Galeria Gracji i Uli

[Yoko2009]

Cześć Klaudia i dziewczynki:)
[quote name='jot11']Cześć !!
No ja akurat mam tą dobrą sytuację,że otwieram drzwi i psy są na podwórku.Ale nawet gdybym tak nie miała to znając siebie biegałabym z psami nawet z 4 piętra.Nie umiem sobie wyobrazić,żeby dorosłe psy załatwiały się w domu.I obojętnie mały czy duży pies.[/QUOTE]
Jola ja stoje na takim samym stanowisku jak Ty, sama biegam z Yoko z 3 piętra kilka razy dziennie, czy słońce, czy deszcz czy wielkie śniegi:) i nie wyobrażam sobie, żeby dorosły pies/ suka sikał mi w domu. Bo mimo, ze to nie dog ale terier, mały bo mały ale prawdziwy PIES:)
pozdrawiam czwartkowo:)

[Paaula]

Hej. Już się dzisiaj witałam, ale wpadłam powiedzieć, że parę fotek u mnie w nowym ubranku [IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/icon_wink.gif[/IMG]

[Connected]

Cześć :multi:
my z podkładów korzystaliśmy jak Pączek był mniejszy . Niby wychodzimy z nim jak pada deszcz, ale szkoda mi go jak taki zmoczony do domu przychodzi.. a potem najgorsze jest czyszczenie :roll:

[chrupcia]

[quote name='Connected']Cześć :multi:
my z podkładów korzystaliśmy jak Pączek był mniejszy . Niby wychodzimy z nim jak pada deszcz, ale szkoda mi go jak taki zmoczony do domu przychodzi.. a potem najgorsze jest czyszczenie :roll:[/QUOTE]

Weronika, a ja leniwa, a dla Jazz'a fajna zabawa i go nie susze tylko sam się suszy, tarzanko sobie urządza :lol:

[Marzena*]

A ja z podkładów korzystam i będę korzystać ;)
Cóż może to lenistwo może wygodnictwo. A już na pewno względy praktyczne przy papilotach. Jakoś nieszczególnie mam ochotę zmieniać mokre papiloty po każdym spacerze a takie mokre i ubłocone chyba nie do końca spełniają swoją rolę.
No i jeszcze drobny szczegół... moje paninki podobnie jak Mejsi od Uli nie znoszą słoty i zimna ;)

Cześć Klaudia :)
Widzę, że podkładowy wątek wciąż się rozwija ;)

[slawi]

dobrze mówicie, pies powinien załatwiać się na dworze bo to pies :)
jednak są sytuacje gdy umiejętność zrobienia siusiu na podkład jest bezcenna
na jednej z wystaw na wejście na ring czekałam z wyczesanym psem pięć godzin (organizator dał yorki na końcu),od wyjazdu z domu w sumie 7 godzin, na dworze błoto śniegowe,
a pod stolikiem podkładzik:)

[Karolina.]

Wydaję mi się, że podkłady uczą właśnie takego "lenistwa" czy też jak to Marzka określiła "wygodnictwa" jeśli chodzi o spacery. Bo na początku pies załatwia się na nich tylko wtedy kiedy jest brzydka pogoda, potem rano nie chce się nam wyjść, więc pies załatwia się na podkład, następnym razem jest wieczór, to też stwierdzamy, że nie chce nam się wychodzić, bo po co, przecież jest podkład, jeszcze innym razem oglądamy serial, i też mamy wytłumaczenie, że "oo, jest podkład, dzisiaj sobie daruję, jutro z nim/nią wyjdę", i to tak się kręci... Raz jest za zimno, raz za gorąco, raz za mokro, za dużo śniegu, za dużo błota, za dużo liści itd itd... zawsze można znaleźć wymówkę/wytłumaczenie ;) A jednak jak się wychodzi z psem cały czas, to masz tą świadomość, że MUSISZ wstać nawet i o 5 rano, MUSISZ z psem wyjść, nawet jeśli ci się okropnie nie chce, nawet jeśli śnieg, deszcz, zawierucha, nawet jeśli masz w tej chwili inne zajęcie, to MUSISZ z psem wyjść, i nie ma żadnego "zmiłuj się".
Poza tym jest jeszcze coś, czego żaden podkład nie zastąpi - zapachy. Widzę że jak Lucky sobie powęszy, poczyta psią pocztę (chociaż dla mnie to z lekka obrzydliwe, ale nie zabraniam mu tego, bo to bardzo ważny element w porozumiewaniu się psów ;)), to wtedy jest szczęśliwszy ;) A jak siedziałby w domu i robił na podkład, to nie miał by tej możliwości, wąchania i "zostawiania znaków", "korespondencji" ze swoimi [I]kolegami[/I], a to jest codziennie psu potrzebne, niezależnie czy jest to dog czy york ;)

[Paaula]

Witamy i zapraszamy na nowe zdjęcia ;)

[Asiaczek]

[quote name='Karolina.']Wydaję mi się, że podkłady uczą właśnie takego "lenistwa" czy też jak to Marzka określiła "wygodnictwa" jeśli chodzi o spacery. Bo na początku pies załatwia się na nich tylko wtedy kiedy jest brzydka pogoda, potem rano nie chce się nam wyjść, więc pies załatwia się na podkład, następnym razem jest wieczór, to też stwierdzamy, że nie chce nam się wychodzić, bo po co, przecież jest podkład, jeszcze innym razem oglądamy serial, i też mamy wytłumaczenie, że "oo, jest podkład, dzisiaj sobie daruję, jutro z nim/nią wyjdę", i to tak się kręci... Raz jest za zimno, raz za gorąco, raz za mokro, za dużo śniegu, za dużo błota, za dużo liści itd itd... zawsze można znaleźć wymówkę/wytłumaczenie ;) A jednak jak się wychodzi z psem cały czas, to masz tą świadomość, że MUSISZ wstać nawet i o 5 rano, MUSISZ z psem wyjść, nawet jeśli ci się okropnie nie chce, nawet jeśli śnieg, deszcz, zawierucha, nawet jeśli masz w tej chwili inne zajęcie, to MUSISZ z psem wyjść, i nie ma żadnego "zmiłuj się".
Poza tym jest jeszcze coś, czego żaden podkład nie zastąpi - zapachy. Widzę że jak Lucky sobie powęszy, poczyta psią pocztę (chociaż dla mnie to z lekka obrzydliwe, ale nie zabraniam mu tego, bo to bardzo ważny element w porozumiewaniu się psów ;)), to wtedy jest szczęśliwszy ;) A jak siedziałby w domu i robił na podkład, to nie miał by tej możliwości, wąchania i "zostawiania znaków", "korespondencji" ze swoimi [I]kolegami[/I], a to jest codziennie psu potrzebne, niezależnie czy jest to dog czy york ;)[/QUOTE]
Mądrze napisane:)

Pzdr.

[Nati28]

Hej dziewczyny :) my z podkladow nie korzystamy bo Coco nie jest nauczony, ale mamy o tyle dobrze ze mamy ogrod to ja nie musze sie cala zbierac/ubierac zeby z nim wyjsc :p

[kiniaaa]

U nas właśnie najdłużej trwa to całe zebranie się. No, ale nie ma lekko, 4 razy dziennie zlatuje z małym z 4 piętra :p
a podkład u nas to niestety konieczność, bo Antosiowi zawsze się chce w nocy :) ale już coraz rzadziej, a rano to czeka aż ja wstanę :)
ale poprosić o spacerek w ciągu dnia nie potrafi jeszcze :(

[karkakarka]

Wszyscy tu gadają tylko nie właścicielka galerii :p

Klaudia - - przychodź!

[kiniaaa]

Klaudia wracaj do nas ! :eviltong:

[chrupcia]

Dobrze Karolina napisała :p
u mnie co prawda podkład w pokoj leży, ale nie używany i chyba go dziś ściągne w końcu :lol:
Ja wiem że muszę wstać rano na spacer, w ciągu dnia kilka razy i wieczorem obowiązkowo, taki nasz rytuał :p jakoś nawet byłoby mi trochę Jazzowego szkoda jak by nie wyszedł te minimum 4 razy po 10-15min na dwór dziennie :)

Cześć Klaudia :)
kiedy będą zdjęcia :roll:
ładowarka dalej schowana gdzieś :razz:

[*kleo*]

Cześć dziewczyny :p Widzę, że się wątek podkładów strasznie u nas rozwinął ;)
Ja w dniu dzisiejszym strasznie się cieszę, że laski są nauczone chodzić na podkład - zapałam grypę żołądkową i dopiero teraz mam trochę siły żeby wstać z łóżka. A muszę jeszcze dziś wykąpać i przewinąć Ulcię, bo jutro o 12:00 ruszamy do Olsztyna.

Aparat mam nadal nieczynny :roll: więc nie wiem kiedy pojawią się jakieś fotki. No i ogólnie od teraz mało będziemy na dogo, czas się poważnie wziąć za pracę inżynierską - jak to stwierdził mój kolega z grupy "pora załączyć tryb obs*ańca".

Odkurzcie u nas czasem :p

[Asiaczek]

Ale będziesz wpadać od czasu do czasu, co?

Pzdr.

[Marzena*]

Zdrówka Klaudia :)

[Asiaczek]

Mam nadzieję, że grypa przeszła...

Pzdr.

[Princess_York]

Kuruj się Klaudia ! .

Niedługo Twoje urodziny[COLOR=Wheat] :multi: (wiesz że ja też z 2 grudnia? :eviltong: )[/COLOR]

[chrupcia]

Cześć Klaudia :)

zdrowiej szybko :kciuki:

[*kleo*]

[quote name='Asiaczek']Ale będziesz wpadać od czasu do czasu, co?

Pzdr.[/QUOTE]
Jasne, że będę :p Nie obiecuję, że za każdym razem będę się logować i coś pisać, ale postaram się aż tak zupełnie kontaktu z dogo nie stracić ;)
[quote name='Viky i Ja']Zdrówka Klaudia :)[/QUOTE]
[quote name='Asiaczek']Mam nadzieję, że grypa przeszła...

Pzdr.[/QUOTE]
[quote name='chrupcia']Cześć Klaudia :)

zdrowiej szybko :kciuki:[/QUOTE]
Dzięki, już mi chyba przeszło. To na szczęście była jednodniowa niedyspozycja, ale za to niestety okropna... brrrr.
[quote name='Princess_York']Kuruj się Klaudia ! .

Niedługo Twoje urodziny[COLOR=Wheat] :multi: (wiesz że ja też z 2 grudnia? :eviltong: )[/COLOR][/QUOTE]
Wiem, wiem, już to wyśledziłam ;)

Zlądowałyśmy do Olsztyna, znów we trójkę :) Laski już zaprzyjaźnione ze spanielką współlokatorów. Ogólnie wszystko fajnie, tylko tu jak zwykle - jak już spadł śnieg, to od razu sporo :roll:
Idę pisać (a właściwie to starać się napisać) wstęp do mojej cudownej pracy. Im bliżej tym bardziej czarno to widzę...

[Princess_York]

Pisz pisz ,a potem będziesz odpoczywać :lol: .

[Marzena*]

Pisz i wracaj szybko na dogo ;)
A my już wkrótce się widzimy w NDM :)

[Borówka16]

Cześć Klaudia :multi:
Miłego pisania ;)

[chrupcia]

ooo to fajnie że dziewczyny będą miały koleżankę :p

pisz, pisz Klaudia im szybciej tym lepiej, chociaż to się tak prosto mówi tylko ;)