiegu wszystko szybko się wygoiło i byłam zadowolona, że problem definitywnie załatwiony. Dwa miesiące później wróciłam późno (około 23.00) do domu, a suczka mnie nie wita przy bramie. Zaniepokoiłam się. Suczka stała w pewnej odległości od psów, była spięta i widać było, że bardzo cierpi.
Podejrzewałam, że może ktoś ją struł. Raniutko pędem do weterynarza z postanowieniem, że jeżeli to trucizna i nie ma ratunku to niech psa uśpi, aby tak się nie męczył. Weterynarz suczki nie uśpił. Stwierdził, że mogą to być zrosty po zabiegu. Dał zastrzyk rozkurczowy, drugi do domu, żeby dać za kilka godzin samemu.
Po drugim zastrzyku suczka zdechła mężowi na rękach.
Nigdy nie wybaczę temu weterynarzowi, że pozwolił jej jeszcze tyle cierpieć. Chociaż jestem za sterylizacją, aby zmniejszyć ilość niechcianych i maltretowanych psów drugi raz nie chciałabym tego przeżywać i bałabym się podjąć decyzję o sterylizacji.
Powiecie, że to był przypadek, że miałam pecha, bo tyle sterylizacji kończy się dobrze i ja to wiem. Lęk jednak pozostał i jeżeli kiedyś brałabym psa to tylko sukę ze schroniska i już wysterylizowaną.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wanda szostek']
Chociaż jestem za sterylizacją, aby zmniejszyć ilość niechcianych i maltretowanych psów drugi raz nie chciałabym tego przeżywać i bałabym się podjąć decyzję o sterylizacji.[/QUOTE]
A robiliście sekcję, zeby sprawdzić co było rzeczywistą przyczyną smierci suczki?
Nie chce mi się wierzyć, ze 2 miesiące po zabiegu wystąpiły takie komplikacje... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='coztego']A robiliście sekcję, zeby sprawdzić co było rzeczywistą przyczyną smierci suczki?
Nie chce mi się wierzyć, ze 2 miesiące po zabiegu wystąpiły takie komplikacje... :roll:[/QUOTE]

Z przykrością stwierdzam, że nie. Wprawdzie o tym myślałam, ale doszłam do wniosku, że:
- to nie zmieni sytuacji, bo psa nikt nie wskrzesi
- jeżeli zabieg był źle przeprowadzony i tak nic nie zyskam (dla wielu kundelek to mała strata)
-mam ograniczone możliwości finansowe (wydatek jak dla mnie spory,a kto mi zagwarantuje,że usłyszę prawdziwą odpowiedź)

Link to comment
Share on other sites

Adamm, rozumiem, że Twoja suczka jeszcze nie rodziła? Jeśli ma 3 lata, to moim oczywiscie zupełnie osobistym zdaniem, albo pokryj ja w najbliższej cieczce, albo daj sobie juz spokój ze szczeniakami. Ona robi się coraz starsza, ryzyko ciężkiego porodu i cesarki wzrasta przy późnej pierwszej ciąży. A tak w ogóle to jesli chcesz mieć te szczeniaki dla zaspokojenia własnych ambicji lub dla zdrowia, to odpuść. Za dużo niechcianych (niestety także rasowych) psów i zbyt wielu nieodpowiedziałnych ludzi. A dla niej będzie zdrowiej, jeśli szczeniaków nigdy mieć nie będzie. Co do antykoncepcji - sa i zastrzyki i tabletki, ale antykoncepcja u suk nie jest zbyt bezpieczna - duże ryzyko ropomacicza i guzów sutka. Najlepsza jest prawidłowo przeprowadzona sterylizacja. I najpewniejsza.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...