Jump to content
Dogomania

Tomaszów Mazowiecki błaga o wsparcie - w kilka osób nie dają rady!!!HELP HELP!!


Basia1968

Recommended Posts

Wszystkie kwestie sporne rozstrzygnie Urząd Skarbowy,do którego złożyłam pismo w ubiegłym tygodniu.Środki zgromadzone na Malwinę i Farta wpłacane były 4 lata temu przez bodajże 4 czy 5 miesięcy i na moją prośbę zaprzestaliśmy ich zbiórki.Co do jednego procenta z Fioletowego Psa,to o środki te upominają się wpłacający między innymi Pani Prokurator i jej koleżanka z Krakowa.Gdyby nie wasza zemsta i zabrane ze schroniska 4500 zł już dawno byłby zapłacony boks i karma Mirona.Ciekawa jestem kto zapłaci za paszporty,bo to nie był mój obowiązek.O tym się nie mówi.Ja zapłacę lekarzowi,bo bardzo cenię tego człowieka.O resztę spraw myslę,że bedą rozpatrywane przez powołane do tego instytucje.Na koniec przytoczę mądre porzekadło: "Porządny but nogi nie obetrze,tylko stary kapeć".I choćbyście nie wiem jakie zarzuty tu czyniły,to w schronisku panuje aż za duża jawność działań.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 4.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='lawinia']Wszystkie kwestie sporne rozstrzygnie Urząd Skarbowy,do którego złożyłam pismo w ubiegłym tygodniu.[B]Środki zgromadzone na Malwinę i Farta wpłacane były 4 lata temu przez bodajże 4 czy 5 miesięcy[/B] i na moją prośbę zaprzestaliśmy ich zbiórki.Co do jednego procenta z Fioletowego Psa,to o środki te upominają się wpłacający między innymi Pani Prokurator i jej koleżanka z Krakowa.[B]Gdyby nie wasza zemsta i zabrane ze schroniska 4500 zł już dawno byłby zapłacony boks i karma Mirona.[/B]Ciekawa jestem kto zapłaci za paszporty,bo to nie był mój obowiązek.O tym się nie mówi.Ja zapłacę lekarzowi,bo bardzo cenię tego człowieka.O resztę spraw myslę,że bedą rozpatrywane przez powołane do tego instytucje.Na koniec przytoczę mądre porzekadło: "Porządny but nogi nie obetrze,tylko stary kapeć".I choćbyście nie wiem jakie zarzuty tu czyniły,to w schronisku panuje aż za duża jawność działań.[/QUOTE]


Co nie przeszkadzało w zrobieniu odpowiednich preentscreenów (czy jak to się pisze ) :)

O to jednak jakieś zobowiązania Pani ma ?

A co do wyjaśniania to my też zaczniemy wyjaśniać w UM jak to się stało ,że sunia w schronisku zaszła w ciążę i urodziła ?Jak to się stało ,że rasowa Gracja poszła do domu bez sterylki i to w ciąży ? Dlaczego wiele psów wydawanych jest do DT bez umów ? wiele jest takich spraw , na szczęście nigdy nie ufałyśmy na tyle ,żeby tego nie dokumentować :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anja2201']Co nie przeszkadzało w zrobieniu odpowiednich preentscreenów (czy jak to się pisze ) :)

O to jednak jakieś zobowiązania Pani ma ?

A co do wyjaśniania to my też zaczniemy wyjaśniać w UM jak to się stało ,że sunia w schronisku zaszła w ciążę i urodziła ?Jak to się stało ,że rasowa Gracja poszła do domu bez sterylki i to w ciąży ? Dlaczego wiele psów wydawanych jest do DT bez umów ? wiele jest takich spraw , na szczęście nigdy nie ufałyśmy na tyle ,żeby tego nie dokumentować :)[/QUOTE]

A fundacja Filoetowy Pies mam nadzieję zgłosi sprawę o zniesławienie , jedną już Pani przegrała , tera będzie druga ?:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lawinia']Obiecałam sobie,że nie będę tu nic pisać,ale zostałam po raz kolejny wywołana.Oświadczam więc,że nie muszę ukrywać się pod żadnym loginem.Bawi mnie jak poniewieracie jakiegoś przytomnego człowieka,wyraźnie odstaje od poziomu co niektórych wpisów.Kolejna sprawa to rzekome zobowiązania finansowe.Nic nikomu nie jestem winna,natomiast [B]wypowiadający się tu próbują stworzyć sobie fundację na pieniądzach,które do nich nie należą.Są to środki z 1 % zbierane dla stowarzyszenia,którego jestem prezesem[/B].Do partii owszem należę,ale jednej ,a nie wielu,ponieważ jestem lojalna wobec kolegów i koleżanek.Nigdy nie gromadziłam pieniędzy na prywatnym koncie i ostrzegam,że moja cierpliwość się kończy.Myślę,że dość łatwo udowodnię iż jestem stale pomawiana o rzeczy,których nie czynię.Przytomni ludzie już dawno opuscili ten wątek.Tak wygląda pomoc zwierzakom.[/QUOTE]

Pani Mietko, myli się Pani. Fundacja Fioletowy Pies została fundatorem dla Fundacji Amicus Canis, przeznaczając na fundusz założycielski 300 zł. Nie były to pieniądze z wpłat 1% podatku z dopiskiem ani na TTMOZ ani na tomaszowskie schronisko. Kwoty które wpłynęły na konto z urzędów z właściwym dopiskiem to odpowiednio: 170,30 zł oraz 115,30 zł, o czym TTMOZ i schronisko został powiadomione mailowo.
Pozdrawiam
Magda Stefańska
Prezes Fundacji Fioletowy Pies

Link to comment
Share on other sites

OOOO widzę, że szanowna dama raczyła się pojawić. Na szczęście ja do żadnej pro zwierzęcej instytucji nie należę. Co do długów to słyszałam rozmowę dotyczącej karmy dla Mirona i kliku spraw dotyczących płatności hotelowych za psiaki. O tym że nabijasz pani ludzi w butelkę dowiodłam - obiecuje pani, że pomagać będzie domom tymczasowym aby wypchnąć zwierze a później wykręca kota ogonem - nie sprawdza domów do jakich idą zwierzaki, wydaje się psiaki dzieciom (osobiście interweniowałam kiedy od Czili szanowny inspektor R. chciał dać dziewczynce ok 8 lat szczeniaka) jak po boksera przyszedł właściciel a szanowny inspektor R.powiedział, ze jest budog zamiast boksera a pies był w schronie. Nie wydaje się umów adopcyjnych ani na DT co jest sprzeczne z prawem.
A co do urzędu skarbowego to też byłabym taka mądra gdybym miała koligacje "rodzinne" z jego pracownicami. Z moich informacji wiem o co najmniej 2 takich urzędniczkach dobrych znajomych Zarządu TTMiOnZ w Polsce.
Nie wiem o co rzuca się Lawina - jeżeli dało się psy na hotel o obiecało płacić ( a z tego co czytam to takie ustalenia były)to powinno się to zrobić. Co do partii to proszę sobie przypomnieć ul Krzyżową i spółdzielnie było biuro partii. Wiecznie skrzywdzona wiecznie komuś tyłki obrabiająca z braku zajęcia. Gdyby wszystko było ok - to wszyscy nadal pomagali by solidarnie w schronisku ale jest coś na rzeczy jeżeli ludzie odchodzą od tej formy współpracy.
Ale jak potrzebna pomoc była do Aniji2201 wiedziała dama że ma zadzwonić, a teraz do szkoły ją wysyła - pięknie teraz dopiero widać komu słoma z butów wystaje.

Edited by psiara56
Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie o czym o kim my tutaj rozmawiamy. Jeżeli przez rok czasu oszukuje się lekarz schroniskową i psy oraz chętnych do adopcji to ja nie rozumiem co ta osoba jeszcze tam robi. Do rzeczy przez rok czasu administrator nie szczepiła psów w schronisku przeciw chorobom wirusowym chociaż miała to w umowie i umowa ją do tego obligowała. Zdziwiona nawet była doktor bo nie wiedziała o tym. Pech chciał, że klika minut temu wyszła z mojego domu znajoma która w maju tego roku wzięła 8-miesięczną sunię, która przebywała co najmniej miesiąc w schronie bez jakichkolwiek szczepień ( nawet wściekliźnie)bez informacji o obowiązku sterylizacji finansowanej przez urząd miasta. Czy to nie jest skandal????

Link to comment
Share on other sites

Jestem zniesmaczona, zmieszana i bardzo mocno poruszona.

ten wątek to godziny, miesiące, ba lata mojej pracy na rzecz psów. to moje dziecko.
[B]Ten watek został stworzony dla tomaszowskich psiaków i miał im służyć!!!!!!!!![/B]
I służył przez długi czas.

Służyć, bezdomnym, skrzywdzonym i porzuconym.
I życzę sobie by taki charakter odzyskał!!!

jeszcze jeden wpis nie na temat psów w potrzebie a poproszę o zamknięcie tego wątku!!!!

[B]Nie życzę sobie bezpodstawnych oskarżeń. [/B]
Choć wiem, że to metoda walki coponiektórych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fundacja Mikropsy']Jesteśmy po wizycie.


O P E R U J E M Y ! I to jak najszybciej. Wstępny termin mamy na czwartek, postaramy się przesunąć go na wtorek. Pysia będzie miałą wycięte guzy i czerniaka (czerniak wcale nie musi być złośliwy) a następnie wycinki powędrują do badania histopatologicznego. Guzy są dla niej stasznie uciążliwe i trzeba je usunąć.
W następnej kolejności do zrobienia będą zęby.

Zastosowałam ignor do jakiejś idiotki, która diagnozuje psa na podstawie wpisów na dogomanii. Jeszcze jedno, wieśniaro (bez obrazy dla osób ze wsi, używam przenośni). W Warszawie są lecznice całodobowe a dostać się do dobrego onkologa w tak krótkim terminie graniczy z cudem, dlatego wizyta byłą tak późno. Poza tym ... bujaj się, na szczęście czytać tych twoich bzdurnych postów już nie będę.

W związku z tym, że dogomania jak zawsze ma w sobie nienormalne trole informacje o małej bedą na fb. ew proszę o ich przeklejanie ale czytać debilizmów nie będę.[/QUOTE]

Po raz kolejny mam do czynienia z FUNDACJA MIKROPSY i jestem w ciezkim szoku. Jak fundacja moze uzywac takiego slownictwa na forum?? No jak? reprezentujesz swoja osobe ale tez fundacje!!! Nie wiem co mam napisac ale ja przynalezaca do zlotego psa w zyciu nie napisalabym do drugieego uzytkownika forum tresci typu idiotka. Jesli nie pasuje co dogo po co tu jestes? Przypominam ze spotkalysmy sie na watku zamojskim gdzie oskarzylas Handzie ze zabrala psa za pozno ze swierzbem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='psiara56']:lol:

AltaCaraya dzięki bardzo widzę, że nie tylko ja mam niepochlebne zdanie o tej fundacji no może nie o fundacji co o ludziach ją reprezentujących[/QUOTE]
tu nie chodzi o pochlebianie ale o dobra psa. Fundacja mikrpsy po raz kolejny mnie zaskauje.
I niestety ale nie pochlebiam takiego slownictwa.sorry

Link to comment
Share on other sites

psiara56 masz widze jakieś zdolności nadprzyrodzone i wyolbrzymioną wiarę we własne zdanie. Nie wiem jak można zdiagnozować psa na odległosc, ze zdjęć i jeszcze publicznie wołac o jego eutanazję albo o to żeby żył w bólu.
Nie wiem do jakich Ty chodzisz weterynarzy. My korzystamy z najlepszych specjalistów. Nie raz zdarzył się przypadek, że psiak nie rokował i wtedy mowili nam to wprost, a my pozwalałysmy mu odejść, towarzyszac mu do ostatniej chwili.
Biorac Pysię pod opieke także brałysmy pod uwagę taką ewentualnośc. Min dlatego na cito robiłysmy jej wszelkie mozliwe badania u lekarzy najlepszych w swoim fachu (opinie zbierałysmy równiez na facebooku od warszawskich psiarzy, piszę to żeby nie było, że to tylko nasze zdanie).

Jesli dwóch radiologów, chirurg oraz onkolog wspólnie orzekli, że Pysia ma szanse to my jej ta szanse dajemy. Nikt nie robi na niej eksperymentów, nikt jej nie katuje niepotrzebnymi zabiegami. Walczymy zeby ten okruszek miał jak najdłuższe życie w jak najlepszym komforcie. Nie widziałas jej, nie tuliła sie do Ciebie, nie Ty patrzyłas jak ciagna i bola ja te wstretne guzy więc uprzejmie prosze Cię żebys zamilkła i poszła dawac swoje dobre rady gdzie indziej.

My nie preferujemy męczenia psa, tylko po to żeby odszedł smiercią naturalną po długotrwałym cierpieniu, jak równiez nie poddajemy się w walce o naszych podopiecznych.

I bez wzgledu na to co będziesz wypisywac dokładnie taka polityke będziemy prowadzic dalej.

AltaCaraya mi równiez "miło" Cię widziec. Nadal chyba bardzo sie nudzisz skoro wysledzasz watki na których sa nasi podopieczni.
Co do handzi i Cosi. Wybacz ale owszem, nadal będe podtrzymywac moje zdanie z tamtego watku. Odebrała psiaki za późno. Za późno dla Kostka. Wyniki sekcji sa jednoznaczne. Gdyby zadziałała w porę maluch miałby w tej chwili wspaniały dom, tak jak jego brat.

Link to comment
Share on other sites

Droga karolino bardzo dziękuje że napisałaś. Uważam,że każdy ma prawo do swojego zdania. Nie jestem wyrocznią i nie mam zamiaru diagnozować ze zdjęcia - znam przypadki z autopsji. Może nasi miejscowi weterynarze są do niczego bo to próbujesz teraz udowodnić. Ja też mam prawo wypowiedzi na ten temat. I czy chcecie czy nie dotyczy to waszego sposobu działania. Zakładając instytucję pomocową dla zwierząt jesteście narażone na tego rodzaju uwagi,ale nie upoważnia to nikogo z was do ubliżania i używania obraźliwych epitetów wobec forumowiczów. Chcę podkreślić, że dobro psa na pierwszym miejscu powinno wam leżeć na sercu. Zdaje sobie sprawę z tego, że i tak zrobicie swoje bo ambicjonalnie do tego podchodzicie - jednak kulturalna dyskusja jest wskazana. Znam również z autopsji pomaganie zwierzakom (kiedy się ich nie usypia za to w inny sposób się nad nimi znęca pod przykrywką pomagania spytaj oto Ocelot) i dlatego uważam, że moje uwagi jak najbardziej są na miejscu. O tym czy miałam racje wobec Pysi pokaże czas i nie ma się co unosić. Uczłowieczacie zwierzaki zapominając o tym, ze natura ma wobec nich inne zamiary - proponuje do poczytania książkę znanego angielskiego behawiorysty Johna Fishera "Okiem Psa" oraz Ferella "Zapomniany język psów" posiadam w wersji elektronicznej i służę egzemplarzem pozdrawiam i życzę sukcesów

Link to comment
Share on other sites

[quote name='psiara56'] Chcę podkreślić, że dobro psa na pierwszym miejscu powinno wam leżeć na sercu. Zdaje sobie sprawę z tego, że i tak zrobicie swoje bo ambicjonalnie do tego podchodzicie - jednak kulturalna dyskusja jest wskazana.[/QUOTE]

Dobro psa jest na pierwszym miejscu. Dlatego właśnie robimy wszystko żeby pomóc Pysi. Wszystko, żeby nie musiała żyć z przytłaczajacym ja bólem. Zdajesz się cały czas tego nie rozumieć. Nigdy nie przedłożyłybyśmy ambicji nad zdrowie i życie psa. Ten argument jest totalnie nietrafiony.

Powtórzę, podjełyśmy decyzje o operacji w oparciu o opinię kilku lekarzy, lekarzy,którzy nie maja żadnego interesu w "ciągnięciu" życia psa na siłę za to maja ogromne doświadczenie i wiedzę.

A co do Twoich weterynarzy nie sugeruję, że sa do niczego. W jednej ze swoich wczesniejszych wypowiedzi to Ty sugerowałaś, że czasami weterynarze żeby zarobic i poeksperymentować, operują i lecza nierokujacego psa. Wynika z tego, że to Ty masz takie doświadczenia. Ja takich nie mam, a gdyby się taki trafił na pewno bym z nim nie wspolpracowała.


[quote name='psiara56'] Znam również z autopsji pomaganie zwierzakom (kiedy się ich nie usypia za to w inny sposób się nad nimi znęca pod przykrywką pomagania spytaj oto Ocelot) i dlatego uważam, że moje uwagi jak najbardziej są na miejscu.[/QUOTE]

Ja tez znam takie przypadki, tylko co to wnosi do sprawy? Ja tak nie postępuję, a to własnie starasz się tu udowodnić.

[quote name='psiara56'] Uczłowieczacie zwierzaki zapominając o tym, ze natura ma wobec nich inne zamiary - proponuje do poczytania książkę znanego angielskiego behawiorysty Johna Fishera "Okiem Psa" oraz Ferella "Zapomniany język psów" posiadam w wersji elektronicznej i służę egzemplarzem pozdrawiam i życzę sukcesów[/QUOTE]

Bosz.. W którym dokładnie miejscu uczłowieczyłysmy Pysię?
Może pisząc, że guzy ja bolą? Wiesz to akurat nie jest uczłowieczanie. Psy cierpia tak samo jak ludzie.

I jakie zamiary wg Ciebie ma natura względem Pysi? Skoro ma guzy, to ma je miec i cierpiec sobie czekajac az na 100% staną się złośliwe i umrze w wielkich męczarniach mając przerzuty gdzie sie da?
Rozumiem, że Twoje psy nie sa szczepione, sterylizowane, kastrowane, bo przecież natura....

Zastanów sie zanim cos napiszesz nastepnym razem.

A co do Fishera. Nie wiem czy wiesz ale to zwolennik teorii dominacji, która już odchodzi w zapomnienie.
Obie ksiazki oczywiście przeczytałam,w wersji papierowej, bo taka preferuję. Nie bede tu teraz dyskutowac o słuszności ich teorii, bo zaraz zaczepimy o Cezara Milana i zrobi sie po raz kolejny "nieciekawie"

Proponuje żebys to Ty bardziej zagłebiła się w temat. Jakis kurs behawiorystyczny albo rozmowa z mądrym, znajacym się na psychice psów człowiekiem, tez by nie zaszkodziła.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='psiara56']widzę Karolino że niczego nie zrozumiałaś przerost formy nad treścią - poczekamy zobaczymy - nie zamierzam odpowiadać na twoje zaczepki pozdrawiam[/QUOTE]

Ups, argumenty sie widze skończyły ;)

To nie były zaczepki tylko, jasne pytania i jasne odpowiedzi. Zarzut przerostu formy nad trescią mnie powalił :D
I jesli już tak bardzo razi Cie forma niektórych wypowiedzi i zarzucasz innym brak szacunku to sama stosuj sie to ogólnie przyjętych norm.

Wam, Twoje, Ciebie itp piszemy wielka literą.

Mam nadzieje, że wykażesz się konsekwencja i bedziesz czekać, a nie pisać.
I przy okazji, że trzymasz jednak kciuki za zdrowie Pysi.

Link to comment
Share on other sites

Powiem tak mało gramotna jesteś jeżeli nie domyślasz się dlaczego zwroty do was piszę małą literą ( na pewno nie jest to brak wykształcenia). Nie skończyły mi się argumenty na dowód tego daję - ...... przykład w stadzie dominuje przywódca który to stado prowadzi. Matka natura eliminuje z niego osobniki słabe i chore albo robi to para alfa. Wśród zwierząt nie ma litości - dla dobra stada eliminuje się słabe chore i stare osobniki tak to urządziła natura i nic na to nie poradzisz to ludzie dopisują coś innego poprawiając naturę. Jeżeli twierdzisz że John Fisher doświadczony behawiorysta naukowiec i autor książki jest głupi to kim ty jesteś???? poprawiając naturę??????

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fundacja Mikropsy']
Zastosowałam ignor do jakiejś idiotki, która diagnozuje psa na podstawie wpisów na dogomanii. Jeszcze jedno, wieśniaro (bez obrazy dla osób ze wsi, używam przenośni). W Warszawie są lecznice całodobowe a dostać się do dobrego onkologa w tak krótkim terminie graniczy z cudem, dlatego wizyta byłą tak późno. Poza tym ... bujaj się, na szczęście czytać tych twoich bzdurnych postów już nie będę.

W związku z tym, że dogomania jak zawsze ma w sobie nienormalne trole informacje o małej bedą na fb. ew proszę o ich przeklejanie ale [B]czytać debilizmów nie będę[/B].[/QUOTE]Jestem bardzo zniesmaczona Twoją wypowiedzią. Powinnaś przeprosić psiara56 za swoje słowa, bo ona Cię w żadnej wiadomości nie obraziła. Uważasz, że Twoje zachowanie jest normalne? Chciałaś udowodnić, że Tobie można wszystko? Następnym razem przed napisaniem wyzwisk radzę się nad tym mocno zastanowić. Jeśli dogomania Ci nie odpowiada nie musisz to wchodzić ani się udzielać. Debilizmem jest to co napisałaś i świadczy tylko o poziomie Twojej kultury osobistej

Przepraszam za off

Link to comment
Share on other sites

[quote name='psiara56']Powiem tak mało gramotna jesteś jeżeli nie domyślasz się dlaczego zwroty do was piszę małą literą ( na pewno nie jest to brak wykształcenia). Nie skończyły mi się argumenty na dowód tego daję - ...... przykład w stadzie dominuje przywódca który to stado prowadzi. Matka natura eliminuje z niego osobniki słabe i chore albo robi to para alfa. Wśród zwierząt nie ma litości - dla dobra stada eliminuje się słabe chore i stare osobniki tak to urządziła natura i nic na to nie poradzisz to ludzie dopisują coś innego poprawiając naturę. Jeżeli twierdzisz że John Fisher doświadczony behawiorysta naukowiec i autor książki jest głupi to kim ty jesteś???? poprawiając naturę??????[/QUOTE]


A, czyli jednak zarzucasz innym brak szacunku, a w stosunku do nich uprawiasz to samo. Wiesz co to jest? Hipokryzja.
Jeśli słowo nie jest Ci znane zapraszam do wikipedii.

Jak juz pisałam, znam Fishera i jego teorię. Nigdzie nie napisałam, ze jest głupi. To juz Twoja nadinterpretacja.
Znam również teorie innych doświadczonych behawiorystów i naukowców i pozwolisz, że sama wybiorę z kim się zgadzam.
Wystarczyłoby poszerzyc troche horyzonty, a może tez zmieniłabys zdanie.

Poza tym to żaden dowód, ani argument to tylko cytat. No chyba, że wyznajesz zasade fanatycznej wiary w to co napisał ktoś z jakims tytułem. Ja wole samodzielne myslenie :)

A wracając do natury? Raz jeszcze. Rozumiem, że Twoje zwierzeta nie sa, odrobaczane, szczepione, sterylizowane i leczone? To przecież wbrew naturze. Trzymanie psa w domu i żywienie również, bo powinien latać po dworze i polować.

Całe szczęście nie tylko ja wyznaje poglad, że skoro udomowilismy psy to trzeba dbac o nie jak najbardziej sie da.

Mimo tego, ze bardzo sie starasz to nie uda Ci sie mi ubliżyć. Wybacz, ale trochę odbiegasz (w dół, żeby znowu nie było nadinterpretacji) od poziomu ludzi z których zdaniem sie liczę.

AltaCaraya pozdrawiam serdecznie. Ile psów uratowałaś w ciagu ostatniego miesiąca? 5? 15? ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...