shanti Posted June 15, 2011 Author Share Posted June 15, 2011 [quote name='clockwork']no będziecie miały troszkę roboty żeby ją troszkę zsocjalizować :shake: mam nadzieję że szybko się na Was pozna że nie chcecie jej zrobić krzywdy.... wiesz... jak się widzi bidę bezpośrednio, nie wśród setek zdjęć tygodniowo, chyba jakoś inaczej łapie za serce.... jak się wie że właśnie Tobie zaufała, że .... :placz: to tak jak Ty shanti.... pamiętasz Rogera "po wypadku" który wciągnął Cię do schroniska... potem Łatka z dziurami w nogach?? miałaś świadomość że pomagasz im indywidualnie, im właśnie im- bo bez tego ich los potoczyłby się....... wiadomo jak Tak też ja z sunią- poczułam się jej potrzebna, te jej ślipia uśmiechające się na mój widok, niepewny krok żeby powąchać co dla niej mam :placz::placz::placz: dobra- ogłosimy, znajdzie się najlepszy dom pod słońcem.... mam nadzieję.... zagadam z taksówkarzem- gonił ją 3 dni z żoną żeby zabrać do domu, strasznie się nią przejął- powiem że osobiście dowiozę :evil_lol::evil_lol:[/QUOTE] Oj, wiem jak to jest, wiem. Pamiętam i Rogera i Łatka i wiele innych potem. Zadbamy o nią, spoczko. ;) Mam nadzieję, że uda się jak z Diduśką, mix leosią, która ma najlepszy dom pod słońcem a też taka była na początku. Boni Onka, też najpierw usmiechała sie pełną paszczą do nas, też już w domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted June 15, 2011 Share Posted June 15, 2011 Spokojniejsza jestem że ona w schronisku. Wet ją obejrzał? Zaciążona czy nie? Odpowiedzi jeszcze nie ma w wiadomej sprawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shanti Posted June 15, 2011 Author Share Posted June 15, 2011 Jeszcze jej nie widział. Będzie pod koniec tygodnia. Ja nie umiem powiedziec czy szczenna, ma za dużo tłuszczyku na brzuchu. Daje sie miziać, ale na razie w budzie czuje się najbezpieczniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnArt Posted June 15, 2011 Share Posted June 15, 2011 Może się oszczeniła, dzieciaki odchowała i ją wyrzucili.. Spotkałam przed chwilą Panią z Akselem :) Przytył 4 kilo, żeber już w ogóle nie widać, zęby ma już stałe i rośnie jak na drożdżach :) Słucha się bardzo, ale tylko swojej Pani, no i śpi z nią w łóżku :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alina71 Posted June 15, 2011 Share Posted June 15, 2011 Kociaki roznoszą mi biuro. Później jedziemy do domu. Zobaczymy jak je zaakceptują moje kocie lady. ;) A głodomory z nich okropne. ;) ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafra Posted June 15, 2011 Share Posted June 15, 2011 Jak już się nauczyły z miseczki wcinać to ich od żarełka nie odciągniesz Alinko !!! Ten tydzień zapowiadał się dobrze pod względem możliwych ADOPCJI :lol::lol: . Zobaczymy co z tego wszystkiego wyniknie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shanti Posted June 15, 2011 Author Share Posted June 15, 2011 A ja jestem umówiona z Jasnetem w przyszłym tygodniu na omówienie sposobów bliższej współpracy :lol:;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafra Posted June 15, 2011 Share Posted June 15, 2011 Super ! :evil_lol: Byli może ci Państwo, którym się nasz rudy Amor podobał ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shanti Posted June 16, 2011 Author Share Posted June 16, 2011 Byli, nawet z nim spacerowali, ale chyba mają za duże wymagania. Chcą psa już super wyszkolonego. Wytłumaczyłam im jak to jest z psiakami schroniskowymi, mam nadzieję że zrozumieją. Edit: 7.59 Suńka z Bożka przywitała mnie rano wyskakując dziarsko z budy i kręcąc z radości doopką. Nie na darmo siedziałyśmy z Moną u niej w kojcu i gadałyśmy do niej, miziałyśmy. Będzie dobrze. Jak już da się wyprowadzić z kojca, a myslę że długo nie trzeba będzie na to czekać, obejrzy ją Bartek. Nie chcę jej wyciągac na razie na siłę z budy żeby sie nie wycofała. Niech sie uspokoi i przyzwyczai. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shanti Posted June 16, 2011 Author Share Posted June 16, 2011 Moniko, specjalnie dla Ciebie :lol: Łobuziak, z charrakterkiem, ale kochany przez państwa. Przytyło mu sie sporo. Kto to? :lol: [IMG]http://img546.imageshack.us/img546/9444/chip005.jpg[/IMG] [IMG]http://img846.imageshack.us/img846/2139/chip001.jpg[/IMG] [IMG]http://img821.imageshack.us/img821/6274/chip002.jpg[/IMG] [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/5789/chip003.jpg[/IMG] [IMG]http://img851.imageshack.us/img851/2485/chip004.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alina71 Posted June 16, 2011 Share Posted June 16, 2011 Czy to Chip? ? ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shanti Posted June 16, 2011 Author Share Posted June 16, 2011 Zarósł i przytył, ale to Chip. Łatka już zdrowsza, wczoraj miała ostatni antybiotyk. Zaczyna jeść. Wrócił do właścicieli mały terierkowaty, który siedział ze szczeniorkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafra Posted June 16, 2011 Share Posted June 16, 2011 No Chip piękny, kudełki odrastają !!! A na kogo on tak paszcze rozdziawia ??? Ciesze się,że Łatka zdrowieje :multi::multi:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted June 16, 2011 Share Posted June 16, 2011 To "grzywek" Chip? Sliczności. Jak zupełnie odrosnie to dopiero będzie pięknota. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alina71 Posted June 16, 2011 Share Posted June 16, 2011 [img]https://lh4.googleusercontent.com/-G169cqOVSnY/TfpevD-1FlI/AAAAAAAAMGY/xUDCx_VvJN4/s400/kotecki%252520010.jpg[/img] Melduje, że kociaki bawią się w calym mieszkaniu, biegają za młodym, skradly serca obu babciom. A teść nawet chciał jednego. ;) Piją pięknie mleko, wcinają chrupki. I mam nadzieję, że szybko znajdą domki bo jednak większość czasu siedzą bidule w klatce. Albo wiszą na prętach. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nayantara Posted June 16, 2011 Share Posted June 16, 2011 A co z tym czarnym labkiem? Ktoś go odebrał? próbowaliście na niego wołać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shanti Posted June 17, 2011 Author Share Posted June 17, 2011 Nikt go nie odebrał. Po dwóch tygodniach go zaszczepimy i adoptujemy. Już było pewne zainteresowanie. Skoro właścicielowi nie zależy na nim, to może trafi w lepsze ręce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alina71 Posted June 17, 2011 Share Posted June 17, 2011 Piękny jest ten labek ale ogromny. Kto będzie w sobote do południa bo chciałabym wpaść jeśli mogę.:p Tak na 2,3 godz pospacerować, coś posprzątać tak będzie trzeba, pomiziać jakieś futro. Mam możliwość bo rano mam szkołe młody u mamy więc do obiadu będę mieć wolne.:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafra Posted June 17, 2011 Share Posted June 17, 2011 Mnie niestety nie będzie - jadę sobie na romantyczny weekend we dwoje :eviltong:. Zaraz wyruszam. Do usłyszenia w niedzielę wieczorkiem ( chyba, że do 15.00 zdążę przyjechać). :p:p . Oby adopcji było dużo, dużo :evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alina71 Posted June 17, 2011 Share Posted June 17, 2011 No proszę a ja TZ widziałam ostatnio w poniedziałek i zobacze może w niedziele. Czasem to ma plusy.:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shanti Posted June 17, 2011 Author Share Posted June 17, 2011 Mnie tez nie ma przez trzy następne dni. Zawiozłam pudlisię na sterylkę. Jutro z lecznicy odbierze ją Grześ. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alina71 Posted June 17, 2011 Share Posted June 17, 2011 Szkoda. Może następnym razem mi się uda. Kociaki jedza już puszki dla juniorów, chrupki i bawią się ze sobą i każdym kto się do nich zbliży. Założylam im wątek na miau [url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=129226[/url] Dzięki za opieke nad nimi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mariat Posted June 18, 2011 Share Posted June 18, 2011 Dziewczyny, macie tu swoje psy i swoje problemy, ale spojrzcie chociaz, podniescie, rozpropagujcie ten watek... Kaja majac u siebie 21psow w kilku watkach pomaga innym. To kolejne bidy, ktorym chce pomoc... [url]http://www.dogomania.pl/threads/203504-Psy-w-Zakrzewku-potrzebuj%C4%85-pomocy!-Bez-naszej-pomocy-nie-prze%C5%BCyj%C4%85!?p=17083938#post17083938[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szafra Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 Witam w poniedziałkowe popołudnie !!!! Wracam do rzeczywistości po romantycznym weekendzie :loveu:. Wpadam na dogo - a Krokiecik nic tu nie napisał :shake:. Och mężczyźni ... Jak psiaki, pudlisia po sterylce i co nowego??? Bosman pojechał do domku :multi: ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted June 20, 2011 Share Posted June 20, 2011 I jak romantyczny wyjazd? Ruszyło się w naszej sprawie. Poproszę piękne CV na maila do mnie. [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.