Jump to content
Dogomania

Wystawowe czy użytkowe


Kamilapon

Recommended Posts

  • Replies 568
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam! No, i właśnie dlatego rzadko bywam na tym forum - lekarzzabronił mi się denerwować! Ludzie!

ja mam za niskie cisnienie i forum mi pomaga, to taka terapia...

Po co dajecie się sprowokować! Jeden z pierwszych postów Dzitki, w którym nazywa ona szkolenie IPO "wyzwalaniem agresji" wystarczająco ukazuje poziom jej wiedzy!

nie czarujmy sie jak wyglądaja nasze szkolenia...

A zarzucanie hipokryzji parunastu tysiącom osób wystawiającym swoje psy to już pozostawiam bez komentarza!

komentuj, to forum dyskusyjne

Tynka, ja już nie będę się tu wypowiadał, ale jak Dzitka nadal zechce się kłócić, przyślij ją do mnie. Zobaczy cud w postaci moich dzieci od dwunastu lat wychowujących się z belgami, zostających codziennie samych z Bertynem i żywych, bez jednej nawet blizny. Myślę, że warto - w jej mniemaniu to przecież niemożliwe!!

możliwe ale ryzykowne, to świetnie że masz takie psy i o to chodzi, wszystkie Belgii jakie znasz są takie ? myślę, że niestety nie, gdyby takie były złego słowa bym nie powiedziała, czy Ty myslisz, że ja sobie sama wymyslam ot tak z nudów to co piszę? np. dzisiaj nie lubie Belgów ot tak, taki Dzidtka ma kaprys...

a tutaj twierdzą, że nie mozna zostawić dziecka z jakimkolwiek psem, no ale Tobie tego nie wypomną

Link to comment
Share on other sites

Wirka

To teraz możemy spokojnie podyskutować :)

Mareczek

Szkoda, że rzadko bywasz. Ja dawno nie trafiłam na taką "dyskusję". Moim zdaniem na ogól jest spokojnie i dużo ludzi chwali dogomanię za klimat :)

Szczególnie przyjaźnie jest na chartach. Zapraszamy :)

Link to comment
Share on other sites

Późna odpowiedź do Annholland

Dziękuję za powrót do tematu i rzeczową odpowiedź. Nawet takiemu konserwatyście jak ja, trudno nie zgodzić się z niektórymi argumentami. :)

Wiem, że całkowite odejście od podziału na linie jest niemożliwe, ale moim ideałem jest synteza "użytkowca" z "wystawowcem" i żeby to właściciel decydował czy jego pies bedzie zwierzęciem wystawowym czy użytkowym - ale żeby każde zwierzę było zdolne do pracy .

Jednocześnie świadoma jestem faktu, że taki stan to utopia... Ale dlaczego nie mielibyśmy spróbować? ;)

ps. w związku z zamieszaniem związanym z nazwą "użytkowy" mój ideał pon-a określam jako "pon aktywny" :Dog_run:

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam sie z nazwa aktywny ":)

Mam przyjaciolke kotra: ma championy on a ma dziecko suki sa po wszelkich mozliwych szkoleniach i po przegladach w niemczech. Ale naleza do psow spokojnych , zrownowazonych ja je okresle "normalnych" co nie przeszkadza kierowniczce sekceji owczarka niemieckiego "tesknic" za dawnym typem owczarka tak zwanego ze wschodnich nieiec. Tem typ mial duzo odpornosc zdrowotna, pikna klatke piersiowa, i dobre ktaowanie konczyn tylnych.

Ja jednak nie jestem "slepa" patrze na ludzi tyu : rotti i doceniam prace wlozona w ukladanie charta. Czy to zle ?

NIE!!! to znak ze potrafie patrzeec na czlowiek przez pryzmat pracy wlozonej w psa. Bo : pies psu nierowny . I tak za tym rozumowaniem idac. WIele wiecej pracy trezba by ulozyc charta jak owczarka.

I moze trzymajmy sie zasady : Ile pracy trzeba wlozyc - to trzeba docenic.

Zastrzegam nie jestem specjalista od 'wszystkich'ras a jedynie milosnikiem psow. W swoim zyciu ukladalam i owczary i rottisy. Zawsze byly to psy pracujace a nie psy typu chart=trudne ( z punktu widzenia ukladajacego). Wiem ze latwo jest pracowac z belgiem z linii pracujacej bo sie nauczy wszystkiego ( czy sa to sztuczki cyrkowe czy uzytkowe) a trudniej z chartem ( np. odwolanie z poscigu )

I prosze jak sie znajdzie jakis chatny prosze ocenic stopen "trudnosci" obu spow.

Zareczam jest to niemozliwe.

Link to comment
Share on other sites

No to ja odpowiem na to pytanie :

BELG= strach dziecka przed zebami jak szpilki to samo rottis. * niech nikt mi nie mowi ze jest inaczej. Bo znam to z doswiadczenia wlasnego. Wiesz kim dzidtka kim jest moj tesc ? mistrz w ukladnaiu belga z roku kotregos tam mila championa pracujacego ktory zdobyl mistrzostwo Europy. Wystarczy ? pies z lini pracujacej.

nie ma kultury ? to dopbrze :) bo wole miec pazury :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

Wirka

To teraz możemy spokojnie podyskutować :)

Też tak uważam, mimo odmiennej opinii Dzidtki, ale ona chyba byłaby chora, gdyby nie miała odmiennej opinii ;) Ale widać większa ilość osób nie może mieć podobnego zdania, bo to niedopuszczalne. A już przyjaźnić się mając odmienne zdania to chyba hańba! :lol:

A ja bardzo Cię lubię, a nie zawsze popieram :D Nie zgadzam się na przykład, że charty nie pracują węchem, a tylko wzrokiem. Pracują węchem, ale nie przede wszystkim, bo najważniejszy jest wzrok!

Ja dawno nie trafiłam na taką "dyskusję". Moim zdaniem na ogól jest spokojnie i dużo ludzi chwali dogomanię za klimat :)

Bo tak jest, mało kiedy zdarza się taka sytuacja jak ta, mało kiedy zdarzają sie tacy rozmówcy... Ale zawsze to nowe doświadczenie...

Link to comment
Share on other sites

Wirka

Może nieprecyzyjnie się wyraziłam. Owszem charty weszą, ale właśnie podstawą w ich pracy jest wzrok. Nie twierdzę, że chart nie wyczuje nosem sarenki czy zajączka. Łapią nawet wiatr górny :) Faktem jednak jest, że to wzrokowce.

anholland

Dzieki za docenienie wkładu mojej pracy w te dzikie, niekorzesane bestie :)

Link to comment
Share on other sites

Witam! No, dobra, Rotti, zaufam Ci ! Wygląda na to, że faktycznie trochę się atmosfera uspokoiła!

Co do podziału na "linie", to powiem tyle, że, jak wiele rzeczy w Polsce, i to też stoi u nas na głowie! Psy "użytkowe" to często (podkreślam "często" - nie zawsze!) psy z poważnymi wadami pokroju, a ich "użytkowość" to zwykła wymówka właścicieli. Nie da się ukryć, że doskonaląc eksterier zapomina się czasem o psychice - najlepszy przykład collie - i to jest poważny błąd! Zdobyty medal cieszy przez 5 minut, spaczony charakter umila nam życie codziennie, 24 godziny na dobę, przez paręnaście lat.

Opinia o złej psychice belgów wzięła się stąd, że tych psów nie można szkolić tak, jak ON-ów czy rottków. W wychowaniu też wymagają specyficznego podejścia. A właścicielom (niestety, niektórym szkoleniowcom też) wydaje się, że pies to pies...

Kto miał okazję widzieć belgi np. we Francji, ten wie, że tam WSZYSTKIE psy wystawowe mają zaliczone testy psychiczne (niekoniecznie w kierunku obrony). Teoretycznie tam też mówi się o liniach pracujących, ale ja osobiście chętnie wpadłbym w polskie ringi z pracującym francuskim maliniakiem! Rozgoniłbym nasze "eksterierowce" na cztery wiatry!

A swoją drogą każdego rozsądnego psiarza szlag trafia, kiedy na wystawie pies z klasy użytkowej nie pozwala zbliżyć się do siebie na trzy metry! A bywa! I sędzia stawia takiego wariata na lokatę! No to kto tu jest winien?

Moje zdanie jest takie - przesada jest szkodliwa w każdym przypadku! Jeśli dla sędziego oceniającego owczarka ważniejsza jest obfitość futra niż jego jakość, pigmentacja niż ruch, noszenie ogona od psychiki, no to efekt może być jeden! Na tej zasadzie amerykańskie setery nie mają stójki, owczarki instynktu pasienia, a teriery temperamentu. Chyba my tego losu unikniemy?

Pozdrawiam

marek.

Link to comment
Share on other sites

wiem, że tym zdaniem rozłoszczę wielu (znowu ;)... ale na cholerę mi stójka u setera wystawowego???

setery amerykańskie są niesamowite w ruchu no i ta szata (efekt krzyżówki z afganem), jedyny mankament to ich głowy... ale dla mnie jest to pies na BISy jak to mówimy, efekt, efekt i jeszcze raz efekt... tylko co w tym złego ? cudowny pies towarzysz (mniej uciekający, nie mający takich zapędów, do tego niesamowicie piękny, elegancki) a jak ktoś chce myśliwskiego bierze z linii użytkowej i ma...

w tym roku byłam na Crufcie, nie jestem tego pewna bo tylko widziałam psy tam wystawiane (a nie rozmawiałam z ich właścicielami), ale założę się że pies który tam wygrał BOG lasu/pól za często (jeśli w ogóle) nie widzi...

ja rozumiem, ze to część z Was drażni, tylko proste pytanie, dlaczego ? mi to nie przeszkadza, że ktoś szaleje z psem po lesie, polach itd ale na ringu, jako zwycięzców wole widzieć przepiekanie zrobionego, efektownego psa... i kiedy wspaniale sie rusza, włos mu zwiewa to, to że nie robi stójki i że byłby marny w lesie/polu najmniej mnie obchodzi

Link to comment
Share on other sites

mareczek

Mnie akurat nie musisz się obawiać. Nie mam tendencji do wszczynania kłótni :) A to, że czasami się z kimś nie zgadzam... no cóż, to sie nazywa dyskusja ;)

Jeżeli chdzi o uzytkowe i wystawowe to pewnie masz rację, że te pracujące nie zawsze są wybitnie piękne. Ja niestety nie znam tak na prawdę psów uzytkowych, więc moje rozważania moga byc tylko teoretyczne.

Uważam, że jeżeli choduje sie jakąś rasę, to powninna ona spełniać wszystkie warunki postawione we wzorcu. Oczywiście mam też na myśli (jak najbardziej) psychikę taką jaka jest wymagana. Rasę tworzy sie w konkretnym celu. Owczarki do zaganiania i pasienia, mysliwskie w celach wiadomych, odobne j.w. itd.

Jeżeli wzorzec przewiduje konkretny wygląd i psychikę to właśnie na te rzeczy powinno się zwracać uwagę na wystawach i to właściwie chyba tyle.

Następna sprawa, o której już wcześniej pisałam, to to, że nie każdy użytkowy nadaje się na ring z niepracującymi. Jeżeli ja mojego afgana będę wykorzystywać w lesie (pomijając to, że nie wolno), to ten pies nigdy nie będzie porównywalny z afganem tapczańskim. Dlatego albo należałoby oceniać takie osobno, albo na jednym ringu, ale wyżej oceniac pracujące. W końcu chart został stworzony do pogoni. A gdzie on ma to robić ? W domu, na hali... ? Oczywiście ktos powie, że afgan to szata. Jasne ! A co z psychiką niewybieganego charta, którego często ludzie traktują jak zabawkę. A potem się dziwią, że nieuczony i niewybiegany głupi afgan ucieka. Zgroza :evil:

A teraz o belgach :)

Znam parę i nie mają skrzywionej psychiki, ale prawdopodobnie to kwestia dobrych przewodników. Jeden, którego znam jest mocno nakręcony i podczas ćwiczeń często szczeka. Ale po tym psie widać, że to jest sama radość. Pracuje chetnie i świata poza swoją panią nie widzi. A to, co ten pies robi... :) Ale oczywiście jest odpowiednio prowadzony.

Następna rzecz. Prowadzenie.

Moim zdaniem do każdej rasy i do każdego psa należy podchodzić indywidualnie. Belga należy prowadzic inaczej niż np. afgana. I to jest moim zdaniem niezaprzeczalne. Problem w tym, żeby wiedzieć jak to robić. Nie każdy ma do tego rękę. Skrzywione chraktery (niestety) często się zdarzają, ale rzadko jest to wina genów i tu sie pewnie zgdazamy :)

Wątpię, czy wiekszośc posiadaczy owczarków potrafiłoby wychować afgana. A jest to rasa szczególna. To nie jest normalny zwykły pies i nie jest normalny zwykły chart. To jest bardzo trudny pies o delikatnej psychice. Tego psa należy wychowywać sposobem, a na jego miłość (tak jak innych chartów) trzeba sobie zasłużyć :)

Ufff... ale sie rozpisałam :lol:

Mam nadzieję, że coś z tego zrozumiałeś. Nie dla każdego te same słowa to samo oznaczają :)

Link to comment
Share on other sites

jeszcze jedna myśl mnie naszła... kiedyś człowiek liczył węzełki na sznurku, czy miał liczydło dzisiaj kalkulatory i komputery... to samo dotyczy ras, człowiek nie tworzył ras ze wzg. na eksterier a na użytkowość bo było mu to potrzebne (z wyjątkiem ras ozdobnych) niestety dzisiaj to nie ma odzwierciedlenia:

-zakaz polowania z chartami, a wyścigi to przecież taki sam wymysł człowieka jak wystawy

- coraz mniej można polować z psami w sforze np z beaglami czy foxhoyndami nawet w Anglii gdzie polowanie to tradycja (nie wiem czy już nawet nie zostało to zabronione)

- pies pasterski, jeszcze w Australii czy w Hiszpanii ma prawo bytu przy owcach ale w większości krajów ??

- pies obronny, no cóż dzisiaj zostanie zastrzelony...

-kto dziś kiedy sa skutery śnieżne porusza się zaprzęgiem ???

i teraz co z tymi rasami ??? skoro nie spełniają swojej roli powinny zaginąć ??? logiczne, że nie ale wszystko co z nimi robimy, jest sztuczne, dla potrzymania pewnej tradycji, ale głównie sa hodowane dla nas, dla towarzystwa, na wystawy... i co w tym złego ???

Link to comment
Share on other sites

ale na ringu, jako zwycięzców wole widzieć przepiekanie zrobionego, efektownego psa...

To mnie właśnie drażni wsród psów tzw. wystawowych.

Są przepięknie zrobione

Nie wiem wtedy czy to naprawdę pięknie zbudowany , zdrowy pies, czy tylko doswiadczenie właściciela plus szczotka i kosmetyki z byle jakiego psa zrobiło zwycięzcę. Wygrywać powinny psy o budowie zblizonej do ideału z wzorca a takie zrobione. Wiadomo co to jest ? :wink:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...