Jump to content
Dogomania

A moze by tak galeria...


:)

Recommended Posts

[quote name='czakira']uważam, że najlepiej jest zostawić psa fryzjerowi i najlepiej pójść na kawę[/QUOTE]
Wcześniej w ogóle nie dopuszczałam do siebie takiej myśli - jak to, zostawić psa i iść??? Ale teraz rozumiem takie życzenie groomerów.

Swoje psy robię sama - mała (grzywacz) jest "moja" i nie ma problemu, natomiast duża (afganka) jest "córcią tatusia" (mój mąż to jej ukochany pan) i... szlag jasny mnie trafia, jak ona kombinuje, kręci się, usiłuje wejść do pana na ręce - jednym słowem "ratuj mnie od tej wrednej baby z suszarką i szczotką!". Nie raz i nie dwa prosiłam męża o przytrzymanie jej na stole, ale teraz proszę, żeby na czas robienia dużej poszedł sobie do garażu, czy na piwo ;) I suka jak ręką odjął - nie kręci się, nie kombinuje (a przynajmniej nie za bardzo) - bo wie, że nie ma zmiłuj się, ja i tak zrobię co mam do zrobienia, a pańcio nie uratuje, bo go nie ma :D

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 8.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

gryf80 - taki był zamysł, to york ;)

omry - no i dobrze, masz do tego prawo. Ja nigdy nie wyrzucam właścicieli z salonu, urządziłam poczekalnie tak, żeby właściciel wydział psa ale nie przebywał bezpośrednio przy nim i większośc psów po 5 minutach się uspokaja. Większość właścicieli jednak po obejrzeniu jednego lub kilku strzyżeń zaczyna zostawiać psy same ;) mam klienta z yorkiem który zawsze siedział z nim a pies szalal niesamowicie. raz musiał jechac coś załatwić i okazało się, że z psa jest anioł bez właściciela. przy następnej wizycie nagrałam właścicielowi filmiki jak zachowuje się jego pies bez jego obecności, nie chciał wierzyć ale sam zauważył, że jego pies jest mniej zmęczony po fryzjerze kiedy nie ma go przy nim, więc zaczął go zostawiać. ale są to pojedyncze przypadki. większość psów zachowuje się tak samo z właścicielem jak i bez dlatego nie rozumiem dlaczego sporo salonów nie pozwala właścicielom być przy strzyżeniu, mają cos do ukrycia? co innego właściciele którzy biegają dookoła stołu, zamiatają, karmią pieska kiełbaską w czasie zabiegów i co chwile pada pytanie: a uszyyy?? a gruczoły jak taaam? a pazury długieeeEe? a to mu pani obetnieeee? takich mam ochotę wysłać na zakupy na dwie godziny ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Słuchajcie mam pytanie...
Mam psa który niezbyt lubi czesanie, przy strzyżeniu potrafi ugryźć, wierci się niemiłosiernie, próbuje zwiewać (wiem, moja wina).
I tak się zastanawiam... Czy podaniem środków uspokajających przy strzyżeniu bardzo bym mu zaszkodziła?
Póki co strzyżenie dopiero w grudniu, nie chce z góry nic zakładać ale po prostu czasami się zastanawiam czy to nie byłoby lepsze rozwiązanie od szarpania się z psem... Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleksandrossa']Słuchajcie mam pytanie...
Mam psa który niezbyt lubi czesanie, przy strzyżeniu potrafi ugryźć, wierci się niemiłosiernie, próbuje zwiewać (wiem, moja wina).
I tak się zastanawiam... Czy podaniem środków uspokajających przy strzyżeniu bardzo bym mu zaszkodziła?
Póki co strzyżenie dopiero w grudniu, nie chce z góry nic zakładać ale po prostu czasami się zastanawiam czy to nie byłoby lepsze rozwiązanie od szarpania się z psem... Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?[/QUOTE]
ziołowe można podać pewnie ;)

Link to comment
Share on other sites

Musisz tylko dowiedzieć się, jak dany środek działa. Są takie, które otumaniają psa, niby jest spokojny, ale świadomy tego, co się dzieje. Boi się, ale nie może tego pokazać/przekazać. A to ryje psu banie i ma potem jeszcze większą schizę. Generalnie chodzi o sedalin. [URL]http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=4473[/URL] Nie wiem, czy weci przepisują inne leki o takim samym działaniu, ale uważaj.

Link to comment
Share on other sites

Yhmm, dzięki za opinie ;) w takim razie się za czymś nieszkodliwym porozglądam...
Byliśmy w wakacje u super osoby na strzyzeniu, wtedy Chi był względnie spokojny. Problem w tym, że ta osoba mieszka w Warszawie i na samo strzyzenie jeździć to wg.mamy bezsensu.
Natomiast u naszego siedleckiegroomera (do ktorego wiec nie pójdę) pies byl przyczepiony za obrożę, pod brzuchem + mial zalozny kaganiec :/

Link to comment
Share on other sites

Twój pies jest chyba jeszcze dość młody? Może warto spróbować go przekonać do strzyżenia a nie szprycować lekami? Leki działające na ośrodkowy układ nerwowy nie są obojętne dla zdrowia.
Dodatkowo jeśli chodzi o sedalin w żelu trudno dobrać optymalną dawkę, więc nie polecam.

Link to comment
Share on other sites

Tzn.teraz na najbliższą wizytę nie będę nic podawała. W Warszawie był spokojny więc liczę, że tu też będzie. Po prostu dla wszystkiego wolę w przyszłości mieć jakieś wyjście, wiedzieć coś na ten temat ;)
Ponadto w razie kupowała to zapewne coś ziolowego, ogólnodostępnego a nie jakieś typowo weterynaryjne środki ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cockermaniaczka']Kazda osoba bedzie miala inne podejscie,inne metody...Jesli ktos woli kaganiec bo tak czuje sie bezpiecznie-niech go zalozy...Pogryzienie przez psa obcej osoby Tobie robi problemy pozniej.[/QUOTE]
Jeżeli ktoś nie czuje się bezpiecznie to powinien po prostu odmówić strzyżenia ;)

Link to comment
Share on other sites

Dopiero się uczę. ;) Potrafię głównie zrobić owczarki (bo sama mam 2 szelciaki) i drobne zabiegi pielęgnacyjne psów znajomych (pazury, przycięcie łapek i uszu).


To moja starsza sucz, jeszcze w okresie wystawowym, po kąpieli i przycięciu:
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-q6SJH__iTXk/Uk1KfTfMsYI/AAAAAAAACyQ/MQrwTeAIda0/w957-h327-no/Groom1.png[/IMG]


Collie po wyczesaniu calkowitym podszerstka, przycięciu łap, uszu i pazurów. Może nie widać tego na zdjeciach, ale w rzeczywistości efekt dużo lepszy i bardziej zauważalny.
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-wSw0tiVj1tI/Uk1KhU9Es8I/AAAAAAAACyc/PTQs4sDJMls/w958-h367-no/Groom2.png[/IMG]


Toller po usunięciu kołtunów w każdym miejscu, przycięciu łap i pazurów, kryzy, uszu i portek, a także po wytrymowaniu martwego włosa na tułowiu.
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/--GqJZbN8VHk/Uk1Kg67n9eI/AAAAAAAACyg/R-ASaXg_zvQ/w957-h353-no/Groom3.png[/IMG]

Springer Spaniel przygotowany na wystawę. Maszynką zrobione uszy i szyja, łapki nożyczkami, reszty właścicielka nie chciała bo czeka aż włos mu odrośnie po ostatniej wizycie u innego fryzjera.
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-GBGitEVo5GI/Uk2lHFdWtKI/AAAAAAAACzA/10ASvE13hkQ/w695-h619-no/Groom4.png[/IMG]


Owczarek podhalański, w wieku 7 lat pierwszy raz przyszedł na pięlegnację:
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-jQGw2jBFqD4/UmqxhPUCxwI/AAAAAAAAC00/KuGipal426c/w957-h350-no/Groom5.png[/IMG]

Edited by sheltia12
Link to comment
Share on other sites

Suczka rasy bolończyk po strzyżeniu:
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-OWx9Zr053ro/Umqxg5ovKjI/AAAAAAAAC0w/sRNW4WS1Y9A/w958-h390-no/Groom6.png[/IMG]


15 letnia Grendel - Owczarek belgijski Groenedael - pozbyła się zbędnego podszerstka oraz dłuższej sierści
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/--8gGcmbVwFw/Umqxc-FuVkI/AAAAAAAAC0g/72DiCrhqNwE/w958-h533-no/Groom7.png[/IMG]


Przystrzyżona jedynie głowa, wiem że nie jest idealnie, ale to moje pierwsze próby z yorkami. I dodatkowo znajoma się spieszyła bo była z dzieckiem które już mocno płakało.
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Bl3P18Rl36M/UnP-P9Xby1I/AAAAAAAAC2Y/rilalWQKHrM/w958-h415-no/Groom9.png[/IMG]


Bardzo skołtuniony yorkuś, 2h rozczesywania kołtunów. Obyło się bez ich wycinania, ponieważ właścicielka zapuszcza włos na wystawy w przyszłym roku.
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-NjUWcSQdfG0/UnP-N-ReECI/AAAAAAAAC2M/n3-MyduYI7w/w958-h492-no/Groom10.png[/IMG]


Moje pierwsze podejście z rasą westie. Niestety właścicielka wcześniej sama przystrzygła głowę, także z głowy sznaucera starałam się zrobić coś co przypominać będzie chociaż westa
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-tkNnh8VBthI/UnP-MzJWFMI/AAAAAAAAC2I/ajhyjbbsaO8/w666-h576-no/Groom11.png[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Toller na kąpiel i przycięcie portek oraz uszu
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-5LqJJkJ3d8k/UnP-MbjCfYI/AAAAAAAAC2A/qP24Aq8biEc/w958-h460-no/Groom12.png[/IMG]


Pierwszy raz robiłam cockera (wcześniej miałam styczność tylko ze springer spanielem). Uszy, szyja oraz głowa zostawiona tak na prośbę właściciela.
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Rmye2suhFng/UnP-QE7nIsI/AAAAAAAAC2c/KZYWj0z44Vw/w703-h576-no/Groom13.png[/IMG]


Wszelkie uwagi mile widziane (prócz typu, że spaniel powinien mieć zrobioną głowę oraz uszy, bo to wiem, ale właściciel chciał inaczej ;) )

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...