Jump to content
Dogomania

usuwanie ząbków


tristan

Recommended Posts

Ja osobiscie nie lubie w psa ladowac dodatkowych lekow do wybudzania i na szczescie moj wet (stomatolog z reszta ;) ) tez woli pozwolic psu sie samemu spokojnie wybudzic. Oczywiscie dla weta to troche wiekszy klopot, bo musi psa dluzej u siebie trzymac i monitorowac zamiast raz-dwa wybudzic i odeslc do domciu. Ale jak nie potrzeba w psa dodatkowych lekow pakowac, to po co? :niewiem:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 106
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No ja u siebie ani w miarę w pobliżu stomatologa ( gdyby była możliwość to chętnie podjadę) nie mam a u normalnego weta nie ma warunków żeby poczekać aż pies się wybudzi. A przenoszenie 70-80 kilowego doga jest trochę kłopotliwe. Więc jeśli jest możliwość żeby w miarę na własnych łapach poszedł do samochodu to dobrze, nie mówię że będzie całkiem przytomny i na siłach. ale na pewno sobię wtedy z nim poradzę.

Link to comment
Share on other sites

Nie martw się, bedzie dobrze. Mój kochany psiak (też York) miał usuwane sześć zębów (!) i dwa zastrzyki narkozy (jeden musial dostac w trakcie zabiegu, bo sie wybudził!) bedzie dobrze, pamietaj, ze po zabiegu caly czas musisz byc ze swoim pieskiem... Nie jest aż tak źle. Ja gdzies pisałam, jak wyglądał zabieg, ale moge go jeszcez raz opisać. Widziałam cały zabieg na żywo, moglam zostac, wiec zostalam. na poczatku mi smutno bylo... Po przyjeździe do domu Toffik sie od razu nie obudzil, dopiero gdzies tak po 3 godzinach... Krewwka mu leciala, bolalo go, ale na drugi dzien juz dobrze bylo :-)Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Moja jamniczka miniaturowa miała usuwane pod narkozą dwa kły i przedcznowca ( ale on tak przy okazji, sam się kiwał ), korzenie miała strasznie duże same by nie wypadły. Wolałam usunąć bo suczka jest wystawowa i się bałam, że stały zgryz jej pokrzywi. Zabieg w narkozie kosztował 100 zł. przy 3 kilogramowym psie.

Link to comment
Share on other sites

Dlatego też nie chciałabym go zabierać w narkozie. Przecież to zabieg wszystko się może zdarzyć a ja przy jego wadze sobie nie poradzę. No i trudno żebym sąsiadów wołała żeby mi pomogli psa z samochodu wyciągnąć.
Nie będzie tak źle popytam jeszcze w oddziale może znają kogoś w okolicy dobrego od zębów.

Link to comment
Share on other sites

Ja znam dobrą weterynarkę w Bielsku-Białej, zajmuje się głównie wystawowymi psami. U niej usuwałam jamniczce ząbki i sam zabieg trwał może 10 min. Ale suczkę wydała mi dopiero po ok. 2 h kiedy już sama chodziła i była w takim stanie w jakim tam przyszła. Inny weterynarz niestety sterylizował mi kotkę i wydał ją do domu niedobudzoną.

Link to comment
Share on other sites

A więc jest to lecznica "POD CZAPLĄ"
43-300 Bielsko-Biała ul. Czapli 18
tel. (033)816-09-83 tel. kom. 602-682-136
Godz. przyjęć: pon.- pt. 9.00 - 21.00 sob. 9.00 - 15.00 niedz. 9.00 - 12.00
Lekarz weterynari Katarzyna Solińska Kleist.

Weterynarka mówiła, że to jest często spotykane szczególnie u małych raz i robi zabieg ok. 1-2 rzy w tygodniu. Jeżeli się zdecydujesz to najprawdopodonie umówi się z Tobą na sobotę rano. Polecam tą weterynarkę ponieważ odebrałam psa w doskonałym stanie a nie tak jak gdzie indziej niedobudzonego.

Link to comment
Share on other sites

No dobra to już nie czekałam tylko zadzwoniłam i się umówiłam. Ponoć zabieg trwa bardzo krótko, znieczulenie też będzie jakieś specjalne na ten czas, psa odbiorę po jakimś czasie,całkowicie wybudzonego( zadzwoni do mnie że już po zabiegu) . Jedziemy we wtorek na 12.00 więc dam wam znać jak było. Aha! no i jeszcze nic nie przeliczała na wagę, od razu powiedziała ile będzie kosztować i chyba kasą nie będzie różnić się od yorka!:lol: :multi:
Troche mi tylko głupio bo będę musiała powiedzieć naszemu wetowi że zabieg zrobiłam u kogoś innego!:shake:

Link to comment
Share on other sites

No do mnie też miała zadzwonić, że już po zabiegu i miałam przyjechać po psa za ok. 2 h ale ja powiedziałam, że nigdzie nie idę i poczekam na sunię. Więc musiałam wyjść tylko na ok. 10 min. podczas zabiegu a potem trzymałam sunię pod kroplówką. Bo po zabiegu kroplówka była acha i piesek powinien przyjść naczczo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eveandAxel']Właśnie wróciliśmy:multi: , Axel czuje się dobrze, już w samochodzie zaczął dokazywać. Ząbki dostałam na pamiątkę:evil_lol: . Takie kły że w życiu by same nie wyszły, aż się sama wet zdziwiła! Wreszcie mamy to za sobą.[/quote]

super! Ciesze sie ze juz po i wszystko ok!
Ja wielkosc zębów Tokowych tez miałam porażającą. Mniejsza Tolka miałay kły wieksze od większego Tofika. No dosłownie jak mój mały paznokiec.

a co do veta - mam to samo, nie wiem jak powiem ze zeby nagle wyparowały podczas wizyty u innego. :shake:

Link to comment
Share on other sites

ha,ha, no , wyparowały!:shake: :evil_lol: A ząbek który wychodził miał może 2-3 milimetry a reszta wyciągnięta ze dwa centymetry. Niesamowite!
Kroplówka chyba tak bo miał to coś zakładane z igłą, no wiecie!:roll: na czas operacji, żyłkę znalazła odrazu, i śmiala się że jak na molosa to ma bardzo cienką skórkę!;)

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem, gdyby to nie było konieczne pewnie nigdy na żaden zabieg bym się nie zdecydowała ale nie wyobrażam sobie usuwania czterech zębów 70-cio kilogramowemu szczeniakowi który nawet nie lubi mycia zębów. Powiem ci tak: nie widziałam po zabiegu żadnej różnicy w zachowaniu małego, oprócz tego że cieszył się na mój widok, nie było widać że cokolwiek miał robione, wogóle nie zauważa ranek w pyszczku nawet przy gryzieniu twardych rzeczy. Zachowuje się jakby nic się nie stało i to już od momentu jak go odebrałam z lecznicy!
Napewno nie można tego zabiegu porównać do np. sterylizacji suczki czy kotki. To już znacznie większa ingerrencja i możliwość problemów i powikłań.

Link to comment
Share on other sites

Tak. Ja zostałam z moją suczką ( wyszłam tylko na ok. 10 min jak ząbki wyrywała ) i z tego co widziałam dają chyba małą dawkę narkozy. Bo suczka zaraz po zabiegu już główkę podnosiła... Potem dostała kroplówkę i mogłam z nią iść do domu jak już zachowywała się normalnie.

Link to comment
Share on other sites

Mój husky też miał taki zabieg, w wieku ok. 5-6 miesięcy. Nie wypadł mu mleczny kiełek na dole i trzeba było usuwać, bo stały już zaczął rosnąć. Ząbek siedział mocno i nie było mowy o rozruszaniu go. Mój pies dostał narkozę, zabieg trwał krótko, ale psa oddali mi nieprztomnego wciąż, miał się zbudzić po 3 godzinach. Tak też się stało. Kosztowało mnie to ok. 80zł. Po przebudzeniu zachowywał się normalnie, zero jakichś dziwnych reakcji :)
Tylko jak czytam wasze posty to dziwi mnie to, że mój był tak długo nieprzytomny, a wasze oddawali wam już obudzone...:roll:

Link to comment
Share on other sites

Nie, zabieg twał krótko, ale pies jeszcze jakiś czas się wybudzał, to jak długo zależy od podanego środka i dawki (na jak długo i wagi psa) ale zależało nam żeby psiaki wziąźć do domu już wpełni przytomne, dlatego też pies do momentu wybudzenia był w lecznicy. Niektórzy lekarze wydają zwierzęta nieprzytomne dlatego że nie widzą w tym nic złego a niektórzy pewnie dlatego że nie mają warunków żeby psiaka przetrzymać parę godzin i przynim być. ( No wiesz mało pomieszczeń, następna operacja, inni pacjenci, itd =

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...