amanda-1a Posted September 25, 2013 Share Posted September 25, 2013 [quote name='czakira']uważam, że najlepiej jest zostawić psa fryzjerowi i najlepiej pójść na kawę[/QUOTE] Wcześniej w ogóle nie dopuszczałam do siebie takiej myśli - jak to, zostawić psa i iść??? Ale teraz rozumiem takie życzenie groomerów. Swoje psy robię sama - mała (grzywacz) jest "moja" i nie ma problemu, natomiast duża (afganka) jest "córcią tatusia" (mój mąż to jej ukochany pan) i... szlag jasny mnie trafia, jak ona kombinuje, kręci się, usiłuje wejść do pana na ręce - jednym słowem "ratuj mnie od tej wrednej baby z suszarką i szczotką!". Nie raz i nie dwa prosiłam męża o przytrzymanie jej na stole, ale teraz proszę, żeby na czas robienia dużej poszedł sobie do garażu, czy na piwo ;) I suka jak ręką odjął - nie kręci się, nie kombinuje (a przynajmniej nie za bardzo) - bo wie, że nie ma zmiłuj się, ja i tak zrobię co mam do zrobienia, a pańcio nie uratuje, bo go nie ma :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omry Posted September 25, 2013 Share Posted September 25, 2013 Ja nikomu nie ufam na tyle, by zostawić swoje psy, nie ma takiej opcji, przy każdym strzyżeniu jestem :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
escada Posted September 26, 2013 Share Posted September 26, 2013 gryf80 - taki był zamysł, to york ;) omry - no i dobrze, masz do tego prawo. Ja nigdy nie wyrzucam właścicieli z salonu, urządziłam poczekalnie tak, żeby właściciel wydział psa ale nie przebywał bezpośrednio przy nim i większośc psów po 5 minutach się uspokaja. Większość właścicieli jednak po obejrzeniu jednego lub kilku strzyżeń zaczyna zostawiać psy same ;) mam klienta z yorkiem który zawsze siedział z nim a pies szalal niesamowicie. raz musiał jechac coś załatwić i okazało się, że z psa jest anioł bez właściciela. przy następnej wizycie nagrałam właścicielowi filmiki jak zachowuje się jego pies bez jego obecności, nie chciał wierzyć ale sam zauważył, że jego pies jest mniej zmęczony po fryzjerze kiedy nie ma go przy nim, więc zaczął go zostawiać. ale są to pojedyncze przypadki. większość psów zachowuje się tak samo z właścicielem jak i bez dlatego nie rozumiem dlaczego sporo salonów nie pozwala właścicielom być przy strzyżeniu, mają cos do ukrycia? co innego właściciele którzy biegają dookoła stołu, zamiatają, karmią pieska kiełbaską w czasie zabiegów i co chwile pada pytanie: a uszyyy?? a gruczoły jak taaam? a pazury długieeeEe? a to mu pani obetnieeee? takich mam ochotę wysłać na zakupy na dwie godziny ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilix4 Posted September 26, 2013 Share Posted September 26, 2013 (edited) Jedno z moich dzieci po moim strzyżeniu [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/17/8up3.jpg/][img]http://img17.imageshack.us/img17/121/8up3.jpg[/img][/URL] Edited September 27, 2013 by lilix4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 26, 2013 Share Posted October 26, 2013 Słuchajcie mam pytanie... Mam psa który niezbyt lubi czesanie, przy strzyżeniu potrafi ugryźć, wierci się niemiłosiernie, próbuje zwiewać (wiem, moja wina). I tak się zastanawiam... Czy podaniem środków uspokajających przy strzyżeniu bardzo bym mu zaszkodziła? Póki co strzyżenie dopiero w grudniu, nie chce z góry nic zakładać ale po prostu czasami się zastanawiam czy to nie byłoby lepsze rozwiązanie od szarpania się z psem... Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted October 26, 2013 Share Posted October 26, 2013 [quote name='Aleksandrossa']Słuchajcie mam pytanie... Mam psa który niezbyt lubi czesanie, przy strzyżeniu potrafi ugryźć, wierci się niemiłosiernie, próbuje zwiewać (wiem, moja wina). I tak się zastanawiam... Czy podaniem środków uspokajających przy strzyżeniu bardzo bym mu zaszkodziła? Póki co strzyżenie dopiero w grudniu, nie chce z góry nic zakładać ale po prostu czasami się zastanawiam czy to nie byłoby lepsze rozwiązanie od szarpania się z psem... Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?[/QUOTE] ziołowe można podać pewnie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted October 26, 2013 Share Posted October 26, 2013 Znajoma podawała swojej suce "Stresnal" i wiem że sprawdzało się całkiem fajnie u niej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karoola Posted October 26, 2013 Share Posted October 26, 2013 Musisz tylko dowiedzieć się, jak dany środek działa. Są takie, które otumaniają psa, niby jest spokojny, ale świadomy tego, co się dzieje. Boi się, ale nie może tego pokazać/przekazać. A to ryje psu banie i ma potem jeszcze większą schizę. Generalnie chodzi o sedalin. [URL]http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=4473[/URL] Nie wiem, czy weci przepisują inne leki o takim samym działaniu, ale uważaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 26, 2013 Share Posted October 26, 2013 Yhmm, dzięki za opinie ;) w takim razie się za czymś nieszkodliwym porozglądam... Byliśmy w wakacje u super osoby na strzyzeniu, wtedy Chi był względnie spokojny. Problem w tym, że ta osoba mieszka w Warszawie i na samo strzyzenie jeździć to wg.mamy bezsensu. Natomiast u naszego siedleckiegroomera (do ktorego wiec nie pójdę) pies byl przyczepiony za obrożę, pod brzuchem + mial zalozny kaganiec :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted October 26, 2013 Share Posted October 26, 2013 Twój pies jest chyba jeszcze dość młody? Może warto spróbować go przekonać do strzyżenia a nie szprycować lekami? Leki działające na ośrodkowy układ nerwowy nie są obojętne dla zdrowia. Dodatkowo jeśli chodzi o sedalin w żelu trudno dobrać optymalną dawkę, więc nie polecam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 27, 2013 Share Posted October 27, 2013 Tzn.teraz na najbliższą wizytę nie będę nic podawała. W Warszawie był spokojny więc liczę, że tu też będzie. Po prostu dla wszystkiego wolę w przyszłości mieć jakieś wyjście, wiedzieć coś na ten temat ;) Ponadto w razie kupowała to zapewne coś ziolowego, ogólnodostępnego a nie jakieś typowo weterynaryjne środki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockermaniaczka Posted October 28, 2013 Share Posted October 28, 2013 Pracuj z psem a nie cuduj z lekami...Ziolowe leki pod wsplywem duzego stresu moga nie zadzialac albo zadzialaja z opoznieniem...Nie dziw sie ze gosc zalozyl psu kaganiec skoro gryzie...Lepiej miec rece cale ;) Najlepiej zrobisz odkrecajac taka awersje na stole... Duzo smakow i konsekwencja i bedzie ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted October 28, 2013 Share Posted October 28, 2013 Zamiast faszerować psa lekami, trzeba zacząć z nim pracować. Sztuczek się uczycie, popracujcie i nad tym. Nie rozumiem focha o kaganiec -uważasz,że groomer ma dać się pogryźć niewychowanemu psu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted October 28, 2013 Share Posted October 28, 2013 Dziwi mnie fakt, że kobieta z Warszawy poradziła sobie z nim bez żadnych kagańców, przyczepiania i szarpania psa a miała dużo więcej roboty przy nim. Gdy jesteśmy u fryzjera smaki nic nie działają, pies się tak stresuje, że je wypluwa i ma wszystko w... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockermaniaczka Posted October 28, 2013 Share Posted October 28, 2013 Kazda osoba bedzie miala inne podejscie,inne metody...Jesli ktos woli kaganiec bo tak czuje sie bezpiecznie-niech go zalozy...Pogryzienie przez psa obcej osoby Tobie robi problemy pozniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BBeta Posted October 28, 2013 Share Posted October 28, 2013 [quote name='Cockermaniaczka']Kazda osoba bedzie miala inne podejscie,inne metody...Jesli ktos woli kaganiec bo tak czuje sie bezpiecznie-niech go zalozy...Pogryzienie przez psa obcej osoby Tobie robi problemy pozniej.[/QUOTE] Jeżeli ktoś nie czuje się bezpiecznie to powinien po prostu odmówić strzyżenia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sheltia12 Posted November 1, 2013 Share Posted November 1, 2013 (edited) Dopiero się uczę. ;) Potrafię głównie zrobić owczarki (bo sama mam 2 szelciaki) i drobne zabiegi pielęgnacyjne psów znajomych (pazury, przycięcie łapek i uszu). To moja starsza sucz, jeszcze w okresie wystawowym, po kąpieli i przycięciu: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-q6SJH__iTXk/Uk1KfTfMsYI/AAAAAAAACyQ/MQrwTeAIda0/w957-h327-no/Groom1.png[/IMG] Collie po wyczesaniu calkowitym podszerstka, przycięciu łap, uszu i pazurów. Może nie widać tego na zdjeciach, ale w rzeczywistości efekt dużo lepszy i bardziej zauważalny. [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-wSw0tiVj1tI/Uk1KhU9Es8I/AAAAAAAACyc/PTQs4sDJMls/w958-h367-no/Groom2.png[/IMG] Toller po usunięciu kołtunów w każdym miejscu, przycięciu łap i pazurów, kryzy, uszu i portek, a także po wytrymowaniu martwego włosa na tułowiu. [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/--GqJZbN8VHk/Uk1Kg67n9eI/AAAAAAAACyg/R-ASaXg_zvQ/w957-h353-no/Groom3.png[/IMG] Springer Spaniel przygotowany na wystawę. Maszynką zrobione uszy i szyja, łapki nożyczkami, reszty właścicielka nie chciała bo czeka aż włos mu odrośnie po ostatniej wizycie u innego fryzjera. [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-GBGitEVo5GI/Uk2lHFdWtKI/AAAAAAAACzA/10ASvE13hkQ/w695-h619-no/Groom4.png[/IMG] Owczarek podhalański, w wieku 7 lat pierwszy raz przyszedł na pięlegnację: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-jQGw2jBFqD4/UmqxhPUCxwI/AAAAAAAAC00/KuGipal426c/w957-h350-no/Groom5.png[/IMG] Edited November 1, 2013 by sheltia12 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted November 1, 2013 Share Posted November 1, 2013 Pierwsza i najważniejsza uwaga to, to że max można dać 5 zdjęć w jednym poście :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sheltia12 Posted November 1, 2013 Share Posted November 1, 2013 Suczka rasy bolończyk po strzyżeniu: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-OWx9Zr053ro/Umqxg5ovKjI/AAAAAAAAC0w/sRNW4WS1Y9A/w958-h390-no/Groom6.png[/IMG] 15 letnia Grendel - Owczarek belgijski Groenedael - pozbyła się zbędnego podszerstka oraz dłuższej sierści [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/--8gGcmbVwFw/Umqxc-FuVkI/AAAAAAAAC0g/72DiCrhqNwE/w958-h533-no/Groom7.png[/IMG] Przystrzyżona jedynie głowa, wiem że nie jest idealnie, ale to moje pierwsze próby z yorkami. I dodatkowo znajoma się spieszyła bo była z dzieckiem które już mocno płakało. [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Bl3P18Rl36M/UnP-P9Xby1I/AAAAAAAAC2Y/rilalWQKHrM/w958-h415-no/Groom9.png[/IMG] Bardzo skołtuniony yorkuś, 2h rozczesywania kołtunów. Obyło się bez ich wycinania, ponieważ właścicielka zapuszcza włos na wystawy w przyszłym roku. [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-NjUWcSQdfG0/UnP-N-ReECI/AAAAAAAAC2M/n3-MyduYI7w/w958-h492-no/Groom10.png[/IMG] Moje pierwsze podejście z rasą westie. Niestety właścicielka wcześniej sama przystrzygła głowę, także z głowy sznaucera starałam się zrobić coś co przypominać będzie chociaż westa [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-tkNnh8VBthI/UnP-MzJWFMI/AAAAAAAAC2I/ajhyjbbsaO8/w666-h576-no/Groom11.png[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sheltia12 Posted November 1, 2013 Share Posted November 1, 2013 Toller na kąpiel i przycięcie portek oraz uszu [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-5LqJJkJ3d8k/UnP-MbjCfYI/AAAAAAAAC2A/qP24Aq8biEc/w958-h460-no/Groom12.png[/IMG] Pierwszy raz robiłam cockera (wcześniej miałam styczność tylko ze springer spanielem). Uszy, szyja oraz głowa zostawiona tak na prośbę właściciela. [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Rmye2suhFng/UnP-QE7nIsI/AAAAAAAAC2c/KZYWj0z44Vw/w703-h576-no/Groom13.png[/IMG] Wszelkie uwagi mile widziane (prócz typu, że spaniel powinien mieć zrobioną głowę oraz uszy, bo to wiem, ale właściciel chciał inaczej ;) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dink Posted November 1, 2013 Share Posted November 1, 2013 Westie powinno się trymować, chyba że właściciel zażyczył sobie strzyżenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sheltia12 Posted November 1, 2013 Share Posted November 1, 2013 Zażyczył sobie strzyżenie bo to nierasowy pies, tylko w typie westie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted November 1, 2013 Share Posted November 1, 2013 Nie zostawiaj tej grzywy u cockera. To pierwszy krok do kłopotów z oczami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorkomanka Posted November 2, 2013 Share Posted November 2, 2013 Coś mi się zdaje że yorkuś jednak kariery na wystawach nie zrobi:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czi_czi Posted November 2, 2013 Share Posted November 2, 2013 [quote name='Yorkomanka']Coś mi się zdaje że yorkuś jednak kariery na wystawach nie zrobi:diabloti:[/QUOTE] chyba ze chodzi o wystawy organizowane przez SWKiPR czy jak to sie tam zwie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.