Jump to content
Dogomania

A moze by tak galeria...


:)

Recommended Posts

Bardzo różnie. U każdego psa włos inny czas jest żywy. Ponadto każdy ma inne wymagania estetyczne. Ja jakbym mogła to bym co tydzień podskubywała ;D Jak chce się mieć spokój na dłużej to (o ile to możliwe) najprościej na łyso ;D

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 8.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Mam pytanko do dziewczyn cockerowych. Trafiła mi się pani z cockerem na wystawy,uprzedziłam państwa że to nie mój konik i lepiej by było by hodowca im psa robił natomiast hodowca nie bardzo chce i państwo chcą bym ja robiła ale mam problem bo pamiętam że kiedyś była tu dyskusja i zapamiętałam sobie co nie co , a nawet zapisałam idealnego cockera zrobionego ,którego tu podałyście tylko że cały szkopuł tkwi w tym że to jest sunia 9mc i waciak na maksa, włosem mogła by ze 3 obdzielić i nie bardzo się ona ma do tego cockera na zdjęciu, łapy ma całe mega owłosione i puch, bardzo długi włos - zresztą jest cała taka więc na razie jej górę wytrymowałam, rozkołtuniłam bo filcyk no ale do zrobienia wystawowego to to daleko. Czy mogłybyście mi pomóc i opisać co i jak?Nie wiem czy takie waciaki rewie się całe tj ten ideał czy troszkę inaczej? A cockerka angielska złota ;)

Link to comment
Share on other sites

Miesiąc po rwaniu na łyso;-)
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-xU5jKOHb8uo/UVIK2gSJyhI/AAAAAAAAfnU/dx_0DDZHRrc/s640/Marzec%25202013%2520033.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-hCctx8U1ZnY/UVIK69xjxfI/AAAAAAAAfn0/5YM2vkwtmUM/s640/Marzec%25202013%2520037.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Puch wychodzi z niej rewelacyjnie czyli mogę rwać na dorosłego już ale nie wiem co ja mam z tymi łapami zrobić? Wyrwać ten przód, bo pamiętam że starsznie o to się oburzyłyście jak kiedyś wkleiłam cockera po domowemu z takimi owłosionymi całymi łapami a teraz znalazłam na stronach hodowli że młodziaki takie mają ba nawet niektóre chyba na wystawie tak miały więc zgłupiałam. Co z ogonkiem, pióro zostaje? I jak dokładnie tył. Jak trymować(w sensie jak to się robi) to wiem chodzi mi dokładnie o linie, co ile wygolić i wiem że to tu było a może pamiętasz gdzie ta dyskusja mniej więcej wtedy była, bo ja nie moge odkopać :( a ja pamiętam to jak przez mgłę, u domowego robię taką fryzurę ale na wystawę to inna bajka musi być tj powinno.

Link to comment
Share on other sites

Rwac jak wylazi.Przod lapy wytrymowac ile sie da...Jesli reszta jest wytrymowana no to nie zostawisz jej zarosnietych lapek :razz:
[url]http://www.royalantidotum.pl/index_pl.php?page=nowosci[/url] W takim samym wieku tu masz czarna dziewczynke ;) Po zdjeciu misia :loveu:Pioro zostaje,nie zostawiaj lysego ogona bo wyglada jak by wpadl do temperowki pozniej :lol: Skrocic ale troche zostawic tego wlosa.
Tyl mocno wytrymowac,mozesz pomoc sobie degazowka na kontowaniu.
Wygolic 1/3 ucha i szyjka.Nic ponad to.
Jutro odkopie filmiki z wystawowego groomingu to ci podesle ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cockermanka']O! Dragomira :D
Pierwsza rzecz, jak rzuca się w oczy - za dużo zostawione na udzie i pudlowe stopy... Na przedniej łapie bardzo razi mnie maszynka. Całe pióro przeczesałabym Marsem Home 3,5 (lub 5) mm - wyciągnęłoby się martwy włos, nadało lekkości suce i mniej by się kołtuniło. Z łokcia zebrałabym znacznie więcej. Nie wiem czy to kwestia zdjęcia, ale wydaje mi się,że z korpusu można jeszcze wyciągnąć sporo włosa...
No i nie lubię głowy robionej maszynką ;)
Ale i tak wolę taką wersję niż zgoloną "na wyżła".[/QUOTE]
Pudlowe stopy - ma być jak naj...krócej niestety.
Za dużo na udzie - wiem,że trochę jest przyciężko,postaram się .
Mnie też razi maszynka na łbie - wcześniej to trymowałam,ale idzie ciężko i obie tego nie lubimy.
Co do korpusu - muszę chyba kupić gęściejsze Marsy.
Dzięki za rady .

Link to comment
Share on other sites

[B]Ilka21[/B], skubać, skubać, skubać...bez zdjęcia trudno podpowiedzieć cpoś na temat szczegółów..w każdym razie maszynka tylko do 1,3 uszu i trójkąt na froncie szyi. Z tyłu zero maszynki. Ja u naszej złotaski wcale nie używam maszynki - tylko degażówki.
Tu jest nasza, czarna co prawda, 9 miesięczna sunia. Jeszcze sporo zostaóo do skubania, ale nie robię nic na siłę.
Na ogonie zostaje pióro (jeśłi jest tam włos), nie za długie.
[IMG]http://m.ak.fbcdn.net/sphotos-a.ak/hphotos-ak-ash3/544522_495560610509760_1954812538_n.jpg[/IMG]

[quote name='dragomira']Pudlowe stopy - ma być jak naj...krócej niestety.
Za dużo na udzie - wiem,że trochę jest przyciężko,postaram się .
Mnie też razi maszynka na łbie - wcześniej to trymowałam,ale idzie ciężko i obie tego nie lubimy.
Co do korpusu - muszę chyba kupić gęściejsze Marsy.
Dzięki za rady .[/QUOTE]
Zrób głowę dwustronnymi degażówkami - efekt jest o niebo lepszy. A do takiej suni to Mars Home 3,5 i 1,5 mm i będzie ok.

Link to comment
Share on other sites

W tym akurat jestem dobra :) Super jamnior :)

Jak przyjdzie do Ciebie następnym razem to możesz mu trochę brodę z przodu przyciąć to będzie wyglądał smuklej "w codziennym pożyciu", bo tak to mu się będzie rozczapierzać :) I nie trzeba aż tak do przodu zaczesywać tej brody.


[IMG]http://img826.imageshack.us/img826/3914/zwirgowa2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img10.imageshack.us/img10/3958/zwirgowa.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dzięki dziewczyny. Cockermanka ona dosłownie taki pluszak jak ta twoja. Powiedz mi co mam zrobić z głową bo nie bardzo chce jej tam wychodzić(poczekać aż zechce czy a siłę czy przedegażować dotąd aż nie zacznie wyłazić ładnie), na ciele wychodzi rewelacja.Jakiej długości ostrza użyć do uszu i szyji? Czy ta twoja ma lapki puchatkowe zostawione czy mi się na fotach łapy nakładają i tylko to tak wygląda, chodzi mi o przód. I czy ew. jeżeli jest to młody pies i nie bardzo jeszcze z tych łap by wychodziło to czy na wystawę jest to ok czy muszę rwać mimo to? U niej już poprzednia pani maszynkę użyła więc już włosek na uszkach i szyji tam gdzie golony kręci się więc w zasadzie wycięłam to tylko po jej śladach, krawędzie przetrymowałam i delikatnie poddegażowałam by było ładne przejście ale tez nie wiem czy dobrze że tak to zrobiłam. I tu też mam taki dylemat jeżeli trójkąt na szyji ma być tylko maszynką to włos poniżej na szyji,do tego co jest zostawiany na przedpiersiu i w koło niego też ma być wytrymowany(bo tu dookoła tego trójkącika też ma taki długi puch), dobrze rozumiem?

edit: zastanawiam się jakby sędziowie odnosili się do wygolonego podwozia? Suczka cała(no już połowa) jest w kołtunach - ale podwozie to typowy filc , masakra i nie wiem czy koniecznie mam ją męczyć czy mogę ogolić w ostateczności jakby bardzo mi nie dała tego rozczesać?

Edited by Ilka21
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ilka21']Dzięki dziewczyny. Cockermanka ona dosłownie taki pluszak jak ta twoja. Powiedz mi co mam zrobić z głową bo nie bardzo chce jej tam wychodzić(poczekać aż zechce czy a siłę czy przedegażować dotąd aż nie zacznie wyłazić ładnie), na ciele wychodzi rewelacja.Jakiej długości ostrza użyć do uszu i szyji? Czy ta twoja ma lapki puchatkowe zostawione czy mi się na fotach łapy nakładają i tylko to tak wygląda, chodzi mi o przód. I czy ew. jeżeli jest to młody pies i nie bardzo jeszcze z tych łap by wychodziło to czy na wystawę jest to ok czy muszę rwać mimo to? U niej już poprzednia pani maszynkę użyła więc już włosek na uszkach i szyji tam gdzie golony kręci się więc w zasadzie wycięłam to tylko po jej śladach, krawędzie przetrymowałam i delikatnie poddegażowałam by było ładne przejście ale tez nie wiem czy dobrze że tak to zrobiłam. I tu też mam taki dylemat jeżeli trójkąt na szyji ma być tylko maszynką to włos poniżej na szyji,do tego co jest zostawiany na przedpiersiu i w koło niego też ma być wytrymowany(bo tu dookoła tego trójkącika też ma taki długi puch), dobrze rozumiem?

edit: zastanawiam się jakby sędziowie odnosili się do wygolonego podwozia? Suczka cała(no już połowa) jest w kołtunach - ale podwozie to typowy filc , masakra i nie wiem czy koniecznie mam ją męczyć czy mogę ogolić w ostateczności jakby bardzo mi nie dała tego rozczesać?[/QUOTE]

Ja napisze jak ja to widze.
Glowa trymerem a jesli nie wyjdzie to degazowka bo co zrobic jesli chca ja wystawiac.
Ja uzywam ostrza 10 na uszy i szyje.
Wlos kolo szyi,lopatke trymujesz i degazujesz tak aby tworzylo to lagodne przejscia i calosc psa...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ilka21']Dzięki dziewczyny. Cockermanka ona dosłownie taki pluszak jak ta twoja. Powiedz mi co mam zrobić z głową bo nie bardzo chce jej tam wychodzić(poczekać aż zechce czy a siłę czy przedegażować dotąd aż nie zacznie wyłazić ładnie), na ciele wychodzi rewelacja.Jakiej długości ostrza użyć do uszu i szyji? Czy ta twoja ma lapki puchatkowe zostawione czy mi się na fotach łapy nakładają i tylko to tak wygląda, chodzi mi o przód. I czy ew. jeżeli jest to młody pies i nie bardzo jeszcze z tych łap by wychodziło to czy na wystawę jest to ok czy muszę rwać mimo to? U niej już poprzednia pani maszynkę użyła więc już włosek na uszkach i szyji tam gdzie golony kręci się więc w zasadzie wycięłam to tylko po jej śladach, krawędzie przetrymowałam i delikatnie poddegażowałam by było ładne przejście ale tez nie wiem czy dobrze że tak to zrobiłam. I tu też mam taki dylemat jeżeli trójkąt na szyji ma być tylko maszynką to włos poniżej na szyji,do tego co jest zostawiany na przedpiersiu i w koło niego też ma być wytrymowany(bo tu dookoła tego trójkącika też ma taki długi puch), dobrze rozumiem?

edit: zastanawiam się jakby sędziowie odnosili się do wygolonego podwozia? Suczka cała(no już połowa) jest w kołtunach - ale podwozie to typowy filc , masakra i nie wiem czy koniecznie mam ją męczyć czy mogę ogolić w ostateczności jakby bardzo mi nie dała tego rozczesać?[/QUOTE]
Tak, nasza ma puchate łapki. Nie rwę nic na siłę. Zazwyczaj jest tak,że najpierw zaczyna dobrze skubać się głowa,a potem dopiero korpus i reszta...trochę mnie dziwi,że z głowy nie chce ten włos Wam wychodzić - chyba,że wcześniej był ścięty....
tutaj masz zdjęcia naszej złotaski - na fotkach z tej wystawy mała miała 9 miesięcy:
[IMG]http://m.ak.fbcdn.net/sphotos-g.ak/hphotos-ak-frc1/403112_292872557445234_18281254_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://m.ak.fbcdn.net/sphotos-c.ak/hphotos-ak-frc1/420082_292872634111893_855847176_n.jpg[/IMG]

u niej w ogóle nie używam maszynki

[IMG]http://m.ak.fbcdn.net/sphotos-f.ak/hphotos-ak-ash4/395530_290615671004256_1562022987_n.jpg[/IMG]

Co do "przecinki" pod brzuchem...jak jest filc, to chyb a jest to wybór "mniejszego zła".

Link to comment
Share on other sites

Ja dzisiaj przeżyłam mały szok, do jakiego stanu można doprowadzić psa, z którym mieszka się pod jednym dachem. Plus dodatkowi lokatorzy futra...

[IMG]http://img694.imageshack.us/img694/5830/20130328.jpg[/IMG]

[IMG]http://img843.imageshack.us/img843/6540/201303281.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ok, dzięki to mi sporo rozjaśnia i zastosuję się do waszych rad, rwać to co wychodzi a jak nie to zostawić. Właśnie też się zdziwiłam ale ciężko wychodził i był krótszy jak ten na plecach, coś tam wyrwałam ale zostawiłam bo stwierdziłam że bez sensu to rwać, bo może za jakiś czas będzie lepiej wyłaziło.

Grey ja ci już nie raz mówiłam coś na temat twoch przecinaków więc na prawdę skończ bo jesteś jak stara zdarta płyta. Najlepiej się mądrzyć jak się nie wie kto czym pracuje i udawać wszechmądrego.

Szysz to to jest nic, ja się załamałam jak zobaczyłam niufka w stanie filcu ostatecznego gdzie nie miałam nawet najk podejść maszynką by to zgolić i najniższe ostzre nie wchodziło, pies nie podnosił nóg do sikania i nie chodził swobodnie :( Po strzyżeniu biegał i się cieszył bo wreszcie miał nie skrępowane ruchy...

Link to comment
Share on other sites

No na grzbiecie mi szło 10, ale brzuch i łapy musiałam 40 bo inaczej nie szło... A przez telefon, słyszałam, że ma trochę kołtunów... Już nie mówię o tym, że nie mam pojęcia jak ona się załatwiała (w sensie którędy). No i co już mnie najbardziej dobiło, to odparzenia. A mała stała dzielnie i nawet nie warknęła, mimo, że te odparzenia musiały ją boleć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ilka21']Ok, dzięki to mi sporo rozjaśnia i zastosuję się do waszych rad, rwać to co wychodzi a jak nie to zostawić. Właśnie też się zdziwiłam ale ciężko wychodził i był krótszy jak ten na plecach, coś tam wyrwałam ale zostawiłam bo stwierdziłam że bez sensu to rwać, bo może za jakiś czas będzie lepiej wyłaziło. [/QUOTE]
Możesz spróbować Marsem. Jeśli tam włos krótszy, to może faktycznie był ścięty i stąd problem...a właściciel się nie przyzna ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='leepa']dzielny psiak
jeśli 10 nie idzie to warto spróbować jeszcze 7, ale tą co ma zęby "co drugi wystąp" wtedy ten włos ma łatwiejsze szanse się dostać miedzy ostrza, niestety skóra też, więc uwaga[/QUOTE]

Od tego zaczęłam, ale się nie dało.

Link to comment
Share on other sites

w temacie golenia filcu...
ten pies miał ogon 'przyrośnięty' do uda ,nienaturalnie opuszczony, w momencie kiedy go 'uwolniłam' pies był w ciężkim szoku , że może machać, naprawdę było widać to zdziwienie!
[IMG]http://i602.photobucket.com/albums/tt106/eria1/rozne/tn_DSC_0102_zps88b863b7.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...