Guest bernulka Posted December 28, 2005 Share Posted December 28, 2005 Jakie śliczne zimowe fotki :) Amonek mój koffany ulubieniec.. :loveu: Co u niego? paździoszki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 28, 2005 Share Posted December 28, 2005 Martusiu i jak, był dziś zimowy spacerek:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daga_i_Oskar Posted December 30, 2005 Share Posted December 30, 2005 [IMG]http://img370.imageshack.us/img370/2938/dosiego6vz.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted December 31, 2005 Share Posted December 31, 2005 Sloneczka Wy moje - ZDROWIA, ZDROWIA, ZDROWIA - tylko tego Wam zyczymy w Nowym Roku. :BIG: - uczaluj ode mnie Amonka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 31, 2005 Share Posted December 31, 2005 [IMG]http://img438.imageshack.us/img438/142/nowyrok1vk.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmbbaj Posted December 31, 2005 Share Posted December 31, 2005 [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images1.fotosik.pl/9/688z894kneo2fxe2.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted December 31, 2005 Share Posted December 31, 2005 [img]http://kartki.onet.pl/_i/d/szampan-j-ok.jpg[/img] [COLOR="Blue"][B]Wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku.[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alka Posted December 31, 2005 Share Posted December 31, 2005 [IMG]http://img451.imageshack.us/img451/6475/sylwekd8aa.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bellatriks Posted December 31, 2005 Share Posted December 31, 2005 [IMG]http://img436.imageshack.us/img436/2742/wesolegonowegoroku8ub.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tusia_is Posted January 4, 2006 Author Share Posted January 4, 2006 Witam wszystkich niestety stary rok zakonczylam w szpitalu...........:(:( ale wróciłam i staram sie powli wracac do zdrowia........Amos zle zniosl rozstanie ale nie mialam wyjscia musiał zostac pierwszy raz beze mnie...... U nas narzie jest dobrze choc Amonek duzo w domu przesypia......na spacerach jest zywy szaleje ........... za niedlugo jedziemy na kontrolne badania .....ale tylko na nie ....Pozdrawiamy wszystkich bardzo serdecznie i zyczymy szczesliwego Nowego Roku ..... aby ten przyszły nie był tylko gorszy od poprzedniego................. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Teklunia Posted January 4, 2006 Share Posted January 4, 2006 ojejku, Martusiu :( Ten rok MUSI byc lepszy. Zaslugujecie na to oboje bardzo, bardzo!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 4, 2006 Share Posted January 4, 2006 Oj no co to za kombinacje zostawiać Dogomaniackie grono w niepewności gdzie sie podzialiście :roll: .Ufff ale dobrze ze już wszystko dobrze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tusia_is Posted January 4, 2006 Author Share Posted January 4, 2006 ja mam taka nadzieje bo tamten zły rok za Nami teraz musi byc juz tylko dobrze ......... pozdrawiamy Was dziewczyny serdecznie ........Teraz nadrabiamy stracony czas z Amosiem ale miałam takie przywitanie ze az sie poplakalam Moj kochany Amoś......:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Teklunia Posted January 4, 2006 Share Posted January 4, 2006 [quote name='Tusia_is'] ........Teraz nadrabiamy stracony czas z Amosiem ale miałam takie przywitanie ze az sie poplakalam Moj kochany Amoś......:loveu:[/quote] no domyslam sie :D pewnie wyladowalas na scianie albo na podlodze? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tusia_is Posted January 4, 2006 Author Share Posted January 4, 2006 Nio całusy były takie ze ledwo oddech łapałam ....ale ta jego radosc.....te jego oczy ktore tak patrzyły na mnie pytając gdzie byłas dlaczego mnie zostawiłaś........teraz nie mogę sie ruszyc nigdzie zaraz jest przy mnie a jak idziemy na wspolny spacer ( niestety moge na jeden dziennie narazie ) to jest tak szczesliwy ......wrocil mu apetyt karme na podwórku podczas spacerow znow zjada z apetytem...... Amoś to ta iskierka ktora mnie popycha ....ktora powoduje ze życie nabiera szczescia po tym wszystkim ......on jest WSPANIAŁY........:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 20, 2006 Share Posted January 20, 2006 Co słychać u ślicznego Amonka :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Teklunia Posted January 21, 2006 Share Posted January 21, 2006 ano wlasnie, nie odzywacie sie ostatnio wcale... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tusia_is Posted January 25, 2006 Author Share Posted January 25, 2006 Przeprasza wszystkich za brak wiadomosci od Nas ale najpier ja dochodziłam do siebie teraz mjestem skupiona na Amosiu nadszedł kryzys :(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tusia_is Posted January 25, 2006 Author Share Posted January 25, 2006 Ala piekne zdjecia przepraszam ze tak pozno ale juz zrobilam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Teklunia Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 Amonku, co sie dzieje, kochany???:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tusia_is Posted January 25, 2006 Author Share Posted January 25, 2006 Teklunia niestety to co myslalm ze przez zime sie nie stanie stalo sie mocznik urosl bardzo Ami schudl 5,5 kg w przeciagu tygodnia czysci go nie je :( dzisiaj bylismy lekarz chcial pobrac krew podpinac spowrotem pod kroplowki .........to była najtrudniejsza decyzjia w moim zyciu .......:( ale powiedzialam nie ......kiedy Amosiek popatrzył na mnie nie zapomniałam co mu obiecałam ...........:bigcry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Teklunia Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 o Boze:-(:-(:-( tak mi przykro, nie wiem co powiedziec :( tylko tyle, ze jestes odwazna i widac ze bardzo kochasz swojego psa! Twoja decyzja byla trudna, ale na pewno wlasciwa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iv Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 Boze, tak mi przykro. Sledzialm losy Amonka, wierzylam,ze bedzie dobrze. Wspolczuje Ci :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 [B]Martusiu , Amonku [/B]:shake: tak się bałam tej ciszy :shake:ale nie myślałam , że będzie aż tak źle .Jestem całym serduchem z Wami :-(i myślami także . :glaszcze::calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 Co dzien mysle o Was, i tak jak Ala balam sie tej ciszy, ludzilam sie, ze pewnie wszystko Ok, ale Panie Boze - dlaczego??? Dlaczego znow musze byc zalamana -Boze pomoz im!!!! Prosze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.