Jump to content
Dogomania

Strachliwy pudel


Maruscha

Recommended Posts

:thinkerg:Hej, mam maly problemik i przez to pytanie do Was- Spyki(nasz nowy pudel) ma jedna wade ktora tylko w polowie udalo mi sie "naprawic" tj
piesek byl do oddania bo dziecko mialo alergie:puppydog: :puppydog: :puppydog: :puppydog: Wiec pies u nas sie rozgoscil na dobre - jest niesamowity od poczatku ( notabene w wieku 9 mies. powinien plakac za wlascicielem-moje zdanie), zakochany, oddany , wierny.....ach:grin: ale wszystkiego sie boi tj.wzielam szczotke coby pozamiatac podloge a on jak mnie zobaczyl myslalam ze sie rozplynie w podloge tak sie skorczyl,nie pomogly slowa musialam miotle schowac....:sabber:
odkurzach, worki na smieci,koldra trzepana, kurtka zakladana ,cos spadnie na ziemie itp... itd....wszystko jest wilekimi literami strachu pisane- jeso czy ja musze z nim do psychiatry???:puppydog: za kazdym razem biore go nazot i pokazuje co spadlo ,daje do powachanie i jest ok ale jak spadnie drugi raz znow problem i na nowo....nie wiem co robic powoli bo mu nikt tu krzywdy nie robi.Pytalam juz na forum pudlim ale chcialabym zasiegnac rady wlascicieli innych ras.
Kazda rade bede brala na wage zlota....

Link to comment
Share on other sites

Ja mam taki sposób:
Weźmy na przykład szeleszczący worek na śmieci(oczywiście do ćwiczeń pusty:lol: ):

Weź dużo atrakcyjnych smakołyków. Usiądź na podłodze i zawołaj psiaka, lub po prostu posadź go koło siebie, tak, żeby czuł się swobodnie.
Worek musi leżeć koło was, ale nie za blisko.
Daj psiakowi kilka smakołyków.
Daj smakołyk i lekko dotknij worek, tak żeby pies zwrócił tylko na niego uwagę, ale też się na pewno nie przestraszył.
Daj smakołyk w nagrodę.
Za chwilkę troszeczkę mocniej i daj smakołyk jeśli się nie przestraszy.
I tak coraz mocniej, za każdym razem dając smakołyk.
W końcu przysuń do Was worek i znów smakołyk. Pozwól psiakowi go powąchać-smakołyk. Zaszeleść troszkę-smakłyk. Teraz połóż kilka smoakołyków na worku, jeden po drugim.
Codziennie wyciągaj worek i zaczynaj nie koniecznie od początku, ale od momentu przysunieńcia worka.
Psiak się w końcu przyzwyczai, że worek nie jest straszny.

Jeśli piesek bardzo się boi przy najmniejszym szeleście, to daj mu smakołyk, cały czas go trzymając, żeby mógł go powoli,, po kkawałku zjeść z ręki i w tym czasie szeleść lekko i coraz mocniej.

Oczywiści nie chozi tu konkretnie o worek. Ćwicz tak z każdym aspektem powodującym u pieska niepożądany efekt.

Napisz jak Wam poszło, w razie jakiś problemów- pisz, postaram się pomóc :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maruscha'] za kazdym razem biore go nazot i pokazuje co spadlo ,daje do powachanie i jest ok ale jak spadnie drugi raz znow problem i na nowo....[/quote]
Może lepiej by było, gdybyś ignorowała coś takiego? Jeśli zwracasz uwagę na przedmiot, który przestraszył Twojego psa, to być może jeszcze bardziej przekonujesz go, że jednak "coś" się strasznego wydarzyło.
Jeżeli mój pies się czegoś wystraszy, to ja to ignoruję, więc Karen stwiedza, że nie ma się czego bać. Natomiast jeśli już zacznie na to coś szczekać :( , to (jeżeli mam taką możliwość) podchodzę i np. siadam na "strachu" albo się o niego opieram i czekam, aż pies podejdzie, powącha i sam przekona się, że nie było się czego bać.
Ale oczywiście Twój pies ma pewnie inny charakter i inne doświadczenia, więc moje rady mogą być w tym wypadku nieskuteczne.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...