evel Posted March 30, 2013 Share Posted March 30, 2013 [quote name='PaulinaBemol']evel dawaj foty a nie się tylko chwalisz :P zastanawiam się nad ciachnięciem Kryśka latem ale boje się ponownego dwukrotnego obrastania u Zu zwiększyła się ilość futra?[/QUOTE] Zu po sterylizacji zaczęła mieć futro nielimitowane - serio, jak wcześniej zarastała na konkretną długość, tak po zabiegu ta sierść jest masakryczna po prostu. Nie mówiąc o nieograniczonej ilości podszerstka, który fruwa absolutnie wszędzie mimo regularnego czesania. Więc dla wygody swojej własnej i psa - golimy. Nie jest to może fajne czy ambitne, ale cóż zrobić... Fotki mam słabe, jak będą lepsze to można będzie obejrzeć u mnie w galeryjce ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patik Posted March 30, 2013 Share Posted March 30, 2013 My mamy pytanko jak zapuścić shih tzu włosy koło pyszczka,bo chcemy je wiązać,ale co zrobić ,żeby nie wchodziły do oczu?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockermaniaczka Posted March 30, 2013 Share Posted March 30, 2013 Spineczki chyba zostaja jedynie...Wlos musi odrosnac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leepa Posted March 31, 2013 Share Posted March 31, 2013 ewentualnie układanie włosów na piankę, lakier ;D są specjalne lakiery typu freeze it, specjalnie pod oczy, mocne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandrossa Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 Jak patrze na te zdjęcia to żałuję, że tam ze swoim psem poszłam :shake: Ludzie myślą, że jak jeden kurs przejdą to już wielkimi znawcami i profesjonalistami są i mogą salon otwierać :shake: [URL]http://www.salon-golden.pl/index.php?option=com_phocagallery&view=category&id=1:abc&Itemid=44[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 Pudel porażka...i nie tylko zresztą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doginka Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 [quote name='cockermanka']Pudel porażka...i nie tylko zresztą.[/QUOTE] O sznaucerze już nie wspomnę:roflt::crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 I te kurczacze udka....heh... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leepa Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 No nieciekawie. Myślę że każdy groomer może się "pochwalić" psem którego się wstydzi, bo niestety klienci nie dbają i pies mimo złotej ręki groomera piękny od razu być nie może, niektórzy też chcą najzwyczajniej na łyso itd. Można takich ludzi oczywiście odesłać, natomiast nie każdy tez może sobie na to pozwolić, mając ciężką sytuację albo co drugiego klienta takiego pokroju. ALE w takim wypadku takich zdjęć się nie pokazuje! ;D Skoro ktoś wstawia takie zdjęcia, należy rozumieć że jest z nich dumny i się nimi chwali... Jeśli ma mało ładnych efektów końcowych to niech pokaże ludziom 2 zdjęcia a nie 20. To chyba jest brak samokrytyki albo słabe poczucie estetyki, bo jeżeli taka osoba widziałaby że brzydko strzyże to .. no właśnie nie wstawiłaby takich zdjęć i gdzieś tam po cichaczu się dalej uczyła, mając nadzieję że jednak ktoś wróci, albo zastanowiłaby się czy kontynuować tę ścieżkę kariery... dobrze myślę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockermaniaczka Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 dobrze myslisz dobrze...Mysle ze kazdemu wychodza psy raz lepiej ra gorzej...Nie da sie wszystkich robic hiper idealnie...Tylko po co sie chwalic tym mniej idealnym psem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 [B]leepa[/B], oczywiście masz rację. Galeria powinna pokazać te najlepsze efekty pracy, bo trudno się chwalić ścięciem filcu z całego psa na 0,5 cm długości...czy psem z "wycinankami", bo pańcia wolała wyciąć kołtuny do skóry... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cocos Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 Temat podczytuję od jakiegoś czas, ale nigdy się nie wypowiadałam, także chciałabym przywitać wszystkich :) Do zabrania głosu skłonił mnie ten post: [quote name='Aleksandrossa']Jak patrze na te zdjęcia to żałuję, że tam ze swoim psem poszłam :shake: [U]Ludzie myślą, że jak jeden kurs przejdą to już wielkimi znawcami i profesjonalistami są i mogą salon otwierać[/U] :shake: [URL]http://www.salon-golden.pl/index.php?option=com_phocagallery&view=category&id=1:abc&Itemid=44[/URL][/QUOTE] Niestety , ale po ukończonym szkoleniu to jedyna szansa,żeby pracować i doskonalić się w tym zawodzie. Mieszkam we Wrocławiu, gdzie salonów, w których WARTO byłoby praktykować jest tak naprawdę garstka a ofert pracy praktycznie nie ma. Bo dla mnie praca u weta, bez stanowiska do kąpania - na zasadzie ogolenia psów maszynką to żadna praca. Tak więc jedyną drogą jest otwarcie własnej działalności. Według mnie na początek nie liczy się ilość odbytych kursów, ale poziom takiego szkolenia, które wprowadzi nas w ten zawód. A reszta to wrodzone predyspozycje, zdolności, chęć rozwoju no i zdecydowanie poczucie estetyki- tych ostatnich nawet na stu szkoleniach nas nie nauczą ;) A co do galerii, które widzimy na stronach [url]www..[/url]. nie każda nasza praca nadaje się do "chwalenia się" nią publicznie i to z różnych względów. Ale nie oszukujmy się, niektórzy 'groomerzy' tego po prostu nie dostrzegają! Ja pracuję w zawodzie niecały rok a ostatnio usuwałam kilka 'starych' zdjęć, gdyż uznałam,że te same psy zrobiłam o wiele lepiej na kolejnych wizytach ;) Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia Z. Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 Ja też witam, bo rzadko się tu odzywam chociaż czytam. Co do początkujących groomerów to myślę, że lepiej niech taki adept zrobi za mało, bo wtedy zawsze można po nim poprawić i jest z czego niżby miał robić zbyt gorliwie, za długo, za dokładnie, bo wtedy i siebie i co gorsze psa umęczy i podrażnień można narobić a przecież najważniejszy w tym wszystkim jest sam pies. Psinie po zabiegu zawsze trzeba mówić, że wygląda przepięknie i się z nim cieszyć nową fryzurą i wogóle, że już po wszystkim :). najważniejsze, żeby to wszystko przebiegało w dobrej atmosferze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 Co innego zrobić za mało, a co innego skaszanić na całej linii... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leepa Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 dokładnie.. W Polsce nie jest łatwo zostać groomerem, niemniej jednak to żadne usprawiedliwienie. Uważam że jeżeli chce się brać za coś pieniądze to powinno się robić to profesjonalnie. Nie jest łatwo, ale nikt nie obiecywał że będzie prosto. Można wyjechać za granicę, można znaleźć swojego mistrza(no niełatwo ;D). Ja rozpoczynałam od strzyżenia psów znajomych i schroniskowych. Dopiero gdy poczułam się pewnie podjęłam pracę. Teraz nie boję się że z czymś sobie nie poradzę, choć oczywiście ciągle się uczę i nie zamierzam teraz robić pudla na wystawę w saddle clip, mając pojęcie bliskie zeru. Ale podstawa którą powinien mieć każdy groomer to świadomość że potrafi bez problemu oddać psa zdrowego, estetycznego, z harmonijną sylwetką. Nie musi być super (to się osiąga z czasem) ale musi być dobrze. Kiedy porównuję moje rysunki przed studiami i pod koniec to widzę że tamte były żałosne i co ważne nieprawidłowe, te drugie są prawidłowe. Czas mija, w tych późniejszych rysunkach teraz mogłabym nieco pozmieniać na lepsze, ale one nadal są dobre i prawidłowe. Człowiek się rozwija, ale zanim zacznie robić coś dla ludzi powinien mieć poczucie że jest już gotowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted April 2, 2013 Share Posted April 2, 2013 [quote name='leepa']W Polsce nie jest łatwo zostać groomerem, [/QUOTE] Hmmm...w Polsce bardzo łatwo jest zostać groomerem, bo póki co możesz nawet nie kończyć żadnego kursu..ot, masz wizję i bach! Otwierasz salon...a potem widać przeróżne "kwiatki"... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leepa Posted April 3, 2013 Share Posted April 3, 2013 mówię o byciu groomerem w pełnym tego słowa znaczeniu, a nie tylko udawanie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted April 3, 2013 Share Posted April 3, 2013 A, tak. Ale dość mało jest tzw. zwykłych ludzi, którzy potrafią odróżnić groomera od pseudogroomera... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ilka21 Posted April 3, 2013 Share Posted April 3, 2013 A ja tylko pochwalę się zwycięstwem w walce z kołtunami cockerki wystawowej o którą tu pytałam :) Udało mi się pannicę rozczesać idealnie. Fotek nie ma bo nie dotrymowana wszędzie , będziemy rwać na całego(tzn tam gdzie trzeba) za jakieś 3 tyg.chyba że państwo wcześniej jakąś wystawę wymyślą.Dopiero wtedy wstawię fotki o ile linczu nie będzie ;P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia Z. Posted April 3, 2013 Share Posted April 3, 2013 [quote name='cockermanka']A, tak. Ale dość mało jest tzw. zwykłych ludzi, którzy potrafią odróżnić groomera od pseudogroomera...[/QUOTE] :))) ludzie często nie potrafią też odróżnić psa rasowego od pseudorasowego :). Co to znaczy groomer a co pseudogroomer ? Powiedziałabym raczej, że są ludzie lepiej albo gorzej radzący sobie w tym zawodzie, tak jak i w innych zawodach zresztą też Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelynkaa Posted April 3, 2013 Share Posted April 3, 2013 [quote name='szysz']W tym akurat jestem dobra :) Super jamnior :) Jak przyjdzie do Ciebie następnym razem to możesz mu trochę brodę z przodu przyciąć to będzie wyglądał smuklej "w codziennym pożyciu", bo tak to mu się będzie rozczapierzać :) I nie trzeba aż tak do przodu zaczesywać tej brody. [IMG]http://img826.imageshack.us/img826/3914/zwirgowa2.jpg[/IMG] [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/3958/zwirgowa.jpg[/IMG][/QUOTE] A nie zostawia się więcej brwi? i co robi się z przedpiersiem i dupką? Tylko skubie czy można coś przyciąć? Będę robić na wiosnę sunię, co prawda wycięta więc na wystawy raczej nie pójdzie ale chciałabym zrobić to profesjonalnie. Na prawdę brodę można podcinać? do jakiej długości? Aha a co z policzkami się robi? też tam skrobie do jakiego momentu? macie jakiś rysunek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szysz Posted April 4, 2013 Share Posted April 4, 2013 Brwi trochę przycinamy tak na 2-3cm (w zależności od psa i wielkości jego głowy), brwi robimy dwie, okrągłe, wyskubujemy całą głowę, uszy (plus włosy z uszu) i przestrzeń między oczami, wyskubujemy wszystko pod okiem do kącika wargi. Brodę zaczesujemy do dołu i można podciąć to co wystaje poza kufę (tak, żeby nie wyglądał jak sznaucer), Przedpiersie, brzuch wszystko się skubie. Jeśli pies jest drobnej budowy to można zostawić firankę taką na 1-1,5cm, generalnie całego psa się skubie. Wrażliwe miejsca obcinam degażówkami. Najgorzej u jamników skubie się ogon, wyskubuje co się da, reszta nożyczkami. Mam w planie dzisiaj albo jutro skubać Żwira to zrobię zdjęcia. [IMG]http://img138.imageshack.us/img138/3914/zwirgowa2.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelynkaa Posted April 4, 2013 Share Posted April 4, 2013 :modla: szysz jesteś wielka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szysz Posted April 4, 2013 Share Posted April 4, 2013 Żwirek dzisiaj zrobiony: [URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.441894035879368.1073741828.326611854074254&type=1&l=eb48cde52e[/URL] Tylko, Żwirek jest robiony systematycznie, nie ma spektakularnego efektu "przed" i "po", w dodatku po trymowaniu model z niego żaden :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kingula Posted April 6, 2013 Share Posted April 6, 2013 W czwartek strzygłam psa sąsiadki mamy- westie. Przyuczam się na groomera dopiero, więc strzygę psy znajomych, fundacyjne itp. Westie to piecioletni samiec, ostatnio strzyżony rok temu. Przeżyłam szok, bo tak zafilcowanego psa w życiu nie widziałam :( Filce na całym podbrzuszu, siusiaku, jajka w filcu, pachy sklejone wielkimi kulami, filce na głowie, przy wargach (nie wiem jak ten pies jadł), łapy całe w kulach, nad palcami przednich łap ogromne kule filcowe, po prostu filc co 3 cm na całym ciele niemal :( piąte pazury wrośnięte w palce :( Pogoniłam panią do weta biegiem. W kąpieli traktowałam go szamponem 4 razy, łapy pozostały pomarańczowe mimo to- on tak naprawdę w taką pogodę od listopada chodzi mokry :( Myslałam, że trzeba go będzie na zero golić, ale okazał sie być tak cierpliwym psem, że 4 godziny nam się zeszło i coś niecoś udało się uratować. Przednie łapki najbardziej ucierpiały :( Miejscami na głowie musiałam trochę powycinać, brzuch cały zgolony, została tylko firanka-atrapa. Mój błąd- myślałam, że pies jest w typie, właścicielka zarzekała się że nie ma rodowodu, miał klapnięte uszy. Pani chciała, żeby ściąć je całe na krótko, po ścięciu okazało się, że uszy stanęły a w lewym uchu zagraniczny tatuaż. Czy westom obrośnięte uszy zwisają? Patrząc na zdjęcia wydaje mi się, że mogłam mniej zostawić na tylnych nogach, aczkolwiek wtedy łapki byłyby nie proporcjonalne do reszty ciała chyba? Zdjęcia niestety kiepskie, robione telefonem, w złym świetle a psiak był już padnięty :( To pierwszy west, którego robiłam. [IMG]http://images49.fotosik.pl/1859/53a53b62b598adb9.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/1794/3b2749df226e0066.jpg[/IMG] [IMG]http://images49.fotosik.pl/1859/4223afcfac2a8878.jpg[/IMG] [IMG]http://images44.fotosik.pl/655/ed01d63e0152a94e.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.