gameta Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 [quote name='bianka0']Ze Słupska właśnie w rodzinie Gucia była danka1234, ale tam leczenie specjalistyczne jest niemożliwe, najbliższa dobra klinika jest w Gdyni.[/QUOTE] A na czym miałoby polegać to leczenie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 [quote name='gameta']A na czym miałoby polegać to leczenie?[/QUOTE] Myślę że na wstępnej diagnozie, czy piesek nie ma tych zaburzeń na tle organicznym. To mógł spowodować dawny uraz mózgu lub rozrastający się guz. Najlepszy byłby tomograf, ale taki dla zwierząt jest chyba tylko w Warszawie. Badanie dobrego neurologa dałoby już jakieś pojęcie o tym. Jeżeli jest to zaburzenie czynnościowe, to dobranie odpowiednich leków przeciwlękowych i przeciwdepresyjnych. A potem pewnie praca z behawiorystą, bo pomimo wspaniałej opieki nie mają kobietki pojęcia co wywoła kolejny atak paniki u Gucia. Jego wcześniejsze przeżycia nadal są olbrzymią zagadką niszczącą jego zdrowie. Murko jeżeli możesz przenieś wątek, Gucio bardzo potrzebuje pomocy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agada Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 Zaznaczyłam...., bo nawet nie wiem co napisać, nie czytałam całości.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadra Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 [quote name='bianka0']Gucio żyje , ale jego stan zdrowia jest bardzo poważny. Pomimo wspaniałej opieki w domu i poświęcenia całej rodziny Gucio ma pogłębiające się zaburzenia psychiczne. Jego napady lęku ze zwiotczeniem zwieraczy, zanieczyszczaniem się ,próbami panicznych ucieczek na każdy głośniejszy dźwięk ostatnio nasiliły się pomimo przyjmowania leków psychotropowych. Lekarze w Słupsku nie potrafią już pomóc opiekunce Gucia i dlatego zwróciła się do nas o radę. Potrzebny jest psi psychiatra lub dobry behawiorysta w tamtej okolicy. Myślę ze również leczenie będzie bardzo drogie, więc musimy rozważyć możliwość wsparcia finansowego. Rodzina Gucia od roku walczy samotnie z jego chorobą, ale możliwości pomocy w Słupsku Pani już wyczerpała. Chcą nadal opiekować się Guciem, dopóki jest nadzieja pomocy dla niego, nie wyobrażają sobie oddania Gucia, pomimo że ich życie zostało całkowicie mu podporządkowane.[/QUOTE] Czy Gucio boi się również piorunów i wystrzałów? Jakie brał do tej pory leki przeciwlękowe.Jesli możesz wymień nazwy i dawki.Postaramy się pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 Straszne wiadomosci:-( Biedny Gucio, biedni jego opiekunowie:-( Nie wiedzialam, ze Gucio jest chory:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 Nikt nie wiedział, rodzina Gucia jeździła do lekarza, dostawał leki . Z tego co wiem to niezbyt dobrany oxazepam, ale on trochę tłumił Gucia. Przynajmniej na tyle że piesek nie męczył się. Próbowali sobie poradzić sami, sądząc że czas poprawi jego stan, ale to sie pogłębia. Gucio boi się wszystkiego, gwałtownego ruchu, głośniejszego dźwięku. W tym domu mówi się szeptem i porusza powoli, żeby Gucia nie przestraszyć. Na spacer chodzi tylko z Juliettą, nie mogła dziewczynka wyjechać nigdzie na wakacje. Do niej tylko podchodzi i jej tylko daje się pogłaskać. Po domu porusza się przesuwając pod ścianami. Cóś go kieyś wystraszyło do tego stopnia, że próbował wyskoczyć przez okno, zwymiotował i zanieczyścił się pod siebie. Gucio bardzo dobrze czuje się w towarzystwie innych psów, zapomina wtedy o swoich lękach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IVV Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 to jesli sa warunki ,moze ci opiekunowie doadoptowaliby jakies malenstwo dla Gucia ...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted September 22, 2010 Share Posted September 22, 2010 [quote name='IVV']to jesli sa warunki ,moze ci opiekunowie doadoptowaliby jakies malenstwo dla Gucia ...?[/QUOTE] Myśleli już o tym, ale na razie trzeba zająć się Guciem, jeżeli to da gwarancję poprawy jego stanu w przyszłości rozważają tą możliwość. Gucia stan na razie jest bardzo niestabilny, wzięcie w tym momencie drugiego psa nie byłoby zbyt rozsądne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IVV Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 ...ale co wywolalo u niego takie gwaltowne pogorszenie ...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 Kurcze chyba nikt sobie nie zdawał sprawy, że Gucio jest tak poważnie chory.... biedny on i Państwo..... ale jeżeli drugi piesek tak dobrze na niego wpływa, to może to byłoby najlepszym lekarstwem..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 Wiem, ze zadra rozmawiala dzisiaj z domkiem Gucia, na pewno napisze więcej. Tak mi zal i psa i ludzi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joodith Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 Straszne :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadra Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 [quote name='Tola']Wiem, ze zadra rozmawiala dzisiaj z domkiem Gucia, na pewno napisze więcej. Tak mi zal i psa i ludzi...[/QUOTE] Tak rozmawialiśmy najpierwew ja potem wet.Wykupię i prześlę Pani leki,ktore powinny pomóc w tym stanie.Pani będzie miała stały kontakt z wetem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted September 23, 2010 Share Posted September 23, 2010 [quote name='zadra']Tak rozmawialiśmy najpierwew ja potem wet.Wykupię i prześlę Pani leki,ktore powinny pomóc w tym stanie.Pani będzie miała stały kontakt z wetem.[/QUOTE] a jakie są rokowania na przyszłość? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadra Posted September 27, 2010 Share Posted September 27, 2010 [quote name='gameta']a jakie są rokowania na przyszłość?[/QUOTE] Zobaczymy jak zareaguje na leki trójpierścieniowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted September 27, 2010 Share Posted September 27, 2010 Dostałam od danki1234 link do strony poradni psychologicznej w Gdyni [URL]http://www.hauward.pl/[/URL] Jeżeli nowe leki nie będą miały dość zadowalającego działania, będzie można zamówić wizytę u behawiorysty. Drogo bo drogo, ale próbować trzeba. Na razie trzeba czekać na reakcję na leki. Dziękuję zadra Tobie i mężowi za pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadra Posted October 1, 2010 Share Posted October 1, 2010 Myslę.\,że leki już dotarły.czekajmy na efekty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadra Posted October 5, 2010 Share Posted October 5, 2010 Zadnych nowych wiesći od malego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadra Posted October 15, 2010 Share Posted October 15, 2010 Wczotaj dostałam wiadomości od Bianki,że u Gucia po lekach nastapiła duża poprawa.Bardzo się cieszę z tej informacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted October 15, 2010 Share Posted October 15, 2010 cudnie ze juz widac poprawę,Państwo pewnie bardzo szcześliwi z tego powodu. Umówie sie na wizyte do Panstwa, porozmawiac i zobaczyc jak sie teraz zachowuje Gucio. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted October 15, 2010 Share Posted October 15, 2010 Wczoraj dzwoniłam do pani Gucia. Piesek używa nowe leki zaledwie kilka dni, ma już widać poprawę, nie miał przez ten okres napadów paniki z zanieczyszczaniem się. Jest spokojniejszy i sam podszedł do wyciągniętej ręki pani. Wróciła również z wyjazdów jego ulubienica Julietta, więc to również korzystnie wpłynęło na Gucia. Jeżeli będzie taka możliwość to za miesiąc umówię Gucia i jego rodzinę do behawiorysty, chociaż na jedną wizytę. Jest szansa że zdobędą wskazówki co do dalszej pracy z Guciem. Bardzo Wam dziękuję dziewczyny za pomoc.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted October 15, 2010 Share Posted October 15, 2010 Cieszę się, ze Guciątkowi lepiej, trzymam kciui za dalsze leczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaskadaffik Posted October 15, 2010 Share Posted October 15, 2010 Ja też trzymam kciuki mocno , Gucieńku trzymaj się malusieńki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadra Posted October 17, 2010 Share Posted October 17, 2010 Cudowne wiadomości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agada Posted October 21, 2010 Share Posted October 21, 2010 Wspaniale, oby tak dalej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.