Jump to content
Dogomania

Porodówka


Alojzyna

Recommended Posts

Przyszłam siępochwalić moimi bąblami :)
yorkshire terrier
urodzone 14/10/2012

Dziewczynka
Mrs. Million Bubbles

[IMG]http://imageshack.us/a/img141/8040/dz23dscf0378.jpg[/IMG]

Chłopiec
Mr. Boom Boom
[IMG]http://imageshack.us/a/img641/5374/ch23dscf0387.jpg[/IMG]


i razem :)
[IMG]http://imageshack.us/a/img841/5206/chdz23dscf0386.jpg[/IMG]
[IMG]http://imageshack.us/a/img51/528/chdzdscf0376.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Vandal rządzi ;) oby imię nie oddało jego charakterku :evil_lol: bo ja mam takie różne doświadczenia z tym ... bo imiona rodowodowe moich psów , bardzo mocno oddają ich charaktery ...

Mamy jakiś 55 dzień dziś , wynika tak z tego kalendarza ;) Marynia marny ma apetyt ... to normalne ? a jak coś zje ... to ulewa ... poprzednie suczki tak nie miały .. wsio ok zatem ?
Temperaturę ma ok , zachowuje się normalnie ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Vandal rządzi ;) oby imię nie oddało jego charakterku :evil_lol: bo ja mam takie różne doświadczenia z tym ... bo imiona rodowodowe moich psów , bardzo mocno oddają ich charaktery ... Mamy jakiś 55 dzień dziś , wynika tak z tego kalendarza ;) Marynia marny ma apetyt ... to normalne ? a jak coś zje ... to ulewa ... poprzednie suczki tak nie miały .. wsio ok zatem ? Temperaturę ma ok , zachowuje się normalnie ...[/QUOTE] Vandek jest najgrzeczniejszym szczeniorkiem z całej czwóreczki. Opanowany, spokojny, wyluzowany. Dziewczyny to cholernice, zwłaszcza Vantardise Ulewanie to normalka. Moja Toxi miała tak pod koniec ciąży.Apety był, ale nie mogła dużo jeść. Nawet mniejsze porcje a częsciej nie przynosiły poprawy. To ulewanie i obdijanie utrzymywało się jeszcze kilka dni po porodzie.

Link to comment
Share on other sites

Niestety dzisiaj moja mała dzidzia odeszła. Nie było nas dwie minuty, wróciłam ją nakarmić a jej serce już nie pracowało.
Nie udało jej sie nam uratować.

Serce mnie boli, pokochałam tą suczkę, była moim oczkiem w głowie.
Nie mogę dojść do siebie :(:(:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Belle et la Bete']a rety...:( biedactwo:( strasznie mi przykro. Koleżance dziś umarło 3 ..dwa walczą o życie.....[/QUOTE]

O matko, wiadomo co się dzieje?
Ciąża mojej suki była zagrożona, wchłaniała szczenięta, przy cesarce wyciągneli tą suczkę żywą i jedno szczenię w trakcie rozkładu.
Podejrzewamy wady rozwojowe, nie było żadnych zewnętrznych objawów.
Na 22 urodzone u mnie szczenięta straciłam 11... zaczyna mnie to porządnie dołować

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']przerażające co teraz piszecie :-( aż zaczynam mieć większy stres :shake:[/QUOTE]

Nie martw się, będzie dobrze :)


Ja mam po prostu jakąś dobrą duszę która mi bardzo "dobrze" życzy... ;)
Tylko to boli, bardzo boli, każde szczenię to morze łez...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Frytela']
Ja mam po prostu jakąś dobrą duszę która mi bardzo "dobrze" życzy... ;)
[/QUOTE]
Eeee , chyba nie tędy droga. To każdy ma grono swoich takich "fanów" ;)

Mi do tej pory jedno szczenie nie przeżyło .. udusiło się w czasie porodu. Ale wiem , że hodowla psów nie jest usłana różami i każdy dostaje po dupie i szkołę życia.
Trzeba mieć twardy zad niestety .... ciężko zawsze , ale nie da się bez przykrych doznań.

Niemniej zawsze jest stres i w razie nieszczęścia człowiek się nacierpi. A chyba czym człowiek bardziej się stara , tym mocniej obrywa ehhhhh

Np take pseuduchy , płodzą te psy na potęgę , byle gdzie , byle jak ... w warunkach skandalicznych .... w których moje dorosłe psy by nie przeżyły .. bo to towarzystwo łóżkolubne .... i w mordę rodzą im się hiper liczne mioty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Eeee , chyba nie tędy droga. To każdy ma grono swoich takich "fanów" ;)

Mi do tej pory jedno szczenie nie przeżyło .. udusiło się w czasie porodu. Ale wiem , że hodowla psów nie jest usłana różami i każdy dostaje po dupie i szkołę życia.
Trzeba mieć twardy zad niestety .... ciężko zawsze , ale nie da się bez przykrych doznań.

Niemniej zawsze jest stres i w razie nieszczęścia człowiek się nacierpi. A chyba czym człowiek bardziej się stara , tym mocniej obrywa ehhhhh

Np take pseuduchy , płodzą te psy na potęgę , byle gdzie , byle jak ... w warunkach skandalicznych .... w których moje dorosłe psy by nie przeżyły .. bo to towarzystwo łóżkolubne .... i w mordę rodzą im się hiper liczne mioty.[/QUOTE]


Oj wiem wiem, poza tym nie wierzę w takie rzeczy :)
Po pierwszym miocie się załamałam ale jakoś zebrałam za przeproszeniem dupę i znowu pocierpiałam i znowu, ale jestem zawzięta i wierzę że będzie już tylko lepiej.
Co do pseuduchów, szkoda gadać :shake:

Link to comment
Share on other sites

to już jesteśmy na świecie ;) RTG na bank pokazywało 5 , szósty był niepewny że jest .... a urodziło się 7 :) 2 pieski i 5 suczek.

Poród naturalny , Marysia to może prowadzić program " perfekcyjna mama "

Pierwszy malec wyskoczył chwilkę po 18 , o 22:30 wyszła szósta suczka i myślałam że to JUŻ :evil_lol: pozbierałam wsie szmaty , ogarnęłam poporodowy bałagan ... Marysia się najadła , napiła i poszła spać ;) i nagle chwile po północy - CHLUST i przybyło kolejne maleństwo.

Wszyscy zdrowi , krzepcy i okropnie żarci. Takie pierwsze moje maluszki , co to wylazły i od razu za cycka same się złapały pazernie ;)

Na oznakowanie tasiemkami nie ma szans .... będą póki co nieidentyfikowalne .... Marysia nie życzy sobie ciał obcych na dzieciach ... musi jej przejść pierwszy szał ;)

Dzieciaki wyrównane , jeden piesek był malutki , ale w oczach przybiera .... godzinę po porodzie miał 20 gram więcej ;)

[IMG]http://i1090.photobucket.com/albums/i376/pennstaff1/pazdziernik_2012/2012_10_31_0150.jpg[/IMG]


[IMG]http://i1090.photobucket.com/albums/i376/pennstaff1/pazdziernik_2012/2012_10_31_0146.jpg[/IMG]


[IMG]http://i1090.photobucket.com/albums/i376/pennstaff1/pazdziernik_2012/2012_10_31_0122.jpg[/IMG]


[IMG]http://i1090.photobucket.com/albums/i376/pennstaff1/pazdziernik_2012/2012_10_31_0088.jpg[/IMG]


[IMG]http://i1090.photobucket.com/albums/i376/pennstaff1/pazdziernik_2012/2012_10_31_0081.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Vectra gratuluje :) Świetny wynik, szczęśliwa siódemka :) U mnie było na odwrót, spodziewałam się 5 może nawet 6 a było tylko 4. Zdjęcie RTG wyszło bardzo słabo i faktycznie łepetynki były słabo widoczne 4, ale jak liczyliśmy kręgosłupy to wydawało się ze jest ich conajmniej 5

Buszki gratulki i trzymam kciuki

A moje maluszki już rozrabiają po troszku.

Vanilla i Vandal:

[IMG]http://i50.tinypic.com/358tb3t.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

a dziękuje :)

Buszki , to trzymam kciuki .. ale wysypie basków bobasków :multi:

[IMG]http://i1090.photobucket.com/albums/i376/pennstaff1/pazdziernik_2012/2012_10_31_0098.jpg[/IMG]




[IMG]http://i1090.photobucket.com/albums/i376/pennstaff1/pazdziernik_2012/2012_10_31_0084.jpg[/IMG]




[IMG]http://i1090.photobucket.com/albums/i376/pennstaff1/pazdziernik_2012/2012_10_31_0109.jpg[/IMG]




[IMG]http://i1090.photobucket.com/albums/i376/pennstaff1/pazdziernik_2012/2012_10_31_0121.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...