Jump to content
Dogomania

malutka sunia z cmentarza


Magdziak

Recommended Posts

Sunia - wygląda i zachowuje się jak szczenior; niestety nie jestem w stanie okreslic jej wieku..na pewno młodziutka, chyba przed pierwszą cieczką - ponoć pod cmentarzem koczowała od miesiąca.
Początkowo kłębek strachu - teraz wesoły psiak - bez reszty oddany człowiekowi...
Niestety pod wpływem emocji, które targają jej małym istnieniem sika pod siebie.. nie potrafi też zachować czystości w domu...

Nie mogłam jej zostawić tam pod cmentarzem... nie moge trzymac w domu...
sunia ma poscielane w pomieszczeniu gospodarczym, ale i tak spi na mokrej wycieraczce pod drzwiami

Nie wiem co z nią zrobić - rozpaczliwie garnie się do człowieka, na wszelkie sposoby próbuje sie dostac do domu...

Schronisko to będzie dla niej chyba koniec - bo na pewno nie zawalczy o miske z jedzeniem; jest kłębkiem nerwów... nie wiem co ją spotkało w życiu, jest dla mnie zagadką - ale ja nie znam sie na psach...

Bosz... czy moze ktos pomoc?? Na pewno zostawiona sama bedzie niszczyc - nawet kiedy ja zostawilam sama na podworku - widziala ze wyjezdzam samochodem - pogryzla brame wjazdowa...TZ jeszcze tego nie widzial..... nie wiem co dalej ....

Nie powinnam jej zabierac z ulicy ale jak mialam ją zostawic?? Szuka pilnie Domu Tymczasowego

[IMG]http://www.koty.jurajskie.pl/do_dogo/ela/ela1.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Tak jestem Domem Tymczasowym Fundacji For Animals - i nie zamierzam się tego wypierać. Sugerowałaś, na forum GW że
"eksponowana w Twoim podpisie nazwa fundacji FA,
> która się na dogo tak skompromitowała i przez starych dogomaniaków jest
> postrzegana jako niewiarygodna i uwikłana w podejrzane praktyki nie przysporzy
> Ci pomocnych rąk do znalezienia DT dla suni. Dla suni lepiej by było, żeby nie
> kojarzono jej z metodami stosowanymi przez paniusie z FA."

To znaczy, że jeżeli mam prosić o pomoc dla tej suni mam zlikwidowac podpis w swoich postach?? Mam wyprzeć się dotychczasowej pomocy ze strony Fundacji? Skreślić bo tak chcą - starsi dogomaniacy?? rozumiem, że się do takowych zaliczasz??
Nie wiem po co w ogóle sie tutaj odezwalas.. chyba po to, żeby swoim wpisem zaszkodzić mi w poszukiwaniu DT dla suni.BRAWO!! Taka twoja milosc do psow...

I prosze wyjasnic w jaki sposob sunia zabrana z cmentarza jest moja kolejna ofiara - jestem koleżanka z FFA "koleżanki z Fundacji For Animals?"

Link to comment
Share on other sites

Dosia pewnie zaraz napisze:angryy:

ja szukam domu tymczasowego dla tej małej sunieczki; w domu 15 kotów i w tej chwili moja sunia Delma -od brazowej; mozecie do niej napisac i zapytac jakim jestem domem tymczasowy a dla Delmuni domem stalym;

sunia szuka innego tymczasu, bo nie jestem w stanie jej przygranąć do domu- ma koszyczek w przybudówce, ale jak przyjdzie zima to nie będzie mieć żadnej ochrony przed mrozem..i tak teraz siedzi na wycieraczce bo chce do domu.... a ja nie mam gdzie jej juz ulokowac

Link to comment
Share on other sites

Droga Magdo. Niczego nie sugerowałam. Napisałam dokładnie to, co napisałam i nic ponadto. Proszę czytać uważnie i nie domniemywać żadnych ukrytych treści.
Nigdzie nie pisałam o żadnych "Twoich ofiarach", bo nic mi o takowych nie wiadomo. Dla mnie ofiarą jest każdy pies, który potrzebuje pomocy. Na podstawie moich obserwacji działania FFA (występów telewizyjnych oraz wątków na dogo, w tym wątku Partyzanta) uważam, że ta organizacja działa w sposób nieodpowiedzialny i nieskuteczny. Dlatego słowo "ratowanie" ujęłam w cudzysłów.
Każdy ma taki podpis, jaki uważa za stosowne. Nie musisz niczego zmieniać, masz także prawo współpracować z kim tylko zechcesz. Chciałam Ci tylko zwrócić uwagę, że w związku z podejrzeniami co do losów psów wyadoptowywanych przez FFA (o czym pisze się tutaj na innych wątkach), ten podpis może nie zachęcić potencjalnych DT do oferowania schronienia suni. TYLKO tyle i proszę mi nie dorabiać ideologii!

Droga Malawaszko. Nie reprezentuję tutaj żadnej fundacji i wypowiadam się wyłącznie we własnym imieniu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Magdziak']Tak jestem Domem Tymczasowym Fundacji For Animals - i nie zamierzam się tego wypierać[...]

Nie wiem po co w ogóle sie tutaj odezwalas.. chyba po to, żeby swoim wpisem zaszkodzić mi w poszukiwaniu DT dla suni.BRAWO!! Taka twoja milosc do psow...
[/QUOTE]

:shake: to ja nie rozumiem-jestes Dt tej Fundacji, ale mimo to sunia na wycieraczce i szukasz DT?? czyli jak to??

Link to comment
Share on other sites

Magdo, szczerze- to Ty zareagowalas duza agresja-to moja ocena-subiektywna ale zupelnie z zewnatrz...

skoro sama jestes DT(ja tez dlugo bylam DT zwiazanym z roznymi Fundacjami)to wiesz, ze DT oczekuje,ze osoba,ktora oddaje im psa w opieke bedzie w stanienie udzielic mu wsparcia(niekoniecznie li tylko finansowago)...jednakze,zachowanie pewnych osob zwiaznych z Fundacja-ktora masz w podpisie, a takze tak agresywne jak twoje reakcje-moga zniechecic...
nie staje po niczyjej stronie, ale uwazam,ze powinno tez Tobie zalezec na wyjasnieniu paru spraw, tak dla rowniez twojego spokojnego sumienia. i nie znosze-gdy ratuje sie psy na hop-szybko DT-a pozniej-zero kasy na jedzenie,zero na weta- ludzie-z glowa!! tak 'ratowac'to moglismy w wieku 7lat jak znosilismy kotki do domow rodzicom...(przepraszam-to byl juz off-niekoniecznie dotyczacy tej konkretnie syt...)
choc jestem ciekawa-co mozesz-jestes w stanie-Ty badz twoja Fundacja-zagwaratowac osobie ktora zdecyduje sie zabrac mala na DT??
jesli nic-to ok, rozumiem, ale sprawy trzeba stawiac jasno od poczatku-bierzesz,ale z problemem pozniej kulaj sie sam...

Link to comment
Share on other sites

Postanowiłem dodać tutaj post.
Magdziak założyła wątek suni. Chce Jej pomóc i prosi o pomoc. Wątek jest torpedowany odnośnikami do wiadomego wątku. Myślę, że tej znajdzie nie zależy na tym kto zakłada Jej wątek tylko na znalezieniu szczęśliwego, kochającego domku. Nie ma przecież, przepraszam za określenie, loga czyjegokolwiek na mordce. I spory między ludźmi o to Jej nie pomagają. Nie chcemy jej skazać na porażkę tylko dlatego, że ogłasza Ją Magdziak. Prawda? Należy Jej się szansa. Więc komentarze zostawmy na innym wątku, a tu postarajmy się pomóc.
Jak ma sunia na imię? Chętnie Ją ogłoszę na nk jak wrócę do domu.
Ta sunia jest tu najważniejsza, a nie podpis i przynależność. Więc pomagajmy bez komentarzy na tym wątku.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem gdzie widać dużą moją agresje.
Ale faktycznie nerwy mi puściły - myślałam, że tego nie widać...ale jak człowiek kosztem własnej rodziny stara się ratować zwierzęta i jeszcze dostaje po głowie.... chyba miałam prawo..

Co do pytań:
Malawaszko - wysłałam Ci maila.
Jestem DT głównie dla kotów - pisałam, że na psach znam się średnio, kiedyś miałam na podwórku kojec z budą i tam tymczasowałam psiaki; z różnych powodów ani kojca ani budy w tej chwili nie mam.

Sunia ma pościelane w koszyczku w pomieszczeniu gospodarczym - kiedyś tam były konie; nie moge jej niestety zabrac do domu, a że garnie sie do domu to biedna moknie pod drzwiami...dlatego szukam innego DT

Jako DT nigdy nie dostawałam pomocy finansowej na utrzymanie psa - ale zawsze moglam liczyc na pomoc weterynaryjna.

Nie jestem w stanie nic zagwarantowac nowemu domowi tymczasowemu - sama nie pracuje - caly dom na utrzymaniu TZ, wiec nie mam pieniedzy zeby komus zaplacic za utrzymanie suni

Mialam 2 wyjscia: udac, ze nie widze problemu - bo przeciez NIE MAM jej gdzie trzymac, albo zglosic sprawe do gminy, ktora ma podpisana umowe ze schroniskiem w Wieluniu (zupelnie nie wiem jakie sa tam warunki).

Zupelnie irracjonalnie ja zabralam - moze jednak powinnam ja zglosic jutro do gminy. Na ulicy dlugo by nie przetrwala - to cmentarz przy ruchliwej drodze na kielce. To chyba tyle.

Cajus JB - dzięki za oferowaną pomoc!!!

Link to comment
Share on other sites

dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz:)

mysle,ze ja tez moglam pisac z zabarwieniem negatywnym- za co Cie przepraszam.
dobrze zrobilas,ze ja zabralas-teraz przynajmniej jest bezpieczna i ma gdzie sie schowac...

nic, mozna by ruszyc z ogloszeniami ale przydalby sie zeby wet malutka obejrzal-tylko czy istnieje taka mozliwosc i czy sa na to srodki? (ja przy takiej ilosci kotow jaka Ty masz tez bym chyba nie wpuszczala- wirusowki i te pe-wiadomo- trzeba pomagac ale nie kosztem wlasnych zwierzat)...

Link to comment
Share on other sites

wizyta u weta jest jak najbardziej mozliwa tylko musze znalezc transport do czestochowy - ja mieszkam jakies 18km od czewy i nie jestem zmotoryzowana

Moj TZ robi tylko pretensje ze ma kolejna biede pod dachem... na jego pomoc nie moge liczy

U nas leje jak z cebra - zamknelam ja na sile w tym pomieszczeniu - zostawilam jedzenie i picie - drzwi od stodolki przywalilam dechami...moze nie uda jej sie otworzyc...

bosz..ale tak nie moze to dlugo trwac....

Blagam o inny dom tymczasowy dla suni!!

Link to comment
Share on other sites

Nie mogę Ci pomóc inaczej niż radą .Może się przyda
Znalazłam nową stronę ogłoszeniową - może warto zamieścić tam zdjęcia i info o suni .Ludzie czytają nowości więc może kogoś zainteresujesz tą biedulką.życzę powodzenia i trzymam kciuki za sunię.

Zapraszamy na nowy serwis ogłoszeniowy [url=http://www.4czest.pl]4czest.pl POŚREDNIK Ogłoszenia z Częstochowy[/url] - WSZYSTKIE OGŁOSZENIA ZA
DARMO!!!!

Link to comment
Share on other sites

ok mogę zrobić allegro opis z pierwszego postu jest , jedno zdjęcie trochę mało to jak by się dało to jeszcze jakieś poproszę i kontakt do kogoś kto będzie udzielał inf
wyróżnienie zasponsoruje Cajus JB .... to ustalone
to czekam jeszcze na jakieś dwa zdjęcia i kogo wpisać do kontaktu w sprawie ew. adopcji

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...